589 replies to this topic

[Mentis]

A jak miał zadziałać? Coś takiego jak PSI to bujda na resorach.

Wiele razy miałem niekontrolowane przepływy energii więc nikt mi nie wmówi, że psi ball to bujda. Pytanie, które zadałem powyżej nie jest skierowane do sceptyków tego tematu.

[holi]

Aha, ale oczywiście ten przypływ energii to jedynie subiektywne uczucie? Nikt inny tego empirycznie nie może odczuć zapewne.

[Mentis]

W tym przypadku, sugerowałbyś autosugestię itd. Właśnie o to mi chodzi. Autosugestia nie istnieje bez własnej woli. Nie można odczuć czegoś fałszywego bez chęci wytworzenia tego odczucia.

[mithrandir]

Co w żaden sposób nie potwierdza istnienia PSI. Z wielkim prawdopodobieństwem coś takiego jak PSI istnieje tylko w Twojej głowie

[Mentis]

Nie napisałem tutaj, żeby gadać na temat czy psi istnieje czy nie, bo to na inny temat. Chcę po prostu, aby osoby wierzące w PSI odpowiedziały na moje pytanie.

Zacytuje, jak komuś nie chciałoby się przewijać strony

Co zrobić gdy człowiek się "zablokuje"? Chodzi mi o to gdy dobrze mu idzie z manipulacją energią, a pewnego dnia to wszystko traci.

Rok temu, gdy pierwszy raz zacząłem zajmować się energią psi, zafascynowało mnie jak udawało mi się dzięki wizualizacji nią wyczuwać i manipulować. Jednak pewnego dnia (jakieś parę miesięcy później) zszokowany byłem tym, gdy się zablokowałem. Przez tydzień mimo długich wizualizacji nie wyczuwałem energii, później zaczęło być coraz lepiej i tak wciąż trenowałem aż wróciłem do poprzedniej formy ( trwało to dość długo ) później zacząłem znowu rozwijac swoje możliwości. Nie wiem jakim cudem, ale gdy wizualizowałem sobie ciała ludzi jako naczynia z energią i odpowiednio programowałem, często robili to co chciałem ( być może to był jakiś wpływ, albo zwykłe zbiegi okoliczności). Czułem się w formie. Jednak od niedawna znowu czuje, że tracę siły. Tworzyłem dziś psi balla. ( gdy go tworze, robię to krótko, ale wpompowywuję w niego dużo energii ) Naładowałem go dość mocno, tak, że wokół moich dłoni była odczuwalna pewnego rodzaju powłoka energii. Zaprogramowałem go i rzuciłem. Mimo, że był mocny, nie zadziałał 9 programowanie też było dobre ). Tak samo następnych kilka.

Czy zna ktoś może sposoby na szybkie "odblokowanie się"? Z góry dziękuję smile2.gif

[Marvin]

Ja jestem początkujący, pierwszy raz coś takiego robiłem i mi nie wyszło. Zrobiłem to tak jak jest napisane w pierwszym pośćie. Usiadłem po turecku na łóżku, wyciągnąłem ręce przed siebie, wyobraziłem sobie że stoje na ziemi i że z każdego miejsca napływa do mnie energia, następnie wyobraziłem sobie niebieską obracającą się kule w swoich rękach i... nic. Coś robie nie tak? Za mało się skupiam? A może jestem ułomny?

[holi]

Mentis, w skoro w PSI chodzi Ci o samą autosugestię, to jakie praktyczne zastosowanie ma wyobrażanie sobie kulek energii?

[Cahir]

Holi, tą wyimaginowaną kulką można kogoś zaatakować chyba :->
Albo chodzi o samą radochę ze zrobienia PSI Balla..

[quatto]

<OFFTOP>

A jak miał zadziałać? Coś takiego jak PSI to bujda na resorach.

Właśnie dlatego nie lubię tego forum. Właśnie dlatego lubię ciach
</OFFTOP>

Marvin - time and practice Tylko nielicznym udaje się coś poczuć za pierwszym razem.
Mentis - ja jak nie czuję PSI, to się chwilę wysilam i już ją czuję. Ale swoją drogą to ciekawa metoda.

