Bo ja np. wierzę w to co widzę - smugi kondensacyjne, zjawisko wyjaśnione i podparte solidnymi naukowymi podstawami, które od lat można obserwować na naszym niebie, a które też w ostatnich latach nasila się ze względu na wzrost ruchu w powietrzu.
Tyle.
I przyjąć warto za pewnik, to co tysiące co najmniej, jeśli i nie o wielu więcej, naukowców przez lata zgłębiało poświęcając całe życie na takie działania i zbierając tą wiedzę dla następnych pokoleń.
Przepraszam z góry, jeśli przyjmę złe założenie, może mnie poprawisz, ale jaką masz wiedzę np. w zakresie lotnictwa czy meteorologii?
Potrafiłbyś chociaż wymienić lub scharakteryzować poszczególne warstwy atmosfery bez spoglądania w jakże cudowną Wikipedię?
Bo ja przyznam się, że miałbym problemy z tym, dlatego wolę zasięgnąć wiedzy fachowców (nie, nie takich z You Tube) i zaufać wyjaśnieniom, które od lat pozostają niezmienne, bo opisują PODSTAWOWE ZJAWISKA.
Oczywiście można by wrócić do tematu w momencie, gdy faktycznie jakieś podstawowe zasady fizyki czy czegokolwiek zostaną obalone i ZMIENIONE. Ale to raczej nie nastąpi, a wszelkie zapowiedzi, że "zaraz" można traktować z wielkim spokojem jako kolejny absurd.
W każdym bądź razie najbardziej zirytowało mnie stwierdzenie, że "co Cię nauka i wyjaśnienia". Widzisz co masz za oknem - no po prostu bosko, genialnie wręcz. Poziom AROGANCJI i totalnej IGNORANCJI sięgnął przysłowiowego zenitu. Wyobraź sobie miny tych wszystkich naukowców, meteorologów, inżynierów, którzy nagle słyszą "co wy tam wiecie, ja wiem lepiej, bo widziałem na jutubie".
Tragedia, po prostu tragedia.
To zdanie "zajechało trollem" w czystej formie, ale wolę tu nawet nie wypowiadać tego słowa, bo znajdzie się jeden z drugim od apelu, wyskoczy z definicjami i mnie skarci
![:]](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/pleased1.gif)
Proponuję zejść lekko na ziemię, patrzeć trzeźwiej na świat, a przede wszystkim zachować trochę umiaru i podchodzić do pewnych spraw z większą pokorą.