7696 odpowiedzi w tym temacie

[aquamen]

Proszę o zweryfikowanie poniższego filmu.

[lompi]

@Lompi

Już ci tłumacze na jakiej to jest zasadzie.

Tak wiem, śledzę ten temat praktycznie od początku, także doskonale wiem jakich sztuczek nasi koledzy używają

michal28
Proszę o zweryfikowanie poniższego filmu.

A cóż tutaj jest do tłumaczenia? Ten film o ile mnie pamięć nie myli był już tłumaczony.

Moje pytanie do zwolenników tej teorii

Dlaczego żaden z naukowców, który niby przychyla się ku tej teorii nie napisał żadnego opracowania naukowego, na temat "Jak powinna wyglądać prawdziwa smuga kondensacyjna"

[skittles]

A cóż tu weryfikować?
Zlepek ujęć przedstawiających smugi kondensacyjne, troche powypisywanych bredni (vide "dwa samoloty na tym samym pułapie" - śmiechu warte, nie da się na oko ocenić pułapu patrząc z ziemi, co nikogo dziwić nie powinno), w okolicy 8:55 widzimy zjawisko halo (przewija się jeszcze kilka razy w ciągu trwania filmiku). Zabawne jest też stwierdzenie: "charakterystyczne halo w zawiesinie z rozmytych chemtrails" - halo może powstać (i często powstaje) na wszystkich chmurach zbudowanych z kryształków lodu, więc nie wiem czemu ma być charakterystyczne akurat dla chemtrails.

Oczywiście pojawił się też nieśmiertelny dogmat - "trwałe są jedynie smugi chemiczne" - niestety żaden zwolennik nigdy nie spróbował nawet wyjaśnić dlaczego tylko chemtraile mogą być trwałe (co dobitnie widać na ostatnich kilku stronach tego tematu), jest to więc argument na zasadzie "tak bo tak".

Ale najlepsze jest na końcu (9:42) - "dwe nieoznakowane białe cysterny w akcji". No ludzie Milion dolarów temu, komu uda się na filmie w tej jakości w ogóle dostrzec ten samolot, a co dopiero oznaczyć. Kompromitacja i tyle.

Użytkownik skittles edytował ten post 04.07.2013 - 19:38

[granda]

Proszę o zweryfikowanie poniższego filmu.

http://www.youtube.com/watch?v=b2knd-oz9xo

Naprawdę chce wam się filmować smugi kondensacyjne?
Mnie bardziej zaniepokoił ten oto komentarz pod filmikiem:

Sięgnijmy po broń i zestrzelmy w ***** wszystkie samoloty-truciciele które wlecą na powietrzny teren Polski, a jak się przysra do nas Rząd i jego podległe służby to zróbmy z nimi to samo, a zapewniam Was, że Polska będzie nasza!

//
Lekkie przegięcie.

[Anders]

Mnie bardziej zaniepokoił ten oto komentarz pod filmikiem

To idź i obroń własnym ciałem rotszild, gates i rokefeler ci podziękują w złocie, może nawet nie będziesz pracował w fabryce do końca życia.

//
Jedynie ostrzegam

[granda]

Mnie bardziej zaniepokoił ten oto komentarz pod filmikiem

To idź i obroń własnym ciałem rotszild, gates i rokefeler ci podziękują w złocie, może nawet nie będziesz pracował w fabryce do końca życia.

Rockefeller i Bill Gates są bohaterami. Rockefeller płacił swoim pracownikom więcej niż konkurencja. Stworzył słynną dobroczynną Fundację Rockefellera. Bill Gates na cele charytatywne przeznaczył 28 mld dol. Ci ludzie są wielcy.

Użytkownik granda edytował ten post 04.07.2013 - 20:06

[pdjakow]

Proszę o zweryfikowanie poniższego filmu.

http://www.youtube.com/watch?v=b2knd-oz9xo

00:00 - 01:45
Blah blah blah...

01:45
Halo słoneczne na tle cirrostratus, jak to zwykle ma miejsce.

01:57
Cirrus floccus/spissatus

02:18

Samolot zaczął tworzyć smugę w obszarze w którym warunki na to pozwalały. Po wyjściu z tego obszaru smuga przestała się pojawiać. Oczywiście autor wymyśla "awarię spryskiwaczy" i dorabia sobie wniosek, że jeśli byłoby inaczej, to skoro smuga znikła, samolot musiałby wyłączyć silniki.

Analogicznie, jak wyszedłeś z zimnego powietrza do ciepłego pokoju i przestała Ci lecieć para z buzi, niechybnie oznacza to, że przestałeś oddychać.

