Skocz do zawartości


Weterani o 11 Września


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
186 odpowiedzi w tym temacie

#136

Garry.
  • Postów: 116
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sęk w tym że pilot który rzekomo siedział za Sterami ledwo potrafił postawić awionetkę a kilka minut wcześniej wykonał manewr niesamowicie trudny nawet dla doświadczonego pilota.
  • 0

#137

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Sęk w tym że pilot który rzekomo siedział za Sterami ledwo potrafił postawić awionetkę a kilka minut wcześniej wykonał manewr niesamowicie trudny nawet dla doświadczonego pilota.


Zrodlo kolego, co do mozliwosci pilota... Jak bys czytal uwaznie to bys wiedzial, ze byl dobrym pilotem tylko z kiepskim angielskim i to go w oczach instruktorow dyskwalifikowalo jako pilota..., a nie jego umiejetnosci pilotazu... 



  • 0

#138 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

No cóż ciśnie mi się do ust już tylko jedno pytanie: Piłeś albo paliłeś coś dzisiaj ?


Wiesz co?? Ja rozumiem, że dałeś mi minusik za to, że napisałem prawdę, bo prawda boli, ale nie rozumiem powodu, by obrażać mnie w taki sposób.
Ciekawi mnie kto dał Ci plus za taki "inteligentny" post.



Postanowiłem jednak wytłumaczyć Wam problematykę tego lotu i dlaczego nie było żadnego samolotu w pentagonie. Sam manewr był niemożliwy.


1.Główne siły działające na samolot w locie.


Na samolot działają 4 główne siły:

- siła ciężkości (związana z masą samolotu)

żeby lot był możliwy trzeba ją zrównoważyć:

- siła nośna skierowana w przeciwnym kierunku

- siła oporu przeciwna do kierunku lotu

żeby ją zrównoważyć potrzeba:

- siła ciągu zgodna z kierunkiem lotu

Gdy wszystkie 4 siły są w równowadze to samolot leci w sposób poziomy.
Jeśli siła nośna jest mniejsza od siły ciężkości samolot opadnie.


2. 2.Siła aerodynamiczna na skrzydle.

Kąt natarcia jest to kąt zawarty pomiędzy napływającymi strugami powietrza na skrzydło a jego cięciwą, dlatego by zwiększyć siłę nośną samolotu trzeba zwiększyć kąt natarcia skrzydłami - wtedy posiadamy dodatni kąt i jest on widoczny podczas startu, potem w mniejszym stopniu podczas lotu, by na końcu znów zwiększyć ten kąt w celu wylądowania. Cały proces jest związany z ciśniniem powietrza nad i pod skrzydłami,
który trzeba kontrolować , by samolot się wznosił, utrzymywał lot, by potem wylądował. Ciśnienie wzrasta wraz z prędkością samolotu. Górne nadciśnienie jest trzykrotnie większe od tego na dole.Wszystkie te warunki sprowadzają się do pojęcia siły aerodynamicznej, która rozkłada się na dwie siły:

- na siłę nośną (składowa pionowa prostopadła do napływających strumieni powietrza)
- siłę oporu (składowa pozioma)


3.Mechanizm powstawania siły nośnej (dlaczego to lata?)

Dwie cząsteczki powietrza napływają na skrzydło i spotykają się na krawędzi natarcia. Zaczynają go opływać; jedna górą, druga dołem i docierają do końca. Dolna kończy wycieczkę na krawędzi spływu, kiedy górna jest w 3/4 drogi, ponieważ musi pokonać dłuższą trasę. Powstaje podciśnienie i dolna cząstka chce się spotkać z górną, lecz nie może bo powstaje zawirowanie i dochodzimy potem do pojęcia wiru rozruchowego. Rozruchuje drugi wir powietrza zwany cyrkulacją, który występuje dookoła skrzydła samolotu. Owy proces powoduje zwiększenie prędkości przepływu powietrza nad skrzydłem a zmniejszenie prędkości powietrza pod skrzydłem związane bezpośrednio z prędkością samolotu. Czyli ciśnienie statyczne będzie większe u góry a mniejsze na dole. Różnica ciśnień powoduje siłę nośną.


4.Wpływ siły nośnej na fazę startu samolotu oraz następstwa.

Faza startu samolotu:

Żeby samolot w ogóle wystartował siła nośna musi zrównoważyć ciężar samolotu.

Co składa się na siłę nośną:

- współczynnik siły nośnej (Cz)
- powierzchnia nośna (S)
- gęstość powietrza (g)
- oraz prędkość samolotu (v do potęgi 2)

Żeby wznieść samolot trzeba zwiększyć prędkość, co wiemy wszyscy. KIedy samolot jest gotowy do wzbicia się, czyli kiedy posiada odpowiednią prędkość wzlot jest zależny od kąta natarcia i od kształtu skrzydeł, jesteśmy wstanie wywołać siłę nośną samolotu. Czyli kąt natarcia musi być dodatni, ponieważ oderwanie samolotu występuje przy wysokich współczynnikach kąta natarcia i wysokich współczynnikach siły nośnej.
W związku z tym powyżej występuje niebezpieczeństwo i to nawet przy małych prędkościach, na zasadzie kiedy pilot się zagapi i nie zrobi odpowiedniego kąta natarcia krytycznego i nastąpi przeciągniecię, co w skutek tego prowadzi do kolizji z ziemią. Żeby przejść z fazy startowej do lotu horyzontalnego należy stopniowo zwiększać prędkość i zmniejszać kąt natarcia, ale trzeba pamiętać, że kąt natarcia do lotu horyzontalnego zawsze musi być dodatni, by nie zaczął gwałtownie opadać. Jest on jednak mniejszy niż w fazie startu i w fazie lądowania.

Konkluzja: LOT SAMOLOTU JEST MOŻLIWY TYLKO WTEDY, GDY KĄT NATARCIA JEST POWYŻEJ ZERA.

TRZY FAZY ZMIANY KĄTÓW:

START: ZWIĘKSZENIE KĄTA DO PUNKTU KRYTYCZNEGO

LOT: OPTYMALIZACJA - ZMNIEJSZENIE KĄTA NATARCIA, ALE POZOSTAWIENIE GO W PUNKCIE DODATNIM

LĄDOWANIE: PONOWNE ZWIĘKSZENIE KĄTU NATARCIA.



Podsumowując; żeby samolot wytrzymał i nie rozbił się o ziemię samolot potrzebuje krytycznego kąta natarcia. Według danych wiemy, że obiekt lecący w kierunku pentagonu leciał z ogromną prędkością i w fazie, gdy już był blisko celu po skorygowaniu toru lotu zwiększył wartość prędkości do 800km/h tuż nad ziemią. Zwiększanie prędkości wiąże się ze zmniejszeniem kąta natarcia. Uwzględnić także trzeba, że zwiększanie prędkości i zmniejszanie kąta natarcia powoduje zmianę gęstości powietrza pod skrzydłami, co tylko potęguje gwałtowny spadek samolotu. Nie ma siły nośnej. Jest odwrotny efekt. Sam manewr obiektu pokazuje, że obiekt ten musiał mieć zerowy lub ujemny kąt natarcia, co sprawia że cała sytuacja jest odwrotna do efektu, w jakim uzyskujemy siłę nośną samolotu. 0 lub ujemny kąt natarcia to tylko jeden możliwy wynik przy prędkości 800km/h tuż nad ziemią = katastrofa zanim by doleciał do celu.

Raporty o wyparowaniu samolotu są tylko śmiesznym wytłumaczeniem dla szarych ludzików , jak my, ponieważ nie było tam samolotu, bo on nie miał fizycznej możliwości wykonać takiego manewru. Dodamy do tego to, że świadkowie czuli smród charakterystyczny dla pocisków, rakiet , itp.


Czy teraz jest już jasne o co kaman?

Użytkownik Muhad edytował ten post 12.02.2010 - 14:22

  • 1

#139

Garry.
  • Postów: 116
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy Wikipedia to wystarczająco wiarygodne źródło, (trzyma się w 100% wersji oficjalnej) jak nie poszperam dalej:

http://pl.wikipedia....ki/Hani_Hanjour
  • 0

#140

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie mówię, że to jest niemożliwe i potwierdza teorię spiskową ale czy pilot-amator bez problemu powtórzyłby taki przelot ?


Gdzieś kiedyś już było o tym - w Holandii (bodajże) w profesjonalnym symulatorze posadzono amatora który w trzech podejściach odtwrozył ten atak i uderzył w Pentagon - skuteczność 100%.

Sęk w tym że pilot który rzekomo siedział za Sterami ledwo potrafił postawić awionetkę a kilka minut wcześniej wykonał manewr niesamowicie trudny nawet dla doświadczonego pilota.


Garry - to również kłamstwo wymyślone tylko po to, aby stworzyć aurę "niemożliwości" a tym samym skłonić ludzi do wiary w teorię spiskową. Zwolennikom teorii spiskowej (TS) chodzi tylko o to, aby za wszelką cenę "udowodnić spisek". Dlatego właśnie mamy pokazywanie nieodpowiednich zdjęć ("zbyt mała dziura"), olewanie najważniejszych spraw (latarnie i generator), kłamstewka jakoby części z Pentagonu nie należały do Boeinga ("nie ten rozmiar silnika") itp... Kiedyś jeszcze było o "nożykach do kartonu" (w znaczeniu "hahahaha! jakby ktoś wyjął taki nożyk przy mnie to bym się chyba posikał ze śmiechu" podczas gdy wiemy z rozmów telefonicznych z samolotów, że porywacze mieli atrapy bomb, zwykłe noże i gaz pieprzowy oraz że zasztyletowali kilka osób przed uderzeniem w budynki) oraz o "brudasach z jaskiń" podczas gdy wszyscy zamachowcy byli dobrze wykształceni.

Co wiemy na temat zdolności pilotażu Haniego Hanjoura i innych pilotów? Na przykład to:

Atta started flight instruction at Huffman Aviation in Venice, Florida, and both Atta and Shehhi subsequently enrolled in the Accelerated Pilot Program at that school. By the end of July, both of them took solo flights, and by mid-August they passed the private pilot airman test.
Page 224, 9/11 Commission Report


Jarrah obtained a single-engine private pilot certificate in early August.
Page 224, 9/11 Commission Report


Atta and Shehhi finished up at Huffman and earned their instrument certificates from the FAA in November. In mid-December 2000, they passed their commercial pilot tests and received their licenses.They then began training to fly large jets on a flight simulator. At about the same time, Jarrah began simulator training, also in Florida but at a different center. By the end of 2000, less than six months after their arrival, the three pilots on the East Coast were simulating flights on large jets.
Page 227, 9/11 Commission Report


No i odnośnie zamachowca-pilota lotu 77:

In 1996, Hanjour returned to the United States to pursue flight training,after being rejected by a Saudi flight school. He checked out flight schools in Florida, California, and Arizona; and he briefly started at a couple of them before returning to Saudi Arabia. In 1997, he returned to Florida and then, along with two friends, went back to Arizona and began his flight training there in earnest. After about three months, Hanjour was able to obtain his private pilot's license. Several more months of training yielded him a commercial pilot certificate, issued by the Federal Aviation Administration (FAA) in April 1999... Settling in Mesa, Hanjour began refresher training at his old school,Arizona Aviation. He wanted to train on multi-engine planes, but had difficulties because his English was not good enough.The instructor advised him to discontinue but Hanjour said he could not go home without completing the training. In early 2001, he started training on a Boeing 737 simulator at Pan Am International Flight Academy in Mesa.An instructor there found his work well below standard and discouraged him from continuing.Again, Hanjour persevered; he completed the initial training by the end of March 2001.
Page 225/227, 9/11 Commission Report


Jarrah and Hanjour also received additional training and practice flights in the early summer.A few days before departing on his cross-country test flight, Jarrah flew from Fort Lauderdale to Philadelphia, where he trained at Hortman Aviation and asked to fly the Hudson Corridor, a low-altitude "hallway" along the Hudson River that passes New York landmarks like the World Trade Center. Heavy traffic in the area can make the corridor a dangerous route for an inexperienced pilot. Because Hortman deemed Jarrah unfit to fly solo, he could fly this route only with an instructor. Hanjour, too, requested to fly the Hudson Corridor about this same time,at Air Fleet Training Systems in Teterboro, New Jersey, where he started receiving ground instruction soon after settling in the area with Hazmi. Hanjour flew the Hudson Corridor, but his instructor declined a second request because of what he considered Hanjour's poor piloting skills. Shortly thereafter, Hanjour switched to Caldwell Flight Academy in Fairfield, New Jersey, where he rented small aircraft on several occasions during June and July. In one such instance on July 20, Hanjour--likely accompanied by Hazmi--rented a plane from Caldwell and took a practice flight from Fairfield to Gaithersburg, Maryland, a route that would have allowed them to fly near Washington, D.C. Other evidence suggests that Hanjour may even have returned to Arizona for flight simulator training earlier in June.
Page 242, 9/11 Commission Report


i dalej:

Chevrette said that the school's student, Hani Hanjour, lacked adequate English skills to gain his pilot's license. An FAA official responded to her concerns by suggesting that Hanjour could use an interpreter even though mastery of English is a requirement for a pilot.

Chevrette said that when the Sept. 11 attacks occurred, she knew Hanjour must have been involved.

"I remember crying all the way to work knowing our company helped to do this," she said.
Chevrette said that Hanjour's English was so bad that it took him eight hours to complete an oral exam that should've taken two hours.


Wzięte stąd

FBI agents have questioned and administered a lie detector test to one of Hanjour's instructors in Arizona who was an Arab American and had signed off on Hanjour's flight instruction credentials before he got his pilot's license.

That instructor said he told agents that Hanjour was "a very average pilot, maybe struggling a little bit." The instructor added, "Maybe his English wasn't very good."


Klik

One 9/11 Commission footnote (to Chapter 7) is relatively positive. 170. FBI report, "Summary of Penttbom Investigation," Feb. 29, 2004, pp. 5257. Hanjour successfully conducted a challenging certification flight supervised by an instructor at Congressional Air Charters of Gaithersburg, Maryland, landing at a small airport with a difficult approach.The instructor thought Hanjour may have had training from a military pilot because he used a terrain recognition system for navigation.


"Despite Hanjour's poor reviews, he did have some ability as a pilot, said Bernard of Freeway Airport. "There's no doubt in my mind that once that [hijacked jet] got going, he could have pointed that plane at a building and hit it," he said"



Jak widać Hani Hanjour wcale nie był "beznadziejnym pilotem" jak to wmawiają nam zwolennicy TS. Jego zdolności pilotazu nie były porażające, ale z pewnością umiał pilotować samolot. Niestety nie powstrzyma to zwolenników TS od uporczywego powtarzania swoich "dowodów" i "nieścisłości" - albo to wszystko pominą milczeniem, albo wyśmieją bez podawania argumentów a za jakiś czas i tak znów będą prezentować ten swój "argument" od nowa.
  • 2



#141 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Aquila dobra dobra. Symulator swoją drogą a prawa aerodynamiki swoją w kontekście pilotażu samolotu.

Podałem rzetelne informacje na temat sił, jakie są odpowiedzialne za wszystkie fazy lotu samolotu.
Cokolwiek nie wkleisz będzie to zawsze sprzeczne z prawami aerodynamiki i sił nośnych samolotu.


Sorka, ale zaczynasz się już chwytać brzytwy.


Pozdrówka.
  • 0

#142

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Muhad, jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć, że nagle stałeś się wielkim znawcą aerodynamiki. Prawdopodobnie jakiś zwolennik TS zrobił takie filmiki i napisał to, co miał napisać a Ty to przekopiowałeś i traktujesz jak prawdę objawioną. Jednak mieliśmy tak wiele razy do czynienia z kłamstewkami wymyślonymi tylko po to, żeby "udowodnić spisek" że nie widzę powodu, aby wierzyć w te słowa bez komentarza kogoś niezależnego, kto się na tym zna.

Druga sprawa - olałeś cytaty które wyraźnie wskazują, że Hani Hanjour wcale nie był kiepskim pilotem. Typowe.

Po trzecie - nie wydaje mi się, abym zauważył gdzieś Twoją odpowiedź na pytania związane z Mike'm Walterem. Przypomnę - pokazałeś nam filmik, na którym Mike Walter mówi "wyglądała jak rakieta Cruise" i podałeś go jako świadka niby przemawiającego za rakietą. Tymczasem niezmanipulowane nagranie w całości brzmi mniej więcej tak - "widziałem samolot pasażerski, American Airlines, uderzający w Pentagon. To było coś jak rakieta Cruise ze skrzydłami". Dodatkowo w komentarzu Mike Walter wyraźnie powiedział, że widział samolot American Airlines uderzający w Pentagon a zwolennicy TS bez przerwy wypaczają jego słowa i traktują jako "dowód". Moje pytania więc brzmiały - co teraz sądzisz o tym świadku? Przypomnę, że jeżeli powiesz, że teraz jest niewiarygodny, to znaczy że nie obchodzi Cię prawda, a tylko dobierasz sobie świadków jak chcesz aby tylko pasowali do Twojej teorii. A gdy uznasz, że jednak dalej świadek ten jest ważny i wiarygodny, to własnoręcznie obalisz swoją teorię spiskową, poniewasz przyznasz, że to naprawdę był Boeing 757.

Mam rozumieć, że i tym razem olejesz tę kwestię? Dodam tylko, że uporczywe uchylanie się od odpowiedzi wskazuje bardziej na to, że po prostu akceptujesz jedynie to, co niby "potwierdza" spisek, a natychmiast wyrzucasz z głowy to, co może jemu przeczyć. Szkoda, że jednocześnie w innych tematach tak chwaliłeś się swoim "otwartym umysłem", bo póki co nijak nie potwierdzasz tych słów swoim zachowaniem.
  • 0



#143

balas.
  • Postów: 363
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wiesz co?? Ja rozumiem, że dałeś mi minusik za to, że napisałem prawdę, bo prawda boli, ale nie rozumiem powodu, by obrażać mnie w taki sposób.
Ciekawi mnie kto dał Ci plus za taki "inteligentny" post.


Raporty o wyparowaniu samolotu są tylko śmiesznym wytłumaczeniem dla szarych ludzików , jak my, ponieważ nie było tam samolotu, bo on nie miał fizycznej możliwości wykonać takiego manewru. Dodamy do tego to, że świadkowie czuli smród charakterystyczny dla pocisków, rakiet , itp.



Miej litość !!!!

Ile razy mam Ci jeszcze powtórzyć, że w oficjalnej wersji nie ma nic o wyparowaniu samolotu. To Ty tak twierdzisz i to na Tobie spoczywa odpowiedzialność udowodnienia, że tak faktycznie mówi wersja oficjalna. Ja sprawdzałem i nie ma nic o wyparowaniu. Teraz kumasz o co chodzi ?
  • 0

#144

Garry.
  • Postów: 116
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Większość twoich argumentów pochodzi z raportu komisji 9/11, strony FAA itd czyli organów wg. zwolenników TS które bardzo prawdę przeinaczyły, nie zareagowały itd. jednak trochę tam tego jest, ale faktem fakt pierwsze słyszę że był on niezłym pilotem z kiepskim angielskim.

Użytkownik Garry edytował ten post 12.02.2010 - 15:11

  • 0

#145 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Muhad, jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć, że nagle stałeś się wielkim znawcą aerodynamiki. Prawdopodobnie jakiś zwolennik TS zrobił takie filmiki i napisał to, co miał napisać a Ty to przekopiowałeś i traktujesz jak prawdę objawioną. Jednak mieliśmy tak wiele razy do czynienia z kłamstewkami wymyślonymi tylko po to, żeby "udowodnić spisek" że nie widzę powodu, aby wierzyć w te słowa bez komentarza kogoś niezależnego, kto się na tym zna.


Aquila widzę, że jak jesteś przyparty do muru, to nagle zaczynasz gryźć. Sorka kolego, ale 2 dni siedziałem nad aerodynamiką zanim zabrałem się za przeglądanie filmów. One są właściwie i nie są kłamliwe. Oparte są na prawdziwych siłach i zależnościach popartych wzorem na samym końcu. Poza tym to nie jest jakaś wygórowana fizyka. Nawet laik może pojąć o co w tym biega. Twój post mi trochę przypomina skowyt kojota, który płacze pod księżycem. Aquila. Jak nie masz nic do powiedzenia mądrego, to lepiej nic nie pisz.

Miej litość !!!!

Ile razy mam Ci jeszcze powtórzyć, że w oficjalnej wersji nie ma nic o wyparowaniu samolotu. To Ty tak twierdzisz i to na Tobie spoczywa odpowiedzialność udowodnienia, że tak faktycznie mówi wersja oficjalna. Ja sprawdzałem i nie ma nic o wyparowaniu. Teraz kumasz o co chodzi ?


Tak. Teraz rozumiem. Chociaż przez dwa lata od katastrofy takie było oficjalne stanowisko...samolot wyparował. Tym się zasugerowałem.
  • 0

#146

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aquila widzę, że jak jesteś przyparty do muru, to nagle zaczynasz gryźć. Sorka kolego, ale 2 dni siedziałem nad aerodynamiką zanim zabrałem się za przeglądanie filmów. One są właściwie i nie są kłamliwe. Oparte są na prawdziwych siłach i zależnościach popartych wzorem na samym końcu. Poza tym to nie jest jakaś wygórowana fizyka. Nawet laik może pojąć o co w tym biega. Twój post mi trochę przypomina skowyt kojota, który płacze pod księżycem. Aquila. Jak nie masz nic do powiedzenia mądrego, to lepiej nic nie pisz.


Dwa dni to moim zdaniem dość niewiele by uważać się za takiego specjalistę ;) Poza tym - nie wydaje mi się, aby kojoty płakały :) Nadawanie temu cech ludzkich to lekka przesada. No ale mniejsza z tym. To nie jest "gryzienie" - tylko przecież zwrócenie na coś uwagi. Ileż to razy słyszeliśmy w Twoim wykonaniu "nie jesteście inżynierami, więc nie wypowiadajcie się o zawaleniu WTC" a tutaj co? Muhad posiedział dwa dni nad aerodynamiką i wie, że Boeing nie mógł dokonać tego manewru. Ciekawe tylko, że setki tysięcy ludzi z całego świata którzy zajmują się tą aerodynamiką jakoś nie zauważa tego, o czym piszesz. Czyżby oni siedzieli nad nią tylko jeden dzień i nie posiadli tej wspaniałej wiedzy?

Poza tym ponawiam swoją prośbę, bo uporczywie unikasz odpowiedzi:

Przypomnę - pokazałeś nam filmik, na którym Mike Walter mówi "wyglądała jak rakieta Cruise" i podałeś go jako świadka niby przemawiającego za rakietą. Tymczasem niezmanipulowane nagranie w całości brzmi mniej więcej tak - "widziałem samolot pasażerski, American Airlines, uderzający w Pentagon. To było coś jak rakieta Cruise ze skrzydłami". Dodatkowo w komentarzu Mike Walter wyraźnie powiedział, że widział samolot American Airlines uderzający w Pentagon a zwolennicy TS bez przerwy wypaczają jego słowa i traktują jako "dowód". Moje pytania więc brzmiały - co teraz sądzisz o tym świadku? Przypomnę, że jeżeli powiesz, że teraz jest niewiarygodny, to znaczy że nie obchodzi Cię prawda, a tylko dobierasz sobie świadków jak chcesz aby tylko pasowali do Twojej teorii. A gdy uznasz, że jednak dalej świadek ten jest ważny i wiarygodny, to własnoręcznie obalisz swoją teorię spiskową, poniewasz przyznasz, że to naprawdę był Boeing 757.

Mam rozumieć, że i tym razem olejesz tę kwestię? Dodam tylko, że uporczywe uchylanie się od odpowiedzi wskazuje bardziej na to, że po prostu akceptujesz jedynie to, co niby "potwierdza" spisek, a natychmiast wyrzucasz z głowy to, co może jemu przeczyć. Szkoda, że jednocześnie w innych tematach tak chwaliłeś się swoim "otwartym umysłem", bo póki co nijak nie potwierdzasz tych słów swoim zachowaniem.


Poza tym widzę, że pojawił się w tym temacie Arkadiusz - który wydaje mi się, że zna się na samolotach o niebo lepiej od nas obu. Nie widzę, aby podzielał Twoje zdanie w tej kwestii. I to też (w połączeniu z innymi dowodami, które starałeś się zdyskredytować, ale się nie udało) sprawia, że nie uważam, abyś miał w tej kwestii rację.
  • 2



#147 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie bądź śmieszny. Trzeba być debilem by w dwa dni nie pojąć podstaw aerodynamiki.
Poza tym ja rozumiem. Jak brakuje Ci argumentów, to przechodzimy do fazy - próba ośmieszania, może uda się zmniejszyć jego wiarygodność. Dlaczego z Ciebie taki gówniarz?

A tak w ogóle. Na roku mojego brata mamy koleżkę pilota z jego prywatnym samolotem. Trochę się bawiliśmy na lotnisku itp. Poza tym jeśli coś wchodzi w zainteresowania, to się zna temat. Nie ma tu filozofii.
Jeśli ktoś nawet nigdy nie latał nie znaczy, że wie mniej o zasadach jakimi rządzi się samolot podczas lotu.

Po raz kolejny próbujesz z człowieka robić idiotę. Wyluzuj trochę.

edit AlienGrey
Te, uważaj na słownictwo!

Użytkownik AlienGrey edytował ten post 22.02.2010 - 20:00

  • 0

#148

r3vo.
  • Postów: 384
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Muhad przychylam się do prośby Aquili i osobiście śledząc ten wątek od dawna także czekam aż ustosunkujesz się do drugiej części ostatniego (i nie tylko zresztą) posta Aquili
  • 0

#149 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Odnośnie czego, bo ostatnio Aquila się gubi?
  • 0

#150 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Otóż niestety Mariush się myli. Opracowanie tego tematu jest na podstawie skrzydeł samolotów pasażerskich typu boeing.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych