Skocz do zawartości


Zdjęcie

OOBE - pytania i odpowiedzi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
591 odpowiedzi w tym temacie

#496

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Nie umiem sobie tego wyobrazić. Zwłaszcza jakby to miało przypominać te wizje piekła którym nas straszyli, no bo jak można doświadczać ciągłego bólu? Rozumiem, że im bardziej cierpimy tym te gorsze byty, nie jestem pewien co do nazw, mogę się mylić - to ich nasyca pewnie i z tego czerpią, ale są jakieś granice wytrzymałości. Zwykłe znudzenie, cokolwiek. Przecież to okropne musi być... nie mam słów, boję się w to uwierzyć.
  • 0

#497

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jesli nie krzywdzisz innych napewno tam nie trafisz, tak wiec nie zawracaj sobie tym tak bardzo głowy. W buddyzmie np. mamy 16 piekieł (w tym 8 gorących i 8 zimnych), a okres przebywania w nich może być niezmiernie długi, to jednak też jest ograniczony i kiedyś mija.
  • 1



#498

okasia87o.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam.. to opowiem Wam co od sierpnia dzieje się ze mną..a właściwie podczas snu. Wszystko zaczelo sie w wakacje... kiedy zaczelam zasypiac nagle obudzilam sie i widzialam cos (czarna chmurke) w kacie sufitu. Wstalam i siadlam na fotel..poczym zorientowalam sie, ze ja..tzn. moje cialo dalej lezy w lozku i spi..myslalam ze to tylko poprostu glupi sen. Innym razem, mysle ze byl to paraliz senny lub cos w tym stylu..poniewaz nie potrafie zrozumiec tego do konca podczas zasypiania najpierw byl dziwny pisk w uszach a potem dziwne mrowienie w calym ciele, problemy z oddychaniem no i niezdolnosc wykonania jakiegokolwiek ruchu. Wtedy wlasnie poczulam dziwny bol w klatce piersciowej (cos jakby ktos zaczynal mnie dusic) ale oczy mialam przez caly czas otwarte i wtedy wlasnie na moim ciele siedzial (pomyslicie ze zwariowalam) trudno opisac co to bylo..ale napewno nie byl to czlowiek..a cos bardziej przypominajacego diabla:P..ktory po prostu mnie dusil. Nie potrafilam wykonac zadnego ruchu ani tez wydobyc zadnego dzwieku, mimo tego, ze obok lezal moj facet..W pewnym momencie zaczelam sie naprawde dusic, kiedy juz zaczerpnelam powietrza i obudzilam sie, moj facet zadal mi tylko pytanie czy wszystko ok, bo zdarzyl zauwazyc ze cos ze mna nie tak. Rano okazalo sie, ze jego sasiadka pietro nizej umarla..No, ale przejdzmy do rzeczy w grudniu wydaje mi sie,ze bylo to juz OOBE, zasypialam u siebie w domu..znowu pisk w uszach, dziwne mrowienie w ciele i wtedy wlasnie wyszlam ze swojego ciala. Widzialam jak leze w lozku.. i najdziwniejsze bylo to ze ja nie stalam na podlodze obserwujac siebie, tylko unosilam sie nieco nad nia... Wyczulam wtedy obecnosc kogos jeszcze w moim pokoju.. nie moglam dostrzec "tego czegos" ale widzialam tak jakby "zageszczone powietrze" w formie postaci. Zaczelam zadawac jej pytania czego chce ode mnie..ale mowila w jezyku, ktorego w ogole nie rozumialam.Nagle wszystkie "lekkie" rzeczy w moim pokoju zaczely sie unosic i kiedy powiedzialam tej postaci,ze ma przestac- wszystko runelo na ziemie, a ja w tym wlasnie momencie znowu bylam w swoim ciele, obudzilam sie przerazona i juz sobie przysieglam,ze nigdy nie zasne "na wznak"- zawsze dzieje sie to, kiedy tak spie. Wczoraj po przeczytaniu paru postow na temat roznych podrozy...bytow itd. postanowilam,ze zrobie to znowu- niewiem dlaczego, ale potrafie to juz skontrolowac. Znowu pisk w uszach.. mrowienie- wyszlam z ciala i tym razem ku mojego zdziwieniu ktos..cos..trzymalo mnie..moze bardziej tulilo do siebie.. a wiem, ze napewno byla to meska dlon (spalam sama,wiec nie ma mowy o facecie)...i mowilo do mnie znowu w jakims dziwnym jezyku. Zaznacze, ze moje cialo dalej lezalo w lozku a mnie (moja dusze) ktos lub cos przytulalo.
Powie mi ktos.. czy to jest normalne??:D.. Czy ze mna cos nie tak? Bo nie mam pojecia co mam o tym wszystkim myslec...
  • 0

#499

Vrah.
  • Postów: 16
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kasia, wiele osób ma tak jak ty. Ja sam osobiście nie doznałem paraliżu, ale zobacz ten filmik.


