724 odpowiedzi w tym temacie

[Akinci]

10 tyś martwego bydła w Wietnamie.

Według jakichś tam wietnamskich ekspertów, zwierzeta padły z powodu trudnych warunków pogodowych.



http://www.vibe.com/...op-dead-vietnam


A w Texasie martwe delfiny, żółwie morskie, ryby - dzien jak co dzien.

http://www.floridaoi...ton-texas-video

Użytkownik Akinci edytował ten post 23.01.2011 - 17:29

[JAH-JAH]

10 000 z powodu np mżawki?? ciekawe.. bardzo ciekawe

macie jakieś inne teorie??
i ciekawe czemu to bydło leży na drodze z powodu złych warunków atmosferycznych?? a może się opala??
kolejna sprawa czemu tylko bydło a nie np wieloryby lub jeżozwierze??

a ja mam teorie:P:P
wiec tak jak wiemy ziemia jest bardzo niestabilna i co chwile pojawiają się jakieś anomalie magnetyczne... i to one są za to odpowiedzialne a ze każdy gatunek zwierząt jest wrażliwy na inne rodzaj tego hmm promieniowania?? to w rożnych miejscach na ziemi padają rożne zwierzęta

[Amontillado]

Od początku uważam, że związek z pomorem ptaków i ryb ma ziemska magnetosfera i jej zmiany. Anomalie słoneczne w Grenlandii i Norwegii tylko mnie w tym utwierdziły.

Co do bydła padłego w Wietnamie.. Nie oceniałbym tego zdarzenia zbyt pochopnie. Pisałem już o tym - w Wietnamie ta zima jest wyjątkowo "sroga" i panują temperatury niespotykane w tym kraju (kilkanaście stopni poniżej zera). Z tego też powodu na poczatku stycznia (wtedy również zmarły tysiące bawołów) wprowadzono tam stan wyjątkowy - m. in. pozamykano szkoły i przedszkola. Władze ostrzegły na początku roku przed wypasywaniem bydła.

Niskie temperatury nie dotknęły wyłącznie bawołów - szpitale zapełnione są chorymi na płuca ludźmi (szczególnie dziećmi i starszymi).

Dlatego wstrzymałbym sie z zaliczaniem tego do ogólnego "pomoru". Tym bardziej, że podobna sytuacja miała miejsce w roku 2008 kiedy zima zabiła w Wietnamie ponad 60 000 bawołów - link.

Użytkownik Amontillado edytował ten post 23.01.2011 - 19:18

[ufo1987]

No z ssakami to nie jest tak łatwo jak z rybami i ptakami. Pomór ptaków i ryb niemalże od samego początku wiążę z niestabilnym polem magnetycznym i zdania nie zmienię. Powtórzę to co wcześniej - zjawiska będą się nasilać i ci którzy z tego teraz się śmieją będą za niedługo w odmiennych humorach choć chciałbym się mylić. Powoli ludzie zaczną sobie uprzytomniać to co się dzieje.


Nawiasem mówiąc, gdzieś w początkach tego wątku było wspomniane o niesamowitej liczbie wymierania pszczół i trzmieli w niektórych rejonach świata sięgających do 96%.

Jak donosi „The Independent”, problem znany jest już od wielu lat i został zbadany w jednym z najbardziej poważanych instytutów zajmujących się badaniami pszczół tj. US Department of Agriculture's Bee Research Laboratory. Mimo, że pracownicy instytutu od ponad dwóch lat byli w posiadaniu kluczowych informacji do tej pory ich nie opublikowano! Dr Jeffrey Pettis, kierownik badań, powiedział reporterowi „The Independent”, że miał trudności w skompletowaniu materiałów do publikacji, a w chwili obecnej czeka na wyznaczenie daty składu numeru czasopisma, które zgodziło się je ujawnić.”

Dopiero gdy sprawą zajęły się inne, niezależne laboratoria sprawa wyszła na jaw. Kilka dni temu swoje wnioski przedstawił opinii publicznej francuski National Institute for Agricultural Research w Avignon. Praca została opublikowana na łamach pisma naukowego Environmental Microbiology i ujawnia najwyraźniej skrzętnie skrywaną tajemnicę.

Wyniki badań bezsprzecznie wykazują, że przyczyna masowego wymierania owadów jest związana z używaniem przez rolników bardzo popularnego środka ochrony roślin, produkowanego przez światowego giganta – firmę Bayer. Skuteczność insektycydu w walce ze szkodnikami upraw jest tak wysoka, że zapewnił producentowi sukces na całym świecie. Tylko w 2009 roku dochód ze sprzedaży środka wyniósł ponad 2,5 miliarda zł!

[Jarecki]

Pojawiła się kolejna,co najmniej dziwnie brzmiąca próba wytłumaczenia masowej śmierci ptaków i ryb.
Tym razem jej autorem jest kontrowersyjny "spec" od badania fenomenu UFO,Billy Meier.

Ostatnie powtarzające się przypadki masowej śmierci ptaków, ryb, krabów w rozmaitych miejscach naszej planety wciąż wymykają się logicznemu wytłumaczeniu. Michael Horn uważa, że taki przebieg wydarzeń został przewidziany przez Billy’ego Meiera. Michael Horn oficjalnie reprezentuje Meiera. Meier w 1951 r. przekazał szereg informacji na temat zniszczenia atmosfery a także konsekwencji jakie z tego powodu poniosą nie tylko ludzie ale także zwierzęta. Opowiadał wówczas o tym, że człowiek zniszczy powlokę ozonową. Wiele lat później w 1975 r dowiedział się od jednego ze swoich pozaziemskich przyjaciół, że pole magnetyczne Ziemi zostało naruszone przez eksplozje atomowe, których dziesiątki przeprowadzono tak w ZSRR jak i USA podczas Zimnej Wojny. Zniszczenie to jest nieodwracalne.

W 1975 został poinformowany o tym, że położenie biegunów magnetycznych zostało naruszone i z tego powodu w ciągu następnego milenium biegun północny ma się znaleźć na terenie Arabii Saudyjskiej. Kolejnym elementem, który ma się przyczyniać do zniszczenia naszej planety jest emisja rozmaitych toksycznych gazów a także CO2.

Winą za śmierć ptaków i ryb Michael Horn obarcza wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej. Uważa on, że nadal nie znamy prawdziwej ilości ropy jaka dostała się do wód zatoki. Ropa ta jest przyczyną śmierci wielu gatunków ryb i koralowców, a toksyczne deszcze przenoszące w głąb lądu parujące z wody chemikalia z corexitem włącznie – zabijają ptaki. Ptaki nie tylko gubią magnetyczną orientację, ale także fatalnie znoszą radykalnie mroźną pogodę i na koniec są zatrute przez wiele różnych efektów skażenia naszego środowiska.

O tym wszystkim przestrzegał Billy Meier 60 lat temu.

Źródło: http://wolnemedia.ne...illyego-meiera/

[Connor]

A ja właśnie trafiłem na to:
"USDA czyli United States Department of Agriculture przyznał się do otrucia setek szpaków. Martwe zwierzęta znaleziono w Południowej Dakocie 17 stycznia - donosi thehuffingtonpost.com."
http://www.sfora.pl/...a-ptakow-a28445

[BrainCollector]

I tu próbujesz wsadzic wszystko do jednego worka. Pszczoły to osobna sprawa i nie ma co wiązać jej z tym tematem. Jedyne co można połączyć to, że prawda jest ukrywana do ostatniej chwili a ludziom wciska się bajeczki. Prawdopodobnie jest i tutaj. Od początku wiedzą co się dzieje ale za nic nie powiedzą co jest grane bo jeszcze brudy wyjdą na wierzch. I możemy być pewni, że jest to jakiś gigantyczny przekręt

[Amontillado]

WASZYNGTON, USA

Tysiące martwych ryb odkryto dziś w jeziorze Mount Pleasant. Podejrzewa się, że zmarły z powodu mrozu, niedostatku tlenu i pokrywy lodowej jaka powstała na powierzchni jeziora. Wśród martwych ryb są zarówno małe jak i duże - nawet 5 kilogramowe.

