Mapkę trzeba chyba uaktualnić o kolejny stan. Tym razem ponad sto martwych ptaków znaleziono w Tennessee:
http://www.wsmv.com/...609/detail.htmlWiadomość z wczorajszego popołudnia. Koleś z tamtejszego Oddziału Ochrony Przyrody, porównuje ten wypadek do tych, które zdarzyły się w innych miejscach. Ustalono, że ptaki nie żyły od 5-6 dni. Z powody tego, że są martwe od tak długiego czasu, specjaliści nie są w stanie ustalić przyczyny śmierci ani zrobić badań toksygologicznych.
Również nie wydaje mi się, że odpowiedzialni są za to ludzie. Przynajmniej nie bezpośrednio. Eksperymenty na zwierzętach, szczególnie takie, przeprowadzano by w zamkniętych, wojskowych strefach, a nie w różnych zamieszkanych miejscach na całym świecie. Nie leżałoby w interesie "złych ludzi" tak jawne wystawianie się na ostrzał niewygodnych pytań.
edit:
informacja znaleziona w polskich mediach:
http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.htmlKolejne doniesienia o zmarłych rybach - w tym kolejny już stan USA: Maryland - ponad 2 miliony padłych ryb. Jak widać tragiczny pomór nie zwalnia tempa. Polscy dziennikarze podejrzewają
mróz...
edit2:
http://www.bbc.co.uk...merica-10707906Z racji tego że wczoraj na wybrzeży brazylijskim znalazło się kilka ton martwych ryb przywołano incydent z lipca 2010 kiedy w pobliżu morze wyrzuciło na brzeg 500 martwych pingwinów. Thiago do Nascimento (jakiś ekspert od morskich zwierząt) stwierdził wtedy, że zdarzało się już w poprzednich latach by na brzegi Brazylii przypływało około 100 pingwinów, ale wtedy były one żywe.
edit3:
http://www.sott.net/...les/show/22097440 000 martwych krabów na angielskim wybrzeżu w hrabstwie Kent, znaleziono wczoraj. Podejrzewa się, że winna jest wyjątkowo sroga zima.
Użytkownik Amontillado edytował ten post 06.01.2011 - 13:25