Skocz do zawartości


Zdjęcie

Stado szpaków uderzyło o ziemię


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
724 odpowiedzi w tym temacie

#406

Amor_Fati.
  • Postów: 45
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Nie przesadzajmy, nic nie jest jeszcze przesądzone, może i takie ogromne wymieranie nie jest normalne ale poza tym jak na razie nic złego się nie dzieje, nieprawdaż?



Moze i masz racje ale niestety obawiam sie ze dzieje sie cos zlego. Jezeli wymeiranie gatunkow nie jest dla Ciebie zlem?:-) ...Czlowiek to tez gatunek
  • 1

#407

whitet.
  • Postów: 52
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem wszystkie te wydarzenia...to zachwianie równowagi Ziemi...wszelkie anomalie dzieją się nie bez powodu. Spadające ptaki, ryby wyrzucone na brzeg, migracje zwierząt...wszystko jest następstwem jakiegoś zjawiska...mamy juz pierwsze próby wyjasnienia tego wszystkiego ale myślę, że tak naprawdę czas pokaże co w rzeczywistości było przyczyną. Ziemia napewno się "unormuje"...czy to się stanie na nasza korzyść to się przekonamy. Wszelkie zjawiska jak epoka lodowcowa, masowe wymieranie gatunków itd. miały jakis cel. Moim zadniem Ziemia w jakis sposób się reguluje...jeżeli na przestrzeni lat, wieków zachodzą zjawiska "dezorientujące" jej naturalne zachowanie. My jako ludzie w dużej mierze przyczyniliśmy sie do jej szybkiego wyniszczania...negatywne zjawiska nasilają się w dużo krótszym czasie. Tsunami, trzęsienia ziemi, wyniszczanie warstwy ozonowej, skażenia gleby, wycinki lasów, zanieczyszczenia wody...to wszystko będzie miało swoją kulminację. I potem wróci do normy...takie moje spostrzeżenie.

Użytkownik whitet edytował ten post 11.02.2011 - 13:54

  • 0

#408

Witchfinder General.
  • Postów: 425
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


Nie przesadzajmy, nic nie jest jeszcze przesądzone, może i takie ogromne wymieranie nie jest normalne ale poza tym jak na razie nic złego się nie dzieje, nieprawdaż?



Moze i masz racje ale niestety obawiam sie ze dzieje sie cos zlego. Jezeli wymeiranie gatunkow nie jest dla Ciebie zlem?:-) ...Czlowiek to tez gatunek



Nigdzie nie powiedziałem, że nie uważam tego za coś złego czy niepokojącego, wprost przeciwnie, uważam to za coś bardzo złego, ale nie widzę jak na razie powodów do paniki, że zostało nam bardzo mało czasu ;) To niekoniecznie musi oznaczać zagładę ludzkości. Jak mam w zwyczaju mawiać - pożyjemy zobaczymy.
  • 0



#409

Amor_Fati.
  • Postów: 45
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Masz racje. Waz polyka swoj ogon pozniej wszystko zaczyna sie od poczatku. Chcialbym nas jednak widziec jako aktorow wchodzacych na scene a nie z niej schodzacych...to by bylo bardzo pocieszajace. Niestety kazdy z nas rowniez tyczy sie to wielkich niszczycieli jest na swoj sposob dzieckiem i ignorantem ktorego nie interesuje co stanie sie z nim samym i innymi za iles tam lat.
  • 0

#410 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

W ciągu 1,5 miesiąca:

1. Wymieranie: ptaków, ośmiornic, delfinów, wielorybów, fok, ryb, krabów, meduz, koralowców (bo one też umierają), pszczół, trzmieli, lasów.

2. Wybuch kilku wulkanów, z czego kilkanaście jest aktywnych.

3. Ogromne powodzie na skalę kontynentalną, jak w przypadku Australii i jej okolicznych krajów.

4. Podnoszenie się poziomu oceanu, który zatapia Indonezję i kraje.

5. Zwiększona aktywność pola magnetycznego ziemi.

6. Niezwykle srogie zimy, ogólne wariacje pogody na całym globie.

Coś pominąłem? I uważacie, że to nie jest nagłe i nie ma powodu do zmartwień?
  • 0

#411

Amor_Fati.
  • Postów: 45
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Muhad dzieki za rzetelne podsumowanie- ocene niech kazdy wyda sam ale dzieja sie rzeczy oczywiste ktore ludzie chyba ze strachu wola przemilczec
ciekawe jak tam wielcy tego swiata pewnie posiadaja wiecej informacji niz my zwykli smiertelnicy- moze juz szykuja sie do pierwszego lotu zalogowego :D

