11 odpowiedzi w tym temacie

[Makbet]

Negatywne skutki darwinizmu

Przewrót w nauce

W tym ubiegłym roku, 24 listopada przypadła 150-ta rocznica pierwszego wydania głównego dzieła Karola Darwina O powstawaniu gatunków (1250 egzemplarzy). Dzieło to zrobiło duże wrażenie na ówczesnym świecie nauki. Szybko rozeszło się po świecie i wkrótce doczekało się aż 6 wydań. Mówi się, że Darwin tym dziełem dokonał przewrotu w nauce, choć tak naprawdę, był to raczej ideologiczno-mitologiczny przewrót w głowach znacznej części uczonych. Faktem jednak jest, że Darwin wywarł ogromny wpływ na dalszy rozwój nie tylko nauki, ale i światopoglądu ateistycznego.

Pozytywy i negatywy

Nie da się ukryć, że znaczna część poglądów ewolucyjnych Darwina odbiła się szerokim echem w Europie i w świecie zachodnim, ale też wywarła niemały wpływ na rozwój dziejów, zachowań, poglądów, ideologii, mitów itp. W obecnym artykule pragnę przypomnieć tylko te idee i poglądy Darwina, które wywarły do dziś trwające tragiczne i zgubne skutki. Zwolennicy teorii Darwina chcieliby widzieć w niej same plusy, tymczasem o wiele więcej można napotkać tam negatywów. Darwin do swej teorii ewolucji wprowadził wiele założeń, z których w przyszłości wyciągnięto niejeden ogromnie szkodliwy dla ludzkości wniosek. Do najbardziej negatywnych założeń Darwina należą: walka o byt, przeżywanie jednostek silniejszych, eliminowanie słabszych, dobór naturalny, działanie przypadkowe, ślepe, czysto materialne, selekcja, mutacje itp. Dostojewski powiedział kiedyś, że idee mają swoje konsekwencje.

Ucieczka od prawdy

Zdanie to można słusznie odnieść do wielu idei Darwina, szczególnie tych, które stały się podstawą szkodliwych i zgubnych następstw w dziejach świata. Początkiem zła darwinizmu było wyrzucenie poza burtę logicznego myślenia. Być może, było to podyktowane ucieczką od prawdy. Od czasów Oświecenia Zachód ucieka od prawdy filozoficznej (metafizycznej), wyrzuca za burtę fundamentalne pojęcia metafizyczne, a nauki przyrodnicze odbierając filozofii rolę mądrości, same ją sobie przywłaszczyły. Zapomniano o jednej podstawowej prawdzie, że chociaż nauki szczegółowe mogą dochodzić do cennych prawd o rzeczywistości, to jednak żadna z nich nie może jej wyjaśnić całkowicie, do końca.

Za sprawą Darwina filozoficzne myślenie w świecie zachodnim zostało wyrzucone na śmietnik, co pociągnęło za sobą poważne błędy i tragiczne następstwa w myśleniu naukowym. Jeśli bowiem człowiek jest jedynie przypadkowym zbiorem atomów, wytworem bezrozumnych procesów, jak głoszą zwolennicy darwinizmu, to filozoficzne główne kwestie takie, jak: skąd się tutaj wzięliśmy? czy dokąd zmierzamy? są zupełnie bezpodstawne.

Idea powszechnej walki o byt

Darwin wywarł także niekorzystny wpływ na rozwój rodzącego się wówczas kapitalizmu. Wielu bowiem kapitalistów pod koniec XIX i na początku XX wieku wolało wybrać darwinowski punkt widzenia o wiele bardziej dla nich korzystny. Idea powszechnej walki o byt dawała grabieżczym baronom naukowe przyzwolenie na agresywne zachowania. Zgodnie z ideą Darwina rozwój wielkiego biznesu jest wyłącznym przetrwaniem najlepiej przystosowanego. Tak więc za sprawą Darwina w ekonomii prawa moralne zastąpiono prawami o czysto biologicznym podłożu.

