Napisano
24.07.2008 - 06:45
Zgadzam się z Tobą Holi.
Oczywiście jeśli jesteśmy na poziomie - mentalnym i wyobrażamy sobie podobnie jak powieściopisarz - swoją idee.
Posługujemy się wtedy wyobraźnią która powstaje na najwyższym naszym aktualnie poziomie, ciała mentalnego. Poziom powstawania idei - idea, nasz pomysł stworzenia czy też utworzenia kuli z materii astralnej.
Na poziomie świata mentalnego - posługując się ciałem mentalnym tworzymy obraz naszej kuli.
Następnie obraz należy przenieść na niższy poziom. Podobnie jak robi to pisarz. On swój pomysł przenosi na papier.
Akt pisania połączony z odczuwaniem, przeżywa wszystko o czym pisze na poziomie teraz już - myśli i uczuć.
Podobnie osoba tworząca kulę, na tym poziomie może nadać charakter kuli. Na tym poziomie wchodząc w określony rodzaj uczuć łączymy się z wybrana przez nas wibracja wybranego przez nas uczucia. Stajemy się tym uczuciem po to by móc określoną wibrację przyciągnąć.
To co powstało w umyśle pisarza, to poziom idei i poziom mentalny.
Poziom astralny - uczucia - autor nadaje kategorię uczuć swojemu utworowi - może to być przecież : tragedia lub komedia.
Możemy iść do teatru i aktorzy przekażą nam to co autor - stworzył.
Możemy sami zostać aktorami.
Możemy czytając zostać osobami - które same na poziomie myśli stworzą obraz postaci i będąc na poziomie uczuć swoim ciałem uczuć odczują to co chciał autor.
Możemy być widzami. Odbierać już gotowy obraz i wejść w postały - zaplanowany przez autora a przekazany przez aktorów świat uczuć.
Tworząc, robiąc kule postępujemy podobnie.
Musimy przejść przez wszystkie poziomy. Zaczynając od najbardziej subtelnego - świata idei.
Następnie schodzimy do poziomu myśli, gdzie wizualizujemy - widzimy obraz.
Później na poziomie astralnym - uczuciowym - wypełniamy nasze dzieło uczuciem.
Jeśli posiadamy odpowiedni poziom energii wypełniamy nasze kule energią - sprowadzamy nasz obraz na niższy poziom i wypełniamy energią . Jest to poziom na którym pisarz, malarz, muzyk materializuje swój zamysł.
Czy nam się udaje wszystkim napisać dzieło - przecież wszyscy uczyliśmy się pisać. Znamy budowę powieści, wiersza itd.
Możemy kupić farby i płótno.
Posiadamy wszyscy narzędzia, ale co robimy by je rozwijać.
Oczywiście mrzemy być tylko widzami.
Możemy przyjąć pozycję krytyka.
Ale pozbawiamy się możliwości tworzenia i cieszenia się naszym dziełem.
Nasze ciała są wrażliwe na każdy rodzaj energii.