Użytkownik Amor_Fati edytował ten post 11.02.2011 - 15:44

  • 0

#412

Eupsychia.
  • Postów: 92
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No niby się dzieje, ale na razie nie stało się nic konkretnego. Nie mówię, że oczekuję jakiegoś meteorytu czy coś ale przynajmniej czegoś co by wyjaśniło co się dzieje.
  • 0

#413

ufo1987.
  • Postów: 357
  • Tematów: 79
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wydarzenia ostatnich miesięcy bardzo przypominając scenariusze filmów "Jądro Ziemi" i "2012". Nawiasem mówiąc jeśli już gdybamy na tak szeroką skalę to może wartałoby pogdybać jak się uchronić przed ewentualnymi zjawiskami które mogą być już niebezpieczne dla ludzi.
  • 0



#414

crc.
  • Postów: 712
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie ma co się bać tego co się dzieje, nie warto szerzyć paniki, lepiej się przygotować.

Co zostało powiedziane, najważniejsze jest, żebyśmy żyli jak najmocniej. Bądźcie bliski dla bliskich, dzielcie się uśmiechem i serduchem z każdym, a będzie dobrze :)
Co ma być to będzie, polecam skupić się nad rozwojem duchowym i byciu "dobrym" :)

Część ludzi widz co się dzieje, jak zostało napisane w którejś z przepowiedni, każdy będzie świadom przemian, jedni wcześniej (podejrzewam, że tacy jak my - szukający wiadomości, nie oczekujący na nie), a inni później. "Będzie co ma być, już wiem, że stąd nie zwieję" ;)

Sorry za lekki offtop.

Użytkownik crc edytował ten post 11.02.2011 - 22:37

  • 0

#415

Amor_Fati.
  • Postów: 45
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

...mam przeczucie ze ocaleja CI ktorzy choc troche poznali sciezke ducha tak jak mowili Majowie..czyli my:-D

Użytkownik Amor_Fati edytował ten post 11.02.2011 - 23:02

  • 0

#416

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Aj tam w przeszłości działy się podobne rzeczy i też były to znaki końca, fajnie to wszystko brzmi i w ogóle, ale to się kupy nie trzyma. Zimy bywały gorsze, wulkany zawsze wybuchały a ryby wypływały martwe tysiącami na brzeg i jakoś nic wielkiego się nie stało. A to, że powinno się być dobrym dla bliźniego to wiadomo od zawsze i nie oczkuje się nic w zamian a nie tak jak tu, "będę dobry to może ocaleje". Skupcie się na sprawach ważnych zamiast nakręcać tą paranoje. Ile razy jeszcze musicie się przekonać, że te przepowiednie to bzdury? Która się sprawdziła? A ile ich było? Nie chce nikogo obrazić, ale to wg mnie jest jakiś rodzaj subkultury z dziwnym systemem poglądów i dziwnym celem wspólnym ale to ma się nijak do rzeczywistości.
  • 0

#417

whitet.
  • Postów: 52
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Aj tam w przeszłości działy się podobne rzeczy i też były to znaki końca, fajnie to wszystko brzmi i w ogóle, ale to się kupy nie trzyma. Zimy bywały gorsze, wulkany zawsze wybuchały a ryby wypływały martwe tysiącami na brzeg i jakoś nic wielkiego się nie stało. A to, że powinno się być dobrym dla bliźniego to wiadomo od zawsze i nie oczkuje się nic w zamian a nie tak jak tu, "będę dobry to może ocaleje". Skupcie się na sprawach ważnych zamiast nakręcać tą paranoje. Ile razy jeszcze musicie się przekonać, że te przepowiednie to bzdury? Która się sprawdziła? A ile ich było? Nie chce nikogo obrazić, ale to wg mnie jest jakiś rodzaj subkultury z dziwnym systemem poglądów i dziwnym celem wspólnym ale to ma się nijak do rzeczywistości.

Widzisz- ja np. nie sugeruję się żadnymi przepowiedniami a jedynie zdrowym rozsądkiem. Obserwuję przyrodę od wielu lat...interesuję się nią od lat najmłodszych...prawdą jest iż zimy były srogie-gorsze od tych teraz...ale weź pod uwagę zmiany jakie zachodzą w trakcie trwania jednej pory roku...zimą-wiosna, wiosną -lato....itd. Klimat już nie jest taki stały jak kiedyś. Anomalie pogodowe zdarzają się z wiekszą częstotliwością, nasilają się trzęsienia ziemi, zwierzęta migrują-czasami nie wiedząc gdzie...
Może niezdrowym jest naręcanie się historiami typu " rząd pewnie gdzieś tam buduje sobie arki", "massmedia kłamią", "2012" itd, ale każdy z nas ma w sobie zakodowaną chęć przeżycia i po prostu się boi. Fakt, że niektórzy przesadzają z tym panikowaniem...ale każdy ma prawo dbać o swoje. Ja nawet ostatnio zastanawiałem się nad budową schronu...dla siebie i rodziny- dziwnie to brzmi ??? Prawda, ale ostatnie moje odczucia względem tego co się dzieje nie są zbyt pocieszające. A intuicja bardzo rzadko mnie zawodziła. Staram się myśleć jak najbardziej pozytywnie...ale czasami się po prostu nie da. Amor-Fati porównał życie Ziemi do węża połykającego swój ogon- moim zdaniem jest to jak najbardziej trafne okreslenie. Coś umiera coś się rodzi - cykl trwa nieustannie...co zostało zniszczone, odbuduje się...a czy my pozostaniemy na scenie Ziemi to się okaże. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)
  • 0