Z błędnych idei Darwina skorzystał również Karol Marks i marksizm. Darwinizm miał się stać podstawą prometejskiej rewolty przeciw Bogu. Ateistyczni intelektualiści poszukiwali naukowego usprawiedliwienia dla odrzucenia Boga. I oto publikacja książki Darwina "O powstawaniu gatunków spełniła ich oczekiwania".

Rezultat ślepych procesów

Teoria ta była bardzo przydatna i urzekła Marksa, który w zdaniu, że człowiek okazał się być rezultatem ślepych, materialistycznych procesów widział podobieństwo do dialektycznego materializmu. Zachwyt Marksa ideami Darwina był tak wielki, że nawet swoje dzieło Kapitał chciał zadedykować Darwinowi, który jednak odmówił przyjęcia dedykacji, nie chcąc mieszać się do polityki.

Jest jednak rzeczą oczywistą, że teoria Darwina wywarła duży wpływ na myśl marksistowską, a co za tym idzie – na zbrodnie popełnione i nadal popełniane przez reżimy marksistowskie (G. S. Johnston). Sam zresztą Lenin pisał, że marksizm to bezpośrednie zastosowanie darwinizmu w polityce. Stąd i dziś marksiści podzielają poglądy Darwina na ewolucję świata tak martwego, jak i żywego, uważając je za naukowe.

o. Grzegorz B. Błoch ofm

Źródło : katolik.pl

Czy nie jest przesadą iż księża angażują się w sprawy o których nie mają zielonego pojęcia ? Jakim bowiem prawem duchowny, który nie ma żadnego pojęcia o genetyce, biologi, mutacji alleli i ogólnej ewolucji, może zarzucać jej niedopatrzenia i odrzucenie racjonalnego myślenia ? Czy zatem racjonalna jest wizja brodatego mężczyzny, który wziął się nie wiadomo skąd i nie wiadomo jak, a na domiar tego posiada omnipotencje, zdolną kreować światy i istoty ? Czyż skrywanie idiotyzmu pod autorytetem sutanny nie jest zbrodnią dla zdrowego społeczeństwa ? Czyż nie jest zbrodnią dla samej religii ? Bo jeżeli za logiczny przyjmiemy punkt widzenia kreacjonistów, to jaki sens życia w ogóle w takim świecie ? W świecie gdzie zdanie schizofreników, góruje nad zdanie naukowców...

[sharpMarv]

Jestem zdania ze kazdy moze sie wypowiedziec na jakikolwiek temat, to do nas nalezy ocena jego wypowiedzi, odrzucenie badz przyjecie. Dziwie sie, ze sie oburzyles tym tekstem, przeciez biorac pod uwage poglady kreacjonistow ten tekst jest bardzo ze tak powiem "lagodny". Zreszta proces ewolucji nie jest az tak bardzo skomplikowany jak to przedstawiles, wystarczy troche poczytac a juz sie ma jakies podstawy, o mutacjach ucza w szkole. Ja osobiscie wierze ze w ewolucjonizm, jednak biorac pod uwage jak czlowiek jest wyjatkowy na tle calego swiata zwierzat, sklanial bym sie ku jakiejs ingerencji kogos lub czegos w rozwoju czlowieka.

[kapuchy]

Za wszelkie patologie odpowiadają nie teorie, tylko sami ludzie. Interpretując, traktując wybiórczo, wypaczając. Ludzie którymi w 99.999999% kierują przede wszystkim partykularne interesy. Znaczna część ludzkości w ogóle nie jest przygotowana na osiągnięcia wiedzy jednostek, w większości ich nie rozumiejąc, albo nie obejmując nawet części implikacji związanych z danym twierdzeniem lub załozeniem.

[Don Corleone]

Zacznę może od tego, że darwinizm to tylko pogląd, który wynika z zaobserwowanych zjawisk. Twierdzenie, że jakaś teoria naukowa jest zła lub dobra jest niedorzeczne. Teoria jest tylko teorią. To od człeka zależy, jak ją wykorzystać. Darwinizm, a właściwie neodarwinizm, nie narzuca nikomu zdania, nie karze chłostą lub ścięciem, nie prowadzi świętych wojen. Nie che mi się za bardzo wierzyć, że autor nie był świadomy tej hipokryzji sączącej się z tego artykułu. Czyżby zapomniał, że to Kościół zabijał i mordował; że to w imię Boga Jedynego prowadziło się najkrwawsze wojny w historii?

