Napisano 19.06.2009 - 17:31
Napisano 19.06.2009 - 17:56
Napisano 19.06.2009 - 17:57
Właściwości
* Jest silną trucizną
* Spala się bladoniebieskim płomieniem
* Czysty metanol jest bezbarwny
* Jest łatwo rozpuszczalny w wodzie (jego rozpuszczalność w wodzie jest niemal nieograniczona)
* Picie lub wdychanie metanolu grozi śmiercią; 8-10 g metanolu powoduje ślepotę, większa ilość - śmierć
Zastosowanie
* używany jest jako rozpuszczalnik (rozpuszczają się w nim tłuszcze, żywice i pokosty)
* stosowany w farmaceutyce
* stosowany jako składnik paliwa dla samolotów
* stosowany jako paliwo dla Monster Trucków
* stosowany jako główny składnik paliwa do modelarskich silników żarowych
* stosowany w produkcji materiałów wybuchowych np.C4
* stosowany jako paliwo w silnikach spalinowych, np. używanych w motocyklach żużlowych
* stosowany jako paliwo w ogniwach paliwowych DMFC
* stosowany z ługami lub kwasami do otrzymywania estrów metylowych
* Podstawowy surowiec do otrzymywania polioksymetylenu (politrioksan, poliformaldehyd, tarnoform).
* Surowiec do otrzymywania MTBE
* Surowiec do produkcji kwasu mrówkowego
* Służy do produkcji formaliny
* stosowany w przemyśle barwników
* stosowany w przemyśle tworzyw sztucznych
* stosowany w przemyśle włókien syntetycznychwikipedia.pl
Napisano 19.06.2009 - 19:00
Napisano 19.06.2009 - 19:06
Dobrze ale ja prosiłem tylko o wytłumaczenie tej przerwy w smudze pozostawionej przez samolot - tak jakby się silnik naglę wyłączył. (tyle że nie wyłączył bo smuga z jednego i drugiego końca są w linii prostej)
EDIT. Moment, chcesz mi powiedzieć że te opary które rozprzestrzeniająs ię w powietrzu naprawdę nas trują?
Napisano 19.06.2009 - 19:17
Napisano 19.06.2009 - 19:28
Napisano 05.07.2009 - 17:31
Napisano 04.09.2009 - 23:07
Ja powiem tylko tyle - baja. Samoloty trują, i to trzeba przyznać. W końcu z dyszy nie wylatują fiołki, ale spaliny i to w niemalże podskórnym zastrzyku dla i tak skołatanej atmosfery. Gdyby faktycznie do paliwa dodawano jakąś trującą substancję, to pierwsi chorowaliby paliwiarze tankujący maszyny. Oni mają bezpośredni kontakt z naftą lotniczą. Czasem zdarza się, że trochę się rozleje. I co wtedy? Ewakuacja portu? Nie. Po prostu bierze się wąż i pod nadzorem straży pożarnej zmywa kałużę do wewnętrznego systemu kanalizacji. Co z pracownikami płytowymi? Padaliby jak muchy, gdyby ich owiał "chuch" z silnika pracującego na jałowym zakresie mocy. Każdy samolot pasażerski ma tzw. APU, jest to mały generator produkujący energię i dostarczający sprężonego powietrza. On również jest zasilany tym paliwem, które jest w zbiornikach. Spaliny wydmuchiwane są zwykle "spod ogona" Samolot stojący powiedzmy 30 minut wytrułby samym APU całą obsługę płytową. Dalej padaliby technicy robiący przeglądy, a nawet kapitan, który musi podczas obchodu maszyny zajrzeć do silnika, a na jego elementach na pewno zostawałoby trochę tej tajemniczej trutki.
Pod tym linkiem: http://itg1.meteor.w...ail_applet.html znajduje się fajny applet w javie, w którym można pobawić się smugą kondensacyjną - ustawić sobie ciśnienie, wilgotność i temperaturę, a następnie zobaczyć jak to wszystko wpływa na formowanie się contraila i długość jego unoszenia się w powietrzu.
Napisano 05.10.2009 - 21:58
Napisano 27.03.2010 - 17:01
Napisano 27.03.2010 - 17:12
Napisano 27.03.2010 - 17:20
Użytkownik Ivellios edytował ten post 28.03.2010 - 14:37
Napisano 27.03.2010 - 17:53
Ja powiem tylko tyle - baja.
.....
Pod tym linkiem: http://itg1.meteor.w...ail_applet.html znajduje się fajny applet w javie, w którym można pobawić się smugą kondensacyjną - ustawić sobie ciśnienie, wilgotność i temperaturę, a następnie zobaczyć jak to wszystko wpływa na formowanie się contraila i długość jego unoszenia się w powietrzu.
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych