Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chemtrails – coś wisi w powietrzu


  • Please log in to reply
7696 replies to this topic

Ankieta: Chemtrails – coś wisi w powietrzu ? (535 użytkowników oddało głos)

Chemtrails - rozpylana chemia na niebie, czy obalona teoria spiskowa ?

  1. Głosowano Zostało wykazane, że Chemtrails to nie tylko teoria. To jest fakt. (137 głosów [25.61%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 25.61%

  2. Głosowano Sceptycy zasiali lekką niepewność, ale ogólnie nie poradzilili sobie z tematem - skłaniam się ku wersji spiskowej. (57 głosów [10.65%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 10.65%

  3. Głosowano Nie wiem. Obie strony dyskusji mają wiele mocnych argumentów i obie wersje są równie prawdopodobne. (64 głosów [11.96%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.96%

  4. Głosowano W kilku kwestiach sceptycy nie potrafili czegoś wyjaśnić, ale raczej wykazali, że spisku nie ma. (42 głosów [7.85%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 7.85%

  5. Głosowano Teoria o Chemtrails została obalona. (235 głosów [43.93%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 43.93%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#2851 Gość_scigany

Gość_scigany.
  • Tematów: 0

Napisano

Aquila * mnie nie upomniałeś od razu wyj.... bana na 3 dni ,czy taki gość jak Staniq * jest inaczej traktowany? A jeśli tak to dlaczego?!Prywaty nie rób z tego forum ,bądz konsekwentny dla wszystkich.

Przecież wyjaśniłem Ci to na PW, więc czemu robisz z tego szopkę? W krótkim odstępie czasu dwa razy złamałeś regulamin - przy czym pierwszy raport potraktowałem łagodnie i nie wyciągnąłem żadnych konsekwencji (nawet bez upomnienia) dając Ci szansę na uspokojenie emocji. Kiedy niedługo potem drugi raz złamałeś regulamin - dostałeś karę. Przypominam też, że PaZi dostał ode mnie ostrzeżenie za obrażanie Ciebie (bez blokady, bo nie było recydywy), ale to też Ci napisałem na PW, wiec chyba nie powinieneś mieć uczucia niesprawiedliwości.

A ten post kwalifikuje się do kolejnego ostrzeżenia - za OT i za kwestionowanie decyzji moderatora.

12.4 Decyzje moderatorów o ostrzeżeniach są nieodwracalne i nie podlegają dyskusji w sytuacji naruszenia niniejszego regulaminu.

Takie sprawy załawia się z modami poprzez PW. Pogadaliśmy za pośrednictwem PW i myślałem, że wszystko już zostało wyjaśnione.

Post ten pozostanie w temacie, ale dalsze dyskusje na ten temat prowadzone nie za pośrednictwem PW zostaną "nagrodzone". I nie traktuj tego jako "cenzury", bo to nie cenzura (nikt nie broni Ci dyskutowania na PW), tylko dbanie o to, aby temat nie został zaśmiecony.

Aquila

  • -7

#2852

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Walczący z ...@
W poście #2876 mówiłem o innej rozmowie z anonimowym pilotem. Należą Ci się przeprosiny. Posypuję głowę popiołem. To nie był pilot, ale mechanik samolotowy. Prostuję to, bo porządek musi być.
Dla przypomnienia przytoczę go w całości, bo nie będzie Ci się chciało go odszukać w zakamarkach tematu.

___________________________________________________________________

Ze względów, które zrozumiecie po przeczytaniu tego tekstu, nie mogę ujawnić swojej tożsamości.

Jestem mechanikiem samolotów dużych linii lotniczych. Pracuję przy utrzymywaniu jednej z baz znajdujących się w dużym porcie lotniczym. Myślę, że pewne informacje, które tutaj znajdziecie są ważne. Po pierwsze, chciałbym powiedzieć coś na temat “dziobania porządku” wśród mechaników. Jest to ważne dla tej historii z przyczyny, którą powinieneś odgadnąć sam.

Mechanicy pragną pracować przy 3 rzeczach: przy awionice, silnikach lub przy kontroli lotu. Przez mechaników te czynności uznawane są za najistotniejsze. Na samym dole hierarchii zajęć jest praca przy systemach unieszkodliwiania odpadów.

Żaden mechanik nie chce pracować przy pompach, zbiornikach i rurach, które są używane do przechowywania odpadów z toalet. Ale na każdym lotnisku, gdzie pracowałem, zawsze znajdywało się 2-3 takich którzy ‘na ochotnika’ pracowali przy tych systemach.

Pozostali mechanicy są szczęśliwi oddając im to zajęcie. Z tego powodu na jednym lotnisku tego typu rzeczy wykonuje tylko 2-3 mechaników. Nikt nie zwraca szczególnej uwagi na tych facetów, inni mechanicy nie utrzymują kontaktu z tymi, którzy pracują przy systemach odpadów.

Faktem jest, że nigdy nie myślałem wiele o tej sytuacji, dopóki nie zdarzenie z ostatniego miesiąca. Podobnie jak większość linii lotniczych mamy wzajemne porozumienia z innymi liniami, które korzystają z naszego lotniska. Jeśli mają problem ze swoimi samolotami, nasi mechanicy zajmą się tym.

Podobnie, jeśli jeden z naszych samolotów ma problem w innym porcie lotniczym, naprawią go.

Pewnego dnia zostałem przywołany z bazy do pracy w samolocie innego przewoźnika. Otrzymałem telefon od Dyspozytora, który nie wiedział na czym polega problem. Gdy dotarłem do samolotu okazało się, że problemem jest system usuwania odpadów. Nie było innego wyjścia niż się wczołgać i rozwiązać problem.

Gdy wsiadłem do zatoczki zdałem sobie sprawę, że coś było nie w porządku. Było więcej zbiorników, pomp, rur niż powinno. Z początku zakładałem, że zmieniono cały system. 10 lat temu pracowałem na dokładnie tym samym modelu samolotu.

Chcąc zlokalizować problem, szybko zdałem sobie sprawę z tego, że dodatkowe rurki i zbiorniki nie były podłączone do systemu unieszkodliwiania odpadów, w ogóle. Właśnie to odkryłem, gdy pojawił się inny mechanik z mojej firmy . Był to jeden z tych, którzy zwykle pracują na tym rodzaju samolotu. Z wdzięcznością oddałem mu swoje zadanie.

Gdy wychodził spytałem go o dodatkowe wyposażenie. Powiedział mi abym: “martwił się o swoją część samolotu, a on będzie martwić się o swoją!”

Następnego dnia, na firmowym komputerze, oglądałem schematy instalacji. Kiedy tam byłem postanowiłem sprawdzić schematy dodatkowego wyposażenia. Ku mojemu zdziwieniu schematy nie pokazywały instalacji, które widziałem na własne oczy dzień temu. Nawet w plikach producenta niczego nie było. Byłem już zdeterminowany aby dowiedzieć się to to wykonał.

W kolejnym tygodniu mieliśmy okresową kontrole trzech z naszych samolotów. Jest dużo mechaników czołgających się po samolocie w trakcie takich inspekcji. Właśnie skończyłem swoją zmianę i postanowiłem rzucić okiem na system odpadów jednego z naszych samolotów.

Uznałem, że wśród wszystkich mechaników na pokładzie nikt nie zauważy jednego dodatkowego. Jak można się było spodziewać samolot, który wybrałem miał dodatkowe wyposażenie!

Zacząłem iść tropem systemu rur, pomp i zbiorników. Znalazłem to, co wydawało się być jednostką sterowania dla systemu. Wyglądała jak standardowa jednostka kontrolna awioniki, ale nie miała oznaczeń żadnego rodzaju.

Mógłbym wytropić przewody kontrolne z jednostki do pomp i zaworów, ale nie było tam żadnych obwodów elektrycznych wchodzących do jednostki. Jedyne kable z jednostki były podłączone do głównego zasilacza samolotu. System miał duży zbiornik 1 i 2 mniejsze zbiorniki. Trudno było powiedzieć w ciasnych pomieszczeniu, ale to wyglądało że duży zbiornik może mieć około 50 galonów pojemności (1 galon UK ma ok 4,5l x50 = 225l, USA (mokry) ma ok 3,8l = 190; przyp. Airbag). Zbiorniki byly podłączone do zaworu wypełniania i opróżniania przechodzącym przez kadłub samolotu dokładnie za zaworem opróżniania dla systemu odpadów.

Kiedy miałem okazję by poszukać połączenia pod samolotem znalazłem to sprytnie ukryte za panelem pod panelem używanym do uzyskania dostępu do spływu odpadków.

Zacząłem podążać tropem rurek biegnących od pompy. Te rurki prowadziły do sieci małych rureczek, która kończyła się na końcu krawędzi skrzydła, na poziomie stabilizatorów horyzontalnych .

Jeśli spojrzysz uważnie, na skrzydłach dużego samolotu widać zestaw drutów, o wielkości palca, rozciągający się od opadającej powierzchni boku skrzydła. Są to knoty rozładowujące statyczność. Są one używane do rozpraszania statycznego ładunku elektrycznego, który tworzy się na samolocie w locie.

Odkryłem, że rurki z tego tajemniczego systemu prowadzą do tych knotów (1 na 3 knoty). Zostały “wydrążone” w celu umożliwienia przepływu wszystkiego co dostało się do środka i wypuszczenia tego za pomocą tych fałszywych knotów .

Kiedy byłem na skrzydle, jeden z kierowników dostrzegł mnie. Wyprosił mnie z hangaru mówiąc, że moja zmiana się skończyła i nie jestem autoryzowany do pracy w nadgodzinach.

Następne dni były bardzo pracowite i nie miałem czasu na kontynuowanie mojego śledztwa. Późnym popołudniem, dwa dni od mojego odkrycia, zostałem przywołany do wymiany czujnika temperatury silnika w samolocie mającym startować w przeciągu 2 godzin. Skończyłem pracę i sporządziłem dokumentację.

30 minut później zostałem przywołany do Dyrektora Naczelnego. Gdy wszedłem do jego biura, spostrzegłem, że nasz przedstawiciel związkowy i dwóch nieznanych mi już na mnie czekali. Powiedział mi (przed. zw; przyp. Airbag), że został odkryty poważny problem. Powiedział, że zostałem umieszczony w sprawozdaniu za składanie fałszywych dokumentów.

Zawiesił mnie dyscyplinarnie stwierdzając, że złożyłem fałszywą dokumentację z czujnika temperatury silnika, który zainstalowałem kilka godzin wcześniej. Byłem zupełnie zaskoczony i zacząłem protestować. Mówiłem im, że jest to śmieszne i że wszystkiego dopilnowałem.

W tym miejscu Przedstawiciel Związkowy zarekomendował oględziny samolotu abyśmy mogli wszystko wyjaśnić. Następnie spytał o dwóch mężczyzn obecnych w biurze. DN powiedział mi, że to inspektorzy bezpieczeństwa linii lotniczych, ale nie poda ich nazwisk.

Podążyliśmy do samolotu, który powinien być w powietrzu a był zaparkowany na ziemi. PZ otworzył silnik i odpiął czujnik z numerem seryjnym, ten, który zainstalowałem. Poinformowano mnie, że zostałem zawieszony na tydzień, bez wynagrodzenia, i że mam natychmiast opuścić miejsce.

Pierwszego dnia mojego zawieszenia siedziałem w domu i zastanawiałem się co u lich mi się przydarzyło. Wieczorem otrzymałem telefon. Głos powiedział do mnie: “Teraz już wiesz, co dzieje się z mechanikami, którzy grzebią w czym nie powinni. Następnym razem, gdy zaczniesz grzebać przy systemach nie podlegających Tobie, stracisz pracę! Wspaniałomyślnie, mam nadzieję, że będziesz mógł wrócić wkrótce do pracy” KLIK.

Ponownie musiałem zbierać się z podłogi. Przebiegło mi przez myśl, że to co mi się właśnie przydarzyło musi być bezpośrednio połączone z moim tropieniem sieci tajemniczych rurek.

Następnego ranka DN wezwał mnie. Powiedział, że z powodu mojej doskonałej zawodowej przeszłości zawieszenie zostało zredukowane do jednego dnia, i że powinienem wracać natychmiast do pracy. Jedyne o czym mogłem wtedy myśleć to “co oni próbują ukryć” i “kim ONI są”!

Tego dnia w pracy było jak by się nic się nie stało. Żaden z innych mechaników nie wspomniał o zawieszeniu a mój PZ powiedział mi abym o tym nie rozmawiał. Tej nocy zalogowałem się w Internecie, aby spróbować znaleźć odpowiedzi.

Nie pamiętam już jak do tego doszło ale znalazłem się na stronie wspominającej o chemicznie poskręcanych contrails.

To był moment kiedy wszystko dla mnie się zbiegło. Lecz następnego ranka znalazłem w mojej zamykanej szafce notatkę. Mówiła: “Ciekawość zabija kota. Nie odwiedzaj stron internetowych, które Ciebie nie dotyczą.

To jest to. Teraz wiem, że mnie obserwują.

Chociaż nie wiem co pryskają, mogę powiedzieć, jak oni to robią. Doszedłem do wniosku, że używają “miodowych ciężarówek” . To ciężarówki opróżniające odpady ze zbiorników toalet.

Porty lotnicze zazwyczaj zawierają umowy na tego typu prace i nikt nie jest w pobliżu tych ciężarówek. Kto chciałby stać obok ciężarówki pełnej gów.. Wydaje się sensowne, że podczas opróżniania tych zbiorników ci faceci mogą łatwo napełniać zbiorniki systemu spryskiwania .

Znają trasę lotu samolotów więc prawdopodobnie programują jednostkę kontrolną, aby rozpocząć opryski w jakiś czas po osiągnięciu przez samolot odpowiedniej wysokości.

Dysze spryskiwania w fałszywych knotach są tak małe, że nikt w samolocie nie będzie w stanie nic zobaczyć.

Boże, pomóż nam wszystkim.

Zaniepokojony Obywatel.
_______________________________________________________________

Dla lepszego zrozumienia fizyki atmosfery, proponuję zabawę w robienie smug. Po kliknięciu na link będzie obrazek, gdzie można sobie ustawić (przesuwając czerwoną kropę) punkt, w którym nastąpi "produkcja" smugi. Klikniecie na "fly" i poleci samolocik. W zależności od ustawień kropy, będziecie mieć wpływ na grubość smugi, jak i jej długość, oraz okres występowania. O ile pamiętam, Przemo już to kiedyś linkował.

http://profhorn.aos....ail_applet.html



#2853

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wierutną bzdurą byłaby obawa Polaków o działanie rozpylanej chemii, gdyby ów chemię rozpylano tylko na terenie Polski. Moglibyśmy wtedy uznać, iż rzeczywiście prądy powietrzne przeniosą rozpylaną nad Polską chemię na obszar innego państwa i niech oni się tym martwią. Jednak wiemy, że niestety chemia rozpylana jest na całym świecie i codziennie spadają na nas tony rakotwórczych substancji rozpylanych w innym zakątku świata. Tajemniczy pilot nie pomyślał, że chemia może być w przeogromnych ilościach rozpylana poza Polską i swobodnie na nas spadać.


No dobrze, ale dlaczego ciągle "wasza" teoria jest tak modyfikowana? Śmieszne jest to, jak ludzie pokazują sobie zdjęcia "chemtrailsow" z okolic w których mieszkaja, i opisują jak im źle po świeżym oprysku. Rozumiem, że teraz już po wklejeniu takiego zdjecia będą już współczuć ludziom na hawajach? Nie można zmieniać teorii pod argumenty przeciwnej strony.

Pewnie cos pokręciłem ;). Mnie najbardziej przekonuje to, że samoloty nigdy by nie zabrały tyle "chemii" na pokład, że starczyłoby jej na rozpylanie na takim obszarze..


Nic nie pokręciłeś to samo chciałem mu powiedzieć :)

@Walczący z Trollami

Pomijając już zmienianie przez was wersji. To mam kolejne pytanie, skoro cała planeta jest truta, to co robią ci co trują by się przed tą chemią uchronić ? Jak chronią swoje rodziny ?

I po co ludzie kupują chembustery ? :D Skoro wedle nowej wersji chemia i tak nie spada w miejscu rozpylenia...
  • 1

#2854

Kostek.
  • Postów: 604
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

I ja mam jeszcze bardzo proste pytanie do zwolenników, szczególnie do Tańczącego z Trollami (@Walczącego z Trollami) - sorka nie mogłem się powstrzymać :mrgreen:

A więc moje pytanie brzmi....

Czy według Was spotterzy są przekupionymi agentami ? Nas (spotterów) są setki tysięcy na całym świecie, na lotniskach oraz takich co zajmują cię spottingiem maszyn na wys. przelotowej. Co jak co, ale spotterzy obserwujący i zapisujący każdą maszynę która pojawia się na wys. przelotowej są agentami ? Oni jako pierwsi zauważyli by że samoloty posiada jakieś "dziwne" instalacje. Przypominam Ci że tacy spotterzy do swojej pracy wykorzystują teleskopy o ogromnych ogniskowych dochodzących do ponad 3 000 mm. Zdjęcia jakie wychodzą z takich ogniskowych możesz podziwiać na różnych forach i portalach spotterskich. Na tych zdjęciach widać nie mal najmniejsze szczegóły na kadłubach, nie raz widać nawet delikatnie łączenia kadłubów, więc jak to możliwe że wśród milionów zdjęć nie ma nic co by wskazywało że samoloty posiadają jakieś "dziwne" wyposażenie ?

Nie sądzę że otrzymam jakąś rzetelną odpowiedź na moje pytania, ale myślę że warto było zapytać gdyż to moim zdaniem kluczowe zagadnienia.
  • 2

#2855

dzustin.
  • Postów: 237
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wierutną bzdurą byłaby obawa Polaków o działanie rozpylanej chemii, gdyby ów chemię rozpylano tylko na terenie Polski. Moglibyśmy wtedy uznać, iż rzeczywiście prądy powietrzne przeniosą rozpylaną nad Polską chemię na obszar innego państwa i niech oni się tym martwią. Jednak wiemy, że niestety chemia rozpylana jest na całym świecie i codziennie spadają na nas tony rakotwórczych substancji rozpylanych w innym zakątku świata. Tajemniczy pilot nie pomyślał, że chemia może być w przeogromnych ilościach rozpylana poza Polską i swobodnie na nas spadać.


No dobrze, ale dlaczego ciągle "wasza" teoria jest tak modyfikowana? Śmieszne jest to, jak ludzie pokazują sobie zdjęcia "chemtrailsow" z okolic w których mieszkaja, i opisują jak im źle po świeżym oprysku. Rozumiem, że teraz już po wklejeniu takiego zdjecia będą już współczuć ludziom na hawajach? Nie można zmieniać teorii pod argumenty przeciwnej strony.

Pewnie cos pokręciłem ;). Mnie najbardziej przekonuje to, że samoloty nigdy by nie zabrały tyle "chemii" na pokład, że starczyłoby jej na rozpylanie na takim obszarze..


Dokładnie. Chemtrailsowcy już chyba sami nie wiedzą po co i dlaczego te domniemane opryski mają miejsce. Oni już się sami w tych wszystkich swoich teoriach motają.

Na wiele pytań nie uzyska się od nich odpowiedzi. Nie widać żadnych instalacji oprysków na zdjęciach spoterów ? Bo to wszyscy są Panie agenci ooooo. Polokoktowcy ! Ciurlać się chcą ooooo !

Czy to ważne, że to by musiała być armia kilkuset tysięcy przekupionych agentów ? Nieważne.

Tak samo nie uzyska się odpowiedzi na pytanie czy są jakieś dane statystyczne potwierdzające wpływ domniemanych oprysków na średnią długość życia i zachorowalność na śmiertelne choroby. Bo niby te opryski mają na celu zmniejszenie populacji. Jak widać na razie to średnia długość życia rośnie, ludzi na ziemi coraz więcej i efektów oprysków nie widać.
Jedynie co to w krajach rozwiniętych społeczeństwo się starzeje, ale to jest spowodowane po prostu stylem życia.

Teoria chemtrails nie trzyma się kupy w podstawach. Ale to nie przeszkadza by szerzący tą teorię określali sceptyków agentami/trolami/idiotami. Trochę to dziwne biorąc po uwagę, że ci oświeceni wywieszają potem ścierkę nasączoną octem i są święcie przekonani że ten parujący ocet ma wpływ na obecność chmur na wysokości 10km.
  • 1

#2856 Gość_scigany

Gość_scigany.
  • Tematów: 0

Napisano

Samoloty mogą zmieniać pogodę - wiedzieliśmy o tym od dawna, jednak jak się okazuje mogą to być zmiany radykalne, czasem bardzo niebezpieczne.

Na łamach prestiżowego pisma "Science" dzisiaj opublikowano wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców z amerykańskiego Narodowego Centrum ds. Badań Atmosfery.

Naukowcy chcieli potwierdzić lub też zaprzeczyć teorii, która mówi o tym, że samoloty mogą mieć wpływ na warunki pogodowe, nie tylko w skali lokalnej.

Badacze skupili się na smugach kondensacyjnych pozostawianych przez samolot.

Smugi te są zbudowane z drobnych kryształków lodu, które przy sprzyjających warunkach atmosferycznych mogą się rozszerzać nawet na dystansie kilkunastu kilometrów.

Z czasem smugi te mogą przynosić opady deszczu lub śniegu. Naukowcy porównują te zjawisko do tzw. zasiewania chmur, gdy z samolotów są zrzucane ładunki z jodkiem srebra, mające pobudzić obłoki do dawania opadów.

Dane zebrane z obszaru lotniska w mieście Denver w amerykańskim stanie Kolorado mówią same za siebie. Na podstawie obserwacji radarów meteorologicznych wywnioskowano, że w strefie lądowania samolotów opady śniegu były znacznie intensywniejsze niż w innych częściach miasta.

Teraz pozostaje naukowcom ustalenie czy z powodu samolotów intensywność opadów zwiększa się tylko w rejonie lotniska, czy też smugi są znoszone przez wiatr i mogą zwiększać opady także z dala od portów lotniczych, a jeśli tak, to gdzie dokładnie.

Badania są szczególnie ważne dla mieszkańców okolic największych lotnisk świata, czyli Londynu, Nowego Jorku, Frankfurtu czy Tokio.

Jeśli badania pozwolą na wyodrębnienie obszarów, które są narażone na zwiększoną intensywność opadów, to z pewnością uda się przygotować i zabezpieczyć ludność na taką ewentualność. Opady deszczu mogą powodować podtopienia, zaś śnieżyce zrywać linie energetyczne. www.twojapogoda.pl

Nie wiadomo jakie substancje są rozpylane w wielkim palnie geoinżynierii i ratowania ziemi.
  • -5

#2857

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Był już ten artykuł w temacie http://www.paranorma.../page__st__2618
Potwierdza tylko wcześniejsze badania nad tworzeniem się chmur z contrailsów.

Nie wiadomo jakie substancje są rozpylane w wielkim palnie geoinżynierii i ratowania ziemi.


No jak to nie wiadomo? Rozpyla się aluminium i bar, nie po to żeby ratować Ziemię przed ociepleniem, tylko po to, żeby truć ludzi. Na Di wszyscy to wiedzą.
  • 1



#2858

Walczący z Trollami.
  • Postów: 252
  • Tematów: 1
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Teoria chemtrails nie trzyma się kupy w podstawach.

Ta teoria ma bardzo solidne podstawy. Przyznaliście, że oficjalne dokumenty i programy dopuszczają możliwość przeprowadzenia programu rozpylania substancji chemicznych w atmosferze. A zatem uznaliście, że teoria o chemtrails ma bardzo solidne podstawy teoretyczne i praktyczne - opisane w oficjalnych dokumentach i zawarte w oficjalnych programach. Jedyny jak widać problem jest w tym, że jedni uznają, że zapowiadana w oficjalnych dokumentach i programach akcja jest już przeprowadzana, a drudzy uznają, że taka akcja, mimo oficjalnych dokumentów i programów, nie jest możliwa do przeprowadzenia i nie jest przeprowadzana. Wasze stanowisko może, a wręcz powinno zostać odebrane jako wielce naiwne, nie znajdujące oparcia w podstawowych zasadach logicznego rozumowania, jak również sprzeczne ze stanem naszej dzisiejszej wiedzy na temat chemtrails. Inaczej rzecz ujmując, Wasze uparte twierdzenie, że przeprowadzenie takiej akcji jest niemożliwe, przy jednoczesnym uznaniu, że możliwość i konieczność przeprowadzenia całej akcji w przyszłości jest szeroko opisana w oficjalnych dokumentach i programach, jest wyjątkowo naiwne i nielogiczne.

@up

No jak to nie wiadomo? Rozpyla się aluminium i bar, nie po to żeby ratować Ziemię przed ociepleniem, tylko po to, żeby truć ludzi. Na Di wszyscy to wiedzą.

Chemtrails może mieć setki zadań. Trucie ludzi może być jednym z nich, ale będzie to jedna na 100 przyczyn rozpylania chemii. Problem w tym, że robi się to bez naszej wiedzy, za naszymi plecami, do tego oczernia się i wyśmiewa uczciwych ludzi, którzy to zjawisko obserwują i chcą o tych obserwacjach poinformować innych.

Użytkownik Walczący z Trollami edytował ten post 01.12.2011 - 12:24

  • -7

#2859

Gmork.
  • Postów: 306
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

"Czy według Was spotterzy są przekupionymi agentami ?"
Skąd wiesz, że żaden spoter nie jest "zwolennikiem" teorii ? Po co ktoś nieinteresujący się tym zagadnieniem miał by informować o dziwnym sprzęcie ?
"Oni jako pierwsi zauważyli by że samoloty posiada jakieś "dziwne" instalacje." No właśnie. Jestem ciekaw co znawcy obu tematów (spoterzy + znający chemitrails) mają do powiedzenia ? Nigdy nie widzieli dziwnych instalacji? Jeśli tak, to było by to co najmniej podejrzane.

Przypominam Ci że tacy spotterzy do swojej pracy wykorzystują teleskopy o ogromnych ogniskowych dochodzących do ponad 3 000 mm. Zdjęcia jakie wychodzą z takich ogniskowych możesz podziwiać na różnych forach i portalach spotterskich." W takim razie trzeba się zabrać za tę zdjęcia i poszukać. Problem w tym, że nie wszystkie samoloty rozpylają, nie wszystkie zdjęcia są prezentowane. itp.

"Na tych zdjęciach widać nie mal najmniejsze szczegóły na kadłubach, nie raz widać nawet delikatnie łączenia kadłubów, więc jak to możliwe że wśród milionów zdjęć nie ma nic co by wskazywało że samoloty posiadają jakieś "dziwne" wyposażenie ?"
Niemożliwe. Na pewno jakiś samolot ma dziwne wyposażenie. Zdjęcia które trzeba analizować to te które są zrobione razem ze smugą. Zdjęcia są, więc trzeba się zabrać do szukania tych ze smugą za samolotem i szukać ^^.

"Nie sądzę że otrzymam jakąś rzetelną odpowiedź na moje pytania, ale myślę że warto było zapytać gdyż to moim zdaniem kluczowe zagadnienia."
W pana wypowiedzi :
-Są ludzie którzy zajmują się fotografowaniem samolotów
-Zdjęcia z tych fotografii są ogólnie dostępne.
-Zdjęcia są szczegółowe (nie wszystkie)
Zarzuty:
-Ludzie którzy fotografują nie mogą być agentami
-Wśród milionów zdjęć nie ma samolotów z dziwnym wyposażeniem

Moja odpowiedz:
-To dobrze, że mamy materiał na którym możemy się opierać.
-Nie wszystkie zdjęcia będą dostępne, na lotniskach może materiał być cenzurowany.
-Nigdzie nie padł zarzut aby ci co fotografowali byli agentami. Jak jednak napisałem jakaś część zdjęć na pewno jest cenzurowana.
-Nikt na pewno nie sprawdził wszystkich zdjęć pod kątem dziwnego wyposażenia, więc nie może pan twierdzić, że takich zdjęć nie ma.
-Na pewno są zdjęcia samolotów z dziwnym wyposażeniem.

W kwestii retoryki:
Ludzie którzy fotografują nie mogą być agentami, bo wśród milionów zdjęć nie ma samolotów z dziwnym wyposażeniem.

W pierwszej części zarzuca pan argument który (o ile się nie mylę) nie padł. A uzasadnia pan argumentem absurdalnym nie opartym na pańskiej wiedzy ani na dowodach.

Mógłbym tak dalej jednak i tyle wystarczy. W każdym razie dobrze wiedzieć o spoterach.
  • -9

#2860

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Czy według Was spotterzy są przekupionymi agentami ?"
Skąd wiesz, że żaden spoter nie jest "zwolennikiem" teorii ? Po co ktoś nieinteresujący się tym zagadnieniem miał by informować o dziwnym sprzęcie ?

Po to aby wszyscy wiedzieli, iż coś jest nie tak, tym bardziej, że (jak sam napisałeś) "interesuje się zagadnieniem".

