Już nie kłamiesz Ty po prostu nie masz pojęcia jakie bzdury mówisz na podstawie poprawnych danych.
Z tematem wystarczająco się zapoznałem i opracowałem go w oparciu o 3 filmy, które opisują dokładnie wszystko. Natomiast próbujesz mi wciskać jakieś farmazony, że ja nie mam pojęcia. A to ciekawe:)
Nie jesteś żadnym ekspertem od aerodynamiki jakim się ogłosiłeś. Nie rozumiesz nawet podstaw a co dopiero mówić o byciu ekspertem czy chociażby dobrze przygotowanym.
Oczywiście, że nie jestem i nigdzie to nie napisałem. Wiem, dopowiadanie sobie to Wasza ulubiona domena. Uważasz, że nie rozumiem podstaw. Myślę, że nadal to Ty masz z tym problem, bo dokładnie opisałem siły jakie działają na samolot i cały proces 3 faz lotu.
Nie wiem jak bardziej ci wyjaśnić, tę jakże prostą kwestię. Napływające strugi powietrza nie są zależne od horyzontu. Mylisz te pojęcia bez przerwy. Jak kamień spada w dół to strugi powietrza opływają go od dołu i jego kąt natarcia będzie wynosił 0 stopni, a nie według twojego rozumowanie -90.
Oczywiście, że strugi powietrza nie są zależne od horyzontu, ale ułożenie samolotu, bo nawet jakby leciał pionowo, to będą go opływać, co nie znaczy że on będzie leciał, chyba że do czasu spotkania z ziemią.
Strugi powietrza napływają od przodu w kierunku przeciwnym do lotu. Poza tym komiczne jest porównani samolotu do kamienia. Kamień nie posiada aerodynamicznego kształtu opływowego, nie posiada cyrkulacji rozruchowej a samolot nie leci pionem w dół....w ogóle co Ci przyszło do głowy za bzdury wypisywać. Kąt natarcia zawsze się bierze od skrzydeł człowieku i jak samolot leciałby w dół to posiadałby totalnie krytyczny kąt natarcia. Zapomniałeś też uwzględnić siłę jaką jest grawitacja. Na samolot działają 4 siły i trzeba je równoważyć, by lot był w ogóle możliwy. Zastanów Ty się lepiej i to poważnie.
Jeszcze raz powtórzę: kierunek z którego napływają strugi jest związany z kierunkiem w jakim leci samolot. Tylko zwrot tych strug jest przeciwny do ruchu samolotu. Nie ma to żadnego związku z położeniem samolotu względem ziemi.
Pozdrawiam
Bzdura. Oczywiście ,że ma i proste wyjaśnienie masz związane z tym, że zwrot obiektu był ujemny, to znaczy musiał mieć skierowany dziób w kierunku ziemi, a skrzydła nie są ruchome i żeby samolot nie tracił gwałtownie wysokości trzeba lot wypoziomować do kąta dodatniego. Czy Ty nie widzisz, że to co pokazują dane jest sprzeczne z rzeczywistymi możliwościami samolotu w fazie końcowej??
Wyjaśnienie też jest na podstawie klap, które były otwarte.
Wg fdr’u, czarnej skrzynki, klapy były otwarte do 3 poziomu i obiekt przyśpieszał przed pentagonem do 950km/h.
Niestety klapy i sloty uniemożliwiają lot równoległy i tym bardziej szybki z tego względu, że klapy wysuwamy właśnie po to, by można było lecieć wolniej przy wstrzymywaniu przed lądowaniem a wstrzymywanie to zmniejszenie prędkości a nie jej zwiększanie. Przy wstrzymywaniu lot nie jest równoległy do ziemi tylko zachodzi najczęściej przy 10stopniowym kącie natarcia dziobem zadartym do góry.
I na tej podstawie można śmiało stwierdzić, że to nie był samolot.
WIDZĘ, ŻE ŁADNIE MNIE MINUSUJECIE. JA DOSKONALE WIEM DLACZEGO I DOBRZE WIECIE PANOWIE, ŻE MAM ARGUMENTY W RĘKU. MINUSOWANIE MNIE ZA NORMALNY POST JEST OZNAKĄ BEZRADNOŚCI I PRZYZNANIA MI RACJI.