Początkiem zła darwinizmu było wyrzucenie poza burtę logicznego myślenia.

Czytam i oczom nie wierzę. Co tu zostało stwierdzone? Ano to, że darwinizm w swej argumentacji jest nielogiczny. Cóż za nieposkromiony idiotyzm! Oczywiście Dziewica Maryja, gadające węże, ludzie żyjący po kilkaset lat - to jest całkowicie spójne z rzeczywistością. Dalej czytam, że było to [wyrzucenie za burtę logiki] podyktowane chęcią ucieczki od filozofii (czyt. prawdy). Już sama idea połączenia filozofii (tej w dobrym wydaniu dennettowskim chociażby) z metafizyką jest głupotą. Rozumiem, że tytułowanie się mianem "filozof" niesie za sobą pewne inklinacje do szacunku tejże osoby, ale myśleniem życzeniowym jest chęć podpięcia mętnej teologii pod sztukę myślenia. Życzę panu Błochowi lektury Pochwały głupoty.

Kolejna sprawa: rezultaty nie zawsze są skutkiem ślepych mutacji, a już twierdzenie, że powstawanie złożonych organizmów jest przypadkiem, to świadectwo niewiedzy autora. Wspinaczkę na szczyt nieprawdopodobieństwa polecam. O tej ignorancji szczególnie świadczy ciągłe używanie określenia darwinizm, kiedy już żadnego darwinisty na świcie nie ma. Istnieje za to neodarwinizm, czyli koncepcja darwinowska poszerzona o genetykę i dziedziczenie.

[mamma]

To co tutaj napisali to szczera prawda. Darwinizm jest odpowiedzialny za wiele patologii wśród ludzi.

