Ujawnione teraz dokumenty to już piąty komplet dokumentacji związanej z UFO, które publikowane są od 2008 roku w ramach zaplanowanego na trzy lata projektu prowadzonego przez brytyjskie Ministerstwo Obrony Narodowej wraz z brytyjskimi Archiwami Narodowymi (National Archives). Celem projektu jest udostępnienie tajnych wcześniej dokumentów szerszej publiczności, w tym także internautom.
Pliki ujawnione dzisiaj stanowią największy komplet dokumentacji, opublikowanej dotychczas. To w sumie ponad 6 tysięcy stron materiałów dotyczących okresu od roku 1994 do 2000.
Wśród przedstawianych sytuacji można znaleźć na przykład opis wydarzeń z marca 1997 roku z Birmingham w Anglii. Mieszkający tam mężczyzna powiedział, że wrócił do domu z pracy około godziny 4 rano i zobaczył duży, niebieski statek powietrzny w kształcie trójkąta, unoszący się nad jego ogrodem.
Choć było cicho, zaczęły szczekać psy w okolicy – czytamy w raporcie. "Nagle, po około trzech minutach, jakby wystrzelił i zniknął", pozostawiając po sobie jedynie "białą, jedwabistą substancję" na wierzchołach drzew, którą mężczyzna częściowo pozbierał i zachował w słoiku.
Niestety w raporcie nie ma informacji na temat tego, co stało się z samym słoikiem i z jego zawartością.
Inny z dokumentów, pochodzący ze stycznia 1997 roku, przedstawia mężczyznę jadącego nocą do domu przez południową Walię. Nagle mężczyzna zobaczył "tubę światła" schodzącą z nieba, która na początku wydawała się być "potężną gwiazdą", zbliżającą się w kierunku mężczyzny.
W raporcie czytamy, że przestał działać telefon komórkowy oraz radio w samochodzie, a mężczyzna wysiadł z auta i był w stanie przejść przez światło. Według relacji, wrócił do samochodu, ale poczuł się źle i wkrótce wystąpiła u niego choroba skóry, w związku z czym był nawet u lekarza.
Samochód mężczyzny pokryty był błotem i kurzem – napisano w raporcie.
Inne z dokumentów zawierają opisy niezwykłych spotkań, w których uczestniczyły grupy ludzi. Do jednego z nich doszło w sierpniu 1997 roku, kiedy pięciu rybaków łowiących ryby na Morzu Północnym zobaczyło okrągły, płaski, świecący się obiekt unoszący się na niebie.
Widzieli go zarówno gołym wzrokiem, jak i przez lornetkę, a w raporcie odnotowano, że "świadek ma bardzo sceptyczne nastawienie do UFO". Przez kilka sekund rybacy śledzili także obiekt na radarze, zanim zniknął.
Ujawnione dokumenty pokazują, jak zmieniały się kształty ewentualnego UFO w ciągu ostatniego półwiecza – poinformowali przedstawiciele Narodowych Archiwów Wielkiej Brytanii. Wiele z ostatnich raportów przedstawia UFO jako duży, czarny i trójkątny obiekt, podczas gdy raporty z lat 1940-tych i 50-tych opisywały raczej latające spodki, czy obiekty w kształcie dysku – mówią.
Jak mówi David Clarke, ekspert do spraw UFO oraz wykładowca na Uniwersytecie Sheffield Hallam, wiele z podawanych informacji może mieć jednak związek z rozwojem technologii, a także z popularnymi filmami.
- Z pewnością filmy i programy telewizyjne zwiększają świadomość na temat UFO i fascynujące jest to, jak prowadzi to od razu do większej liczby zgłoszeń i większego zainteresowania opinii publicznej tym, co się dzieje dookoła – wyjaśnia Clark, który jest też autorem książki zatytułowanej "The UFO Files".
Z wcześniej ujawnionych dokumentów wynikało, że w 1996 roku zgłoszono aż 608 nietypowych sytuacji, co w porównaniu do liczby 117 z roku poprzedniego stanowiło drastyczny wzrost. Niekoniecznie miało to jednak związek z działalnością istot pozaziemskich, ale raczej najprawdopodobniej z emisją przeboju kinowego "Dzień Niepodległości", czy popularnością w ówczesnym czasie serialu telewizyjnego science-fiction "Z archiwum X".
Uwagi Clarka potwierdzają inne momenty, kiedy zgłaszano więcej niż zwykle przypadków zauważenia UFO w Wielkiej Brytanii. Jednym z takich okresów był bez wątpienia rok 1978 – ten sam, w którym Steven Spielberg wypuścił jeden ze swoich głośnych filmów na temat spotkania z życiem pozaziemskim.
- Nie można udowodnić bezpośrednich powiązań między tym, co ludzie czytają i oglądają, a raportami o niezidentyfikowanych obiektach latających, ale jedna interpretacja jest taka, że ostatnie osiągnięcia technologiczne mogą wpływać na to, co ludzie widzą na niebie – ocenia ekspert.
źródło: onet.pl
Odnośnie tego co pogrubiłem i pokolorowałem - właśnie takie rzeczy mnie najbardziej irytują. Albo więc nie napisano nic o rzeczy najważniejszej, albo gość zwyczajnie fantazjował.
PS: podejrzewam, że już istnieje podobny temat, więc można podczepić. Ja zauważyłem tylko ten: http://www.paranorma...showtopic=16335 , a jest on zamknięty.
Użytkownik Yawgmoth edytował ten post 18.02.2010 - 14:14