Wiesz, nie jest w tym momencie najwazniejsze, gdzie chemtrails sa rozpylane i gdzie opadna. Zadna roznica, czy rozpylone w Anglii spadną w Polsce, czy rozpylone w Polsce na Ukrainie. W pierwszym przypadku zatrują Polaków, w drugim Ukraincow. Widzimy na naszym niebie jak tworza chemtrails i chmury. Mamy swiadomosc, ze samoloty lataja w calej Europie - jest to akcja globalna. Byc moze macie racje, ze chemtrails, ktore ja widze nad moja glowa opadna duzo dalej, ale czy zawsze?
Samoloty latają po całym świecie. Jeśli by coś miało opaść, to na pewno opadnie duuuuuuuzó dalej, dlaczego? ponieważ powietrze w wyższych warstwach atmosfery zachowuje się diametralnie inaczej, niż to które nas owiewa. na wysokości na jakiej latają rejsowce ruch powietrza jest ciągły i są to wiatry dużo silniejsze i szybsze niż te przy powierzchni ziemi, ponadto mają całkiem inne kierunki. Bardzo rzadko się zdarza, że to co my czujemy na dole jest w jakiś sposób zgodne z tym co na górze. W 99.9% można przyjąć, że to co zostało rozpylone na wysokości powyżej 6000 m nad nami opadnie tysiące kilometrów dalej i to tak rozproszone, że nie odniesie ŻADNEGO skutku. W międzyczasie, po opadnięciu, opady, utlenianie, kontakt z roślinami w zdecydowanej mierze zneutralizuje lub wchłonie te substancje, spłucze je. Żeby taka akcja odniosła jakikolwiek skutek, choćby taki, że można by to oznaczyć ilościowo, to trzeba by wyrzucić dziesiątki tysięcy ton nad całą Europą jednocześnie i to w bardzo sprzyjających warunkach pogodowych, gwarantujących opad w miarę skoncentrowany. I trzeba jeszce przyjąć, że 70-80 % opadnie do wód, na tereny niezamieszkane, góry itd. A taka akcja jest po prostu niewykonalna, już nie mówiąc o jakiejkolwiek opłacalności. Kiedy kilogram świństwa w ujęciu wody załatwi kilkusettysięczne miasto.
Jezeli dzieki opryskom tworzy sie gigantyczna wrecz chemiczna chmura,
Mówisz gigantyczna... z maksimum kilku ton? jakie EWENTUALNIE mógłby zabrać dodatkowo samolot rejsowy...
Wiesz jakie z tego będzie stężenie jeśli to się rozpyli na tysiące kilometrów kwadratowych? NIEMIERZALNE. To już wyższe wartości mają naturalne ilości różnych substancji - również szkodliwych, ale przez tak niskie stężenie nie mające żadnego wpływu na organizmy... Więc kolejny raz pytam - gdzie sens i logika?
ktora w bezwietrzne dni potrafi dniami zalegac na niebosklonie, to czy ta chemia nie opadnie tam, gdzie została utworzona. W sumie to drugorzedna sprawa, gdzie spadnie, wazne ze cos jednak tam do atmosfery sieją.
Dodaj "moim zdaniem".
Gdybym nie obserwowal tego zjawiska tak dlugo i tak dokladnie moglbym przyjac Twoje wyjasnienie. Jednak wiem, ze te chmury powstaja dokladnie po wielogodzinnych, bardzo intensywnych opryskach (proces jaki zaobserwowalem opisalem dokladnie
Skoro twierdzisz, że są to "intensywne" wielogodzinne opryski, to dlaczego ta smuga chmur jest tak niewielka i tylko nad maleńkim fragmentem Europy...?