"Zaadaptowania tych zachowan u siebie" - co masz na mysli?
Tu nie chodzi o to czy sie chce czy nie, to po prostu wchodzi bez pukania. Tylko, ze tego na poczatku sie nie odczuwa, a to sie przejawia po jakims czasie w wersji lajtowej, ale nie uwazalibysmy, ze to z powodu jakiegos tam kiedys obejrzanego filmiku. Jak ktos kiedys cos zrobil to nie moze ot tak po prostu o tym zapomniec. Tak samo z nasza podswiadomoscia, ona gromadzi wszystko, ale nigdy niczego nie wyrzuca co dobrze mozna sprawdzic poprzez hipnoze - przypomina sie rzeczy ktore juz sie zapomnialy.
A dla jasnosci sprawy to nie chodzi o powtarzanie dokladnie tego co robia te lalki, ale o obalenie pewnych nawet malych barier naszego zachowania co skutkuje w rozny sposob, np. jeden moze robic cos ze swoimi rekoma, drugi z wlosami, a trzeci moze miec tylko koszmary. Tak jak mowie to roznie dziala na kazdego czlowieka.
W kontekscie Suicidemouse - jak mozna wyjaśnić tak dziwne treści na lata 30'ste? dziwne hasła, które były tam rzucane, "Znaki piekła biorą oglądających do", "Prawdziwe cierpienie nie jest znane" wydaje sie to puentą, jednak jak to sie ma do tamtych czasów? bo jezeli dobrze mniemam, to pierwszy filmik z Myszką Mickey został wyświetlony w 1928, wiec b. prawdopodobne, zeby ten został zrobiony w latach '30
Ja nie zylem w tych czasach wiec trudno powiedziec. Jedno wiem tylko, ze nie wszystko musi wygladac ladnie i ze historia nie byla prostoliniowa, lecz zdarzaly sie wyjatki ktore nijak nie pasuja do aktualnej atmosfery tamtych czasow.
A jak to widzisz moze w kontekscie "Mereana Mordegard Glesgorv"? z tego co wiem, to człowiek sobie tylko stoi, i patrzy na Ciebie, a ma to wzbudzic strach
Czlowiek ma inne podejscie do rzeczy martwych, a inne do zywych, poruszajacych sie istot. Jak wczesniej wspomnialem zbyt duza analiza naplywajacych danych moze spowodowac pewne zmiany psychiczne, ale zbyt duze myslenie o czyms takze nie prowadzie do dobrego. Jako przyklad moze posluzyc zamkniecie czlowieka w pewnym pomieszczeniu. Jak mi nie wierzycie to sami sprawdzcie - zamiast analizy wszystkiego co sie znajduje w naszym otoczeniu i jest martwe zaczynamy wiecej myslec, a nasze "czujniki" swiata zewnetrznego bardziej sie wyczulaja i staramy sie doszukiwac czegos co zyje tym samym nawet maly szum moze wywolac u nas pewne uczucie. To wlasnie widac na tym filmiku - zamiast czegos zywego mamy przed soba martwa twarz, a te szumy/piski itp. co wylatuja z glosnikow pobudzaja nasza wyobrazne w wiekszym stopniu niz normalnie.
To tyle.
Użytkownik 22z edytował ten post 09.02.2010 - 21:13