Napisano 12.01.2011 - 18:59
Napisano 12.01.2011 - 19:35
Skoro ja uprawiam demagogie, to co robicie wy? Chyba nikt nie ma wątpliwości, że zaprzeczając, że chemtrails to fakt, stawiacie się w roli osób, których nie można traktować poważnie. To forum, jak pewnie wiecie, okryte jest złą sławą. Jest to chyba ostatnie miejsce w sieci, gdzie prym wiodą osoby, które uważają chemtrails za bzdurną teorię.Panie Mephisto, proszę nie uprawiać tu demagogii. "Spiskowcy" twierdzą, że glin jest rozpylany w postaci mikroskopijnych cząstek. Każdy, komu obiło się o uszy zakłócanie radarów wie, że w tym przypadku stosuje się metodę cienkich płatków folii. Skoro przebrnął Pan przez temat - radzę to zrobić jeszcze raz i poczytać kto i co pisał tu o glinie.
Ja biorę te sondaże jak najbardziej na poważnie. Skoro ponad 3/4 osób głosujących wie o HAARP i chemtrails to znaczy, że nie jest to już żadna tajemnica, a wy po prostu na siłę zaklinacie rzeczywistość i liczycie, że idiotów, którzy uwierzą w wasze tłumaczenia zawsze będzie więcej od myślących osób, które od razu wyczują z kim mają do czynienia.Po pierwsze - nikt nigdy nie potraktuje poważnie jakiegokolwiek sondażu internetowego
Jest takie bardzo fajne określenie na to co napisałeś - BS - czyli Bull Shit. Tłumaczyć nie będę. Ja się żadnego spisku nigdzie nie dopatruję. Spiski były, są i będą. Tylko ślepy i głupi człowiek tego nie zrozumie, albo rozumiejąc to odrzuci, jako niewygodną prawdę. Być może wy - sceptycy - macie poważne braki w wiedzy, skoro można wam wmówić, że aluminium na niebie to wojskowa technologia mylenia radarów, a smugi kondensacyjne mogą się utrzymywać długimi godzinami i zamieniać się w chemiczne mleko. Do jakich wy szkół chodziliście? Co za geniusze was uczyli, że wierzycie w aż tak absurdalne tłumaczenia, co więcej te absurdalne tłumaczenia próbujecie wcisnąć innym ludziom, a to już poważny grzech.Po drugie - ludzka natura jest taka, że we wszystkim dopatruje się spisku; w szczególności w tych momentach, gdy coś jest dla nas niewytłumaczalne (bo brak nam wiedzy)
Ja myślę wręcz odwortnie - to ludzie zaprzeczający chemtrails albo nie mają zbyt gęsto pod czupryną, albo po prostu perfidnie oszukują innych.Po drugie i pół - moim skromnym zdaniem te 23% (a dodał bym do tego i dalsze 44%) nie miało nawet czego w toalecie zostawiać.
Zresztą onet słynie z dyskusji osobników o ilorazie inteligencji nie większym niż IQ deski sedesowej (trzymając się Pana retoryki),
Dobrze wiesz, że onet jest własnością ITI, a ITI jest własnością.... A ci którzy są właścicielami są ostatnimi ludźmi, którym zależy na prawdzie odnośnie chemtrails i innych 'spiskowych' teorii. Choć muszę przyznać, że np. TVN (również ITI) zrobił fenomenalny dokument o GMO, gdzie była to ostatnia stacja, po której tego się spodziewałem. Jak to mawiali wielcy mędrcy, świat jest dziwniejszy niż myślimy.a sam portal podaje co najmniej raz w tygodniu zupełnie niesprawdzone informacje które są woda na młyn żądnych sensacji forumowiczów (jak np. przedświąteczna "rewelacja" o zbliżaniu się potężnych statków kosmicznych, które ponoć są już w granicach naszego układu słonecznego).
Padły tu na forum argumenty, że do rozpylania chemii używana jest technologia znacznie bardziej zaawansowana niż nam się to wydaje. Myślę, że nikt z nas nie jest w stanie odpowiedzieć jak technicznie wygląda rozpylanie aluminium. Myślę, że koszty całej akcji mają drugorzędne znaczenie. Przyjmując, że używana jest kolokwialnie rzecz ujmując kosmiczna technologia, wszystko jest możliwe, nawet i 20, 30 mln ton tej chemii.Pana kolega z tej samej piaskownicy - Muhad poinformował nas (merytorycznie ), że USA zrzucają na naszą globalną wioskę 10 megaton (czyli 10 milionów ton) glinu. Natomiast światowa produkcja tego metalu wynosi ok 12 mln ton. Proszę mi to racjonalnie wytłumaczyć. Cały świat nagle rzucił się wysyłać głowice silników samochodowych, garnki i patelnie, folijkę z czekoladek, elementy konstrukcji budowlanych, części samolotów i inne produkty z tego metalu wytworzone niemałym kosztem do Stanów po to, aby oni mogli to przerobić na proszek i zrzucić na nas z samolotów? Czy według Pana ma to jakiekolwiek pokrycie w faktach, czy tez jest to tylko kolejna tania sensacyjka?
Proszę mi merytorycznie odpowiedzieć: w jaki sposób ten glin, albo jakiekolwiek inne świństwo jest zrzucane z samolotów? W jakiej ilości w jednym samolocie jest przewożone? ile samolotów potrzeba na przewiezienie 10 mln ton? Ile daje to dziennie? Jak ta liczba ma się do ilości rejsów komercyjnych?
Z tego co wiem, to dużo osób chce przebadać glebę i wody. Z pewnością wyniki tych badań będą się stopniowo pojawiać w sieci. Wtedy będzie można je zaprezentować. Przyznam, że nie zgłębiałem tematu pod tym kątem.Proszę też spojrzeć na badania czystości gleby i powietrza cytowane zarówno przeze mnie jak i inne osoby i racjonalnie wytłumaczyć brak wzrostu zanieczyszczeń tym pierwiastkiem (pomijam tu chwilowe wzrosty zanieczyszczenia metalami ciężkimi na Śląsku, po których wszystko wraca do normy, a nawet poniżej dopuszczalnej normy - z przyczyn chyba dla każdego oczywistych; dla tych samych powodów proszę mi tu demagogicznie nie przedstawiać wyników z Zagłębia Ruhry, czy stanu Indiana w USA, bo występuje tam więcej zakładów przemysłowych na mile kwadratową niż ludzi).
No fakt, tu ma pan rację. Chemtrails nie znaczy chemia, a oczywiście chemiczna smuga.Po czwarte wreszcie - chemtrail to nie chemia jak Pan sugeruje. Chemia po angielsku nazywa się chemistry, a nie chemtrail, choć jest pewne podobieństwo. Chemtrail to dosłownie smuga chemiczna, tak jak contrail to smuga kondensacyjna (chemical trail - condensation trail). "Zjawisko" to ma już wystarczającą ilość odpowiedników w języku polskim (chemsmugi, chemosmugi, smugi chemiczne i inne), nie musi Pan dodawać nowego. To tak w kwestii merytorycznej
Moim zdaniem bardziej miarodajna jest spontaniczna ankieta na onet, niż ta tutaj chyba bardziej wyreżyserowana. Chociaż i w tutejszej ankiecie aż 40% głosujących uważa, że coś jednak jest na rzeczy, z czego aż 30% jest o tym święcie przekonana.Ciekawe,ze coraz więcej po dostrzeżeniu "problemu",stwierdza,jak totalną bzdurą jest idea chemtrails.Wystarczy spojrzeć na naszą ankietę,gdzie nie glosujemy anonimowo,tylko pod swoim nickiem.I co?To tez oszustwo?
Użytkownik Mephisto edytował ten post 12.01.2011 - 20:21
Napisano 12.01.2011 - 20:13
Być może. A czy w takim razie mógłbyś nas oświecić i wyjaśnić np. czym tak naprawdę są te paski aluminizowanego tworzywa rozrzucane w czasie ćwiczeń wojskowych? I jeszcze, czy mógłbyś wytłumaczyć mi jakie fizyczne zjawisko nie pozwala smugom kondensacyjnym utrzymywać się przez dłuższy czas? Bo faktycznie w szkole mnie tego nie uczyli...Być może wy - sceptycy - macie poważne braki w wiedzy, skoro można wam wmówić, że aluminium na niebie to wojskowa technologia mylenia radarów, a smugi kondensacyjne mogą się utrzymywać długimi godzinami i zamieniać się w chemiczne mleko.
Przeszedł bez echa, bo nie ma sensu rozwodzić się nad nudnym stekiem pomówień, przeinaczeń i zwykłych kłamstw. Zwłaszcza, że prezentowane tam "argumenty" zostały już jednoznacznie podważone na bardziej wyspecjalizowanej stronie.Zastanawiające, że praktycznie bez echa w tym temacie przeszedł bardzo dobry dokument "What in the world are they spraying"
Napisano 12.01.2011 - 21:00
Napisano 13.01.2011 - 02:30
Napisano 13.01.2011 - 11:38
Napisano 13.01.2011 - 12:37
Popularny
To forum, jak pewnie wiecie, okryte jest złą sławą. Jest to chyba ostatnie miejsce w sieci, gdzie prym wiodą osoby, które uważają chemtrails za bzdurną teorię.
Ja biorę te sondaże jak najbardziej na poważnie. Skoro ponad 3/4 osób głosujących wie o HAARP i chemtrails to znaczy, że nie jest to już żadna tajemnica, a wy po prostu na siłę zaklinacie rzeczywistość i liczycie, że idiotów, którzy uwierzą w wasze tłumaczenia zawsze będzie więcej od myślących osób, które od razu wyczują z kim mają do czynienia.
Spiski były, są i będą.
Tylko ślepy i głupi człowiek tego nie zrozumie, albo rozumiejąc to odrzuci, jako niewygodną prawdę.
Być może wy - sceptycy - macie poważne braki w wiedzy, skoro można wam wmówić, że aluminium na niebie to wojskowa technologia mylenia radarów, a smugi kondensacyjne mogą się utrzymywać długimi godzinami i zamieniać się w chemiczne mleko.
Do jakich wy szkół chodziliście? Co za geniusze was uczyli, że wierzycie w aż tak absurdalne tłumaczenia, co więcej te absurdalne tłumaczenia próbujecie wcisnąć innym ludziom, a to już poważny grzech.
Przyjmując, że używana jest kolokwialnie rzecz ujmując kosmiczna technologia, wszystko jest możliwe, nawet i 20, 30 mln ton tej chemii.
Zastanawiające, że praktycznie bez echa w tym temacie przeszedł bardzo dobry dokument "What in the world are they spraying", który wczoraj cały oglądnąłem i jestem pod jego wielkim wrażeniem.
Ostatnio zainteresował mnie temat - Project Blue Beam . Być może aluminium ma pomóc w jego realizacji.
Zobaczcie próbkę możliwości tej technologii
Użytkownik Spooky Fox edytował ten post 13.01.2011 - 12:41
Napisano 13.01.2011 - 14:25
Napisano 14.01.2011 - 00:13
Napisano 15.01.2011 - 11:51
Użytkownik Raven89 edytował ten post 15.01.2011 - 11:53
Napisano 15.01.2011 - 14:00
To w końcu bar, siarka, czy aluminium? Moglibyście się zdecydować. I zamiast spekulować o tym co można zrobić, moglibyście podać w końcu konkretne dowody na to, że robi się to naprawdę.Jednym ze sposobów obniżenia temperatury mogło by być rozpylenie cząsteczek siarki w atmosferze
Napisano 15.01.2011 - 16:44
Pazi wyśmiewasz ludzi którzy posługują się "dwoma pikselami" jako materiałem dowodowym,a sam nie raz i nie dwa takowym materiałem dowodowym się posługiwałeś.O twojej wiarygodności najlepiej mówiła sytuacja w której mówisz o WTC7 a zamieszczasz zdjęcie zupełnie innego budynku dowodząc że jego "rozległe uszkodzenia musiały doprowadzić do zawalenia" - podczas gdy tenże budynek (Bankers Trust Building) bez żadnych problemów przetrwał do roku 2008,kiedy to zaczęła się jego dekonstrukcja
Użytkownik PaZi edytował ten post 16.01.2011 - 00:44
Napisano 16.01.2011 - 00:20
"...Teraz nam bliżej do epoki lodowcowej,jak do ocieplenia."
0 użytkowników, 8 gości oraz 0 użytkowników anonimowych