Ciekawy pogląd, tylko wymagałby wskazania tych patalogii i chociaż cienia dowodu na ich związek z darwinizmem. Ale obawiam się, że o to będzie trudno. Bo na pewno nie są nimi wywody o. Błocha, który wykazuje zadziwiającą ignorancję w kwestiach, o których się wypowiada.
"Początkiem zła darwinizmu było wyrzucenie poza burtę logicznego myślenia." To jakaś kpina! Darwinizm jest teoria naukową zbudowaną na przesłankach empirycznych wg. prostej zasady uogólniania jednostkowych faktów i tworzenia na tej podstawie modelu rozwoju form żywych. Reguły logiczne są tu, jak w każdej teorii, podstawowym narzędziem budowania wniosków.
"Od czasów Oświecenia Zachód ucieka od prawdy filozoficznej (metafizycznej), wyrzuca za burtę fundamentalne pojęcia metafizyczne" Niestety autor nie podzielił się z nami informacją o jakich pojęciach metafizycznych mówi. Ale niezależnie od tego, co mógłby mieć na myśli, filozofia Zachodnia od czasów Oświecenia ma się doskonale, chociaż bez wątpienia, w porównaniu z wcześniejszą filozofią zmienił się zakres jej problematyki - tyle tylko, że początek tego procesu datuje się co najmniej na wiek siedemnasty, kiedy o Darwinie jeszcze nikt nie słyszał. A proces "emancypacji" nauk szczegółowych, do którego odnosi się następny cytat zaczął się już pod koniec średniowiecza:
"nauki szczegółowe mogą dochodzić do cennych prawd o rzeczywistości, to jednak żadna z nich nie może jej wyjaśnić całkowicie, do końca". Szczera prawda - tylko można zadać dwa pytania - (1) co mianowicie potrafiłoby wyjaśnić rzeczywistość do końca? (2) jak to stwierdzenie ma się do teorii Darwina, który bynajmniej nie utrzymywał, że jego teoria wyjaśnia całą rzeczywistość, ani że wyjaśnia ją całkowicie.
"Za sprawą Darwina filozoficzne myślenie w świecie zachodnim zostało wyrzucone na śmietnik". To jest już prawdziwe kuriozum - krótki rzut oka na historię nowożytnej filozofii i jej bogactwo kompletnie falsyfikuje to zdanie. A dalej jest jeszcze śmieszniej:
"Jeśli bowiem człowiek jest jedynie przypadkowym zbiorem atomów, wytworem bezrozumnych procesów, jak głoszą zwolennicy darwinizmu, to filozoficzne główne kwestie takie, jak: skąd się tutaj wzięliśmy? czy dokąd zmierzamy? są zupełnie bezpodstawne." Nie bardzo rozumiem, skąd pomysł że głównymi kwestiami filozoficznymi są akurat te, które wymienia o. Błoch. Pierwsza z nich w ogóle nie jest kwestią filozoficzną (chyba, że "filozofię" będziemy rozumieć jako luźne, kawiarniane dywagacje na dowolny temat. Drugą można uznać za zagadnienie filozoficzne (jeżeli uda nam się doprecyzować jego znaczenie), chociaż, prawdę mówiąc, nie cieszyło się ono wielkim "wzięciem" wśród filozofów. Natomiast zupełnie nie rozumiem, dlaczego darwinizm miałby je czynić bezpodstawnym.
"Darwin wywarł także niekorzystny wpływ na rozwój rodzącego się wówczas kapitalizmu. Wielu bowiem kapitalistów pod koniec XIX i na początku XX wieku wolało wybrać darwinowski punkt widzenia o wiele bardziej dla nich korzystny." Tu niestety wychodzą braki autora w znajomości historii Europy. Kapitalizm nie rodził się w drugiej połowie XIX wieku, ale w wieku XVIII i w tym też wieku powstała teoria wolnego rynku i pojęcie "niewidzialnej ręki rynku", a już wiek wcześniej funkcjonowała teoria i praktyka merkantylizmu, prowadząca do swoistych "wojen ekonomicznych" pomiędzy państwami europejskimi. Rozwój gospodarki kapitalistycznej ma własną, wewnętrzną logikę, której elementami są dążenie do maksymalizacji zysków, walka konkurencyjna i powstawanie monopoli. Gdyby o. Błoch miał kiedykolwiek w rękach dzieła Darwina (w co wątpię), to zauważyłby, że jednym z kluczowych pojęć, których Darwin używa do opisu rozwoju ludzkich społeczności jest pojęcie sympatii do członków wspólnoty, jako jedno z podstawowych przystosowań psycho-biologicznych, gwarantujących przetrwanie. W jaki sposób można z tego wywieść tezę o wpływie Darwina na kształt XIX, czy XX-wiecznego "wilczego" kapitalizmu, pozostaje dla mnie tajemnicą. Najśmieszniejsze jednak jest to, że charakterystyczne dla gospodarki kapitalistycznej dążenie do bogacenia się było uzasadniane przez odwołanie się do teorii predestynacji, stworzonej, nie, nie - nie przez Darwina, tylko przez św. Augustyna.
"Z błędnych idei Darwina skorzystał również Karol Marks i marksizm." Warto zwrócić w tym miejscu uwagę na szczególny zabieg socjotechniczny, zastosowany przez o. Błocha, tzn. na słówko "błędnych" podrzucone tu niczym kukułcze jajo. Autor nawet nie stara się podjąć dyskusji z darwinizmem, nie przedstawia jakiegokolwiek argumentu mogącego wykazać tę błędność, ale usiłuje przemycić swój niczym nie poparty pogląd jako coś oczywistego. Co do meritum powyższego zdania, to gdyby o. Błoch miał jakie takie rozeznanie w historii filozofii, która jest mu tak przecież droga, to wiedziałby, że filozoficzną podstawą materializmu marksowskiego jest tzw. "francuski materializm metafizyczny" (druga połowa XVIIIw.), zmodyfikowany przez przyjęcie heglowskiej dialektyki, zaś w kwestiach ekonomicznych Marks odwoływał się do ekonomii angielskiej (a szczególnie do teorii Ricardo). Głowne filozoficzne tezy marksizmu i teoria walki klas były opracowane i opublikowane (łącznie z Manifestem) jeszcze w latach 40-tych i 50-tych XIXw., a więc przed ukazaniem się pierwszego dzieła Darwina. Natomiast zdanie "Jest jednak rzeczą oczywistą, że teoria Darwina wywarła duży wpływ na myśl marksistowską, a co za tym idzie – na zbrodnie popełnione i nadal popełniane przez reżimy marksistowskie" jest po prostu skandaliczne, a mówiąc bez ogródek jest ordynarną manipulacją. Ale jak rozumiem dokonaną w imię prawdy, o której tak pięknie pisze o. Błoch.

