DagerPodałem jeden, elementarny dowód że jest inaczej niż serwuje NASA - DISCLOSURE PROJECT. Obserwujcie poczynania, może się dużo jeszcze wydarzyć. Chcesz więcej ? Szukaj.
Czy moje racje są bezwartościowe ? Wiesz, ja chciałbym, a w zasadzie moją intencją jest, by ludzie chcieli przekraczać horyzont zdarzeń. Horyzont który jest, to typowe dla 3 gęstości, co namacalne i można zobaczyć to jest prawda i amen. Heh.........
Poza tym, elementarny dowód o który Ci chodzi to sam w swoim poście napisałeś " Wiadomo, co serwowała nauka pół wieku przed powstaniem agencji NASA. Mam na myśli wiedze o najbliższych nam sąsiadach - Księżycu i planetach US ". To żeby starożytni ludzie wiedzieli więcej niż dzisiaj ? To kpina. To słaby dowód ? Jadę dalej.
Film Avatar... oglądałeś ? Pandora, planeta, na której tle jest wieeeeeelka planeta, przypomina Jowisz, w zasadzie to zapewne jest Jowisz, po obróbkach. Czyli Pandora to księżyc, jak się nazywa naprawdę tytułowa "planeta" ? Tego nie wie nikt z nas.
Jan van Helsing "Ręce precz od tej książki" podkreśla to, że filmy które serwuje się w Hollywood tego typu właśnie co dzisiejszy, nowy, świeży Avatar to nie jest czysta fantazja. Oni dysponują taką technologią.
Dlaczego mam nie podążać za jego wskazówką ? To już jest pierwsza próba przekroczenia horyzontu, w którym jesz, śpisz, idziesz do pracy, wychowujesz dzieci, tańczysz, śpiewasz, siedzisz piwo pijesz ze znajomymi i oglądasz piękne filmy na Discovery i NG o kosmosie (szajs).
I tu napiszę jedno zdanie, które chyba ktoś z Disclosure Project rzekł... że cały fenomen UFO gdyby był naprawdę ściemą, to jeden, jedyny prawdziwy autentyczny statek już obala to stwierdzenie. Mało tego wisi na niebie na Ziemi ?
Jak niektórzy piszą, o bakteriach. Bakterie nie przylecą statkiem. Poprostu to jest mała wiara i zbyt duża arogancja myśleć, że w naszym US jesteśmy sami, jedyni i wyjątkowi, a gdzieś tam sam " BAKTERIE " .
Użytkownik Andromedan edytował ten post 13.02.2010 - 23:44