Źródło

OREGON, USA

Amerykańskie media zainteresowały się amatorskim filmikiem umieszczonym niedawno na youtubie. Przedstawia on setki - może tysiące - martwych ryb (strzępiele prążkowane, rodzina moronowatych), które wypłynęłu w cieśninie Oregon. Po interwencji mediów, specjaliści orzekli, że ryby padły prawdopodobnie ofiarą nielegalnego połowu.

Źródło

NOWA ZELANDIA

24 martwe wieloryby znaleziono w piatek na plażach stolicy - Wellington. Wieloryby utkneły na mieliźnie, większość została znaleziona martwe, część należało uśpić.

Źródło

[Akinci]

Co się dzieje z wróblami?

Ornitolodzy zaobserwowali dramatyczną zmianę w rodzaju lokalnej awifauny. Z miast znikają np. wróble, a pojawiają się mewy.

Obecność tych ptaków w Gdańsku czy Warszawie
nie dziwi, ale już np. w Kielcach, które nie leżą nad morzem ani dużą rzeką - to zjawisko niezwykłe - donosi gazeta.pl.

Ornitolodzy zaobserowali na kieleckich osiedlach już kilka gatunków tych ptaków. To oznacza, że mewy stają się ptakami miejskimi. Niepokoi jednak masowe znikanie wróbli.

Zdaniem specjalistów to tendencja ogólnopolska, a nawet ogólnoeuropejska.

10-15 lat temu wróbel był najliczniejszym gatunkiem miejskim. W centrum
Kielc obserwowano wówczas kilkanaście dużych stad. Teraz zarejestrowano tylko jedno takie stado - dodaje portal.

Znikają miejsca, w których wróble zakładały gniazda. W starych blokowiskach głównie przez uszczelnianie budynków. W nowych już nie mają czego szukać.

Wróblom można pomóc, wywieszając odpowiednie skrzynki lęgowe - podpowiada gazeta.pl.

Wypierane przez mewy i coraz liczniejsze gołębie, wróble muszą radzić sobie z jeszcze jednym konkurencyjnym gatunkiem w postaci dzwońców.

To ładne, żółto-zielone ptaki wielkości wróbla. 10 lat temu było ich ok. 100, a teraz ponad 1000. Ptak ten przystosował się do warunków
miejskich i korzysta z dokarmiania - zauważa serwis.


http://www.sfora.pl/...do-miast-a28485
http://wiadomosci.ga...w_Kielcach.html

[ufo1987]

Co do wróbli to faktycznie widać to gołym okiem jaka jest ich ilość...

[Amontillado]

IRLANDIA PÓŁNOCNA



Setki martwych ryb odkryto dzisiejszego popołudnia w rzece Six Mile Water w hrabstwie Antrim. Martwe ryby zaobserwować można było na długości kilku kilometrów. Mieszkaniec, który dokonał odkrycia mówi, że wśród ryb są zarówno te małe jaki i większe, różnych gatunków. Na przestrzeni kilku metrów zobaczył on około 40 martwych ryb. Nie wiadomo narazie co jest przyczyną tego pomoru.

Źródło

[Jarecki]

Chiny,Pekin.

Nad brzegiem rzeki Xiaoqing znaleziono kilkadziesiąt martwych ptaków.Według agencji ITAR-TASS powołującej się na oświadczenie pracowników Centrum Kontroli Chorób nie stwierdzono oznak żadnego zakażenia wśród ptaków.
Ofiarami są kaczki,sroki i kosy. Według jednej z wersji, przyczyną masowych zgonów ptaków mógł być chłód i brak żywności, jednak ornitolodzy nie byli w stanie potwierdzić tej hipotezy.