Użytkownik mamma edytował ten post 15.01.2010 - 02:29

[Morningstar]

"Niektórzy nie mogą zrozumieć tego, że świat jest zupełnie inny niż im się wydaje. Patrzycie na wszystko sceptycznie (nie mówię, że wszyscy). Większość żyje tylko w swojej otoczce, która ogranicza się do telewizji, gazet i mediów no dodam jeszcze religii aby było do kolekcji... opieracie swoje dowody, twierdzenia przy pomocy wiedzy encyklopedycznej i naukowej, tak nieomylnej i niepodważalnej, a oni was wszystkich tak okłamują. Ale taka jest prawda, ruc*ają was w du**ka za przeproszeniem od pokoleń... Lekarze niszczą zdrowie, prawnicy niszczą sprawiedliwość, uniwersytety niszczą wiedzę, rządy niszczą wolność, główne media niszczą informacje, a religie niszczą duchowość. Nawet trudno wam zrozumieć, że zatajają wiedzę o tym co naprawdę znajduje się w naszym układzie słonecznym. Nie macie pojęcia jaka gra rozgrywa się między tymi z góry a naszymi rządami. Wystarczy spojrzeć na przykład Księżyca lub Marsa. Wiemy, że jest tam wiele rzeczy o których rząd nie chciał abyśmy wiedzieli. Wiemy, że retuszowali wiele zdjęć na których znajdowały się rzeczy o których nie śniliśmy. Wiemy, że astronauci gubili 4 godzinne filmy z misji Apollo, które przedstawiały szokujące rzeczy. Wiemy, że rządy próbowały wiele razy rozmieścić swoją broń w obrębie kosmosu ale coś lub ktoś tego tam nie chciał. Jest tego o wiele wiele więcej. Radzę wam odrobić pracę domową i się troche dokształcić. Jestem pełen podziwu jak długo można utrzymywać ludzi w totalnym kłamstwie jak np. w kwestiach UFO i chociażby kontakcie z obcymi cywilizacjami. Wydaje wam się, że jesteśmy jedyną zaawansowaną rasą ludzi we wszechświecie? Jesteśmy brudasami i zakałą naszej galaktyki. Trzymają nas jak rybki w akwarium, które ciąglę mają szanse wypłynąć na głębokie wody jeśli tylko się ogarną. A oni wszyscy nas dupc*ą i wyśmiewają łącznie z tymi z góry. Chwała tym, którzy twardo stąpią po ziemii i wiedzą o czym mówię, a jest nas coraz więcej. "

[zwiastun]

Poglądy Darwina bardzo zaszkodziły kościołowi. Jest obecnie wiele poglądów które głoszą że jego poglądy są mylne. Nie wiemy jak powstał układ słoneczny ponieważ to co wymyślili naukowcy jest błędne z tych samych skał nie mogły utworzyć się zupełnie inne planety. Układ słoneczny został stworzony przez czyjąś ingerencję albo nie wiemy przez jakie zjawisko się to stało. Abbadon masz jakieś dowody że piszesz takie rzeczy masz akta FBI i NASA na ten temat lub własne dowody?

[StatystycznyPolak]

"Niektórzy nie mogą zrozumieć tego, że świat jest zupełnie inny niż im się wydaje. Patrzycie na wszystko sceptycznie (nie mówię, że wszyscy). Większość żyje tylko w swojej otoczce, która ogranicza się do telewizji, gazet i mediów no dodam jeszcze religii aby było do kolekcji... opieracie swoje dowody, twierdzenia przy pomocy wiedzy encyklopedycznej i naukowej, tak nieomylnej i niepodważalnej, a oni was wszystkich tak okłamują. Ale taka jest prawda, ruc*ają was w du**ka za przeproszeniem od pokoleń... Lekarze niszczą zdrowie, prawnicy niszczą sprawiedliwość, uniwersytety niszczą wiedzę, rządy niszczą wolność, główne media niszczą informacje, a religie niszczą duchowość. Nawet trudno wam zrozumieć, że zatajają wiedzę o tym co naprawdę znajduje się w naszym układzie słonecznym. Nie macie pojęcia jaka gra rozgrywa się między tymi z góry a naszymi rządami. Wystarczy spojrzeć na przykład Księżyca lub Marsa. Wiemy, że jest tam wiele rzeczy o których rząd nie chciał abyśmy wiedzieli. Wiemy, że retuszowali wiele zdjęć na których znajdowały się rzeczy o których nie śniliśmy. Wiemy, że astronauci gubili 4 godzinne filmy z misji Apollo, które przedstawiały szokujące rzeczy. Wiemy, że rządy próbowały wiele razy rozmieścić swoją broń w obrębie kosmosu ale coś lub ktoś tego tam nie chciał. Jest tego o wiele wiele więcej. Radzę wam odrobić pracę domową i się troche dokształcić. Jestem pełen podziwu jak długo można utrzymywać ludzi w totalnym kłamstwie jak np. w kwestiach UFO i chociażby kontakcie z obcymi cywilizacjami. Wydaje wam się, że jesteśmy jedyną zaawansowaną rasą ludzi we wszechświecie? Jesteśmy brudasami i zakałą naszej galaktyki. Trzymają nas jak rybki w akwarium, które ciąglę mają szanse wypłynąć na głębokie wody jeśli tylko się ogarną. A oni wszyscy nas dupc*ą i wyśmiewają łącznie z tymi z góry. Chwała tym, którzy twardo stąpią po ziemii i wiedzą o czym mówię, a jest nas coraz więcej. "

To jest cytat z jakiegoś artykułu? czy własne przemyślenia?

Wychodzi z tego całkiem przyjemna teoria spiskowa. Schemat ten sam, wszyscy nas okłamują, rządy kłamią, media kłamią, naukowcy kłamią, kościół kłamie a to wszystko na zlecenie ŻydoGejowskoKomunistycznoMasońskich illuminatów, którzy to są wybrani przez jaszczury zamieszkujące Księżyc w podziemnych bazach.   

 

I weź te całe towarzystwo zmuś do trzymania języka za zębami, aby nikt nie dowiedział się o tym spisku.

[Zaciekawiony]

Poglądy Darwina bardzo zaszkodziły kościołowi. Jest obecnie wiele poglądów które głoszą że jego poglądy są mylne. Nie wiemy jak powstał układ słoneczny ponieważ to co wymyślili naukowcy jest błędne z tych samych skał nie mogły utworzyć się zupełnie inne planety. Układ słoneczny został stworzony przez czyjąś ingerencję albo nie wiemy przez jakie zjawisko się to stało. Abbadon masz jakieś dowody że piszesz takie rzeczy masz akta FBI i NASA na ten temat lub własne dowody?

A co ma Darwin do układu słonecznego?

[owerfull]

o najbardziej negatywnych założeń Darwina należą: walka o byt, przeżywanie jednostek silniejszych, eliminowanie słabszych, dobór naturalny, działanie przypadkowe, ślepe, czysto materialne, selekcja, mutacje itp.

 

Eliminowanie słabszych to eugenika, w dodatku negatywna. 

[zwiastun]

 

Poglądy Darwina bardzo zaszkodziły kościołowi. Jest obecnie wiele poglądów które głoszą że jego poglądy są mylne. Nie wiemy jak powstał układ słoneczny ponieważ to co wymyślili naukowcy jest błędne z tych samych skał nie mogły utworzyć się zupełnie inne planety. Układ słoneczny został stworzony przez czyjąś ingerencję albo nie wiemy przez jakie zjawisko się to stało. Abbadon masz jakieś dowody że piszesz takie rzeczy masz akta FBI i NASA na ten temat lub własne dowody?

A co ma Darwin do układu słonecznego?

 

Nic  ja pisałem ogólnie o świecie.

Użytkownik zwiastun edytował ten post 06.02.2015 - 07:34