207 replies to this topic

[Ziemski_czlowiek_100%]

Po pierwsze spytałbym się o liczbę palców u rąk. Następnie spytałbym się o temperaturę(*) gwiazdy ich układu planetarnego oraz skład atmosfery, temperaturę(*) i masę(**) ich planety. Po umieszczeniu odpowiedzi na tym forum, uwzględniając to czy, tak jak my, używają systemu dziesiętnego, spytałbym się czy nie potrzebują ludzkich ochotników do badań.

Aby ułatwić komunikację:
(*) T=0 to temperatura próżni (2,7K), a T=1 to temperatura słońca (5780K).
(**) W przeliczniku mass Ziemi (1=5,9736×10^24 kg).

[Mr. Bad Reputation]

Zapytałbym czy nie chciałby browara, jak by już sobie łyknął to pewnie ładnie gruchę by cieszył, możliwe też że by mnie zjadł albo coś w tym stylu z myślą, że chciałem go otruć.

[Mr Minio]

Na pewno miałbym mu wiele do powiedzenia. Gdyby znał polski/angielski, rozmawiałbym z nim przez długi czas zadając różne pytania. Interesowałoby mnie to, jakie mają wobec nas zamiary, czy od dawna nas obserwują, co lubią robić, jak wyglądają u nich różne aspekty życia. Ponad to chciałbym odwiedzić ich planetę. Gdyby owy kosmita nie znał żadnego z powyższych języków, próbowałbym dogadać się z nim w jakiś inny sposób. Wtedy na pewno liczba pytań, jakie mógłbym zadać drastycznie by zmalała, ale myślę, że coś tam byśmy się porozumieli.

[Alexi Arduscoini]

Jeśli już bym miała pewność iż nie jest wrogo nastawiony, na pewno pierwsze o co bym go zapytała to to jak oni postrzegają Boga. a potem poleciałaby masa pytań dotyczących pozaziemskiego życia i techniki.

[Aro94]

Ja bym mu powiedział idź stąd ;/ Dobrze jest jak jest a nie jakieś ufoków tu jeszcze brakuje...: D

[szymonn]

powiedziałbym spier*dalaj skrzacie bo naśle na ciebie kumpli i wypie*dola ciebie i twoj statek w powietrze, a tak poza tym troche do dupy spotkac obcego to by obaliło wszystkie religie, ale jak bym spotkał to bym sie spytał z jakiej planety pochodza i jak daleko jest oddalona od naszej, jakie maja zamiary, czy mozemy poznać ich technologie. to chyba najwazniejsze.

Użytkownik szymonn edytował ten post 05.05.2010 - 18:50

[Kaziu]

a tak poza tym troche do dupy spotkac obcego to by obaliło wszystkie religie

hmm według mnie by było lepiej... dlaczego na świecie nie może być pokój?? no dlaczego? a przez to, że są różne wyznania itp.

A co do spotkania, to byłby na pewno lekki wstrząs a później czekałbym co on zrobi, bo bez powodu raczej by nie się nie pojawił.

[Alexi Arduscoini]

@up

Dlaczego nie może być pokój? . . . Ludziom jest tak wygodnie. Mnie również to denerwuje że ludzie zamiast robić coś w dobrym kierunku to wolą żyć jak żyli do tej pory za grosz ciekawości życia, za grosz jakiegoś poczucia chęci do zmiany świata no bo przecież po co co ja się będę innymi przejmować prawda? niech sobie tam umierają na innym końcu świata mnie tam jest dobrze. Ta egoistyczna mentalność jest niestety w większości ludzi a szczególnie w tych ważniejszych osobistościach , którzy mogą coś zmienić. Ale oni wolą przecież składać te swoje nuklearne pomyje-lepszego wyrazu na określenie tego nie znajdę. Są również na tym świecie ludzie wrażliwi i serdeczni z pomocą innym ale niestety do władzy dojdzie silniejsza i bardziej zachłanna "zwierzyna" nic na to nie poradzimy.

edit AlienGrey

[rolpiek]

a tak poza tym troche do dupy spotkac obcego to by obaliło wszystkie religie,

ale co ma jedno do drugiego ?

Bóg może być i kosmici też , nie widze tu problemu bądź sprzeczności

[~Diego]

Ja bym powiedzial : zabierzcie mnie ze soba kto nie ryzykuje ten nie ma

[ANTI HUMAN ANTI GOD]

Powiedział bym mu tak , wez ze mną DMT przezyjemy razem kosmiczny trip a pozatym spytałbym sie go czy za nich jezus też umarł na krzyzu . peace and sometime war brothers

[radetzky]

Z koleii ja bym się zapytał czego oni tu poszukują skoro tuatj(tj na ziemi) wszystko zostało zepsute i zmarnowane
w najgorszym możliwym wariancie.
Zapytał bym o możliwość skorzystania z wiedzy oraz doświadczeń (jeśli takowe posiadają) na temat tego co można zrobić aby uczynić życie na Ziemi mniej pozbawionym ciepienia , obłudy , kłamstwa, przemocy... i kilku innych negatywnych czynników

[starucha]

Zapytal bym ich na samym poczatku czy przybywaja w pokoju jesli tak,to powiedzial bym do nich witamy na ziemi,niebieskiej planecie a puzniej poleciala by dosc dluga lista pytan.

[sanra]

Gdybym się już upewniła, że są przyjaźnie nastawieni, to pewnie bym się zapytała, czy zabiorą mnie ze sobą i pokażą mi swoją planetę

[starucha]

Dla relaksu szarakowi powiedzial bym bujaj z tad ty pierdzacy oszolomie hahaha: )) a puzniej oznajmil bym mu dla tego mu to powiedzialem bo wyglada jak pol dupy zza krzaka: ))