  • 0

#500

vazareth.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich, ponieważ jest to mój pierwszy post na tym forum jednak czytam je od jakiegoś czasu :)

Bardzo zainteresowalo mnie zjawisko OOBE i chciałbym je doświadczyć na sobie ;] Próbowałem parę razy, leżałem na plecach z zakmniętymi oczami, nie ruszałem się (oprócz przełykania śliny bo nie jestem w stanie wytrzymać :P) doszedłem do tego momentu, kiedy mój umysł był całkiem świadomy, nie wiem czy ciało nie, jakoś specjalnie odrętwienia nie czułem, a nie chciałem tego sprawdzić i się ruszyć bo pewnie bym musiał wtedy od nowa zaczynać, myślałem tylko o tym że chcę wyjść z ciała, nie czułem ani strachu, ani ogólnie nic po prostu byłem zrelaksowany aż nagle serce mi zaczęło tak szybko i mocno bić, że starałem się wytrzymać ale tak mocno biło że musiałem otworzyć oczy, wtedy to przeszło. Nie był to raczej efekt strachu bo nic nie czułem ;]
Za drugim razem czułem jakby drganie swojej twarzy i w umysłe nagle pokazała mi się jakaś dziwna twarz i coś czego teraz nie pamiętam ale pamiętam że coś było :P A nawet o tym nie myślałem tylko te obrazy same przyszły do mojej głowy, byłem w pełni świadomy (przynajmniej umysłem, chociaż gdybym chciał to chyba bym mógł poruszyć np. ręką) ale wyrwał mnie z tego stanu brat który trzasnął drzwiami :P Myślicie że jestem na dobrej drodze do stanu alfa? Ponieważ OOBE próbuje osiągnąć jakiś tydzień-dwa więc to bardzo mały okres czasu w porównaniu do ludzi którzy ćwiczą to miesiącami i nie sądze żeby już mi się cokolwiek udało. Ale po 2 próbach kiedy to zaczęło mi tak bić serce i drgać twarz pamietałem w miarę dokładnie swóje sny, a nie pamietałem ich już jakieś parę miesięcy :)
Jakieś porady dla nowicjusza :)?
Wiem tylko że kiedy dojdę do tego stanu kiedy moje ciało śpi a umysł jest całkiem świadomy mam zacząć wizualizować sobie np. huśtawkę która obraca sie o 360o, linę lub coś innego. I taka jest na razie cała moja wiedza na temat wprowadzania się w stan OOBE... Ale jestem gotowy trenować parę miesięcy może nawet lat żeby osiągnąć coś takiego :)
  • 1

#501

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

vazareth

Potraktuj stan oobe jak traktujesz naturalne potrzeby fizjologiczne i zaufaj sobie.


W nieświadome oobe odbywasz podczas niemal każdego snu.
Można wywołać u siebie lek przed klapą w sedesie ... a to że spadnie a to ze siedzi pod nią bokok i mamy problem ^^, w podobny sposób funkcjonują lęki związane z naturalnym przemieszczaniem się pomiędzy wymiarami czyli oobe.

Większość granic, blokad funkcjonuje na poziomie naszego umysłu i na się coraz lepiej dokarmiana przez nas samych.

Użytkownik Aidil edytował ten post 15.06.2012 - 09:37

  • 2



#502

Nerubis.
  • Postów: 154
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Moje pytania są następujące:

1. Czy ktos z was w czasie OOBE spotkał Shadow People?
2. Czy ktoś spojrzał w lustro (jeśli tak, to co zobaczyliście)
3. Czy mieliście wrażenie bycia obserwowanym?
4. Czy od czasu wchodzenia w stan OOBE nasiliły się (badz pojawily pierwszy raz) stany lękowe, oraz poczucie bycia obserwowanym?
5. Czy czesciej niz u osob nie zajmujacych sie OOBE wystepuje u was zjawisko paralizu sennego, oraz (lub) swiadomych snow?
6. Czy OOBE daje mozliwosc obserwowania innych ludzi, czy przenosi w jakby "inna rzeczywstosc"?
7. Czy mozliwe jest spotkanie w stanie OOBE innych, ze tak powiem, podroznikow?
8. Czy w czasie OOBE możliwe jest przejście na drugą stronę lustra?

