7696 odpowiedzi w tym temacie

[kpiarz]

Też,uważam,że w tym wypadku, Muhad, przedstawił dowód , który bardzo ciężko obalić. Już dawno czytałam w necie,
informację, w którym rząd USA przyznaje się do spryskiwania powietrza środkami chemicznymi, które mają na celu,
jak to sie wyrazili, zabezpieczyć Ziemie, przed negatywnymi skutkami promieniowania kosmicxznego powstałego
podczas rozszerającej się dziury ozonowej. Artykuł ten szybko został usuniety z portalu, zdaje sie z RP, nie
zdążyłam go zapisać na dysku.

[Staniq]

Muhad:robiono to kiedyś,nie znaczy to,ze robią to do dzisiaj.Film nie ma nic wspólnego z chemtrails.Chemtrails to teoria spiskowa,na którą ciągle nie ma dowodów.

A może tak, a może nie. Wyszło masło maślane Staniq. To, że nie znaczy, że robią to dzisiaj nie jest argumentem na rzeczywistą kolej rzeczy. Film ma bardzo wiele wspólnego z chemtrails, ponieważ pokazuje, że owa teoria miała swoje urzeczywistnienie w przeszłości i są na to niezbite dowody pod postacią takiego właśnie filmu, którego nie wymarzecie. Na tym filmie są instalacje opryskujące, są smugi, są samoloty wojskowe. Jest wszystko co ma związek z CHEMICZNYM (czyli biologiczną bronią) aspektem sprawy. Nie ma sensu temu zaprzeczać. Daj spokój.

Muhad:wymażecie piszemy przez "z"z kropką(dziennikarzu,poeto),
Ty nawet mylisz biologie z chemią,to po pierwsze.
Masło maślane,to Twoja specjalność i nie zaprzeczaj,bo lejesz wodę od początku tematu.
Po drugie,poproś kogoś z dobrą znajomością języka angielskiego,aby Ci przetłumaczył z "filmowego" na "nasze",wtedy będziesz mógł powiedzieć co obejrzałeś na filmie.Na podstawie obrazków,tworzysz historie,które maja niewiele wspólnego z tym,co dzieje się na ekranie.
Przymanowski mógłby się od Ciebie uczyć.
Bron biologiczna,to nie chemiczna.Mylisz teorie chemtrails(bo tylko w teorii istnieje) z opryskami biologicznymi.
Jak tonący,chwytasz się brzytwy.

Czytając Twoje posty Muhad,zaczynam wierzyć,ze pryskają,ale psychotropami...

Za Wiki:
Biologia (z gr. βίος (bios) - życie i λόγος (logos) - słowo, nauka) – gałąź nauki zajmująca się badaniem życia. Nauka ta skupia się na charakterystyce, klasyfikacji oraz zachowaniu organizmów żywych, jak również sposobie powstawania nowych gatunków oraz zależnościami między nimi a środowiskiem naturalnym.

Biologia obejmuje szeroki wachlarz zagadnień badawczych, które są często postrzegane jako odrębne dyscypliny naukowe: bywa opisywana jako tort, który można dzielić na pionowe sektory "taksonomiczne" (ornitologia, algologia, entomologia) i poziome warstwy dziedzin (fizjologia, cytologia czy ekologia). Jednakże, wspólnie odwołują się one do fenomenu życia na tle różnych aspektów badawczych, od biofizyki do ekologii. Wszystkie założenia w biologii są oparte na tych samych prawach co inne gałęzie wiedzy przyrodniczej, takich jak zasady termodynamiki i prawo zachowania masy.


Chemia (grec. χημεία – chemeia) – nauka badająca naturę i własności substancji, a zwłaszcza przemiany zachodzące pomiędzy nimi. Współcześnie wiadomo, że przemiany substancji wynikają z praw, według których atomy łączą się poprzez wiązania chemiczne w mniej lub bardziej trwałe związki chemiczne, a także praw według których wiązania pękają i tworzą się ponownie prowadząc do przemian jednych związków w drugie co jest nazywane reakcjami chemicznymi. Chemia zajmuje się także rozmaitymi własnościami substancji wynikającymi bezpośrednio z ich budowy atomowej.

Oczywiście chemia to podstawa biologii,ale nie są obojnakie,czyli jedna nie zastąpi drugiej.To dwie osobne nauki Muhad.
Zapamiętaj.

Edit:Zapomniałem,więc uzupełniam:
Biochemia (zob. bio) — nauka zajmująca się chemią w organizmach żywych, a w szczególności biosyntezą, strukturą, stężeniem, funkcjami (w tym skutkami niedoboru oraz nadmiaru) i przemianami substancji chemicznych w organizmach (z uwzględnieniem aspektów energetycznych).

Użytkownik Staniq edytował ten post 30.01.2011 - 22:19

[Przecinek]

Nie chce mi się czytać ponad 100 stron tematu, dlatego zadam pytanie na które zapewne już ktoś odpowiedział, ale co mi tam.
1.Dlaczego niby chcą nas potruć?
2.Jak niby, ci co trują sami mają nie być wystawieni na działanie tego zjawiska?

[Defibrylator]

Nie chce mi się czytać ponad 100 stron tematu, dlatego zadam pytanie na które zapewne już ktoś odpowiedział, ale co mi tam.
1.Dlaczego niby chcą nas potruć?
2.Jak niby, ci co trują sami mają nie być wystawieni na działanie tego zjawiska?

Na ziemi powinno żyć 550mln ludzi a ile jest ludzi wiadomo wszystkim. ONZ niejednokrotnie mówiło,że przeludnienie jest największym problemem obecnie i szukają rozwiązań. Inną przyczyną może być zabawa z atmosferą, zasłona przed słońcem, a trucie ludzi to po prostu skutek uboczny.

A nie wydaje Ci się, że są setki innych metod jak pozbyć się ludności lepszych od nieefektywnego, nieekonomicznego opryskiwania chemikaliami z samolotów? Polecam poczytać o jet streamach - są to BARDZO silne wiatry wiejące na wysokościach przelotowych samolotów liniowych, które są wykorzystywane przez pilotów do skrócenia podróży i zmniejszenia kosztów paliwa. Wieją z prędkościami ponad 120 węzłów. Nie zapanujesz nad chemikaliami zrzuconymi na takiej wysokości. Dołączają się do tego turbulencje czystego powietrza (CAT), które skutecznie rozwiałyby wszelkie opryski. Zrzuciłbyś je nad Tokio, a spadłyby na Honolulu.

[Mephisto]

Defibrylator i inni.
Pomyślcie. Skoro rozpylają chemię NA CAŁYM ŚWIECIE, to zasyfi ona cały nasz glob! Nie muszą tego zrzucać punktowo do celu, wystarczy jak nawalą tego na całej planecie przez kilkanaście lat i będziemy struci jak ta lala. Po drugie, jak napisał radoslaw, TRUCIE TO CEL POBOCZNY! Tego możemy być pewni, bo rzeczywiście istnieją setki razy skuteczniejsze metody trucia ludzi, które i tak są stosowane, ale nie o tym dyskusja.

Użytkownik Mephisto edytował ten post 31.01.2011 - 14:05

[PaZi]

Bullshit. Chrzaniliście o truciu, chorobie morgelonów, nanobakteriach i innych pierdołach, a pytani o skuteczność punktowych oprysków mówiliście, że to jak najbardziej możliwe. Co więcej, wklejaliście zdjęcia świerzych oprysków z tego samego dnia i pisaliście że już się źle czujecie, zdecydowanie powiązując opryski z tego samego dnia do swojego samopoczucia. Ileż można słuchać tych waszych bzdur wymyślanych na poczekaniu. Teraz widać nagły zwrot wszystkich spiskowców, że trucie to tak naprawdę skutek poboczny. WTF? Radkowo jeszcze uwierzę, że cały czas wierzył w deep shield ale reszta z was to zwykłe lemingi, które słuchają swojego wielkiego guru i które myśleć samodzielnie nie potrafią.

Skoro jak sami twierdzicie, że chcą chronić planetę przed słońce co to w tym złego do cholery? Wszystko co tylko można podpisujecie pod teorie spiskowe. Czy naprawdę tak trudno jest zauważyć, że większość TS tworzonych przez amerykanów jest skrajnie głupia i tworzona przez ludzi z paranoją, bo oni wszyscy mówią, że to obywatele US zostaną zabici najpierw bo tylko oni mogą stawić oprób. Bullshit, to Polska zrobiła pierwsze pękniecię w bloku komunistycznym co znaczy że taki mały i bzdurny (dla us citizens) naród jak my coś potrafi i nie potrzeba do wielkich rzeczy gigantycznych tyłków amerykanów.

@Mephisto

Do opryskania całego świata potrzeba astronomicznych ilości materiałów. Człowiek tak naprawdę g**** może zrobić z klimatem. Cały świat z tymi wszystkimi fabrykami i samochodami nie potrafi wpłynąć na efekt cieplarniany bo co2, które dostarczamy do atmosfery to jakieś dziesięciotysięczne części (albo i mniej) całego co2 w atmosferze. Nie zapominajmy, że w atmosferze oprócz tlenu i azotu wszystkie inne gazy zajmują tylko 1%!!!!

rzeczywiście istnieją setki razy skuteczniejsze metody trucia ludzi, które i tak są stosowane, ale nie o tym dyskusja.

Pewnie że istnieją tylko gdzie są stosowane, bo jakoś nie widzę drastycznej redukcji w populacji na świecie. Chiny wciąż mają ponad miliard ludności, a w Europie spadnie populacja bo w cywilizacji zachodnie jest moda na nierobienie dzieci.

Pozdrawiam

[balas]

Na ziemi powinno żyć 550mln ludzi a ile jest ludzi wiadomo wszystkim. ONZ niejednokrotnie mówiło,że przeludnienie jest największym problemem obecnie i szukają rozwiązań. Inną przyczyną może być zabawa z atmosferą, zasłona przed słońcem, a trucie ludzi to po prostu skutek uboczny.

Sądząc po tym, że średnia długość życia wciąż rośnie np. w Polsce w ciągu ostatnich dziesięciu lat o 3 lata, a w innych krajach rozwiniętych jeszcze szybciej to faktycznie bardzo skuteczne jest to trucie.

[balas]

To jest tylko efekt rozwijającej się technologii i medycyny oraz warunków życia, ale za to za jaką cenę!

Zgadza się ale gdyby masowo nas truli to by były widoczne tego skutki w badaniach demograficznych. Tymczasem takich skutków brak.

Więcej dziwnych chorób i coraz to zdrowsza żywność, która prowadzi do otyłości, bezpłodności i Bóg wie do czego jeszcze. Skoro takie jawne niszczenie naszych organizmów jest dla Was drobnostką, to o czym my rozmawiamy?

A ktoś Ci każe jeść w McDonaldzie i pić Colę ?

[Defibrylator]

Nieefektywne? Nie masz wiedzy na ten temat. Czy nieekonomiczne? Tego też nie wiesz. Jeśli w grę wchodzi zasłona nieba przed słońcem, to akcja leci za kasę podatników. Przecież nie ze swoich. Od kiedy rządy troszczą się o wydatki cudzych pieniędzy? Aż tak naiwny jesteś?

Kolego. Najwidoczniej mają swoje sposoby na skuteczne pryskanie. Określenie warunków , wiatru, itp. nie jest sztuką w dzisiejszych czasach. Podałem film o wojskowych lotach z chemią na skrzydłach. Wszystko na tacy i było to w przeszłości. Nie szukaj dziury w całym, bo nie ma to sensu.
Może do ostatniego filmu jaki dałem dorzucę jeszcze to. Niestety przykra rzeczywistość to jest, której nie da rady wymaZać. Tak odnośnie ALUMINIUM.

http://www.youtube.com/watch?v=lNGDX2MvdhA&feature=player_embedded#at=58

Wiedzy trochę mam, jestem pilotem. Tak, prognozy w dzisiejszych czasach są megadokładne. Tylko czemu w środowisku pilotów na IMIGW mówi się "Instytut Magii i Guseł Wszelakich", a samoloty co rusz muszą zmieniać trasę, aby ominąć strefy turbulencji/cb? Wiesz jakie są koszty przewozu towarów w lotnictwie? Nie łatwiej byłoby dodać te chemikalia do paliwa samochodowego? Mniejsze koszty, mniejsza wrażliwość silników i można kontrolować o wiele precyzyjniej kto będzie zatruwany.

Jestem przekonany, tak samo, jak Ty, że są państwa, które przeprowadzały próby z bronią chemiczną zrzucaną z samolotów. Co nie znaczy jednak, że robi się tak również dziś, bo nie masz na to żadnych dowodów.

Podoba mi się jak ewoluują Wasze teorie. Najpierw samoloty pasażerskie i domieszki w paliwie, potem dokumenty rządowe o zrzucaniu z samolotów jakichś związków, które nie mają fizycznie prawa istnieć, teraz film z samolotem wojskowym i argument na zasadzie "jeśli potrafią, to pewnie tak robią, bo wszyscy z rządu to spiskowcy i mordercy, a Ci z USA to już napewno". Ciekawi mnie strasznie co będzie następne, jak znowu ktoś doszuka się idiotyzmów w Waszych nowych tezach? Czekam z niecierpliwością!

edit: ach, zapomniałbym o najlepszym - gdy tylko na niebie pojawią się "chemitraile" zwolennicy już wykazują złe samopoczucie! Niezwykłe! I to pomimo, że smugi kondensacyjne są jeszcze na wysokości 30000 ft!

Użytkownik Defibrylator edytował ten post 31.01.2011 - 14:37