724 odpowiedzi w tym temacie

[Amor_Fati]

del.

Użytkownik Amor_Fati edytował ten post 06.01.2011 - 14:10

[Amor_Fati]

A ja mam pytanie: jeśli to to polo magnetyczne to jak to wpłynie na ludzi?

Niekorzystnie:-)

[Mischakel]

Biada Stanom, los płata im figle i zabiera ptaki, ryby, pszczoły i trzmiele.
Może sami sobie na to zapracowali jakimś technologicznym, biologicznym czy chemicznym syfem... Ale kto ich tam wie. Niech żyje Republika, śmierć Imperium.

[Lupus]

Pytanie dobre, nie wiem ale z tego co się naczytałem najbardziej narażone na wszelkie anomalia pogodowe a te powiązane są z magnetyzmem są ludzie starsi i dzieci, jeżeli chodzi o moją wioskę to przedwczoraj rano wisiało 7 klepsydr na raz, sami starsi ludzie w podeszłym wieku, skoki ciśnienia wylewy, zawały. Może nie należy wiązać tego bezpośrednio, ale jedno jest pewne wczoraj mocno zmieniła się pogoda, mocno wzrosła temperatura z - 15 na + 2, spadło ciśnienie atmosferyczne i zaczęło silnie wiać, dzisiaj wszystko topnieje. Takie skokowe zmiany pogodowe zawsze zbierają żniwo, czy należy je wiązać z tymi anomaliami o ptakach nie wiem, ale chyba tak(efekt motyla). W pogodzie zawsze chcieliśmy majstrować, albo umieć ją przewidywać, póki co nie wychodzi, oczywiście oprócz przypadków rozpędzania chmur poprzez rozpylanie CO2 lub tlenku srebra przez ruskie odrzutowce na defiladzie 1-go i 9-go Maja w Moskwie żeby nie padało Wracając do ludzi, "to to polo magnetyczne" działa na nas zawsze (odkrycie ) a jeszcze do niego dokładamy telefonami, satelitami, mikrofalami no i tym że teraz więcej żelastwa jest na powierzchni ziemi niż kiedyś bo je wygrzebaliśmy żeby coś tam z niego ulepić. Piszę o dzieciach i staruszkach bo u dzieci odporność przychodzi z wiekiem ale zanim przyjdzie jest słaba, a u staruszków z wiekiem zanika

[rolpiek]

Tak,ale skąd by się wzięła taka toksyczna chmura w niedużym,włoskim mieście?

to mogłoby być na zasadzie jakiś pęknięc w ziemi i wydostawania się np. metanu (oczywiście mógłby to być inny gaz trujący bo metan jest zdaje się cięższy o powietrza więc ptaków by nie zabił)
jeśli w skorupie ziemskiej nasiliłyby się procesy powodujące jej ruch to takie coś mogłoby się zdarzyć wg mnie

kiedyś pamietam była taka historia nad jakimś jeziorem co się uwolnił chyba metan i wszystkich ludzi w okolicy zabił

do tych ptaków/ryb dodać należy jeszcze oszalałe rekiny w Egipcie i zapewne jeszcze takich anomali troche jest

w każdym razie jeśli przyczyną byłoby coś związane z 2012 to i tak dopóki się da opinia publiczna będzie ściemniana opiniami typu "za zimne powietrze" czy "za zimna woda", lub fajerwerki

Użytkownik rolpiek edytował ten post 06.01.2011 - 14:42

[Jarecki]

Nie wiem na ile wiarygodna jest ta wiadomość ale jeżeli się potwierdzi to biada nam wszystkim.

Naukowcy z Tampa na Florydzie twierdzą,że biegun północny zaczął się przemieszczać w kierunku Rosji w tempie 40 mil rocznie !!!

The runway changes are required to account for the moving magnetic pole, which is nearing Russia at 40 miles per year.

Z tego też powodu Tampa International Airport zamknął swój główny pas startowy do 13 stycznia w celu oznaczenia i przemalowania na nowo dróg kołowania dla samolotów z uwzględnieniem zmiany w lokalizacji północy magnetycznej Ziemi.

http://www2.tbo.com/...impacts-tampa-/
http://today.msnbc.m..._news-tampa_fl/

[Hourdeau]

Hmm w google poszukałem to znalazłem takie informacje ale z 2005 roku czyli można powiedzieć że prędkość wzrosłą o 9mil, prędkość jaka jest tam podana to 31mil rocznie.
Źródło (mogę się mylić bo mój angielski nie jest zbyt dobry )
Dodatkowo na wikipedii można znaleźć współrzędne geograficzne położenia bieguna północnego magnetycznego w latach 2001-2005

Rok--------------Położenie geograficzne
----------------Szerokość----------Długość
2001----------- 81,3°N-----------110,8°W
2002----------- 81,6°N-----------111,6°W
2003----------- 82,0°N-----------112,4°W
2004----------- 82,3°N-----------113,4°W
2005----------- 82,7°N-----------114,4°W
Położenie północnego bieguna magnetycznego.
Można powiedzieć że różnica szerokości to 155,68km (jeśli 1stopień równa się w przybliżeniu 111.2km (111.19 km) możliwe że w czymś się pomyliłem, jeśli tak to mnie poprawcie

Użytkownik Hourdeau edytował ten post 06.01.2011 - 15:14

[Malax]

Co do ptaków w jednym miejscu to może mieć coś wspólnego z testami broni na zwierzętach w zamkniętych pomieszczeniach a potem pozbywaniu się skutków ubocznych (ciała zwierząt) przez zrzucanie ich z samolotu i wyrzucanie ze statków po to by przypisać to naturalnej katastrofie.
@Jarecki tak czytałem o tym już 3 miesiące (oczywiście w innym miejscu w jakiejś gazecie chyba) i myślę iż jest to prawda.
Nadszedł czas wielkich zmian

Użytkownik Malax edytował ten post 06.01.2011 - 15:03

[AGuila]

Tutaj znalazłem, jak przesuwało się pole w ostatnich 170 latach (do roku 2005).



źródło

Z artykułu dowiadujemy się, że biegun przemieścił się o 685 mil (1102 km) w ciągu ostatnich 150 lat. Średnia to 4,5 mili na rok.

Przy czym (w latach 2001 - 2003 ) było to około 40 km na rok, a w 2009 przesunął się około 64 km.

40 mil to około 64 km.

Więc jeżeli już w 2009 przesunął się o 64 km, to zapewne w 2010 ta prędkość ciut wzrosła.

Gdyby przesuwał się z prędkością 40 mil (64 km) na rok, to w ciągu minionych 150 lat przesunąłby się o 9600 km (6000 mil).

Użytkownik AGuila edytował ten post 06.01.2011 - 15:43

[Amor_Fati]

Pytanie tylko jest jedno ile czasu pozostalo nam do godziny 0. Kiedy przesuniecie osi spowoduje nieodwracalne i niebezpieczne dla nas wszystkich zmiany - pierwsze efekty juz mamy

[Lupus]

To co to jednak Geryl ma rację, no nie

[AGuila]

Można by poszukać bardziej dokładnych danych. Wtedy można by z tego wyciągnąć jakąś średnią i zobaczyć jakie to jest przyśpieszenie w ciągu roku.

Można to porównać do ruchu zmiennie przyśpieszonego.

A tak na szybko to:

jeżeli na koniec 2003 roku było to ok. 40 km na rok, a na koniec 2009 r. to 64 km.

Czyli na przestrzeni 6 lat to około (przyśpieszenie) 24 km. Więc na rok to około 4 km.

Oczywiście to nie jest 4 km na rok, tylko wyciągnięta średnia. (ruch jednostajnie przyśpieszony, a przyśpieszenie jest zmienne).

Użytkownik AGuila edytował ten post 06.01.2011 - 16:08

[danielo222]

[quote name='Malax' timestamp='1294322568' post='414778']
Co do ptaków w jednym miejscu to może mieć coś wspólnego z testami broni na zwierzętach w zamkniętych pomieszczeniach a potem pozbywaniu się skutków ubocznych (ciała zwierząt) przez zrzucanie ich z samolotu i wyrzucanie ze statków po to by przypisać to naturalnej katastrofie.


Witam. Jestem nowy na forum (w sensie pisania na nim), ale przeglądam go od ponad roku. Temat ten zainteresował mnie bardzo i nie zabierałbym głosu gdyby nie ten powyższy tekst. Pisanie takich bzdur jak pozbywanie sie ciał zwierząt z samolotu po to żeby ukryć skutki testu broni???? no chyba cos nie tak z autorem tej tezy. Ta przeciez można sie pozbyć w inny sposób. Jak bym załatwił teściową to też bym ją z samolotu wyrzucił ? Jest zima w piecu bym spalił i pożytek by z niej był. A tak na serio to coś nie dobrego moim zdaniem dzieje sie właśnie z polem magnetycznym ziemi i nie chodzi o jego natężenie ale właśnie o przemieszczanie.
Aha i nie chciałem Cie Malax urazić, tylko no wiesz...

Użytkownik danielo222 edytował ten post 06.01.2011 - 16:28

[Amontillado]

Od początku mówiłem o przemieszczaniu pola magnetycznego. Potwierdzeniem tej tezy będą nadchodzące dni - jeśli dziwne zjawiska z ptakami i rybami nie ustaną, mało tego - jeśli pojawią się jeszcze inne anomalie. Może być tak, że pole magnetyczne mocno "tapnęło" - nagłe zmieniło położenie i trwa w nim, nie postępując dalej. Gdyby jednak miało nastąpić przebiegunowanie, pole magnetyczne zwiększałoby swoją prędkość do pewnego punktu krytycznego, w którym bardzo szybko (mniej niż doba) północny biegun zamieniłby się południowym. Na czas zamiany Ziemia straciłaby magnetosferę. Po wszystkim, prawdopodobnie zaczęłaby obracać się w przeciwną stronę tworząc prawdziwe piekło - fale o wysokości kilkuset metrów, zakrywające całe państwa, zderzenie kontynentów, itp.

Użytkownik Amontillado edytował ten post 06.01.2011 - 16:43

[Hourdeau]

Po wszystkim, prawdopodobnie zaczęłaby obracać się w przeciwną stronę tworząc prawdziwe piekło - fale o wysokości kilkuset metrów, zakrywające całe państwa, zderzenie kontynentów, itp.

Mógłbyś opisać powody dlaczego tak by się miało dziać ? Dla mnie magnetosfera to tylko "pole ochronne" przed wiatrem słonecznym i nic wspólnego z przemieszczaniem kontynentów nie ma