ROZMAWIAŁEM Z ARKADIUSZEM ODNOŚNIE TEGO CO PAZI NIE ZAJARZYŁ I POTWIERDZIŁ MOJE SŁOWA. ZGADZA SIĘ ZE MNĄ W TEJ KWESTII I JAKO PRZYSZŁY PILOT CHYBA JEDNAK JAKIEŚ PODSTAWY ZNA.
TO, ŻE SOBIE SPRÓBUJECIE MNIE OŚMIESZYĆ NIE BĘDZIE OZNACZAĆ, ŻE TĄ DROGĄ UDOWODNICIE SWOJE RACJE. JEST TO NIEGODNA POSTAWA. TEMAT JEST NA TYLE PROSTY, ŻE KAŻDY Z WAS MOŻE GO BEZ PROBLEMU OGARNĄĆ. DZIECKO WIE ,ŻE SAMOLOTY W STABILNYM LOCIE NIE LATAJĄ JAK HELIKOPTERY. GDYBY PRAWDĄ BYŁO TO CO PAZI WYPISUJE, TO WYSZŁOBY NA TO, ŻE AERODYNAMIKA I WSZYSTKIE SIŁY NIE OBOWIĄZUJĄ SAMOLOTU. MÓGŁBY SOBIE LECIEĆ W PIONIE, BOKIEM, ITD, BO PRZECIEŻ NIEZALEŻNIE OD KIERUNKU LOTU JEGO KĄT NATARCIA BĘDZIE 0, BO OPŁYWAJĄCE CZĄSTECZKI I TAK OPŁYWAJĄ
1.Główne siły działające na samolot w locie.Na samolot działają 4 główne siły:
- siła ciężkości (związana z masą samolotu)
żeby lot był możliwy trzeba ją zrównoważyć:
- siła nośna skierowana w przeciwnym kierunku
- siła oporu przeciwna do kierunku lotu
żeby ją zrównoważyć potrzeba:
- siła ciągu zgodna z kierunkiem lotu
Gdy wszystkie 4 siły są w równowadze to samolot leci w sposób poziomy.
Jeśli siła nośna jest mniejsza od siły ciężkości samolot opadnie.
I te siły obnażają Twój brak rozumienia tematu, a raczej celowe mącenie, bo dobrze wiesz, że piszesz banialuki.
Muhad w 2 dni nie da się zostać ekspertem od aerodynamiki. Od kilku stron ciągle wypisujesz jedno i to samo. Nie zwracasz uwaga na to co inni piszą. Zostało wytłumaczone dlaczego taki lot jest możliwy i że w cale nie musiał zaryć dziobem w ziemi. 2 dni to jednak za mało. Proponowałbym trochę dłużej nad tym posiedzieć. Chociaż w końcu sam byś doszedł do wniosku że jednak to możliwe.
Zamiast się mądrować, idź sam lepiej coś zrób. Póki co powtarzasz "ośmieszacze", jak mantra, by tylko umniejszać wiarygodność moich argumentów.
Jeszcze gwoli wyjaśnienia. Aby manewr utraty wysokość był stabilny, nie wolno pochylać za bardzo samolotu żeby nie stracić całkowicie siły nośnej. Oczywiście ten ujemny kąt natarcia występuje tylko w czasie wykonywania tego manewru czyli pochylania samolotu. Ogólnie masz tutaj Muhad rację z tym ujemnym kątem, ponieważ utrzymuje się go tylko przez chwilę. Na początku poszedłem zły tropem. Okazało się że problem leży w innym miejscu, czyli w kwestii rozumienia czym są strugi powietrza opływające skrzydło. Resztę wyjaśniłem wcześniej
Pozdrawiam
Oczywiście, że poszedłeś złym tropem, bo lekki pochył robi się w wstępnej fazie schodzenia do lądowania, ale nie robi się tego tuż nad ziemią, bo dojdzie do kolizji. Nad ziemią otwierasz klapy, by zredukować prędkość. Do tego one służą i robisz dodatni kąt natarcia. Jak wiemy klapy były otwarte na 3 poziom i to już wskazuje na to, że to co uderzyło w pentagon nie było samolotem i to z prostej przyczyny - samolot z otwartymi klapami nie przyspieszy do 950km/h przy ujemnym kącie natarcia skrzydeł. Ba...niezależnie od kąta natarcia nie przyspieszy z otwartymi klapami
Pozdrawiam
Użytkownik Muhad edytował ten post 25.02.2010 - 12:25