Napisano 05.10.2014 - 00:52
Zauważ że nowe smugi pojawiają się w tym samym miejscu i w tej samej linii. To po prostu smugi za samolotami lecącymi z lotniska, które wiatr zwiewa w jedną stronę. Tu akurat powietrze było wilgotniejsze i dlatego smugi były trwalsze. Samoloty nie latają gdzie chcą tylko wzdłuż wyznaczonych linii, dlatego smugi nie pojawiają się wszędzie.
Napisano 05.10.2014 - 07:23
Zauważ że nowe smugi pojawiają się w tym samym miejscu i w tej samej linii. To po prostu smugi za samolotami lecącymi z lotniska, które wiatr zwiewa w jedną stronę. Tu akurat powietrze było wilgotniejsze i dlatego smugi były trwalsze. Samoloty nie latają gdzie chcą tylko wzdłuż wyznaczonych linii, dlatego smugi nie pojawiają się wszędzie.
Wilgotne powietrze nad terenami pustynnymi ? Człowieku w kalifornii od pół roku nie spadła ani kropla deszczu ,bez przerwy panuje 25-35st .Powietrze powinno
być suche jak pieprz na każdej wysokości ,w takich nie może utworzyć się żadna chmurka .A wy do chmur zaliczyliście smugi (cirrus fractus).Lecz dla ,,znawców
to zbyt trudne.
No i oczywiście że te smugi pojawiły się akurat nad wielkim miastem to też oczywiście przypadek... Nie ?
W roku 2006 nie widziałem żeby na bezchmurnym letnim niebie ,nad moją okolicą była jakakolwiek smuga dłuższa niż 1 km i gruba na 200m ,teraz wiszą sobie przez cały dzień nad połową Polski...
Dlaczego długo utrzymujące się rozszerzają na nawet 30-50km ? Nie widziałem by się tak działo z krótkimi smugami kondensacyjnymi.
Użytkownik Anioł_Stróż edytował ten post 05.10.2014 - 17:23
Napisano 05.10.2014 - 10:20
@pan juzek
Zapomniałeś panie józku (lub pominąłeś) jeszcze o fragmencie w którym mechanik mówi że czytał o chemtrails w necie,a na drugi dzień w skrzynce na listy
znalazł wiadomość ,,nie odwiedzaj stron ,które cię nie dotyczą ''.Straszne dziwne że władze lotniska ;wysyłają list z ostrzeżeniem ,za to że ktoś przeczytał o jakiejś w waszym mniemaniu ,,bzdurę''.Musiało być coś na rzeczy...
No to chyba o innym mechaniku mówimy. W tekście który znalazłem na tej stronie http://www.vismaya-m...chemtrails.html
Nie ma mowy o liście w skrzynce pocztowej. Czyżby tych anonimowych mechaników było więcej ? Faktycznie jest coś na rzeczy.
Napisano 05.10.2014 - 10:55
Jak najbardziej. Nawet nad pustyniami powietrze nie ma zerowej wilgotności. Cały szkopuł w tym, że wilgoć pojawia się w warstwach powietrza tak wysokich, że często nie dochodzi do ziemi. Co z tego że nad pustynią przechodzą chmury Cirrusy, zbudowane z kryształków lodu, skoro to 10 km nad ziemią? Dlatego nawet nad wyschniętą Kalifornią mogą pojawiać się wilgotne warstwy powietrza na wysokości przelotowej.
A smugi pojawiają się nad oceanem, to wiatr spycha je nad ląd.
In principio erat Verbum.
Napisano 05.10.2014 - 18:17
Powietrze powinno być suche jak pieprz na każdej wysokości ,w takich nie może utworzyć się żadna chmurka...
Dobra, czyli wciąż negujesz niejednorodność atmosfery i różnice temperatur i wilgotności pomiędzy poziomem morza, a wysokością np. 10 000m npm. , oraz możliwość innego kierunku wiatru na tych wysokościach, niż przy ziemi ( np. wys. 1 m )?
Napisano 05.10.2014 - 18:20
@pan juzek
Zapomniałeś panie józku (lub pominąłeś) jeszcze o fragmencie w którym mechanik mówi że czytał o chemtrails w necie,a na drugi dzień w skrzynce na listy
znalazł wiadomość ,,nie odwiedzaj stron ,które cię nie dotyczą ''.Straszne dziwne że władze lotniska ;wysyłają list z ostrzeżeniem ,za to że ktoś przeczytał o jakiejś w waszym mniemaniu ,,bzdurę''.Musiało być coś na rzeczy...No to chyba o innym mechaniku mówimy. W tekście który znalazłem na tej stronie http://www.vismaya-m...chemtrails.html
Nie ma mowy o liście w skrzynce pocztowej. Czyżby tych anonimowych mechaników było więcej ? Faktycznie jest coś na rzeczy.
Nie kłam było o tym napisane.Dostał notatkę nie list,lekko się pomyliłem.
Tego dnia w pracy było jak by się nic się nie stało. Żaden z innych mechaników nie wspomniał o zawieszeniu a mój PZ powiedział mi abym o tym nie rozmawiał. Tej nocy zalogowałem się w Internecie, aby spróbować znaleźć odpowiedzi.
Nie pamiętam już jak do tego doszło, ale znalazłem się na stronie wspominającej o chemicznie poskręcanych contrails.
To był moment kiedy wszystko dla mnie się zbiegło. Lecz następnego ranka znalazłem w mojej zamykanej szafce notatkę. Mówiła: "Ciekawość zabija kota. Nie odwiedzaj stron internetowych, które Ciebie nie dotyczą.
Tak trudno stwierdzić iż notatka jest podobna do listu ?
A smugi pojawiają się nad oceanem, to wiatr spycha je nad ląd.
Z tego co widziałem ,smugi wolno przesuwały.Nad lądem były później robione aż do Arizony.
Układ tych smug- równoległe do siebie.Samoloty cywilne tak nie latają. Chyba,że robili wyścigi samolotów. 
Były to raczej wojskowe opryskiwacze KC-135 lub ustrojstwa ze strefy 51.
Nad zachodnią częścią USA lata najwięcej wojskowych latadeł.
Pytanie
Jest potwierdzone że rząd amerykański zniszczył WTC i z premedytacją zabił 3 000 ludzi,to dlaczego nie mogliby truć swoich obywateli ?
Napisano 05.10.2014 - 18:27
W tym stanie jest jedno duże lotnisko. Samoloty z niego startujące lub do niego lecące muszą siłą rzeczy lecieć po liniach prostych. Jeśli zaś wiatr spycha smugi w bok, przelot kilku kolejnych samolotów tą samą trasą da w efekcie kilka śladów równoległych.
Na prawdę uważasz, że na dużych wysokościach nad pustyniami jest tak samo gorąco i sucho?
Napisano 05.10.2014 - 18:58
Napisano 05.10.2014 - 19:44
Zobacz:Układ tych smug- równoległe do siebie.Samoloty cywilne tak nie latają. Chyba,że robili wyścigi samolotów.
Masz jakieś potwierdzenie na te słowa czy jak zwykle wymyślasz bzdury ? Wymyślasz jak reszta chemoludków bo nie masz zielonego pojęcia o ruchu lotniczym na wysokości przelotowej.Były to raczej wojskowe opryskiwacze KC-135 lub ustrojstwa ze strefy 51.
Użytkownik Kostek edytował ten post 05.10.2014 - 19:52
Napisano 06.10.2014 - 00:00
Wartościowy Post
Anioł_stróż, ty tak na poważnie? Przeczytaj sam co piszesz i czego bronisz:
Tajna organizacja stoi za spiskiem, w który zaangażowane jest praktycznie każde większe lotnisko świata ( i część jego pracowników oraz jak mniemam cała kadra zarządzająca), a do wykonania prac w newralgicznym dla całego projektu miejscu bierze pierwszego lepszego mechesa, któremu następnie grozi zawieszając go, potem go odwiesza, bo przypomina sobie, że jednak był dobrym pracownikiem, a potem podrzucają mu do szafki jakieś ostrzegawcze notatki (metoda dobrze mi znana z lat podstawówki)! Naprawdę skuteczne środki zaradcze! Tak skuteczne, że mechanik tak dba o swoją anonimowość (mimo, że jak sam powiedział - śledzą każdy jego ruch w internecie), że dokładnie opisuje swoją historię w sieci! W momencie publikacji tej opowieści stał się tak anonimowy, jak jedyne w mieście czerwone ferrari z zasłoniętą tablicą...
No ludzie drodzy bądźmy poważni, to brzmi jak Monty Python, a nie doskonale zorganizowany spisek...
Napisano 06.10.2014 - 19:40
Sam zrzucam cheme od jakiegoś czasu. Całkiem niezłe zarobki. Nie szkodzi to aż tak jak myślicie. Nam zawsze mówią że to niby na smog, ale każdy wie co to jest.
Kiepsko zaczynasz. Następny taki występ zakończy się ostrzeżeniem.
Kronikarz
Napisano 06.10.2014 - 19:46
@Up...
Kolejne multikonto QM ?
Nie masz nic do napisania - nie pisz.
Kronikarz
Napisano 06.10.2014 - 19:50
@Up...
Kolejne multikonto QM ?
Ja stawiam na trolla lub znudzonego małolata.
A ja stawiam, że nie zaznajomiłeś się z Regulaminem. Zwłaszcza z powyższym punktem.
Kronikarz
Napisano 06.10.2014 - 20:05
@Up...
Kolejne multikonto QM ?
Raczej prześmiewcza ironia.
Napisano 06.10.2014 - 20:08
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