Źródło: http://chuiko.com/in...php?newsid=2983

[kpiarz]

Giną ptaki i ryby, szczególnie w USA i jest to fakt niezaprzeczalny.Powstaje wiele teorii na ten temat, bardziej lub
mniej fantastycznych. Ogólnie przewazają teorie na temat przebiegunowania lub broni HAARP. Chciałabym tu
przedstawić krótką informację o BRONI SKALARNEJ. Można wierzyć lub nie,ale przeczytać warto.

Broń skalarna (http://www.angelfire...larweapons.html) jest ponoć w stanie nie tylko wywoływać trzęsienia ziemi, ale także powodować wybuchy podobne do atomowych w dowolnym punkcie globu. Może też „wysysać” energię z obszarów na kórych działa powodując

Bogota jest niemal na równiku...

gwałtowne ich zamrożenie. Jest wiele opinii świadczących o tym, że ryby giną właśnie na skutek niskiej temperatury. Można tu też przytoczyć bardzo dziwny przypadek w Bogocie, który wydarzył się w 2007 roku zob: – gwałtowne opady gradu i marznącego deszczu doprowadziły do zatopienia wielu samochodów pod półtorametrową warstwą wody z lodem!
Wymieranie ptaków może mieć również podobną przyczynę – bowiem broń skalarna może tworzyć bariery, których przekroczenie skutkuje natychmiastową destrukcją. Może też działać selektywnie, tylko na pene gatunki. To są oczywiście wszystko spekulacje, bowiem nikt jeszcze nie widział broni skalarnej w działaniu.
Najbardziej prawdopodobne w przypadku wymierania ptaków wydaje się wydzielanie dużych ilości metanu i innych gazów, które tworzą bąble, a ptaki w nich się po prostu zatruwają i duszą. Wszystko to ma jednak związek ze zwiększoną aktywnością sejsmiczną, która też musi mieć przyczyny. Wygląda na to, że winny jest czynnik zewnętrzny, niekoniecznie grawitacyjny, bowiem oddziaływanie elektromagnetyczne jest o wiele silniejsze od ciążenia.

Link :

http://monitorpolski...a-media-milcza/

[Jarecki]

Setki martwych ryb znaleziono w stawie usytuowanym w pobliżu cmentarza ,w mieście Tambun,środkowa Malezja.
Uważa się,że zdechłe ryby padły ofiarą zatrucia bądź skażenia wody.



Źródło: http://thestar.com.m...5270&sec=nation

[Amontillado]

KANADA



Tysiące martwych śledzi znaleziono wczoraj, późnym popołudniem, w niewielkiej miejscowości Cedar. Ale od początku:

W piątek znaleziono na plaży Boat Harbour (niedaleko kanadyjskiej mieściny Cedar) setki martwych śledzi wyrzuconych na brzeg. Przeprowadzono odpowiednie testy wód - naukowcy kategorycznie odrzucili jako przyczynę możliwość zatrucia ryb jak i niedostatek tlenu w wodzie.

Oficjalną przyczynę (a miało to miejsce jeszcze przed poniedziałkowym odkryciem) podał rzecznik kanadyjskiego Departamentu Rybołóstwa - stwierdzono że najprawdopodobniej martwe śledzie zostały złowione w rybackie sieci, a te z kolei zostały "podziurawione" przez lwy morskie (uchatki kalifornijskie). Martwe śledzie miały w ten sposób wydostać się z sieci, a wody wyrzuciły je na brzeg.

Wytłumaczenie to traci jednak na swoim prawdopodobieństwie w świetle poniedziałkowego odkrycia. Nie wiadomo więc co jest przyczyną śmierci tak dużej ilości śledzi.

Źródło