"Oni jako pierwsi zauważyli by że samoloty posiada jakieś "dziwne" instalacje." No właśnie. Jestem ciekaw co znawcy obu tematów (spoterzy + znający chemitrails) mają do powiedzenia ? Nigdy nie widzieli dziwnych instalacji? Jeśli tak, to było by to co najmniej podejrzane.

Tak? Co w tym podejrzanego? Krasnoludki widziałeś kiedyś? Nie? To proste - bo nie istnieją.
Zakładasz, że istnieje coś, czego nie widać. Może to przyszło z innego wymiaru....

Przypominam Ci że tacy spotterzy do swojej pracy wykorzystują teleskopy o ogromnych ogniskowych dochodzących do ponad 3 000 mm. Zdjęcia jakie wychodzą z takich ogniskowych możesz podziwiać na różnych forach i portalach spotterskich." W takim razie trzeba się zabrać za tę zdjęcia i poszukać. Problem w tym, że nie wszystkie samoloty rozpylają, nie wszystkie zdjęcia są prezentowane. itp.

Jak ktoś nazwie zwolennika tej teorii człowiekiem co najmniej inteligentnym inaczej, to wybucha afera. A przecież niekoniecznie mówi się o wszystkich zwolennikach, nie wszyscy są "tymi" wybrańcami.

"Na tych zdjęciach widać nie mal najmniejsze szczegóły na kadłubach, nie raz widać nawet delikatnie łączenia kadłubów, więc jak to możliwe że wśród milionów zdjęć nie ma nic co by wskazywało że samoloty posiadają jakieś "dziwne" wyposażenie ?"
Niemożliwe. Na pewno jakiś samolot ma dziwne wyposażenie. Zdjęcia które trzeba analizować to te które są zrobione razem ze smugą. Zdjęcia są, więc trzeba się zabrać do szukania tych ze smugą za samolotem i szukać ^^.

Na pewno, to wiadomo, że ziemniaków nie jada się na surowo. Co do samolotów, może lepiej badać takie, które smug nie zostawiają? A nuż lecą właśnie na "opryski"?

Moja odpowiedz:
-To dobrze, że mamy materiał na którym możemy się opierać.
-Nie wszystkie zdjęcia będą dostępne, na lotniskach może materiał być cenzurowany.
-Nigdzie nie padł zarzut aby ci co fotografowali byli agentami. Jak jednak napisałem jakaś część zdjęć na pewno jest cenzurowana.
-Nikt na pewno nie sprawdził wszystkich zdjęć pod kątem dziwnego wyposażenia, więc nie może pan twierdzić, że takich zdjęć nie ma.
-Na pewno są zdjęcia samolotów z dziwnym wyposażeniem.

Na pewno, to z tymi ziemniakami (ale to już wiesz)... Pod kątem dziwnego wyposażenia sprawdzali takie zdjęcia zwolennicy chemtrails niejednokrotnie. Publikowano je później jako dowody na istnienie takich oprysków. Kiedy okazywało się, iż to jest instalacja badawcza, nabierano wody w usta i... nic, cisza. Nawet nikt nie rąbnął się w piersi i nie powiedział: ludzie sorki, ale się pomyliłem. Na tym forum, w tym temacie były takie fotki, jak również nieudolne próby przekonania nas za pomocą przerobionych zdjęć.

W kwestii retoryki:
Ludzie którzy fotografują nie mogą być agentami, bo wśród milionów zdjęć nie ma samolotów z dziwnym wyposażeniem.

W pierwszej części zarzuca pan argument który (o ile się nie mylę) nie padł. A uzasadnia pan argumentem absurdalnym nie opartym na pańskiej wiedzy ani na dowodach.

To jest argumentem jak najbardziej opartym na wiedzy własnej, ponieważ kolega jest spotterem.

Mógłbym tak dalej jednak i tyle wystarczy. W każdym razie dobrze wiedzieć o spoterach.


Dobrze, że Ci się odechciało "dalej". Logika powalająca...



#2861

dzustin.
  • Postów: 237
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

http://www.youtube.com/watch?v=RcEvgbORvTE

Kolejny przykład jak chemtrailsowcy manipulują faktami. W relacji telewizyjnej jak byk stało że rozbił się tankowiec firmy Omega Aerial Refuelling. Firma ta ma kontrakt z wojskiem na usługę tankowania samolotów w locie. Zamiast tego w w filmiku teksty o tajemniczym znaku Omega na pionowym stateczniku i kolorze rozlanej benzyny lotniczej będącej wg autora aluminium które rzekomo samolot miał rozpylać.

Podobnie było z filmem przedstawiającym boeinga firmy Evergreen służącym do gaszenia pożarów.
http://www.youtube.com/watch?v=mXSwypIGWGY

Nawet w tym filmie można doszukać się komentarzy zwolenników chemtrails.

No jak z nimi rozmawiać. Przecież to jest żałosne.
  • 3

#2862

Gmork.
  • Postów: 306
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

"Tak? Co w tym podejrzanego? Krasnoludki widziałeś kiedyś? Nie? To proste - bo nie istnieją.
Zakładasz, że istnieje coś, czego nie widać. Może to przyszło z innego wymiaru...."


Każda instalacja inna niż to co posiada samolot standardowo jest "dziwna". I teraz z tych instalacji sprawdzamy które służą do konkretnego w tym temacie celu. Proste i nie trzeba żadnych krasnoludków.

"Na pewno, to wiadomo, że ziemniaków nie jada się na surowo. Co do samolotów, może lepiej badać takie, które smug nie zostawiają? A nuż lecą właśnie na "opryski"?"

A może jednak ten element odpowiedzialny za opryski jest schowany? I wtedy bierze się pod uwagę tylko te zdjęcia gdzie samolot jest widoczny razem ze smugą.

"To jest argumentem jak najbardziej opartym na wiedzy własnej, ponieważ kolega jest spotterem."

Niestety jednak nie miał możliwości przejrzeć takie ilości zdjęć jak napisał.

Na resztę bredni nie będę odpowiadał. Niestety logika zazwyczaj jest powalająca, jednak ludzie rzadko jej używają. Kolejną przydatną umiejętnością poza korzystaniem z logiki jest czytanie ze zrozumieniem. Równie rzadko występujące.
  • -5

#2863 Gość_scigany

Gość_scigany.
  • Tematów: 0

Napisano

27 września tego roku nad miejscowością McCook w Nebrasce pojawiły się smugi chemiczne. Tym razem udało się zebrać to, co samolot rozpylał na niebie. Tym „czymś” były włókna przypominające pajęczynę, które okazały się niezwykle silne i trudno było je rozerwać. Zebraną „pajęczynę” pobrano do badań w niezależnym laboratorium.

Badania wykazały, że z nieba spadły sztucznie wykonane (przez człowieka) nanostruktury pełne włókien wywołujących syndrom Morgellona. Jeśli założyć, że całości towarzyszyło rozpylanie DMSO (dimetylosulfotlenek, (CH3)2SO), który jest niezwykłym rozpuszczalnikiem pozwalającym rozmaitym substancjom wchłaniać się przez skórę człowieka bez naruszania jej struktury, to jest to logiczne wytłumaczenie sposobu rozprzestrzeniania się tej choroby, wobec której medycyna jest jak na razie bezradna. W niektórych przypadkach choroby Morgellona znajdowano w ciele chorego człowieka kawałki owadów. Mogło się to stać tylko wtedy, gdy owad usiadł na osobie spryskanej DMSO, rozpuścił się w tej chemicznej substancji i przeniknął do ludzkiego organizmu. DNA takiego insekta ma zdolność przeniknięcia do struktur komórkowych człowieka i doprowadza do ich mutacji, co kończy się rakiem.

To nie pierwszy przypadek znalezienia takich włókien w Nebrasce. Poprzednie były zbudowane nieco inaczej i z czasem rozrastały się wypuszczając odnogi… Wszystko to jest wciąż ogromnie niejasne, ale wystarczająco niebezpieczny by pobudzić do myślenia na temat prawdziwego zagrożenia jakie niosą ze sobą smugi chemiczne.
Dołączona grafika

Uploaded with ImageShack.us
*Wszystko * nie zauważyłem tego tematu ponieważ nie było z minusem ;)a ja za to samo dostałem już -3 :D
  • -1

#2864

Kostek.
  • Postów: 604
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

"To jest argumentem jak najbardziej opartym na wiedzy własnej, ponieważ kolega jest spotterem."

Niestety jednak nie miał możliwości przejrzeć takie ilości zdjęć jak napisał.


Na jakiej podstawie tak twierdzisz ? Zdjęcia są ogólnie dostępne na takich serwisach jak Airliners.net i Jetphotos.net. A po za tym, widziałem już na własne oczy tysiące samolotów podczas tych "waszych oprysków" w odpowiednio dużym powiększeniu aby zobaczyć jak się tworzy owa smuga.

EDIT:

@scigany
Po co wstawiasz artykuł który już był omawiany ?.... np tutaj: http://www.paranorma...679#entry405679

Użytkownik Kostek edytował ten post 01.12.2011 - 20:22

  • 0

#2865

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pod kątem dziwnego wyposażenia sprawdzali takie zdjęcia zwolennicy chemtrails niejednokrotnie. Publikowano je później jako dowody na istnienie takich oprysków. Kiedy okazywało się, iż to jest instalacja badawcza, nabierano wody w usta i... nic, cisza. Nawet nikt nie rąbnął się w piersi i nie powiedział: ludzie sorki, ale się pomyliłem. Na tym forum, w tym temacie były takie fotki, jak również nieudolne próby przekonania nas za pomocą przerobionych zdjęć.


Gmork, jeśli to są brednie i przemilczysz owe sytuacje to sam sobie wystawisz świadectwo.

Pozdrawiam
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych