591 odpowiedzi w tym temacie

[Bunny]

Chciałem się was zapytać, czy podczas OOBE jestnieje prawdopodobieństwo opentania. Jeśli opuszcza mnie ciało astralne, to moje ciało chyba jest łatwiejszą 'twierdzą' do zdobycia? Dopiero od nie dawana się tym interesuje i od niedawana czytam to forum, więc jeśli takie pytanie jużpadło to sorry

[ciemność]

Raczej nic Ci nie grozi. Możesz być o to spokojny. W razie jakichkolwiek problemów ciało astralne powraca do fizycznego w ulamku sekundy.

[Guliwer]

Tak, raczej powinno być OK ... szczególnie że jeśli jest się kimś początkującym, to się ma większe wyczulenie, szybciej jest się przestraszyć np. i wrócić, co eliminuje możliwość wejścia. Tak pozatym pozytywne nastawienie - pamiętaj że w astralu panuje zasada przyciągania - złe do złęgo, dobre do dobrego ... jeśli z pozytywnymi wibracjami wkraczasz w ten wymiar nie powinno się Tobie nic stać

[Bunny]

Dzięki dzisiaj pierwsza sesja Może chociaż uda mi się doprowadzić do wibracji <marzyciel>

[wasik]

Temat troszkę zdążył sie zakurzyć zanim się do niego dobrałam.

Wtej chwili jestem zszokowana bo odkryłam, że od kilku lat wchodze w ten stan (OOBE) zupełnie naturalnie, choć może w niezbyt zaawansowanym stopniu, nigdy sie nad tym nie zastanawiałam, byłam pewna, że wszyscy tak mają.
Szok.  :shock:  :shock:  :shock:

Nierozumiem Kladziesz sie spac a potem se podrozujesz?

Jestes bardzo ee...uduchowiona Probuj tez innych rzeczy zwiazanych z Ezoteryka (jesli nie probujesz) wszystko moze Ci łatwiej pojdzie

[Guliwer]

Jak kładziesz się spać, to śpisz, masz ewentualnie LD. OOBE jest świadome, ciało owszem zasypia, ale umysł ani na chwilę

[Patryczek]

Owszem miewam też LD , ale chodzi mi tu o OOBE

LD to ja mam prawie co noc

[Guliwer]

Tak, ciało jest uśpione wtedy, to dosyć ciekawe uczucie
Inga a czy stan gotowości do wyjścia miewasz tylko nocami, czy też np. w dzień normalny, po odpowiednim relaksie (niekoniecznie praktykowanym w konkretnym celu) etc.?

[Guliwer]

Hmm, mi się zdarzyło w życiu parę razy (dosłownie, może z 3) że idąc np. po mieście nagle zacząłem odczuwać uczucia towarzyszące wychodzeniu z ciała, w szczególności hipnagogi dźwiękowe (te szumy, "przelatywanie samolotu"), tą specyficzną inność umysłu, lekkość, głowa mi wibrowała. Gdy się to nasiliło maksymalnie, to zaraz potem znikło i wszystko było OK. Wykluczam zmęczenie ... skąd takie coś się może brać?

[Guliwer]

Odpowiedzi szukałem, sam przewertowałem dużo materiału na ten temat i nie bardzo mogę znaleść
Generalnie nie traktuję tego jako problem, a jako ciekawostkę raczej; ostatni raz mi się takie coś zdarzyło w Lipcu zeszłego roku. Na podst. lektur Monroe'a można wywnioskować że witaminy z grupy B mają jakiś wpływ na to zjawisko, jego częstość (ale nie spontaniczność w takim stopniu by tym to tłumaczyć), spotkałem się również z opisami tego, że człowiekowi zdarzyło się w aptece bodajże nagle wyjść na moment - taki spontan nad którym nie miał kontroli. U mnie bynajmniej jak pisałem to działo się do pewnego momentu. Wytłumaczeń nie znalazłem więc, to chyba zresztą nie jest aż taki problem.
PS. będąc w transie łatwo jest manipulować rytmem bicia serca, można się szybko uspokoić