Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chemtrails – coś wisi w powietrzu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7696 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Chemtrails – coś wisi w powietrzu ? (535 użytkowników oddało głos)

Chemtrails - rozpylana chemia na niebie, czy obalona teoria spiskowa ?

  1. Głosowano Zostało wykazane, że Chemtrails to nie tylko teoria. To jest fakt. (137 głosów [25.61%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 25.61%

  2. Głosowano Sceptycy zasiali lekką niepewność, ale ogólnie nie poradzilili sobie z tematem - skłaniam się ku wersji spiskowej. (57 głosów [10.65%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 10.65%

  3. Głosowano Nie wiem. Obie strony dyskusji mają wiele mocnych argumentów i obie wersje są równie prawdopodobne. (64 głosów [11.96%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.96%

  4. Głosowano W kilku kwestiach sceptycy nie potrafili czegoś wyjaśnić, ale raczej wykazali, że spisku nie ma. (42 głosów [7.85%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 7.85%

  5. Głosowano Teoria o Chemtrails została obalona. (235 głosów [43.93%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 43.93%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1801 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Podmiotem omawianym jest akcja "chemtrails", której w Polsce nie było w latach 90`tych, więc i opieranie argumentacji o poprzednich latach jest bezsensowne. Opieranie się na statystykach sprzed 10lat jest uwłaczające.
  • 0

#1802

KriSSnt.
  • Postów: 387
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Muhad udajesz prawda? Przecież w tym momencie robisz z siebie... nie wiem kogo, ale do pozytywnych popisów tego zaliczyć nie można.

Argument podany wyżej jest JAK NAJBARDZIEJ SENSOWNY. Nie mogę zrozumieć na co znów się upierasz.

JUŻ PRZED LATY dostrzeżono, że liczba dni z minimalnym zachmurzeniem, czystym niebem to średnio 38 w ciągu roku. To nawet nie jeden dzień w tygodniu. Biorąc pod uwagę, że latem mamy czasami kilka takich dni pod rząd, łatwo opierając się na tych statystykach wysnuć wniosek, że w następnym okresie wystąpi więc bardzo dużo dni z zachmurzeniem.

Jedna z tez (chyba sam o tym pisałeś) mówi o tym, że "przed laty niebo było bezchmurne, błękitne, czyste". Pada argument, który tą tezę obala: w latach 90tych kiedy nie było mowy o chemtrails niebo również było zachmurzone przez ponad 300 dni w roku.

Co tu jest bezsensowne? O ile czasami można faktycznie się zastanawiać i dyskutować, to w tym momencie walnąłeś gafę po całości.
  • 1



#1803

KILLER.
  • Postów: 57
  • Tematów: 0
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Podmiotem omawianym jest akcja "chemtrails", której w Polsce nie było w latach 90`tych, więc i opieranie argumentacji o poprzednich latach jest bezsensowne. Opieranie się na statystykach sprzed 10lat jest uwłaczające.


Ja jeszcze dodam że w latach 90tych nie było takiego natężenia ruchu nad Polską jaki jest teraz. Przeglądnij sobie mapy dróg lotniczych z tamtych lat. W tamtym okresie było nie wiele dróg lotniczych więc i maszyn było dużo mniej, a co za tym idzie nie było tyle smug na niebie!
  • 1

#1804 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Muhad udajesz prawda? Przecież w tym momencie robisz z siebie... nie wiem kogo, ale do pozytywnych popisów tego zaliczyć nie można.

Argument podany wyżej jest JAK NAJBARDZIEJ SENSOWNY. Nie mogę zrozumieć na co znów się upierasz.

JUŻ PRZED LATY dostrzeżono, że liczba dni z minimalnym zachmurzeniem, czystym niebem to średnio 38 w ciągu roku. To nawet nie jeden dzień w tygodniu. Biorąc pod uwagę, że latem mamy czasami kilka takich dni pod rząd, łatwo opierając się na tych statystykach wysnuć wniosek, że w następnym okresie wystąpi więc bardzo dużo dni z zachmurzeniem.

Jedna z tez (chyba sam o tym pisałeś) mówi o tym, że "przed laty niebo było bezchmurne, błękitne, czyste". Pada argument, który tą tezę obala: w latach 90tych kiedy nie było mowy o chemtrails niebo również było zachmurzone przez ponad 300 dni w roku.

Co tu jest bezsensowne? O ile czasami można faktycznie się zastanawiać i dyskutować, to w tym momencie walnąłeś gafę po całości.



Umiesz zrozumieć prostą rzecz, jaką jest czyste niebo bez zawiesin i sztucznych chmur, jak i pochmurne niebo, ale pokryte naturalnymi w latach 90? Chyba nie, bo jak z rozmów tematu wynika, to w XXI wieku kiedy być powinno czyste niebo (z teoretycznego założenia), to nie jest bo są sztuczne chmury po smugach, co ogólnie sprowadza się do rzadszego czystego nieba względem lat 90. Po prostu kiedy moglibyśmy cieszyć się pełnym słońcem - to nie, niebo musi być zagęszczone tymi świństwami.Tu nie ma magii ani niezrozumiałej filozofii. Nie neguję 38 dni pochmurnych, ale pozostałe słoneczne już nie są takie słoneczne, bo niebo jest pokryte wtedy tymi pasami i obłokami.
Po co mi statystyki Mishki z lat 90? To absurd, nie widzisz tego? I nie przekraczaj granicy, bo znów zaczynają się insynuacje w moim kierunku. Na nic więcej Cię nie stać? Wiem, że stać, więc daj sobie na wstrzymanie.
Z mojej strony myślę, że wystarczająco dokładnie wyjaśniłem na czym rzecz polega, więc nie widzę sensu dalszego prowadzenia tego wątku.
Serdecznie pozdrawiam :)

Użytkownik Muhad edytował ten post 12.02.2011 - 08:58

  • -1

#1805

Zdzislaw.
  • Postów: 20
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak wyglądało dwa dni temu niebo nad Amsterdamem



Chemtrails:


  • 0

#1806

KILLER.
  • Postów: 57
  • Tematów: 0
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tak wyglądało dwa dni temu niebo nad Amsterdamem


I co w tym dziwnego ? Piękne smugi o zachodzie słońca.... A tak przy okazji... widać wyraźnie że te 3 równoległe do siebie smugi są po samolotach tranzytowych zza Oceanu. Jak dla mnie to jest bajeczny widok :) Chciałbym mieć taką miejscówkę :)

To ja polecam obejrzeć ten film. Pewnie zaraz zwolennicy powiedzą że to są zmanipulowane media i agenci których na całym świecie są miliardy :P
Na filmie jest wyjaśnione tworzenie i utrzymywanie sie smug na niebie.



Pozdrawiam.
  • 1

#1807

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Niebo nad Holandią, to w ogóle bajka dla spotterów, ponieważ nad tym krajem prowadzą prawie wszystkie drogi lotnicze do Stanów i Kanady. Mankamentem jest jednak fakt, że mało jest tam dobrych dni na obserwacje, a to ze względu na duże zachmurzenie i tzw. "angielską pogodę". Natomiast coś przyszło mi do głowy, gdy patrzyłem w czyste, bezchmurne niebo dziś rano. Zwolennicy teorii spiskowej opowiadają nam, że nawet, gdy rano niebo jest czyste, to później samoloty "wyrzucają chemię" i po południu tworzy się mleczna zasłona. Powstaje pytanie - czemu te akcje nie są wykonywane nocą, tak abyśmy mleczna zasłonę mieli już od rana? Miało by to swoje plusy - przeloty nocą są mniej zauważalne, ludzie mniej by się denerwowali i dopytywali, bo nie widzieli by smug, no i oczywiście cały proceder byłby o wiele trudniejszy do udowodnienia. I to jest moje pytanie do zwolenników teorii spiskowej - dlaczego takie działania prowadzone są za dnia, kiedy wszyscy wszystko widzą, a nie nocą, kiedy mało kto cokolwiek widzi? Nawet założywszy, że służy to ochłodzeniu klimatu, to przecież słońce świeci od rana, a nie tylko po południu. "Zasiewanie chmur" po południu jest o tyle bez sensu, że zostaną one również na noc, a chmury nocą zatrzymują ciepło (dlatego pochmurne noce są cieplejsze o każdej porze roku). Drugie moje pytanie do Was, moi drodzy spiskowcy brzmi: jaki sens ma takie działanie zimą, kiedy na półkuli północnej i tak jest zimno. Przecież spowoduje to odwrotny skutek - tzn. ocieplenie się. Czas, kiedy słońce świeci wynosi mniej niż 10 godzin, więc ilość światła słonecznego docierającego na Ziemie jest i tak mała, za to wszelkie chmury, czy to prawdziwe, czy sztuczne zatrzymują ciepło. Proszę mi odpowiedzieć, gdzie tu sens, gdzie logika? Gdybym to ja miał być odpowiedzialny za robienie "chemtrails" prowadziłbym takie działania od czerwca do września od 4-5 rano do 12-14. Wtedy miało by to sens. "Rozsiewanie" czegokolwiek zimą czy po południu (szczególnie późnym popołudniem) ma taki sam sens jak podlewanie ogródka pod parasolem (bo akurat leje deszcz).

Użytkownik Mishka edytował ten post 13.02.2011 - 09:40

  • 2

#1808 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Powstaje pytanie - czemu te akcje nie są wykonywane nocą, tak abyśmy mleczna zasłonę mieli już od rana? Miało by to swoje plusy


Może dlatego, że nadrzędnym celem zawiesin jest odbicie promieni słońca, więc zaczynają w dzień, by to miało sens kiedy bardziej grzeje.

Użytkownik Muhad edytował ten post 13.02.2011 - 12:10

  • 1

#1809

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Panie Muhad, najwyraźniej nie czyta Pan tego, co piszę, wiec powtórzę, choć to wbrew regulaminowi:
Nawet założywszy, że służy to ochłodzeniu klimatu, to przecież słońce świeci od rana, a nie tylko po południu. "Zasiewanie chmur" po południu jest o tyle bez sensu, że zostaną one również na noc, a chmury nocą zatrzymują ciepło (dlatego pochmurne noce są cieplejsze o każdej porze roku).
Dodam jeszcze, że gdyby zacząć nad ranem, wtedy promienie słoneczne odbijane byłyby cały dzień.
  • 1

#1810

KriSSnt.
  • Postów: 387
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wrócę do jednej sprawy, bo mi ktoś... post usunął :| Napiszę identycznie:



...liczba dni z minimalnym zachmurzeniem, czystym niebem to średnio 38 w ciągu roku.



Nie neguję 38 dni pochmurnych, ale pozostałe słoneczne już nie są takie słoneczne, bo niebo jest pokryte wtedy tymi pasami i obłokami.


Druga sprawa... naprawdę, Panowie - weźcie włączcie sobie pierwszy lepszy "flight radar" i zobaczcie na własne oczy jakie jest zagęszczenie lotów nad zachodnią Europą...

W tej chwili wygląda to tak: na przykładzie - filmik ze smugami kondensacyjnymi nad miejscem o ogromnym zagęszczeniu ruchu lotniczego jest wrzucany na YouTube i opisywany jako chemtrails. Po prostu, tak jakby to był fakt, alfa i omega znalazła się i wrzuciła w Internet. Ehh

To tak jakby wrzucić filmiki ze wschodem słońca i opisywać to jako "wznoszenie wielkiej żarówki zza horyzontu". Absurd - chociaż może niekoniecznie, patrząc na "zdjęcia Nibiru" :]

Swoją drogą zastanawia mnie pewna rzecz - rzekome rozpylanie ma odbijać promienie słoneczne w celu zapobiegania ociepleniu. Dlaczego nad Amsterdamem? Przecież jeśli to taka globalna operacja to ja np. osobiście wolałbym rozpylać to w okolicach Afryki, nad pustyniami, gdzie od razu niwelowałbym dalszy wpływ nie-już-tak-ciepłych prądów powietrza.


"Rozsiewanie chmur" wtedy, kiedy bardziej grzeje? W dzień? Przecież to logiczne, żeby robić to w nocy - zanim nastanie dzień całe niebo będzie w chmurach. Co dadzą te małe kreski, które do wieczora nie zdążą się dobrze "roznieść".

Ps. Od rana obserwuję pogodę i widzę "mleczną zawiesinę", która tworzy się niezależnie od sporadycznych przelotów samolotów, nie zostawiających nawet smug kondensacyjnych...

Pozdrawiam
  • 2



#1811

KILLER.
  • Postów: 57
  • Tematów: 0
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Do wszystkich zwolenników teorii chemtrails....

To jest fotka zupełnie przykładowa, jest to jedna z wielu maszyn które pojawiają się nade mną i które zostawiają za sobą bardzo grube gęste smugi które potem przemieniają się w chmury cirrus (dla Was to jest zawiesina chemiczna)... Na zdjęciu wyraźnie widać jak sie smuga tworzy tuż za silnikami maszyny... Czy to dla Was za mało ? Na filmikach z YT widzicie więcej szczegółów ?

Oczywiście jest to moje zdjęcie, nie jakieś tam z neta !

Pułap maszyny to 35 000 stóp czyli 10 668 metrów.
http://images.extrem...m/PHOTOS/1644/L

Jakie Wam jeszcze szczegóły potrzeba ?

Użytkownik KILLER edytował ten post 13.02.2011 - 22:41

  • 0

#1812

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

KriSSnt sytuacja, którą obserwowałeś idealnie świadczy o różnicach warunków na poszczególnych "piętrach" atmosfery. Dziś samoloty nie pozostawiały smug, bo do Polski wtargnęło bardzo zimne i dość suche powietrze. Efekty tego wtargnięcia mogliśmy zaobserwować nocą - gwałtowne wypieranie ciepła spowodowało rozwój chmur kłębiastych, z których skąpo padał drobny śnieg lub krupa śnieżna, w wyniku sporego gradientu barycznego powstał bardzo silny wiatr, wzmacniany zresztą przez prądy zstępujące towarzyszące komórkom opadowym (maks. pojedynczy poryw przekroczył 90 km/h). Starcie mas powietrza było tak gwałtowne, że w wielu regionach Polski doszło nawet do wyładowań atmosferycznych (głównie typu CC, czyli dochmurowych, choć detektory zanotowały jedno CG, a więc wyładowanie doziemne) Temperatura spadła o kilka stopni w ciągu trzech godzin (o północy na moim termometrze było +1, o 3:00 już -4) Cały ten bałagan poszedł dalej na wschód. Na wysokościach przelotowych było sucho, trochę niżej warstwa wilgoci.
  • 0



#1813 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

KriSSnt sytuacja, którą obserwowałeś idealnie świadczy o różnicach warunków na poszczególnych "piętrach" atmosfery. Dziś samoloty nie pozostawiały smug, bo do Polski wtargnęło bardzo zimne i dość suche powietrze. Efekty tego wtargnięcia mogliśmy zaobserwować nocą - gwałtowne wypieranie ciepła spowodowało rozwój chmur kłębiastych, z których skąpo padał drobny śnieg lub krupa śnieżna, w wyniku sporego gradientu barycznego powstał bardzo silny wiatr, wzmacniany zresztą przez prądy zstępujące towarzyszące komórkom opadowym (maks. pojedynczy poryw przekroczył 90 km/h). Starcie mas powietrza było tak gwałtowne, że w wielu regionach Polski doszło nawet do wyładowań atmosferycznych (głównie typu CC, czyli dochmurowych, choć detektory zanotowały jedno CG, a więc wyładowanie doziemne) Temperatura spadła o kilka stopni w ciągu trzech godzin (o północy na moim termometrze było +1, o 3:00 już -4) Cały ten bałagan poszedł dalej na wschód. Na wysokościach przelotowych było sucho, trochę niżej warstwa wilgoci.


U mnie dzisiaj w nocy wiał silny wiatr. Warunki jakoś niespecjalnie się zmieniły, a zobacz w takim razie na to, bo specjalnie nakręciłem dla Ciebie.
http://www.youtube.com/watch?v=BmsS9mi5xYY

To co napisałeś powyżej, a co ja zacytowałem nie trzyma się kupy.
  • 1

#1814

.?..

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Muhadzie, wybacz mi lekkie odbieganie od tematu, może jako moderator nie powinienem, ale w której części Polski mieszkasz ? Bo ja mieszkając w Poznaniu, pomimo strasznie porywistych wiatrów w nocy od dwóch dni cieszę się piękną pogodą i słońcem, teraz jedynie niebo chmurami zaszło, choć błękit się przebija. Może te "specyficzne zawiesiny" są już lekką formą eskalacji ? Być może są to po prostu cirrusy:

Dołączona grafika

albo cirrocumulusy:

Dołączona grafika
  • 0



#1815

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To co napisałeś powyżej, a co ja zacytowałem nie trzyma się kupy


Chyba jednak się trzyma, bo to co zaobserwowałeś Ty i Makbet to część większej całości. Poniżej wstawiam obrazek sytuacji meteorologicznej nad Europą z godziny 10:30 UTC:

Dołączona grafika

Przeanalizujmy ją. Od zachodu do Polski bardzo powoli wchodzi front atmosferyczny z wilgotnym powietrzem. Front to właśnie to długi pas chmur przy naszej zachodniej granicy. Tymczasem na wschodzie, nad Rosją znajduje się potężny niż - gruba i skręcona warstwa chmur. Niż ten zasysa powietrze z okolic frontu, a że jest to już powietrze wilgotne, obserwujemy cirrusy i cirrostratusy układające się w pasma, doskonale widoczne nad obszarem naszego kraju. Pasma te przechodzą nad Polską w osi północny zachód - południowy wschód, aby zaraz za naszą południowo-wschodnią granicą zostać wciągnięte w wir niżu rosyjskiego.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych