No właśnie! Romawiano z tym co zmienił imię Waylonem, a Wayland, który imienia nie zmienił pisze to samo, o czym rozmawiali z tym pierwszym!
Masz poważne kłopoty z koncentracją Wayland pisze dokładnie to samo, o czym jest w poście.
Czyli mamy dwóch synów Waylona i Waylanda, którzy ramię w ramię twierdzą, że tatuś to kłamca i mitoman. Któryś z nich tym synem nie jest, albo co jest raczej pewne oboje to podstawieni ludzie, którzy musieli się pojawić, bo ciężar gatunkowy tego co ujawnił Arvon Calcote jest potężny!
Mój Boże, logika chemludków jest powalająca. jeśli Wayland zmienił środkowe imię na Waylon to oboje są jedną i tą samą osobą.
Ciężar gatunkowy tego co powiedział AC. jest nijaki.
Gdybym ja przedstawił ojca po jego śmierci, jako kłamcę i mitomana, który z niewiadomych względów powiedział ludziom straszne wymyślone rzeczy
Ależ on nie pisze o nim jako o kłamcy. On wskazuje że ojciec od lat zagłębiał się w wir teorii spiskowych - czyli takie indywidua jak ty od lat robiły mu wodę z mózgu. Gdyby mój ojciec miał to samo, również bym o tym poinformował.
Może ktoś mi wytłumaczyć skąd ta 3 smuga wychodząca z kadłuba samolotu
Z trzeciego silnika na ogonie geniuszu.