Słuchajcie a co byście powiedzieli na teorię o ,smogu elektromagnetycznym'? Prowadzono takie badania nad techniką voice to skull i wykazano że pewne częstotliwości fal elektromagnetycznych mogą zwłaszcza u zwierzat powodować dziwne zachowania np agresje. Co niektorzy sugerują ze tego typu technologia moglaby nawet ludzi doprowadzic do samobójstwa. Zwierzęta maja inną wrażliwośc na fale elektromagnetyczne-z reguły jest ona dużo większa bo np ptaki wykorzystują ją do orientowania sie i nawigacji bodobnie jak np. delfiny.
Do tej pory masowe ,samobójstwa' wioielorybow tłumaczy się zaburzeniami ich naturalnego radaru poprzez stosowanie urzadzeń nawigujących i radarow przez ludzi.
Jeśli ptaki mają wysoką wrażliwośc na fale elektromagnetyczne a siedliska ludzkie sa bogate w sprzęt do nawigacji i elektronikę to wydaje mi się że mozliwe aby pod wplywem pewnej czestotliwości ptaki ,oszalały' i z tego powodu zaczęly pikować na ziemię. Wydaje mi sie to calkiem prawdopodobne ale oczywiście nie znam żadnych dowodów ktore miałyby to potwierdzic. Prosze od yskusję moi drodzy.