Aha - jeżeli konstrukcja jest wystarczająco dobrze/mocno zaprogramowana to inni też mogą ją wyczuć.
Jednakże możliwe, że niektórym [początkującym] rzeczywiście tylko wydaje się, że czują jakąś energię. ( ukłon w stronę mithrandir-a ).
Edit: Asienka 14.04.2008 7.8 Na forum nie można reklamować innych stron internetowych, za wyjątkiem specjalnie przeznaczonego do tego celu pola "Strona WWW" w profilu użytkownika (nie dotyczy grup VIP, Adept, Moderatorzy). Przyznano ostrzezenie.

[holi]

Har-Magedon. To chyba chodzi o to, żeby poczuć się wyjątkowo. Tak jak w pamiętnej reklamie cukierków. Jak długo czytam to forum, nie widziałem jeszcze żeby jakiś użytek z tego PSI był. Sądzę, że to świetny zabijacz czasu. Siedzisz i wyobrażasz sobie kulkę energii, ewentualnie inną konstrukcję. Sądzę, że tematyka PSI nie będzie już dalej ewoluować. Będą powstawać kolejne tematy w stylu "Zróbmy w 50 osób mega psiball!" albo "Nie umiem zrobić psiball'a. Pomocy!". Oczywiście nikt nigdy niczego nie udowodni, ani nie zastosuje w praktyce.

[Mentis]

Bez urazy, ale jak słucham takiego sceptycznego podejścia, to aż mnie skręca. jeśli macie zamiar wynegować cały temat to zróbcie to sami na gg (może to da wam radochę). Tutaj piszą ludzie, którzy wierzą w psi, albo chociaż kiedyś tego typu energię odczuli. W takim razie proszę was, przestańcie zaśmiecać ten temat postami o tym jak bardzo chcecie obrzydzić tego typu praktyki i pokazać, że są one nie prawdziwe bo ja przynajmniej nie mam zamiaru próbować udowadniać mojej racji.

Poza tym jeśli zamierzacie mówić, że coś nie istnieje, to wypadałoby posiadać nieco większą wiedzę.

psi-ball - jest to prosty konstrakt energetyczny zazwyczaj formowany w rękach ( lecz można go uformować w każdym miejscu), przybierać może różne kształty, ale najczęściej jest to kulka ( stąd nazwa). Jest on tworzony zazwyczaj w celach treningowych, rzadziej w celu ataku.

PS: Z punktu widzenia psioniki psi ball nie jest wymysłem. I jeszcze jedno.... jeśli nie uwierzysz, że posiadasz energię psi to w życiu nie stworzysz psi balla, bo aspekt wiary w to co sie robi jest tutaj chyba najważniejszy.

[holi]

Bez urazy, ale jak słucham takiego sceptycznego podejścia, to aż mnie skręca. jeśli macie zamiar wynegować cały temat to zróbcie to sami na gg (może to da wam radochę). Tutaj piszą ludzie, którzy wierzą w psi, albo chociaż kiedyś tego typu energię odczuli. W takim razie proszę was, przestańcie zaśmiecać ten temat postami o tym jak bardzo chcecie obrzydzić tego typu praktyki i pokazać, że są one nie prawdziwe bo ja przynajmniej nie mam zamiaru próbować udowadniać mojej racji.

Typowa odpowiedź, chcemy was wyprowadzić z ciemnego lasu. Mamy XXI wiek, trzeba zwalczać zabobony.

Poza tym jeśli zamierzacie mówić, że coś nie istnieje, to wypadałoby posiadać nieco większą wiedzę.

Jeśli istnieje tylko w wyobraźni, to obiektywnie NIE ISTNIEJE.

psi-ball - jest to prosty konstrakt energetyczny zazwyczaj formowany w rękach ( lecz można go uformować w każdym miejscu), przybierać może różne kształty, ale najczęściej jest to kulka ( stąd nazwa). Jest on tworzony zazwyczaj w celach treningowych, rzadziej w celu ataku.

Psi ball jest to prosta pierdółka wymyślona przez żądnych kasy lub poklasku "guru", na potrzeby znudzonych nastolatków. Odnośnie ataku, to już na forum kilka miesięcy temu ktoś proponował eksperyment z "atakiem", ale ofierze nawet krew z nosa z powodu wyimaginowanej kulki nie pociekła.

PS: Z punktu widzenia psioniki psi ball nie jest wymysłem. I jeszcze jedno.... jeśli nie uwierzysz, że posiadasz energię psi to w życiu nie stworzysz psi balla, bo aspekt wiary w to co sie robi jest tutaj chyba najważniejszy.

Chyba nie muszę tłumaczyć jak to wygląda z mojego punktu widzenia. Nie potrzebuję tworzyć psi balli, bo nie mają one absolutnie ŻADNEGO praktycznego zastosowania tak jak cała ta wymyślna psionika. Powołałbym się na przykład z niesławnym tu Fenixem, ale ta sprawa budzi niesmak.

[Mentis]

Powinniśmy zakończyć już ten temat, bo po woli robi się offtop, a i tak nie dojdziemy do żadnej subiektywnej opinii

[holi]

Edit: Asienka 10.04.2008
W tym temacie prosze umieszczac wszelkie opisy doświadczen z energia PSI, rownież możecie tutaj zadawac wszelkie pytania jej dotyczace.
Pozwoli to na umieszczenie wszelkich opisow w jednym miejscu co ułatwi wam czytanie.

Ależ jaki offtop, zgodnie z cytatem z pierwszego wpisu do tematu, zadaję konkretne pytania:

Czy ktoś potrafi empirycznie dowieść istnienia energii PSI?

Czy to ma jakieś praktyczne zastosowania?

[Mentis]

Energia PSI jest "paliwem" wszystkich psionicznych zdolności, więc również psychokinezy i wszelkich jej odmian.

Jeśli chodzi o udowodnienie istnienia energii psi, to sądzę, że ludzie dopiero uwierzyliby, gdyby jakiś gościu przyszedł do Randiego i od ręki walną psychokinezą, pirokinezą i na dodatek na końcu pokazał flaring. Oczywiście następnie powstałoby pełno teorii, że np. flaring był po prostu błyskiem światła, psychokineza przypadkiem, a pirokineza gwałtownym ociepleniem atmosfery w pomieszczeniu ( taa.... pewnie przez klimatyzację ). Przez wiele lat ludzie starali sie dowieść istnienia wyższych umiejętności człowieka. Ze względu, że było wielu oszustów chcących sławy to popsuło to ogólnie reputacje osób nawet z prawdziwymi zdolnościami.

Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że zawsze sceptycy będą szukać wyjaśnień pewnych zjawisk i postarają sie obalić wszelkie tezy o paranormalności, zaś psionicy w końcu się zniechęcą.

Z umiejętnościami psionicznymi jest tak jakbyś się dowiedział o trzeciej ręce na plecach . Nigdy o niej nie wiedziałeś i chcesz ją używać, ale jej mięśnie są zwiotczałe i do tego nie masz pojęcia jak niby miałbyś nią poruszać.


Jednak wszystko zależy od tego jak spojrzeć na sprawę. Ze sceptycznej strony, kierujemy się racjonalizmem, tym że to wszystko jest niezgodne z fizyką, a medycyna jak dotąd nie znalazła, żadnego ośrodka jakim ( myśląc racjonalnie) moglibyśmy takie rzeczy wyczyniać.

Początkujący psionicy traktują to jak doświadczenie. Zaczynają coś odczuwać. Doświadczają tego na własnej skórze i w końcu się do tego przekonują bo myślą "kurcze, coś w tym musi być".

Blaise Pascal powiedział kiedyś - Dwie przesady: wykluczyć rozum, przyjmować tylko rozum. Przyjmując jedną stronę, staramy się przezwyciężyć drugą i na odwrót. Chcemy udowodnić słuszność jednej z tych dwóch opcji, ale nie sądzę, żeby kiedykolwiek to się udało.