Radziecki atlas chmur Hrgian i Novojilov (1978)
Zapewne tak samo wiarygodny, jak te wszytsie zachodnie atlasy chmur, w których bardzo często podolepiano strony ze zdjęciami zawierającymi chemtrails i pokazano, jako dowód na to, że smugi kondensacyjne nie zawsze w przeszłości znikały.
Udowodnij, ze to to fałszerstwo. Inaczej jesteś tylko smętnym krzykaczem, który myślał, myślał i nic nie wymyślił.
A prawda jest dla was bolesna - SMUGI KONDENSACYJNE ZAWSZE, prędzej, czy później, ZNIKAŁY.
Oczywiście, czasem prędzej, czasem znacznie później.
Poproszę o polskie naukowe opracownie fenomenu pt. TRWAŁE SMUGI KONDENSACYJNE powstałe przed datą rozpoczęcia akcji chemtrails na świecie. Nie o atlasy chmur, gdzie kilka stron można wymienić,
A w opracowaniu naukowym nie można? Przejdź się do najbliższej stacji meteorologicznej, zobacz jakie mają książki i zobacz, czy czegoś im tam nie podklejono.
dopisać co nie co, wrzucić w internet w formacie pdf i pozamykać ludziom papy.
Myślisz, że jeśli dostaniesz ode mnie opracowanie naukowe, to będzie w innej formie niż pdf? Wyobrażasz sobie, że wyślę ci je pocztą?
Tak samo nie zadawala mnie instrukcja dla stacji meteorologicznych, której wydanie z lat 80 może mieć tyle wspólnego z oryginałem, co majonez z deską.
Twoja obrona przed faktami jest tak żałosna, że wręcz mi ciebie żal. Szczerze. Publikacja sama w sobie jest oryginałem i była wznawiana od lat 20-tych. W innych krajach identyczne instrukcje są z lat jeszcze wcześniejszych. Jeśli więc już koniecznie chcesz mówić o oryginale to musisz się cofnąć do wieku XIX. Oczywiście nic tam o smugach niema, gdyż ich być nie mogło.
Mając takie polsie naukowe opracownie będziemy mogli skontaktować się z odpowiednią polską placówką naukową i wypytać jej pracowników, co autor miał na myśli.
Ale co ci przeszkadza skontaktować się z dowolną polską placówką naukową i zapytać o trwałe smugi? Zadzwoń do IMGW, zadzwoń do IGF PAN, powiedzą ci to, czego nie chcesz usłyszeć.
Cały świat już o tym dudni, kolejni politycy i urzędnicy potwierdzają, że bez naszej zgody ktoś ciężko pracuje na niebie, byśmy spokojnie nie dożyli emerytury, a kilku gości tutaj bezczelnie wmawia nam, że się mylimy, że nie wiemy, że nie znamy fizyki itd.
Bo nie znacie, przykro mi, trzeba się było bardziej przykładać.
To nie jest problem wziąć zdjęcie satelitarne z siecią smug chemicznych i napisać "smugi lotnicze", problemem jest tak zorganizować całą akcję, by nie było żadnych wątpliwości, które ludzie mogą wytknąć. Jak to bowiem możliwe, że tak zasrane smugami niebo nigdy nie jest uwzględniane przy prognozach pogody odnośnie zachmurzenia.
Bo chmury wysokie nie są i nigdy nie były uwzględniane w prognozie pogody.
Dlaczego żaden prezenter pogody NIGDY nie poinformował widzów, że jutro będzie śliczna pogoda, jednakże z uwagi na warunki atmosferyczne bezchmurne niebo zostanie w całości przysłonięte smugami lotniczymi?
Bo prezenter pogody często nie jest meteorologiem. Czas antenowy jest zbyt cenny by tłumaczyć ludziom co to znaczy "zachmurzenie przez chmury piętra wysokiego", cirrusów w ogóle się w takim prognozach nie uwzględnia. Za to niemal zawsze wypluwa je dowolny model numeryczny.
http://meteomodel.pl/gfspl/CH/03Jeżeli mówią ci w TV, że będzie pięknie, a model pokazuje wysokie wartości CH, to najprawdopodobniej będzie sporo zarówno smug jak i cirrusów. Dobrze jest model globalny dla pewności przepuścić przez model o gęstszej siatce działający lokalnie - np WRF.