03:00+
Samolot zostawia przerywaną smugę, jak to się dzieje, obrazowo pokazałem tutaj:
http://www.paranorma...post__p__566822

03:43
Jakim cudem autor dostrzega, że ten samolot jest nieoznakowany?
Ten samolot też jest "nie oznakowany", ledwo widać jedynie znak na ogonie, ale gdyby pomniejszyć ten samolot do rozmiarów tego z filmu, to nawet tego byśmy nie dojrzeli:

Ale dobrze rozpoznany:
http://www.rnavspott...7,362.html#9589
Samolot na filmie jest znacznie bardziej niewyraźny. Jakim sposobem autor stwierdza, że jest nieoznakowany, to zagadka.

04:00
Autor łaskawie nam wskazuje "dysze". Z bliska można je sobie dobrze obejrzeć w tym poście:
http://www.paranorma...post__p__566875

04:46
Dla mnie ten "typ cysterny" ma wyraźne okienka dla pasażerów.

04:57
Tak sprytnie umieszczono te dysze za silnikami, ale autor filmu i tak dostrzegł prawdę - i to z kilkunastu kilometrów!

06:17
"Ile ton chemii trzeba zrzucić w nocy, żeby niebo na drugi dzień było w takim stanie"?
Odpowiedź: ani jednej.

08:20
Smugi robią krzyż, bo samoloty lecą w różne strony. I słusznie - jeśli jeden leci do Berlina, a drugi do Aten, to głupio by było, gdyby leciały w jedną stronę.

08:55
Jakim bezczelnym kłamcą trzeba być, żeby udawać, że rozpozna się z tej odległości różnicę w pułapie?


09:14
To halo to albo słońce poboczne, albo łuk okołozenitalny opisywane od starożytności.

09:44
Teraz uwaga:


Oszust w akcji. Tym razem rozpoznanie, że to "nieoznakowany" samolot to już chyba tylko w CSI Miami.

10:11


Niestety, to nie sen. To kłamstwa, manipulacji i oszustwa sekty chemtrails w najlepszym wydaniu.

Użytkownik pdjakow edytował ten post 04.07.2013 - 20:17

[aquamen]

02:18

Samolot zaczął tworzyć smugę w obszarze w którym warunki na to pozwalały. Po wyjściu z tego obszaru smuga przestała się pojawiać. Oczywiście autor wymyśla "awarię spryskiwaczy" i dorabia sobie wniosek, że skoro smuga znikła, to samolot musiał wyłączyć silniki.

Analogicznie, jak wyszedłeś z zimnego powietrza do ciepłego pokoju i przestała Ci lecieć para z buzi, niechybnie oznacza to, że przestałeś oddychać.

Głównie właśnie o to mi chodziło. Wskazujesz na sytuację, kiedy następuje różnica temperatur, ale w tej sytuacji prosto mówiąc dwie przeciwlegle sobie temperatury są od siebie odizolowane. Szoku doznasz, jeśli ugrzejesz się w mieszkaniu w którym jest +25 stopni i wyjdziesz na -10 stopni, i to rozumiem. Podobnie z wydychanym powietrzem które jest ogrzane w płucach. Tyle, że w obu przypadkach temperatury są czymś od siebie odizolowane. W przypadku mieszkania tym czymś jest ściana, w przypadku wydychanego powietrza tym czymś jest ciało. Przepraszam za łopatologiczne porównania, ale to co mnie najbardziej interesuje (a przeczuwałem, że padnie argument z "odpowiednimi warunkami") i to dlaczego ten film wkleiłem to sytuacja następująca.

Jeśli przyjąć by, że zaistniały odpowiednie warunki do powstania smugi kondensacyjnej wykonywanej przez ten samolot, to jak wytłumaczyć nagłe urwania i ponowne smugi, które widać na tym filmie. Głównie chodzi mi o ten moment. Skoro następuje "urwanie" linii, to dlaczego jest to tak nagłe, równe ? Dlaczego nie dzieje się to stopniowo, stopniowo nie zanika względem zmiany warunków atmosferycznych w danym miejscu ? Na mój prosty rozum, w przestrzeni nie może zachodzić tak znaczna i szybka zmiana warunków, bo i nie jest niczym ta przestrzeń odizolowana. W danym miejscu kiedy ta linia się kończy, koniec tej linii musiałby także się zatracać, bo i warunki atmosferyczne się w tamtej okolicy powinny mieszać ? Sorki za styl

Użytkownik michal28 edytował ten post 04.07.2013 - 20:34

[pdjakow]

Głównie właśnie o to mi chodziło. Wskazujesz na sytuację, kiedy następuje różnica temperatur, ale w tej sytuacji prosto mówiąc dwie przeciwlegle sobie temperatury są od siebie odizolowane. Szoku doznasz, jeśli ugrzejesz się w mieszkaniu w którym jest +25 stopni i wyjdziesz na -10 stopni, i to rozumiem. Podobnie z wydychanym powietrzem które jest ogrzane w płucach. Tyle, że w obu przypadkach temperatury są czymś od siebie odizolowane. W przypadku mieszkania tym czymś jest ściana, w przypadku wydychanego powietrza tym czymś jest ciało. Przepraszam za łopatologiczne porównania, ale to co mnie najbardziej interesuje (a przeczuwałem, że padnie argument z "odpowiednimi warunkami") i to dlaczego ten film wkleiłem to sytuacja następująca.

Jeśli przyjąć by, że zaistniały odpowiednie warunki do powstania smugi kondensacyjnej wykonywanej przez ten samolot, to jak wytłumaczyć nagłe urwania i ponowne smugi, które widać na tym filmie. Głównie chodzi mi o ten moment. Skoro następuje "urwanie" linii, to dlaczego jest to tak nagłe, równe ? Dlaczego nie dzieje się to stopniowo, stopniowo nie zanika względem zmiany warunków atmosferycznych w danym miejscu ? Na mój prosty rozum, w przestrzeni nie może zachodzić tak znaczna i szybka zmiana warunków, bo i nie jest niczym ta przestrzeń odizolowana. W danym miejscu kiedy ta linia się kończy, koniec tej linii musiałby także się zatracać, bo i warunki atmosferyczne się w tamtej okolicy powinny mieszać ? Sorki za styl

Często gradienty (akurat w przypadku smug kondensacyjnych chodzi o wilgotność) są nagłe. Kondensacja albo zachodzi, albo nie. Jeśli na odcinku 50 metrów wilgotność zmieni się o kilka procent, może to wystarczyć do tego by smuga przestała się pojawiać. Lecący 800 km/h samolot przeleci tą odległość w jakieś 0.2 sekundy.
Równie dobrze można się zastanawiać, dlaczego niektóre chmury mają ostre kształty, weźmy klasyczny Altocumulus Lenticularis:
http://flickriver.co...ol/interesting/

Wiele z tych chmur ma bardzo ostre krawędzie - a przecież powstają na grzbiecie fali atmosferycznej (zwykle wymuszonej orografią) - można by zapytać, dlaczego w tym wypadku krawędzie są ostre.

I jeszcze bardzo istotna rzecz:



Na tym zbliżeniu widać, że po pierwsze krawędzie do aż tak ostrych nie należą, po drugie dolna przerwa jest połowiczna. Dolna część smugi jest, podczas gdy w górnej jest przerwa. Albo będziemy robić z ludzi idiotów i tłumaczyć, że pilot wyłączył pół chemtraila, albo przyznamy, że warunki sprzyjające lub nie powstawaniu takich smug mogą się zmieniać na przestrzeni mniej niż 20 metrów (wystarczy zwykła turbulencja).

[aquamen]

albo przyznamy, że warunki sprzyjające lub nie powstawaniu takich smug mogą się zmieniać na przestrzeni mniej niż 20 metrów (wystarczy zwykła turbulencja).

Sądziłem, że wlecenie w inne warunki atmosferyczne spowoduję taką oto sytuację.

[pdjakow]

albo przyznamy, że warunki sprzyjające lub nie powstawaniu takich smug mogą się zmieniać na przestrzeni mniej niż 20 metrów (wystarczy zwykła turbulencja).

Sądziłem, że wlecenie w inne warunki atmosferyczne spowoduję taką oto sytuację.

To bardziej pasuje pod niestabilność Crowa
http://en.wikipedia....row_instability

Turbulencje mogą zresztą skutkować różnymi efektami.

Użytkownik pdjakow edytował ten post 04.07.2013 - 21:44

[aquamen]

A w poniższych zdjęciach z czym mamy do czynienia ?

[pdjakow]

A w poniższych zdjęciach z czym mamy do czynienia ?

Również ze smugami kondensacyjnymi. Tworzą się one blisko samolotu, jednak pewnie z parę metrów za silnikami. Samolot leci niemal wprost na obserwatora, stąd perspektywa sugeruje że smuga pojawia się wprost z silników.

Zresztą odległość w jakiej smuga się pojawia również jest zmienna, np. tutaj pojawia się w okolicy ogona:



Tu niemal w połowie między silnikiem a ogonem:


Tu jeszcze bliżej:



W przypadku tego z Emiratów jeden silnik wyraźnie generuje smugę bliżej, niż inne:

Użytkownik pdjakow edytował ten post 05.07.2013 - 05:42

[Kostek]

Smuga może pojawiać się jeszcze dalej od samolotu, jak np. tu:




Albo może pojawiac się tuż za silnikami, praktycznie przy samych dyszach wylotowych:






A tu jeszcze bliżej:

Użytkownik Kostek edytował ten post 05.07.2013 - 09:26

[aquamen]

Dlaczego w zaprezentowanym przypadku czterosilnikowego samolotu, z jednego tylko silnika wydobywa się innego koloru smuga ?