Skocz do zawartości


Zdjęcie

Skoczkowie w czasie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

#1

athar.
  • Postów: 12
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie będe ukrywać iż zainteresował mnie ten temat po przeczytaniu artykułu w kwietniowym "Nieznanym Świecie" (4/2010) na temat skoczków w czasie.
Jest tam bowiem opisana ciekawa relacja o gościu o imieniu Andrew Carlssin który niby przybył do nas z roku 2256 i w czasie dwóch tygodni z kapitałem 800$ zarobił ponad 350 milionów dolarów znając przyszłe notowania spółek na nowojorskiej giełdzie.
Jakby tego bylo mało, okazuje się ze wehikuł czasu ukradł od innego skoczka w czasie który przybył do niego z roku 2500!

Prawda czy nie. postanowiłem poszukać coś więcej na jego temat.

Po przewertowaniu kilkudziesieciu różnych stron internetowych znalazłem informacje o tym iż takich "skoczków" w czasie było o wiele wiecej w naszej historii, że przytoczę kilka nazwisk: John Titor, Kaspar Hauser, David Lang, Cabo Valdés, Jonathan Reed czy nawet sam Nostradamus (sic!).

Niestety wiekszość stron o tej tematyce znalazłem w języku hiszpańskim, jako iż tego języka nie znam, trudno mi się wypowiedzieć dokładnie na ten temat.
Może ktoś z użytkowników forum ma jakieś zródła informacji z którymi może się podzielić, bo temat ciekawy i intrygujący, bez względu na to czy to bajka czy nie :)

Pozdrawiam

Użytkownik athar edytował ten post 24.03.2010 - 22:54

  • 1

#2

Sadow.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie czytałem rzeczonego artykułu więc mam pytanie. Czy jedynym dowodem (argumentem) za tezą o "skoczku" jest wypracowany przez niego zysk na giełdzie?
Jeżeli tak - to jestem trochę sceptycznie nastawiony. Z doświadczenia wiem, że takie rzeczy się zdarzają - zważywszy na kapitał początkowy :)
Następnie po wypracowaniu 350mln$ sam mógłbym sobie pozwolić na tego typu teksty. Bardziej prawdopodobne, że za tymi transakcjami stoi jakiś szwindel - typu nieoficjalnych podpowiedzi pewnych osób, którzy wiedzą gdzie dużą kasę włożyć ;) - co na giełdzie przy takim kapitale, się zdarza.
  • 0

#3

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bardziej prawdopodobne, że za tymi transakcjami stoi jakiś szwindel - typu nieoficjalnych podpowiedzi pewnych osób, którzy wiedzą gdzie dużą kasę włożyć ;) - co na giełdzie przy takim kapitale, się zdarza.


Też tak myślę. Wydaje się mało prawdopodobne by dolary z roku 2003 byłyby akceptowane w roku 2256, tym bardziej, że nawet w czasach teraźniejszych można zaobserwować systematyczne odejście od papierowych pieniędzy na rzecz transakcji bezgotówkowych. Podejrzewam, że w 2256 roku papierowego pieniądza już nie będzie, więc na nic mu się nie przydadzą.
Chyba, że te pieniądze miałyby posłużyć do zakupu jakiś dzieł sztuki, które za 200 lat będą warte nieporównywalnie więcej. Ale to tylko moje gdybania. Najprędzej facet po prostu zdobył i wykorzystał tajne informacje.
  • 0



#4

Sadow.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wydaje się mało prawdopodobne by dolary z roku 2003 byłyby akceptowane w roku 2256, tym bardziej, że nawet w czasach teraźniejszych można zaobserwować systematyczne odejście od papierowych pieniędzy na rzecz transakcji bezgotówkowych. Podejrzewam, że w 2256 roku papierowego pieniądza już nie będzie, więc na nic mu się nie przydadzą.


Idąc tym tropem, można zawsze powiedzieć, że ich zaawansowana technologia umożliwiła im wydrukowanie doskonałych podróbek - niczym te drukowane przez FED.

Ale skoro zgodziliśmy się co do jednego - to tej wersji się trzymajmy ;)
  • 0

#5

muchomor.
  • Postów: 84
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

*
Popularny

http://en.wikipedia....Andrew_Carlssin
"Andrew Carlssin is a fictional person from a news story hoax." :>
  • 5

#6

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pierwszy raz pojawił się w Weekly World News która to gazeta jest największym skupiskiem poronionych pomysłów. Wszystkie newsy sa zmyślone, prawdy w nich jest bardzo mało, ponieważ wszystkie są pisane z dużą dozą absurdu.

Niby forum paranormalne, a wybiło mi z głowy wszystkie paranormalne rzeczy.

Pozdrawiam
  • 0

#7

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak mi się przypomniało że wczoraj na /x/ była taka sama dyskusja i było tam pokazane tak ciekawe zdjęcie że aż musiałem je sobie zapisać ;)

http://www.virtualmu...BYC0001007b.jpg

Koleś w okularkach wygląda bardzo nietypowo ;), zdjęcie zrobione w 1940 roku.

Źródło

edit AlienGrey
7.10 Zabronione jest hotlinkowanie czyli wykorzystywanie plików graficznych z innych serwisów bez wcześniejszego przeniesienia grafik na darmowy serwer hostujący lub na serwer własny.

  • 0



#8

Seboolek.
  • Postów: 239
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmm faktycznie nietypowy koleś. Ma koszulkę z na prasowaną literką M, okularki przeciw słoneczne. Tego nie było jeszcze w tym roku. To nie fake? powiem szczerze że chciał by by było to możliwe i prawdziwe. Zawsze mnie fascynowały podróże w czasie. Moża by się wiele dowiedzieć. A jak komuś nie podoba sie życie np. w XXI wieku to może sie przenieść do średniowiecza albo do prehistorii żeby np. tam sobie pomieszkać chwile. Jeśli jednak podróż w czasie powodowała by uszkodzenia w Przyszłości to nie bylo by to dobre. Poruszyło mnie tylko jedno co słyszałem w pewnym filmiku. "Nie da sie cofnąć do przeszłości ani udać się do przyszłości ponieważ one NIE ISTNIEJĄ" to ma sens. W końcu cały czas kształtujemy przyszłość. Zastanawiam sie jeszcze nad jedną rzeczą. Gdybym w tej chwili, przeniósł się w moment moich narodzin to czy w ogóle bym sie urodził? I czy gdybym spytał ojca o to czy był tam taki człowiek "ja z przyszłości" odparł by że tak? Jak by wyglądała w ogole przyszłość MOJA skoro bym się przeniósł do przyszłości? Ja bym zniknął wtedy z tamtego okresu żeby przenieść sie w przyszłość wiec była by ona pozbawiona mojej osoby. Dajmy na to przenoszę sie o 30 lat do przodu. W tej chwili znikam po to by pojawić się za 30 lat. Gdybym spotkał np, swojego kumpla pewnie by sie zdziwił i odparł by zdumiony "gdzie Ty byłeś przez 30 lat? myślałem że nie żyjesz" i jeszcze jedna rzecz do tego dochodzi. Nie zestarzał bym się. Czyli przeniósł o 30 lat ale miał wiek taki w jakim zniknąłem. Mogło by to doprowadzić do pewnych skutków. Wszyscy by sie zestarzali a ja młody.

Teraz spójrzmy jak by wyglądała taka podroż?
Dajmy na to ze posiadamy z "tuningowane" autko Johna Titora czyli jego Wehikuł Czasu. (to akurat nie jest jego ale załóżmy że jest :P)

http://www.michaelle...es/delorean.jpg

Wiec przyjmujemy ze musimy sie rozpędzić (dajmy na to 70 km/h) aby była możliwość podróży w czasie. Jaka jest gwarancja że ta droga na której jedziemy nadal będzie istniała za np. 200 lat? Co by się stało gdyby wyszło że powstał na niej budynek a my byśmy sie pojawili w ścianie? Dosłownie ścianie, wmurowani. Jesli cofali byśmy sie jednak do tyłu z czasem dajmy na to 40000 lat wstecz. to po dotarciu byśmy spadali z kilku metrów na ziemie a co z powrotem? Zakopali byśmy się żywcem jak skamielina. Przypominam że to wizja Wehikułu czasu w postaci samochodu.

Teraz druga możliwość. Przyjmijmy że stworzyliśmy Wehikuł Czasu na wzór tego z Filmu i powieści o tym samym tytule. Czyli o taki
Dołączona grafika
Siadamy wygodnie i ustawiamy datę. Dookoła nas pojawia sie pole które zostało wytworzone przez wirniki górne i dolne obracające się w przeciwnych kierunkach co spowodowało załamanie się czasoprzestrzeni. Przestaliśmy istnieć po prostu ale ciągle widzimy co się dookoła nas dzieje. No i ta sama sytuacja jest co poprzednio. Lecimy sobie w przyszłość w tym czasie na 100% przechodzą przez nas ludzie, przejeżdżają samochody itd. bo się okazało że nasz dom rozwalili. My sobie w tym czasie oglądamy wszystko jako taki "Byt". W Filmie pokazane to zostało tak jak gdyby wiedzieli ze w tym miejscu jest wehikuł czasu i nawet samochody go omijały. Co prawda gdy był już daleko w przyszłości kiedy to nastała druga epoka lodowcowa znalazł sie pod lodem ale potem i tak po stopieniu był na ziemi. Jak gdyby poziom gruntu nigdy się nie zmienił co jest niemożliwe.

To są dwie opcje podroży w czasie. Nie mam pojęcia jaka by mogła być inna. Na pewno nie coś typu jak Telefon komórkowy w którym wpisujemy date naciskamy "podróżuj" i nas tam przenosi. Absurd.
Więc jak na prawdę by to wyglądało? Do przyszłości możliwe że udało by nam się lecieć. Coś jak teleport. Zamieniamy się jakieś cząsteczki które podróżują z prędkością światła po czym z powrotem się scalają, ale co z powrotem do Przeszłości? Czy ona jest zapisana? Dało by się cofnąć czas jak na nagranej płycie CD? Początek jej jest wraz z początkiem wszechświata i ona sobie tak nagrywa cały ten spektakl i cofając siebie cofamy cały czas względem własnej osoby. Więc jaka jest możliwość na powrót? Czy da się cofnąć tą "płytę" ?

Użytkownik AlienGrey edytował ten post 30.05.2010 - 14:57
7.10 Zabronione jest hotlinkowanie czyli wykorzystywanie plików graficznych z innych serwisów bez wcześniejszego przeniesienia grafik na darmowy serwer hostujący lub na serwer własny.

  • 0

#9

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To są dwie opcje podroży w czasie. Nie mam pojęcia jaka by mogła być inna. Na pewno nie coś typu jak Telefon komórkowy w którym wpisujemy date naciskamy "podróżuj" i nas tam przenosi. Absurd.

Jestem przekonany, że podróże w czasie są tak samo możliwe jak przejście z punktu A do B. Można to zrobić dowolnymi drogami, w dowolnych kierunkach, z dowolną szybkością. Jak to będzie wyglądało?
Być może wystarczy takie małe urządzonko wielkości włąśnie komórki ;) I to jest jeszcze rozsądne, bo można wymyślić dużo bardziej dziwaczne konstrukcje.
Inna rzecz, być może błedne jest przekonanie, że wehikuł czasu jest swego rodzaju bramą, czy teleportem. Sądzę, że gdy już powstanie bedzie to jak najbardziej pojazd, bo jakby nie patrzeć będzie przebywał jakąś "odległość" w czterech (conajmniej) wymiarach.

Poza tym, problem nie tkwi w tym czy to jest możliwe, ale w tym jak to zrobić ;)

Poruszyło mnie tylko jedno co słyszałem w pewnym filmiku. "Nie da sie cofnąć do przeszłości ani udać się do przyszłości ponieważ one NIE ISTNIEJĄ" to ma sens.

A co jeśli czasu w ogóle nie ma? Czasu w sensie kolejno następujących po sobie wydarzeń?

Użytkownik Illurico edytował ten post 26.03.2010 - 17:36

  • 0

#10

Opiart.
  • Postów: 202
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Podobno Tesla wymyślił wehikuł czasu. Jedyny problem w tym, że prawie wszystkie dokumenty skonfiskował rząd USA...
  • 0

#11

mad_Angela.
  • Postów: 145
  • Tematów: 16
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

To ja takie pytanie na logikę wtrącę (co gdzieś już pisało zresztą) - czy nie zdaje Wam się, że gdyby podróże w czasie były możliwe, pełno mielibyśmy takich czasopodróżników? Bo gdzieś kiedyś w przyszłości w końcu ktoś by to opatentował, rozpowszechnił i kasę (czy co tam kiedyś będzie) z tego wyciągał.

Oprócz tego inne dylematy, jak teoria pętli czasowej, czyli np. "co by było gdybym zabił dziadka i wrócił".

To tak z logicznego punktu widzenia, pomijając czy da się to technicznie wykonać czy też nie. IMO ci "skoczkowie w czasie" to zwykli szczęściarze, którym udało się nabrać resztę, mając forsę i jeszcze więcej jej przy tym robiąc.
  • 0



#12

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To ja takie pytanie na logikę wtrącę (co gdzieś już pisało zresztą) - czy nie zdaje Wam się, że gdyby podróże w czasie były możliwe, pełno mielibyśmy takich czasopodróżników? Bo gdzieś kiedyś w przyszłości w końcu ktoś by to opatentował, rozpowszechnił i kasę (czy co tam kiedyś będzie) z tego wyciągał.

Wydaje mi się, że podróż w czasie to jedno, a możliwość modyfikacji historii to drugie. Niewykluczone, że ów wehikuł czasu może być konstrukcją w stylu "telewizora", który pokazuje przeszłość czy przyszłość w jakimś tam punkcie czasu i przestrzeni. Niekoniecznie musimy się tam dostać fizycznie.

Jeśli natomiast chcielibyśmy się pojawić fizycznie i wpłynąć na przeszłość, to musimy się liczyć z tym, że powrót do "własnej" rzeczywistości będzie najprawdopodobniej niemożliwy, bo sama nasza obecność już zmieni tok historii. Możliwe, że właśnie dlatego podróżnicy się nie pojawiają, ale po prostu używają technologii nie ingerującej w naszą rzeczywistość.

Oprócz tego inne dylematy, jak teoria pętli czasowej, czyli np. "co by było gdybym zabił dziadka i wrócił".

Ten paradoks jest (częściowo) rozwiązywalny, jeśli istnieją światy równoległe, które są od siebie niezależne. Ale co jeśli są zależne? Wtedy modyfikacja jednego pociąga za sobą zmiany we wszystkich (lub części), co pociąga za sobą ten sam problem co wyżej.

Jest jeszcze jedna sprawa, wehikuł czasu mogący dokonywać modyfikacji w historii może być niewyobrażalnie potężną bronią...

Użytkownik Illurico edytował ten post 26.03.2010 - 22:06

  • 0

#13

ramziramzes.
  • Postów: 43
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wehikuł czasu w formie TV bez ingerencji jest możliwy już niebawem dzięki technice, która pojawi się w ciągu 10-20 lat... ;)
Podstawowe jego ograniczenie to oglądanie tylko przeszłości :] Jak? Umieszczając na odległej planecie teleskop ogroomnej mocy, wychwytujący całe światło docierające ze słońca i odbite z ziemi... teoretycznie jest to możliwe, ale czy praktycznie? Nie za pomocą obecnej technologii...
  • 0

#14

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wehikuł czasu w formie TV bez ingerencji jest możliwy już niebawem dzięki technice, która pojawi się w ciągu 10-20 lat... ;)

Miałem na myśli trochę co innego. Wydaje mi się, że podróż w czasie nie musi wyglądać tak, że my się gdzieś w czasie przesuwamy, ale raczej na tym, że tworzymy swego rodzaju teleport przez który informacje z przeszłości mogłyby trafiać do teraźniejszości. Taki specyficzny rodzaj "kamery", która mogła by przechwycić jakieś informacje z jakiegoś punktu w czasie i przestrzeni. Przykładowo wiemy, że gdzieś kiedyś w starożytności miało miejsce jakieś wydarzenie i znając współrzędne przestrzenne i czasowe można by móc je sobie podejrzeć ;)
  • 0

#15

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To ja takie pytanie na logikę wtrącę (co gdzieś już pisało zresztą) - czy nie zdaje Wam się, że gdyby podróże w czasie były możliwe, pełno mielibyśmy takich czasopodróżników? Bo gdzieś kiedyś w przyszłości w końcu ktoś by to opatentował, rozpowszechnił i kasę (czy co tam kiedyś będzie) z tego wyciągał.

Tak sobie pomyślałam, może dlatego , że przyszłość jeszcze nie istnieje.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych