Myślę, że na razie nie ma co dalej drążyć tematu. Zrobiło się nerwowo, ale przyznacie, że jest to temat, który może sprawić, że człowiek zaczyna czuć strach. Zaczyna się poważnie martwić i to nawet nie o siebie, ale głównie o przyszłe pokolenia. A w strachu człowiek staje się bardzo emocjonalny. Nie ukrywam, że od mojego początku na tym forum straciłem tu dużo nerwów. Chyba po prostu za bardzo się tym wszystkim przejmuje. Łatwiej byłoby to wszystko totalnie zlać, nie przejmować się. Wsłuchać się w argumenty sceptyków i się uspokoić myślami, że świat z pewnością zmierza ku dobremu. Tak byłoby zdecydowanie łatwiej. Emocje zachowałbym na bardziej wzniosłe chwile niż te spędzone tu na forum. Nie jestem tutaj by kogokolwiek obrażać, pouczać, żalić się, czy wymądrzać. Jestem tu z wami, bo się martwię. Im człowiek trochę bardziej się w to zagłębia, tym siłą rzeczy staje się dużo bardziej podejrzliwy, nerwowy, nieraz pieniaczy i radykalny. Kiedyś byłem dużo spokojniejszym człowiekiem i na spokojnie podchodziłem do ludzi mających odmienne zdanie. Wybaczcie mi, ale rozmawiamy tu na bardzo specyficzne tematy. Pierwszy, w który się zaangażowałem i to bardzo emocjonalnie był temat o 911. W tej tragedii zginął mój dobry znajomy. Drugim tematem są właśnie chemtrails i mimo, iż znałem tą teorię wcześniej, to jednak mój pierwszy wpis w tym temacie umieściłem w dzień, kiedy zobaczyłem to po raz pierwszy na żywo. Przeraziłem się wtedy, bo fantastyczne miejscami treści z serwisów takich jak ten przeniosły się bezpośrednio nad moją - nieprzygotowaną chyba psychicznie na to - głowę. Rozmawiając z wami, spierając się ze sceptykami, nie ukrywam, że obniżyłem mój własny poziom strachu. Świadom, że nie jestem sam - ten który to widzi - chyba jakoś mniej mnie to wszystko przeraża.
Dzięki za dyskusję, co miałem napisać, co chciałem wam przekazać, to napisałem i przekazałem. Używałem mocnego słownictwa, bo chciałem w nim pokazać jednak dużą dawkę emocji - często bardzo negatywnych - jaką te tematy i oponenci w ludziach wzbudzają.
Pewnie jeszcze wrócę. Jak to zwykle bywa. Pa
Wrzucę jeszcze mojego demota, jako chyba najlepsze podsumowanie tematu chemtrails
Użytkownik Quintus Maximus edytował ten post 27.05.2010 - 09:30