Skocz do zawartości


Zdjęcie

A co Ty powiedziałbyś obcemu?


  • Please log in to reply
207 replies to this topic

#181

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1657
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@asbiel

 

Endinajla jest słynna z tego, że posiada wybujałą fantazję i lubi mieszać przeróżne teorie razem. Zresztą nagroda szczekającej firanki nie wzięła się z niczego, zapracowała na nią sama, lecz jest bardzo inteligentna i w przerwach pomiędzy pisaniem wyimaginowanych teorii, udaje jej się pięknie prowadzić kulturalną dyskusję. Bardzo lubię jej inne spojrzenie, ponieważ jest wyjątkowa, można rzec, że unikatowa. Chodzi jak kot swoimi ścieżkami dlatego często spotyka się z ostrą krytyką, nawet z mojej strony. 

 

Mnie bardziej interesuje teoria skąd w ogóle przyszło do głowy, że obca cywilizacja jest pokojowo nastawiona do nas oraz teoria jakoby byli oni jaroszami. Tylko nie róbcie offtopu w postaci co człowiek powinien jeść. To już wiemy. Kierujcie teorie na temat obcych bo w końcu o tym jest ten wątek.





#182

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

O ile Obcy faktycznie są tak rozwinięci, że tworzą jeden organ wszelkiej egzystencji to pokojowo nie muszą być nastawieni. Są całkowicie neutralni. Mogli by o nas wiedzieć lecz jesteśmy w ich księgach danym typem i tyle. Oni nie chcą pojmować nas a my nie zrozumiemy ich.

Sami też mamy hipotetyczne typy cywilizacji. Chodź nasz model jest ułomny bo wyznacza jedyna słuszna drogę rozwoju. No i przewiduje wielką władze we Wszechświecie. Czyli zbudowany na podstawie samych ludzi, co by było gdyby. A większość z tego, m.in. napęd Warp jest fajny na filmie sci-fi i papierze.

Ale tak ludzie powinni przestać bać się śmierci.
  • 0

#183

Mkbewe.

    Poważnie Tajemniczy

  • Postów: 97
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Gdyby obcy byli wrogo nastawieni, dawno by już nas zniszczyli. Wręcz to ludzie, jeżeli teorie spiskowe o kosmitach są prawidłowe, korzystają z pomocy obcy do bycia lepszym mocarstwem. Dobrym przykładem są nowoczesne urządzenia i broń USA.

 

Przy okazji, ja bym zadał pytania odnośnie matematyki, przykładowo czy istnieje liczba x/0 ? Ile istnieje wymiarów poza długością szerokościa i głebokością? 


  • 0

#184

akmere.
  • Postów: 48
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To zakłada, że obcy już o nas wiedzą. Zresztą nie wiem czy pytanie TheToxic miało być wyzwaniem, czy po prostu zakończeniem odniesień do Ejdil :P Ale jeżeli już, to musiało się to przewinąć, że upodabniamy obcych do nas i skoro u nas jest coraz mniej wojen, bezpieczniej powiedzieć - mniej życia spełniamy na wojnie wraz ze wzrostem cywilizacyjnym, a i tolerancja do obcych kultur rośnie przez czas. Aczkolwiek losy tej tolerancji są chyba kręte np. w stosunku do czarnych ludzi, pewnie interesujący temat ;d


  • 0

#185

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2575
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem gdzie to wstawić, ale czy nie tak będzie wyglądał kontakt z obcą cywilizacją wyprzedzającą nas o parę tysięcy lat? DLpFgOqW0AMy4UQ.jpg

Ale to zdjęcie daje do myślenia... Na jednej planecie.


Użytkownik CzłowiekSarna edytował ten post 08.10.2017 - 21:34

  • 2



#186

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Człowiek, istota adamowego plemienia. Specyficzny inteligentny gatunek organizmu, którym my ludzie - Wy, Ty, Ja - jesteśmy, którego to na planecie Ziemia nazywamy dominującym nad całym jej ekosystem ,,gatunkiem terminatorem".

Cywilizacja, którą od tysiącleci tworzy istota ludzka - jej gigantyczne zbiorowisko - na tle całego Wszechświata jest jak ,, jedno ziarno na polu zboża". Po prostu musi istnieć jakaś inna, z wykształconą inteligencją, rozumna Cywilizacja, bez względu na to jaką fizyczną formę by ona przyjęła.

