Od jakiegoś czasu amatorsko zajmuje się fotografią.
Kilka dni temu poszedłem w nocy zrobić zdjęcia, aby sprawdzić jak sprawdza się statyw, którego wcześniej nie miałem okazji stestować. Zrobiłem zdjęcie kościółka, który od dłuższego czasu jest w remoncie. Zniechęciłem się, zdjęcie wyszło prześwietlone (no, może nie tyle prześwietlone, co nie podobał mi się kontrast), dlatego po zrobieniu tego zdjęcia poszedłem do domu, jeszcze kilka fotek strzeliłem po drodze innym miejscom. Na drugi dzień zdjęcia te wrzuciłem na komputer, aby opublikować je na pewnej stronie dla fotografów, gdzie zapewne ludzie konstruktywnie by skrytykowali moje błędy odnośnie wszystkich fotografii .
Jednak moim oczom ukazała się dziwna postać, która siedzi (stoi?) w oknie kościoła. Nie wiedziałem gdzie się z tym odnieść, dlatego dopiero dzisiaj zakładam ten temat (kolega polecił mi właśnie to forum). Kompletnie nie znam się na obróbce zdjęć, fotoszopie i tak dalej, dlatego nawet powiększyć musicie sobie sami .
Osobiście nie wierzę w takie zjawiska, dlatego bardzo sceptycznie podchodzę do sprawy i czekam na wasze opinie .
Pozdrawiam - Carper.