Boże, Mishka, przecież ja napisałem - Woda może parować w dwojaki sposób. Przy temperaturze wrzenia i parując do nieba tworząc pary w formie chmur.
Lód zaczyna parować, kiedy robi się ciepło. Zaczyna się skraplać i znów wszystko idzie do obiegu. Nie jest tak, że lód bezpośrednio paruje, bo najpierw musi wrócić do formy ciekłej, aby mógł wejść znów w stan pary wodnej.
Przyznaję, że musiałem źle zrozumieć Twoje wywody. Ale lód tez paruje bezpośrednio, a zjawisko to nazywa sie sublimacja i jest opisane na stronie do której mnie odesłałeś.
Kolego, woda zaczyna zamarzać od temperatury 0 stopni. Nie wiem skąd wziąłeś takie dane, ale nie zgadzam się z nimi. Chyba, że mówisz o tak ogromnym zbiorniku wody, jak ocean lub morze, które mają sporą zawartość soli. Jak wiadomo sól powstrzymuje w jakimś stopniu zamarzanie, ale proszę Cię, Mishka. Nie porównuj takiej masy wody z zawartością soli do pary chmurowej w niebie. Chmura zamienia się w kryształki lodu, kiedy brakuje wilgoci - jest sucho - i panuje niska temperatura. Dla mnie jest to oczywiste. To podstawy wiedzy.
Sól nie ma tu nic do tego. Woda NIE MUSI zamarznąć (skrystalizować) w temperaturze poniżej zera. Przesadziłem tylko z tymi minus 50. Woda zamaraznie tak, czy inaczej w temperaturze -42
oC
Skąd wziąłem te dane? A stąd
http://www.wiw.pl/bi..._sorbjan/05.asp a także z akademickiego kursu fizyki (w szkole średniej tez o tym uczą)
CHUMURA TO NIE PARA!
Proszę przeczytaj pod rozdziałem - Stan gazowy, para wodna.
Może wtedy zmienisz zdanie.
http://www.woda.ovh....nyskupienia.htm
Przeczytałem. To, co tam przedstawiono, to pewne uproszczenie. Zresztą nie wymagam od ucznia II klasy gimnazjum szczegółowej wiedzy, skoro jest on dla Ciebie autorytetem w tej dziedzinie, to proszę bardzo.
Żeby nie być gołosłownym to również podeprę się linkiem oraz cytatem z nieco bardziej poważnej publikacji:
Chmura składa się z milionów małych kropelek wody (albo kryształków lodu, gdy temperatura jest bardzo niska) utrzymujących się w powietrzu. Chmura może się utworzyć, gdy para wodna zamienia się w ciecz, czyli, gdy wilgotne powietrze zostaje ochłodzone i dochodzi do kondensacji pary wodnej na niewielkich cząstkach stałych.
źródło:
http://www.atmospher..._chmur_3mi.htmlNadal podtrzymuję swoje zdanie, że chmury, to nie para (wodna)
I jeszcze pytanie do Ciebie: kończysz watek pary, czy chemtrails? Moim zdaniem
proces powstawania chmur jest tak blisko i bezpośrednio związany z tworzeniem się smug kondensacyjnych, że bez zrozumienia go nie ma nawet co marzyc o zrozumieniu całego zjawiska. A nie rozumiejąc zjawiska tworzy się zawsze jakieś dziwne teorie. Rozumiem, że fizyka może nie być Twoja pasją, że możesz nie znać pewnych pojęć i nie słyszałeś o pewnych zjawiskach, bo nie każdy musi się tym interesować. Ale człowiek wykształcony i inteligentny próbując coś zrozumieć sięga do różnych źródeł i uczy się. I tu moja prośba nie tylko do Muhada, ale do wszystkich zwolenników tej (i innych) teorii. Spróbujcie uznać wyjaśnienia osób (niekoniecznie moje) które mają większą wiedzę w jakimś temacie, bądź to z racji zainteresowań, bądź tez wykształcenia. Uwierzcie na przykład, że para (para wodna) jest niewidoczna, a chmury to woda (nawet bardzo przechłodzona) bądź lód.
Pozdrawiam
EDIT:
Kropelki wody występują przy wilgoci, podczas której woda parująca z ziemi pod wpływem tej wilgoci tworzy pary chmurowe, które po schłodzeniu tworzą kropelki wody, co dalej skutkuje deszczem. Kryształki lodu występują przy braku wilgotności, co powoduje opadem gradu lub śniegu.Wilgoć uniemożliwia zamarzanie. Postarajcie się to rozgraniczyć.
Nie wiem, co to są pary chmurowe. Czy to jakiś specyficzny rodzaj pary wodnej, różnej od innych rodzajów pary? Para to para. Koniec, kropka. Może być jedynie przegrzana, co powoduje lekko odmienne właściwości fizyczne. Ponieważ jednak nigdzie w atmosferze nie mamy temperatury pow. 120
oC nie ma tez mowy o parze przegrzanej.
Aha, i mechanizm powstawania deszczu, śniegu czy gradu (grad to zamarznięty deszcz, a nie odmiana śniegu) jest troszkę inny od tego, który opisałeś, ale to raczej nie należy do tego tematu, wiec nie będę wchodzić w dyskusję. Jeśli chcesz, to wytłumaczę to na priv.
Użytkownik Mishka edytował ten post 17.02.2011 - 15:35