589 odpowiedzi w tym temacie

[vitek]

To jesli kogos poprosze zeby powiedzmy wlozyl reke pomiedzy moje tam gdzie wytrorzylem PSIballa to ten ktos ja poczuje jakos? Wole najpierw was zapytac zanim zrobie z siebie debila

[Wildens]

Nie, nie poczuje. No, chyba, że 'obcował' już z energią, tzn próbował ją kontrolować, poczuć ją, to wtedy możliwe, że poczuje to co ty.

Pozdrawiam
Olek.

[Jake Green]

Podsumowując to wygląda na to, że ta kula istnieje tylko w naszej głowie i dzięki własnej autosugestii.

Ale pewnie tak nie jest ...

[vitek]

Szczerze mowiac to mi sie wydaje tak jak wypowiedzial sie kolega wyżej, ze ta cala kula PSI przynajmniej w moim przypadku to bardziej jest w mojej glowie niz pomiedzy rekoma. Zwlaszcza ze ja czuje tylko jakbym mial magnesy o tych samych biegunach skierowane do siebie i nic wiecej. Żadnego ciepla zimna nie mowiac juz zeby ja widziec Do tego stan w ktorym czuje ten jakby "magnez" potrafie wywolac jakos dziwnie szybko lecz jest niestabilny hmmm.... ciekawe czemu nic mi nie wychodzi:P Moze poleci mi ktos cos innego albo poradzi co robie zle (mimo ze nie napisalem co robie:p) Postepuje niby zgodnie z poradnikiem w jakims tam, a moze w tym temacie....

[tatik]

No wybacz ale trzecie oko nie istnieje w świadomości ludzkiej od kilku tysięcy lat a może nawet od kilkudziesięciu

[Macha]

tatik nie rozumiem sensu twojej wypowiedzi ?

Przecież buddyści korzystają z trzeciego oka.

[Fokus]

Nie rozumiem po co się tak podniecać psi balem, jak to w ogóle nie istnieje. Żadnej energii nie ma. Jest to tylko wytwór autosugestii i skupienia naszego umysłu.

[Azure]

A nie wierz, jednego pseudosceptyka mniej.
Zauważyłem, że najpierw niektórzy próbują, i jak mi nie wychodzi to od razu piszą teksty w stylu "to bajka" , " to nie istnieje" etc..

[Apophis_]

Drobne pytanie: można ćwiczyć robienie Psi-balli w trakcie jazdy samochodem/audobusem/tramwajem etc. ? Czy energia się rozpływa przez to, czy trudniej się wtedy to wytwarza?

[Macha]

Potrzebujesz skupienia na tym co robisz. Jeśli potrafisz się skupić to nie ma problemu.

[Tacita]

tatik nie rozumiem sensu twojej wypowiedzi ?

Przecież buddyści korzystają z trzeciego oka.

Oczywiście! Nawet ja korzystam, mimo że buddystką nie jestem

Tatik, skąd te informacje?

Nie rozumiem po co się tak podniecać psi balem, jak to w ogóle nie istnieje. Żadnej energii nie ma. Jest to tylko wytwór autosugestii i skupienia naszego umysłu.

Jeśli Twoim zdaniem nie ma energii, to że się tak zapytam.. spałeś na fizyce? Energia jest wszędzie i jak wiadomo: nie ginie, lecz cały czas się zmienia. Psi ball to również energia. To naprawdę takie ciężkie do zrozumienia? Wystarczy tę energię wytworzyć, bądź "zebrać" z otoczenia i skumulować np. w dłoniach.

Ps. Próbowałeś, że twierdzisz tak ostentacyjnie, że psi ball nie istnieje?
Ps. 2. Jak można w ogóle stwierdzić, że nie ma żadnej energii?

Drobne pytanie: można ćwiczyć robienie Psi-balli w trakcie jazdy samochodem/audobusem/tramwajem etc. ?

Mój znajomy ćwiczy najchętniej w środkach komunikacji publicznej, ponieważ zwykle nikt go tam nie zna
Od siebie dodam, że w autobusach czy pociągach, jeśli się chce, można się skupić :cafe:

[freefrag]

Z góry przepraszam za podbijanie tematu, ale jest na tyle ciekawy ,że wypada go przedłużyć.
A więc(wiem że sie tak zdania nie zaczyna) zacząłem dziś zabawę z psi ball'ami, jednak cały czas nie jestem pewny czy to psi ball,autosugestia lub nuda, pare moich problemów to np. pobieram energie z plutona i nie jest słaba i zimna tylko mocna i ciepła, tak samo jest ze słońcem ziemią, księzycem i naszym prezydentem, po prostu nie umiem zmienić temperatury i cały czas mam wrażenie jakbym założył rękawiczki, co do sposobu w którym zbieram energie to wyobrażam sobię to na rózne sposoby. Najbardziej skuteczny to wkręcanie energii w ramiona aby potem przesłać ją do rąk.
Na koniec wypowiedzi: pytanie czy coś robie źle?

[Lajon]

Heh, też to miałem i nadal mam. Jeszcze musze sie sporo nauczyc. W Gdańsku istnieje księgarnia o tematyce "dziwnej" ( ) ja jade cos zakupic niedlugo. Jak to pisał ktoś mądry z tego forum "czytac, czytac i jeszcze raz cwiczyc" hehe.

Ok ja teraz zadaje pytanie!!!

Kiedy już stoję na środku pokoju z rękoma złożonymi w piłkę od tenisa i pobieram energie z ziemi (narazie staram sie sciągafc pomysly od innych bardziej doświadczonych) i wyobrażam sobie energię w postci np. strzał przeszywajacych moje ciało a w grotach wydostajaca sie energie ktłóra przechodzi przez cale ciało do rąk i wpływa do przestrzeni miedzy rękoma w postaci siwej chmurki. Yyy ja chcialbym wiedziec jak to wizualizowanie ma wyglądac? Częsciami że widze coś takiego:
Ja, ziemia, kawałek strzały, strzała cała, wbija sie we mnie, wydostaje sie energia, płynie po ciele, do rak, i wiruje w przestrzeni miedzy rekoma i tak w kołko skupiajac sie na poszczegolnych obrazach??? Czy jak?? Pomocy :wow:

[Macha]

Ja tam do tego już nie potrzebuję wizualizacji Po prostu wiem co chcę zrobić i to się dzieje Jednak wizualizacja też dużo daje i najlepiej się jej trzymać

Najlepiej jak po prostu wyobrazisz sobie siebie w tym pokoju i włączysz w to wszystko co napisałeś. To byłby najlepszy sposób.

Wizualizację zawsze trzeba ćwiczyć, bez niej to lepiej się nie ruszać

Najlepiej by było, żebyś wymyślił swój własny sposób. Aha i jak chcesz ćwiczyć to, to polecam, żebyś trochę potrenował, przydaje się że jesteś wysportowany, bo wtedy energia przechodzi łatwiej i szybciej. Oraz łapy ci się tak bardzo nie trzęsą

[Lajon]

No ale jak ja sie skupie na tym ze z ziemi strzelaja te strzaly to juz nie skupiam sie na przesterzeni tam gdzie ma powstac kula To prawie tak jakbym to robił non-stop od poczatku. A i jeszcze jedno. Lepiej to robic z zamknietymi czy otwartymi oczami?