#418

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

USA, LUIZJANA - 10/11 luty

Dołączona grafika

Setki martwych ptaków znaleziono wczoraj rano w miejscowości Lake Charles. Ministerswo Przyrody w Luizjanie stara się wyjaśnić przyczynę śmierci. Ponad 100 ptaków rozrzucone było na ulicy Lake Street, kolejne 100 na drodze Lincoln Road w odległości 1 mili. Biolog z ministerstwa zidentyfikował ptaki jako nadobniczki nadrzewne (rodzina jaskółkowatych). Są to ptaki przemieszczające się w zwartych stadach. Ten sam bilog mówi, ze przyczyn śmierci może być wiele, ale jego zdaniem stado ptaków leciało "nierówno" i część z nich została potrącona przez auto.
Ostateczne wyniki z sekcji zwłok mają być dostępne za kilka tygodni.

Źródło
________________________________________

Wtrącę się do dyskusji jaka tu rozgorzała. Na zmiany, których być może jesteśmy świadkami nie mamy żadnego wpływu. To nie jest widmo wojny, wobec której pomogą schrony czy kryjówki. Tak naprawdę nie wiemy co się zbliża i czy w ogóle. Należy spokojnie czekać.
Moim zdaniem świat poszedł w takim kierunku, że zmiany (i to stanowcze) są nieuniknione i powinny być pożądane.
  • 1



#419

Alexi Arduscoini.
  • Postów: 717
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@ up

Wtrącę się do dyskusji jaka tu rozgorzała. Na zmiany, których być może jesteśmy świadkami nie mamy żadnego wpływu. To nie jest widmo wojny, wobec której pomogą schrony czy kryjówki. Tak naprawdę nie wiemy co się zbliża i czy w ogóle. Należy spokojnie czekać.
Moim zdaniem świat poszedł w takim kierunku, że zmiany (i to stanowcze) są nieuniknione i powinny być pożądane.


Widmo wojny to już pobrzmiewa ! w Egipcie, wcześniej Tunezja cały czas Afganistan do tego dochodzi Rosja - atak kałkazkich terrorystów na lotnisko rosyjskie Domodiedowo. Umarow - organizator tego aktu zapowiedział że "rok 2011 będzie dla Rosji rokiem krwi i łez." To mało?

I nie sugestia spadających ptaków tu jest przerażająca, tylko to co się dzieje naprawdę i przy czym już nie ma spekulacji...
Choć te zdarzenia też dodają zwoje, jeśli nie są np. sensacją medialną chcącą odwrócić od czegoś uwagę, państw w których te przypadki akurat są w mediach.

Użytkownik Alexi Arduscoini edytował ten post 12.02.2011 - 09:23

  • 0

#420

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I nie sugestia spadających ptaków tu jest przerażająca, tylko to co się dzieje naprawdę i przy czym już nie ma spekulacji...


Sugerujesz, że spadające ptaki nie są zjawiskiem dziejącym się naprawdę? Na każdy temat można spekulować, nawet na takie, które Ty podrzuciłaś:

w Egipcie, wcześniej Tunezja cały czas Afganistan do tego dochodzi Rosja - atak kałkazkich terrorystów na lotnisko rosyjskie Domodiedowo. Umarow - organizator tego aktu zapowiedział że "rok 2011 będzie dla Rosji rokiem krwi i łez." To mało?


Podobnej rangi doniesienia znaleźć możemy w roku 2010, 2009, 2008, ...., 1990, .... 1460,..., 980,...

Widmo wojny towarzyszy bowiem człowiekowi od początków cywilizacji nieprzerwanie do dzisiaj. I będzie towarzyszyć nadal. Dlatego doniesienia takie nie robią na mnie żadnego wrażenia. Wszyscy chyba wiemy, że świat zdominowała walka o pieniądz, wiec konflikty zbrojne są czymś oczywistym. To, że mogą dotknąć (boleśnie) każdego z nas to już inna sprawa.

Dlatego też potrzebne są zmiany.

Użytkownik Amontillado edytował ten post 12.02.2011 - 09:36

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości oraz 0 użytkowników anonimowych