Nie dość, że, czytając te całkiem śmiałe pytania ludzi do ,,ewentualnych" istot obcych, które kiedykolwiek mogłyby nas ,,maluczkich Ziemian", na masową skalę odwiedzić, można się całkiem uśmiać, to również z takich oto pytań można coś wynieść. Definiują one nas, ludzi - i jako gatunek, i jako Cywilizację. Są to normalne, tak jak normalni, i zwykli każdy dla siebie, są ludzie, pytania. Wybrałem dwa najbardziej wyjątkowe, i najbardziej śmieszkowe spośród kilkunastu zamieszczonych w niniejszym tekście pytań:

,,Sorry, że zwalamy to na Was, ale tak jakby zniszczyliśmy naszą planetę. Jest jakaś szansa żebyśmy zamieszkali z Wami? Mamy piwo.", oraz: ,,Cokolwiek zrobicie - zgadza się Richard z Teksasu - trzymajcie się z dala od Waszyngtonu. Nie znajdziecie tam inteligencji".

Osobiście jednak wybrałbym następujące pytania, które zadałbym istotom obcym, gdyby było w 100% pewne, że w określonym czasie zjawią się na planecie Ziemia:

- Czy macie religię?
- Czy macie muzykę?
- Jak odbieracie bodźce ze środowiska? Za pomocą jakich zmysłów, i czy w ogóle nazywacie to ,,zmysłami"?
- Czy znacie pojęcie Wojny?
- Jak wygląda u was zapis tego, co my ludzie nazywamy matematyką?
  • 0

#187

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Dżolero

 Świetna fota w odpowiednim miejscu,

 

A co do tematu, to...

 

 Nic bym nie powiedział. Jakie szanse są że obcy zrozumie co mówię, skoro nawet na ulicy w Londynie, trudno być zrozumianym mówiąc w swoim ojczystym języku. pewnie próbowałbym użyć mowy ciała. Ale i to nie zawsze działa w komunikacji międzyludzkiej vide Bułgariahttp://balkanistyka....e-a-nie-to-tak/

 

 Koty nie dogadują się z psami, bo machanie ogonem, u obu tych zwierząt, ma dokładnie przeciwne znaczenie. Więc suma sumarum. Nie powiedziałbym zbyt wiele. W sumie nic. Najpierw trzeba by było ogarnąć podstawy jakiejkolwiek komunikacji, I jestem pewien, że podczas tego procesu, większość trywialnych pytań zadanych powyżej, znalazła by odpowiedzi.  A i trzeba pamiętać, że obcy też mieli by wiele pytań.


  • 0



#188

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na co dzień używam języka migowego (BSL- British Sign Language), który jest podstawową formą komunikacji z moim synem. Na jednym z poziomów nauki poznawaliśmy inne formy komunikacji. Najciekawszym, był rodzaj języka dotykowego, który jest używany do komunikacji z osobami niesłyszącymi i jednocześnie niewidzącymi. Rozmawianie z kimś tylko za pomocą dotykania jego dłoni, to rodzaj języka, który zrobił na mnie największe wrażenie.

Niestety, w społeczeństwie pokutuje nikła wiedza na temat języków zastępczych, gdzie choćby w UK język migowy (BSL) jest mylony z Makaton'em, który służy do bardzo podstawowej komunikacji migowej z osobami głuchymi mającymi problemy poznawcze już na niskim poziomie, np. z syndromem Down'a.

Inną formą komunikacji jest jeszcze język obrazkowy, który zawiera układy podstawowych pojęć zawartych w prostych obrazkach. Świetna pomoc do nauki języka migowego dla głuchych lub niemówiących autystycznych dzieci, które zazwyczaj języka migowego uczą się później.





#189

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pytania, które zadałem w wypowiedzi nieco wyżej - hipotetyczne pytania skierowane w kierunku ,,inteligentnych istot obcych", gdyby po 100% pewności i ostatecznym potwierdzeniu przez naukowców z całego świata mieli się one/oni znaleźć na Ziemi, ułożyłem w założeniu, że nawiązaliśmy z takimi istotami /istotą podstawową formę kontaktu, i gdy obie strony rozumieją się nawzajem (w przypadku obcych, co to znaczy pytanie odpowiedź; świetnie wykreowano tworzenie tego rodzaju ,,wspólnego języka, w filmie fantastyczno-naukowym pt. "Nowy Początek), wiedząc, że prowadzenie rozmowy między różnymi galaktycznymi gatunkami będzie służyło próbie wzajemnego zrozumienia. Mówiąc inaczej, pytania pokroju ,,czy rozumiecie religię, czy macie muzykę, i czy znacie pojęcie gospodarki" skierowałbym do ,,Obcych", gdyby wszystko wskazywało na to, że ,,oni" nas rozumieją i chcą odpowiedzieć na nasze pytania, podzielić się z nami swoją wiedzą. Na dzień dzisiejszy jest to tylko hipotetyczne założenie, więc zadawanie pozaziemskiej cywilizacji, która zjawiłaby się na Ziemi, serii rozmaitych pytań, ma sens jak i nie ma, i każde nawet to niby najgłupsze pytanie się liczy. Jesteśmy ciekawskim gatunkiem, jednak prędzej po cywilizacji człowieka obawiałbym się na pewno różnego zachowania, mającego różne w decyzjach konsekwencje - zachowania, jako reakcję na niespodziewaną wiadomość od Obcych, potwierdzającą to, że oni istnieją i zmierzają ku Ziemi. Byłoby to jak pukanie nieznajomego do drzwi, którego się nie spodziewaliśmy.
  • 1

#190

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Samo rozpoczęcie rozmowy będzie nie lada problemem. Ja węszę większe trudności w rozumieniu zadawanych pytań, jak i udzielanych odpowiedzi. Gatunek rozumny (cokolwiek by to nie znaczyło) niekoniecznie musi się posługiwać naszym rozumieniem moralności. Zauważ, że moralność w obrębie naszego gatunku potrafi być diametralnie różna od ogólnie przyjętej.





#191

Biedronka.
  • Postów: 234
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bardzo polecam film Arrival (Nowy początek). 


  • 0

#192

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2575
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ej a jak my tak wysłaliśmy płytkę na Voyagerze a tam są pokazane dwie płcie, to jak my teraz obcym wyjaśnimy gdy z nami się skontaktują że to nie prawda? bo według nowych ustaleń płeć to tylko konstrukt społeczny. 


Użytkownik Dżolero edytował ten post 05.02.2020 - 23:36

  • 1



#193

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Samo rozpoczęcie rozmowy będzie nie lada problemem. Ja węszę większe trudności w rozumieniu zadawanych pytań, jak i udzielanych odpowiedzi. Gatunek rozumny (cokolwiek by to nie znaczyło) niekoniecznie musi się posługiwać naszym rozumieniem moralności. Zauważ, że moralność w obrębie naszego gatunku potrafi być diametralnie różna od ogólnie przyjętej.


Moralność jest subiektywną jednostką pojęciową. Nie jestem specjalistą filozofii, etyki i psychologii, jednak pojęcie moralności jest tak samo istotną dla pojedynczego bytu, jak i dla zbiorowiska, wartością, ichniejszą cechą. Może wyjdę zbyt daleko w porównywanie i przytaczanie ,,przykładów z życia", jednak pod względem tego jak abstrakcyjnym, ale ważnym, i budującym samego człowieka i podwaliny funkcjonującego społeczeństwa pojęciem jest moralność, warto podać przykład Karola Kota, jednego z najbrutalniejszych polskich morderców w dziejach powojennej polski. Pan Kot, pytany o to, dlaczego zabijał i czy według niego te czyny można było uzasadnić odwołaniem się do moralności jednostki ludzkiej, odpowiedział, że pozbawianie człowieka życia sprawiało mu ,,radość", nie czuł się przy tym źle, nie uważając się przy tym za jakiegoś zbrodniarza czy złego człowieka. Skoro taki akt sprawiał mu przyjemność i nie czuł się przy tym ,,ciężko na duszy", dla niego było to wtedy moralne - zgodne z jego zasadami moralności. Ciężko w związku z tym, wręcz syzyfowym zadaniem i podnietą dla umysłu by to było, będzie wyobrażenie sobie ,,moralności w ujęciu istot pozaziemskich". Z czymś takim się jeszcze się nie zetkneliśmy. Orbitujemy wokół spekulowania, i teoretyzowania w najlepsze, nic więcej. Bo całkiem możliwe, że Obcy rozumie w innych kategoriach tego, co my za takie rozumowanie, myślenie, dedukcję uważam my. Może ,,kosmici" funkcjonują jako rozszerzona, kolektywna inteligencja - jako rój. Dysponowaliby wtenczas szczątkową pojedynczą inteligencją - albo żadną w tym rozumowaniu. Jako rój Obcy byłby inteligentniejszy niż suma zdolności rozumowania i logiczności istot tworzących ów rój. Wtedy byłoby bardzo problematycznym wyobrażenie sobie, czy ,,to coś" zna pojęcie dobra i zła oraz rozróżnienie między nimi?

Często zastanawiam się po co Obcy mieliby nas odwiedzać akurat teraz czy kiedykolwiek w przyszłości? Dlaczego Ziemi nie skolonizowali chociażby kilka milionów lat temu, gdy małpy wciąż były na dzrewach, a naszej planety nie bronił żaden inteligentny gatunek, bez żadnej jakkolwiek rozwiniętej technologii?
  • 1

#194

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Moralność, to taki "point of view". Znaczenia nie ma tutaj, czy to jest jednostka, społeczność naród czy nawet cała populacja. Sam pokazałeś, jak to może wyglądać z punktu widzenia jednostki, dla której taki, a nie inny sposób moralności odpowiada, pomimo tego, że społeczność jest temu stanowczo przeciwna. 

Taki sposób patrzenia na ew. obcych zawsze mnie fascynował. Nie dziwi zatem fakt, że każdy przybysz będzie traktowany jak wróg, jeżeli nie zdąży/nie będzie mógł ogłosić swoich zamiarów względem ziemian.

 

Często zastanawiam się po co Obcy mieliby nas odwiedzać akurat teraz czy kiedykolwiek w przyszłości? Dlaczego Ziemi nie skolonizowali chociażby kilka milionów lat temu, gdy małpy wciąż były na dzrewach, a naszej planety nie bronił żaden inteligentny gatunek, bez żadnej jakkolwiek rozwiniętej technologii?

Ja jestem przekonany, że nie kolonizują ziemi, bo to my jesteśmy nimi. Prawdopodobnie nasza tożsamość została zatarta przez wieki, lub byliśmy eksperymentem, o którym zapomniano lub który wymknął się z pod kontroli. O eksperymencie świadczyć by mógł raptowny skok rozwoju gatunku ludzkiego, przy jednoczesnym wymarciu innego - równoległego. 

Przekazy zawarte choćby w sanskrytem pisanej "Mahabharata" opisują walki powietrzne, maszyny jak i zwyczaje zamierzchłej przeszłości. Tak zamierzchłej, że po dawnej cywilizacji pozostał jedynie ślad w postaci zeszklonego piasku po wybuchu jądrowym na terenie dzisiejszego Pakistanu. Nie przetrwały maszyny ani budowle z tamtych czasów, lub to wszystko tak dokładnie posprzątano.

Temat niejednokrotnie podejmowano, ale jak na razie nikt nie zamierza wystawiać swojej kariery na próbę. Podobne trendy można zauważyć wśród badaczy Egiptu, czy innych starych cywilizacji.





#195

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

 

Przekazy zawarte choćby w sanskrytem pisanej "Mahabharata" opisują walki powietrzne, maszyny jak i zwyczaje zamierzchłej przeszłości. Tak zamierzchłej, że po dawnej cywilizacji pozostał jedynie ślad w postaci zeszklonego piasku po wybuchu jądrowym na terenie dzisiejszego Pakistanu. Nie przetrwały maszyny ani budowle z tamtych czasów, lub to wszystko tak dokładnie posprzątano.

Temat niejednokrotnie podejmowano, ale jak na razie nikt nie zamierza wystawiać swojej kariery na próbę. Podobne trendy można zauważyć wśród badaczy Egiptu, czy innych starych cywilizacji.

 

Jedną z najciekawszych rzeczy z jaką zetknąłem się w moim naukowym - w kwestii zainteresowań i prężnie rozwijanej pasji - życiu, oglądając filmy i seriale dokumentalne osadzone w tematyce istot pozaziemskich, UFO, USO, tajemniczych zjawisk i innych elementów paranormalnych, doświadczanych tak intensywnie przez ludzi na całym świecie, jest pewien zniekształcony, gruby, ale w jakiś sposób spokojny głos - jakkolwiek by to tłumaczyć - ,,dowództwa Vrillonu", zarejestrowany podczas pewnej transmisji telewizyjnej z 1977 roku, której to możecie posłuchać, odtwarzając filmik zamieszczony w linku poniżej. Kłębowisko dziwnych wypowiedzi tej istoty przypominały, ba, były nim: głos ziemskiego gatunku ludzkiego. ,,To coś"  było i chyba wciąż jest (od tejże transmisji minęło około 43 lat) częścią cywilizacji, która osiągnęła na tyle wysoki poziom rozwoju naukowo-technologicznego, że stara się, jako jedna ze swoich powinności, naprowadzić Cywilizację Ziemian na drogę właściwej transformacji, tak abyśmy potrafili zaadaptować się np. do właściwego poziomu technologicznego kolektywu Cywilizacji zasiedlających cały Wszechświat - ,,Cywilizacji multigalaktycznych". Moje stanowisko wobec tego materiału orbituje wokół stanowiska neutralnego. Wygląda to zaskakująco intrygująco, jednak dopóki nie usłyszę głosu Vrillonu w swoim radiu, gdy będę go dostrajał po zgubieniu zakresu fali, dopóty nie uwierzę...

 

 


  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych