"Czym jesteśmy truci?"; "Truciciele z powietrza" - wlepki tej treści, umieszczane na słupach i ogrodzeniach, od wtorku straszą lublinian. Łączy je tajemnicze słowo "chemtrails". Czy powinniśmy się bać, czy raczej śmiać?
Zgodnie z nauką i zdrowym rozsądkiem, smugi, które widzimy na niebie po przelocie odrzutowców to nic innego, jak drobinki spalin z turbin, otaczane przez kryształki lodu. Ale takie wyjaśnienie nie satysfakcjonuje zwolenników koncepcji spiskowej o istnieniu chemtrailsów (połączenie angielskich słów "chemistry - chemia i "contrails" - smuga kondensacyjna").
Ich zdaniem
smugi to śmiertelne zagrożenie dla ludzkości. Jak wielkie - to zależy od wyznawcy teorii. Wedle niektórych chemtrailsy kontrolują klimat, powodują wybuchy wulkanów i trzęsienia ziemi. Wedle innych, zawarte w nich aluminium i bar spadają na ziemię i dostają się do ludzkich organizmów, dzięki czemu rządy może kontrolować obywateli. Są też tacy, którzy uważają, że w chemtrailsach są tzw. morgellony-nanotechnologiczne, zdalnie zasilane i sterowane roboty.
O chemtrailsach w Polsce zrobiło się ostatnio głośno po tegorocznych powodziach. O. Stanisław Tomoń, rzecznik Jasnej Góry, na jasnogórskiej stronie internetowej zastanawiał się, dlaczego w czasie powodzi nad zalanymi rejonami pojawiały się "dziwne smugi na niebie" pozostawiane przez samoloty.
Trudno dociec, kto w Lublinie nalepia alarmujące informacje o chemtrailsach. Teoria jest obiektem kpin w środowisku internetowym i niewykluczone, że to działanie artystyczne, albo zwykła zgrywa. Dla pewności uspokajamy: jak dotąd istnienia chemtrailsów nie potwierdziły żadne naukowe badania. Co oczywiście dla zwolenników spiskowej koncepcji nie jest żadnym argumentem.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Chcąc być w porządku dla wszystkich stron,przyklejam w całości artykuł,który ukazał się w Kurierze lubelskim.
Tym razem bez komentarza.
Odniosę się tylko do filmików Muhada(powyższych).
Muhad,czy ty wiesz co wklejasz?Bądź łaskaw powiedzieć,kto Ci powiedział,ze ta pani jest lekarzem?Na filmie nie ma o tym ani słowa.A jeżeli wywnioskowałeś to z jej wypowiedzi,to muszę Cie rozczarować,bo takie gadki usłyszysz w każdym sklepie z tzw. zdrową żywnością,lub pogadance z uzdrowicielem.Ponownie bez tłumacza sobie nie poradziłeś-tak mi przykro....
Użytkownik Staniq edytował ten post 01.02.2011 - 21:29