Część pytań jest czysto kontrolna, po odpowiedzi poznam czy ktoś naprawdę zajmuje się OOBE czy tylko o tym poczytał i zgrywa cwaniaka i znawcę tematu na forum ;)
  • -1

#503

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nerubis

Wiesz co?
... opowiedz mi co wiesz o oobe ? paraliżu, tafli ... mam trochę czasu i chętnie sobie poczytam @@
  • 0



#504

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Moje pytania są następujące:

1. Czy ktos z was w czasie OOBE spotkał Shadow People?
2. Czy ktoś spojrzał w lustro (jeśli tak, to co zobaczyliście)
3. Czy mieliście wrażenie bycia obserwowanym?
4. Czy od czasu wchodzenia w stan OOBE nasiliły się (badz pojawily pierwszy raz) stany lękowe, oraz poczucie bycia obserwowanym?
5. Czy czesciej niz u osob nie zajmujacych sie OOBE wystepuje u was zjawisko paralizu sennego, oraz (lub) swiadomych snow?
6. Czy OOBE daje mozliwosc obserwowania innych ludzi, czy przenosi w jakby "inna rzeczywstosc"?
7. Czy mozliwe jest spotkanie w stanie OOBE innych, ze tak powiem, podroznikow?
8. Czy w czasie OOBE możliwe jest przejście na drugą stronę lustra?

Część pytań jest czysto kontrolna, po odpowiedzi poznam czy ktoś naprawdę zajmuje się OOBE czy tylko o tym poczytał i zgrywa cwaniaka i znawcę tematu na forum ;)

'

Ad 1. Mroczne istoty? Staraj się nie myśleć o takich rzeczach a ich nie spotkasz. Chyba, że chcesz spotkać swoje lęki (W jakimś celu, ale to już wyższa szkoła jazdy)

Ad 2. Bałem się przez długi czas, kiedyś spojrzałem. W lustrze było po prostu moje odbicie.Dotknąłem tafli rękami, siłą woli zanurzyłem się i poczułem, że moje ciało za taflą jest odwrócone :) Śmieszne uczucie, ale da radę sobie wyobrazić. Nie tylko ręce i oczy, ale dosłownie każda żyłka. Połowa za lustrem była innym odbiciem. Wspominam to bardzo ciekawie.

Ad 3. Obserwowanym? Nie. Po co miał bym w sobie wyrabiać takie wrażenia? :D W OOBE zawsze ale to zawsze jestem sam na swoim terenie i nie boję się niczego. Poza tym spotykałem na swojej drodze przewodników i opiekunów, nawet jak by mnie mieli za dnia obserwować, to czułem się z tym raczej silniejszy. Czułem wsparcie.

Ad 4. Nie, Wręcz przeciwnie, kiedy pierwszy raz mi się udało, to później przez wiele dni byłem rozeuforyzowany, zupełnie nie podobny do dawnego siebie. Szkoda, że to minęło ;p

Ad 5. Paraliż senny znacznie częściej. Ponieważ paraliż jest dla mnie właśnie budzikiem do OOBE, to zrozumiałe

Ad 6. Obserwujesz tylko projekcje własnego umysłu. Np wybierasz się do sąsiadów. Jest noc więc powinni spać, tymczasem on np stoją jak kołki albo łażą w kółko. Nie da się raczej obserwować w czasie rzeczywistym, szpiegować kogoś, ale o ile wiem można komuś szpiegować duszę. Ale to jest co innego. To gra alegorii, bardzo trudno do czegoś dojść. Trzeba po prostu umieć. No i mieć po pierwsze powód. W OOBE do wszystkiego trzeba mieć powód i motywację, oraz dobrą wolę.

Ad 7. Niektórzy próbowali, ale to wyższa szkoła jazdy. Efekty były różne, bo widzisz. Świat w OOBE jest alegoryczny. Nawet jak kogoś spotkasz a ktoś Ciebie, to i tak obydwaj widzicie w sobie co innego. Nie da się tak super zgrać, zlać razem dwóch snów.

Ad 8. Tak, oraz różne inne dziwne stany. Wydłużenie się, zmniejszenie, przemiana w zwierzę, w kobietę, roślinę. Takie rzeczy można tam z powodzeniem eksperymentować. Szkoda tylko, że to też się nudzi.

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 16.06.2012 - 19:54

  • 1

#505

vazareth.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmm, ostatnio próbowałem metody 4+1, poszedłem spać o 23:00 obudziłem się o 3:00, coś porobiłem na kompie do 4:00, położyłem się na plecach (bo zwykle zasypiam na boku, na plecach praktycznie nie potrafie zasnąć więc to chyba dobra pozycja do utrzymania świadomości :) ręce wzdłuż ciała. Leżałem chyba 15-20min nic sie nie działo, aż wkońcu zasnąłem :P Ale byłem zmęczony poprzednim dniem więc to chyba dlatego, dzisiaj jestem wypoczęty i spróbuje tego samego, mam tylko problem z ogarnięciem myśli, próbuje o niczym nie myśleć, skupić sie nad uśpieniem ciała ale wtedy nagle przychodzi mi 100 myśli na sekunde i chyba przez to mi się nie udaje. Macie jakieś sposoby na wyciszenie myśli ;]? I może głupie pytanie, ale czy opaska na oczy może mi przeszkadzać w wyjściu z ciała ;]? Bo kiedy kłade się o 4:00 słonko już powoli wstaje i świeci w oczy :) Dzięki za odpowiedzi :) I jeszcze jedno pytanie, czy dla początkujących wskazana jest tylko metoda 4+1? Bo tak w sumie, tej metody próbowałem na razie tylko raz i do niczego nie doszedłem, a za pierwszym razem kiedy nagle zaczęło mi mocno bić serce po prostu próbowałem wyjść przed spaniem o normalnej dla mnie porze. Jest możliwe że na niektórych metoda 4+1 nie działa :)?

Użytkownik vazareth edytował ten post 16.06.2012 - 20:11

  • 0

#506

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Pobaw się hipnagogami. Ja tak na początku robiłem, co pozwalało mi zachować świadomość i pamiętać o moim celu. Postaraj się stworzyć a raczej zobaczyć, jaskrawofioletowe plamki, myślami je rozwijaj w kształty, obrazy... Ważne żeby robić to świadomie z myślą o tym, że im głębsza wizja tym bliżej jesteś OOBE.

Śłońce absolutnie nie może przeszkadzać, opaska też. Najlepiej zasłoń okno ciemnym kocem.

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 16.06.2012 - 20:11

  • 1

#507

vazareth.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dzięki za wszystkie rady :) Wczoraj znalazłem dosyć fajny kurs audio do wchodzenia w "trans" (stan alpha) gdzie gościu wszystko ładnie i zrozumiale wytłumaczył i postanowiłem spróbować jego metod. I wczoraj udało mi się wejśc chyba w stan alpha ;] Stopy całkowicie mi zdrętwiały, czułem że ciało śpi. Serce raz mocniej raz słabiej biło ale była chwila gdzie biło tak mocno i szybko jak poprzednio, tyle że teraz wytrzymałem nie otworzyłem oczu i to bicie jakby rozeszło się po całym moim ciele. Cały czas wizualizowałem sobie jak schodzę po schodach, wdech stoję w miejscu wydech schodzę jeden stopień w dół i czuje opadanie. Miałem chyba wibracje, a przynajmniej mi się tak wydaje, czułem jak wraz z biciem serca moję ciało unosi się i spada o.0 Praktycznie nie czułem materaca podemną. a najlepsze jest to że czułem że prawa noga już "wyszła z ciała" :D Czułem jakby z tej zdrętwiałej prawej stopy wychodzi druga inna, na której nie czułem zdrętwienia tylko lekkie zimno, a w pokoju miałem ciepło :) Wkońcu postanowiłem że dzisiaj jeszcze nie wychodzę, bo i tak wszedłem w taki stan i to już dla mnie wielki sukces, otworzyłem oczy, przez chwilę czułem że nie mogę ruszyć żadną częścią ciała, mocne bicie serca ustało prawie od razu kiedy otworzyłem oczy, chciałem wstać i sprawdzić która godzina, ciało miałem straszne ociężałe i okazało się że transowałem 2h a miałem wrażenie że najwyżej 30min :D Ale cały czas byłem świadomy wszystkiego i nie zasnąłem :) Podobno im częściej wchodzę w taki stan, tym szybciej i łatwiej jest mi go osiągnąć za każdym razem ;] Przy następnej próbie będę chciał jeszcze bardziej zagłębić się w tym transie, bo teraz jednak byłem za "płytko" na OOBE ale czułem że jestem bardzo blisko ;] Nawet nie przeszkadzały mi samochody przejeżdząjące pod blokiem, słyszałem dźwięki ale prawie całkowicie je ignorowałem :) Tylko wytrącało mnie trochę z transu przełykanie śliny, a zaschło mi tak w gardle że musiałem co chwilę przełykać i przez to trochę traciłem trans, ale w kursie mówił też o tym, że jak będziemy wchodzić w trans częściej to z czasem nie będzie nam to przeszkadzać :)

Użytkownik vazareth edytował ten post 17.06.2012 - 07:58

  • 0

#508

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Vazareth - podzieliłbyś się linkiem do tego kursu? :)
  • 0



#509

vazareth.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Vazareth - podzieliłbyś się linkiem do tego kursu? :)


Jasne, http://www.sendspace.com/file/7zy4rh tylko trochę wolny transfer z tej strony, także może się ściągać parę minut ;]

A i zapomniałem opisać jeszcze jednego uczucia w transie, w pewnym momencie serca biło tak mocno i miałem wrażenie że słyszę je od środka, jakbym przystawil ucho do swojego bijącego serca i słyszałem takie bulgotanie, jakby klepać balon napełniony wodą, strasznie dziwne ;] Dzisiaj spróbuje wejść głebiej w trans i popróbować wyjść :)

I mam jeszcze jedno pytanie, jeśli taka technika jaka jest w kursie mniej więcej na mnie działa, bo wprowadza mnie w taki trans ale nie na tyle żeby wyjść z ciała, to raczej powinienem doskonalić tą technike czy poszukać jakiejś innej? Bo dużo ich jest ale polegają mniej więcej na podobnych punktach.
1. Wyciszenie myśli (2-3 min. nie myślenia o niczym)
2. Rozluźnienie ciała.
3. Pogłębienie transu, tutaj wizualizowałem sobie te schody po których schodziłem i czułem opadanie ale z drugiej strony ciężko było mi się na skupić na tej wizualizacji.
4. Wyjście, tutaj jeszcze nie wiem jakiej techniki zastosuje ale pewnie po prostu będę sobie wizualizował że wychodzę z ciała i mam nadzieje że sie powiedzie, tylko nie do końca wiem w którym momencie mam zacząć próbować wyjść? :)

Jeszcze gdzieś znalazłem taką:
1. Rozluźnienie ciałą
2. Pogłębienie transu, patrzenie przez ok. 10 sek. na jeden punkt pod powieką i potem 2-3 sek. ułożenie oczów jak do snu i potem od nowa i powtarzać aż do skutku.
Nie jestem pewien której techniki powinienem używać, ale skoro w miarę działa na mnie ta z kursu to chyba ją będę doskonalił ;]

Użytkownik vazareth edytował ten post 17.06.2012 - 14:49

  • 0

#510

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A i zapomniałem opisać jeszcze jednego uczucia w transie, w pewnym momencie serca biło tak mocno i miałem wrażenie że słyszę je od środka, jakbym przystawil ucho do swojego bijącego serca i słyszałem takie bulgotanie, jakby klepać balon napełniony wodą, strasznie dziwne ;] Dzisiaj spróbuje wejść głebiej w trans i popróbować wyjść :)


Wyjście zawsze jest strasznie dziwne i zawsze jakoś inaczej się je odczuwa. To gra na lękach, jakby coś próbowało zniechęcić do wyjścia. Przede wszystkim te dziwne wrażenia trzeba olać - to podstawa.

4. Wyjście, tutaj jeszcze nie wiem jakiej techniki zastosuje ale pewnie po prostu będę sobie wizualizował że wychodzę z ciała i mam nadzieje że sie powiedzie, tylko nie do końca wiem w którym momencie mam zacząć próbować wyjść? Dołączona grafika

Na poprzednie pytania nie umiem udzielić jakiejś dobrej odpowiedzi, każdy musi znaleźć swoją metodę, ale podczas wyjścia (gdy już nastąpią wibracje, pierwsze skutki oddzielenia) najlepiej wizualizuj sobie, że turlasz się w bok i spadasz z łóżka. Łatwo to sobie wyobrażać, działa szybko i skutecznie, a co najważniejsze, od razu masz punkt oparcia pod postacią podłogi na którą spadasz.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych