Naprawdę trudno za Tobą nadążyć.
Czasem też mam z tym problem Bracie!!!
Widzisz po pierwsze staram się pamiętać słowa
DESIDEARTY:
"Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki spokój może być w ciszy.
Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.
Prawdę swą głoś spokojnie i jasno,
słuchając też tego, co mówią inni:
nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść....
"
Dla mnie nie istnieją żadne granice. Nawet narciarz może wpaść na pomysł że w atomie jest czarna dziura i mieć rację:
Granice są tworzone w naszych głowach, a przykładem takiej sztucznie podtrzymywanej nawet na tym forum jest (sorry Aquilla ale jesteś doskonałym przykładem) np dzielenie ludzi na "znających się na nauce" i "poszukiwaczy prawdy co to niczego nie sprawdzili a więc gówno wiedzą więc można ich zwymyślać od tępaków".
To już przeszłość, dziś za wiele się dzieje w nauce żeby dyskredytować kogokolwiek.
A Chuck Missler momentami ma przebłyski świadomości z zupełnie innej bajki:
http://www.youtube.com/watch?v=zhCHiwVRPXo
pozdrawiam
Użytkownik radoslaw edytował ten post 20.01.2010 - 23:47