Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chemtrails – coś wisi w powietrzu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7696 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Chemtrails – coś wisi w powietrzu ? (535 użytkowników oddało głos)

Chemtrails - rozpylana chemia na niebie, czy obalona teoria spiskowa ?

  1. Głosowano Zostało wykazane, że Chemtrails to nie tylko teoria. To jest fakt. (137 głosów [25.61%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 25.61%

  2. Głosowano Sceptycy zasiali lekką niepewność, ale ogólnie nie poradzilili sobie z tematem - skłaniam się ku wersji spiskowej. (57 głosów [10.65%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 10.65%

  3. Głosowano Nie wiem. Obie strony dyskusji mają wiele mocnych argumentów i obie wersje są równie prawdopodobne. (64 głosów [11.96%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.96%

  4. Głosowano W kilku kwestiach sceptycy nie potrafili czegoś wyjaśnić, ale raczej wykazali, że spisku nie ma. (42 głosów [7.85%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 7.85%

  5. Głosowano Teoria o Chemtrails została obalona. (235 głosów [43.93%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 43.93%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#946

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Według Was chemtrailsy powstają, gdy jest wilgoć. Gdy jest wilgoć mamy chmury. 2 tygodnie mieliśmy suszę i były dni totalnie bezchmurne, a chemtrailsy wisiały na niebie nawet po 5 godzin.

Trwałe smugi kondensacyjne to też chmury, więc twój argument jest całkowicie błędny. Jeśli powstają contraile, to jest to wyraźny znak, że atmosfera na danej wysokości zawiera wystarczająco dużo wilgoci i odpowiednią temperaturę, by powstawały chmury. Próbując ocenić to na podstawie temperatury przy gruncie sam skazujesz się na porażkę.

A swoją drogą przykro, że po raz kolejny udowadniasz, że pojęcie dyskusji jest ci obce. Wklejając tu filmiki, które były już wałkowane po kilka razy i wypowiedzi z anonimowych forów, które nie wnoszą nic nowego do tematu, dajesz do zrozumienia, że nie zależy ci na wymianie poglądów, a jedynie na powtarzaniu papki dla ignorantów. Dobrze, że przestajesz się tu udzielać. Przyjmuję zakłady jak długo wytrzymasz ;->

Użytkownik Lynx edytował ten post 21.07.2010 - 16:28

  • 1



#947

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na zakończenie dam wszystkim radę.

"Stare Chińskie przysłowie mówi: jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, powiedz stare Chińskie przysłowie".


Myślę, że to fantastyczne podsumowanie tematu chemtrails. Poza tym w oryginale wygląda to mniej zabawnie:

Stare chińskie przysłowie mówi: „jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie”.


bo w tej pierwszej wersji (wg mnie) bardziej oznacza, że nie masz nic mądrego do powiedzenia, ot co.
  • 1



#948

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przestań powtarzać te schematyczne i powielane treści tylko przypatrz się dokładnie temu co napisałem w poście i co zamieściłem.

ok.

1. Sprzeczność ws. warunków atmosferycznych.

Według Was chemtrailsy powstają, gdy jest wilgoć. Gdy jest wilgoć mamy chmury. 2 tygodnie mieliśmy suszę i były dni totalnie bezchmurne, a chemtrailsy wisiały na niebie nawet po 5 godzin. Przykro mi. Takie są fakty.


W porządku, ale powyższe należy uzupełnić o wilgotność powietrza nawet wtedy kiedy chmur nie ma. Jest wiele rodzajów chmur, wiele sposobów ich powstawania i to, że na niebie ich nie ma nie znaczy że na kilku czy kilkunastu tysiącach metrów nie ma wystarczająco wilgoci do zapoczątkowania procesu powstawania chmur. W linkach które w tym temacie nie raz zostały wklejone jest to dość dobrze opisane i dość prosto.
To własnie dlatego nie trafia do mnie ten argument. Z resztą, jak Ty chcesz określić warunki temperaturowo ciśnieniowo wilgociowe będąc na ziemi? Oczywiście z jakąś tam dokładnością możesz, ale pośrednio, poprzez obserwację np. samolotów przelatujących na twoją głową.

A teraz tak. Na pierwszym filmie zobaczysz pokazane dokumenty z badań laboratoryjnych. Masz podstawione pod nos. Filmy wstawiłem trzy z różnych stacji telewizyjnych z różnych stron świata. Mało?

Dobra punkt dla Ciebie, bo rzeczywiście badano próbki zebrane z okolic gdzie widywano smugi. Tyle że jaka jest pewność, że to właśnie substancje z "oprysków", a nie pochodzące z innych źródeł? Tak naprawde to nie wiele wynika z tego filmu, oczywiście poza tym, że sam temat jest przerabiany w USA, że jest dość duże zaniepokojenie smugami, jednak dowodów, że to wszystko przez chemitrailse nadal brak.

Dalej, idźcie na grzyby i dajcie je do laboratorium tuż po opryskach. Jak tylko grzyby się pojawią, zawiozę je w odpowiednie miejsce i je przebadają.

Nie za bardzo mam takie możliwości, ale zrobie testa na sobie samym, zresztą już zacząłem, bo uwielbiam "kurki", które już 3 razy w tym roku jadłem. Moge obiecać, że nie poprzestane i na jesieni zobacze czy coś ze mną będzie nie tak.

Wczytaj się Olo w ten tekst dokładnie, bo jest tu mowa o faktach. Powołujecie się na naukowców?? Dyrektor Mark Ryan z Centrum Kontroli Trucizn jest NAUKOWCEM i doskonale widać na filmie co mówi. BASTA. Film jest w dwóch częściach pod pogrubionym tekstem. Spójrz też na 2001 rok i raport Rockefellera. Całkiem nieprzyjemny.

Ok. racja. Ten człowiek na pewno wie co mówi. ja absolutnie nie zamierzam podwarzać wyników badań tego człowieka i wydaje mi sie wielce prawdopodobne, że ta próbka zawiera dokładnie to co ten Pan mówi. Mi cały czas rozchodzi sie o to, że nie ma dla mnie jednoznacznych dowodów, właściwie to nie ma żadnych, że ta próbka ma cokolwiek wspólnego z "chemitrailsami".
Nie wiem czy pamiętasz o stężeniach ewentualnych oprysków po tym jak to uda im się z np. 10 000 metrów opaść na ziemie.

Odnośnie filmiku "kto nas truje cz. 1"

Ślady z początku filmu to wg mnie zwykłe smugi. Wyraźnie widać na tle samolotu, na niebie chmury, także warunki są świetne do powstawania contrailsów.
Druga sprawa: co maja "długość utrzymywania się smug kondensacyjnych od mieszanki paliwowej", bo takie stwierdzenie tam pada?
Następny temat: "temperatura na wysokościach przelotowych wynosi -50 stopni i jest niezależna od temperatury przy powierzchni ziemi. Dlaczego więc w tych samych warunkach jedne smugi utrzymują się kilka minut a inne kilka godzin". Odpowiedź jest dość prosta. Nawet jeśli temperatura nie zmienia sie znacznie to jest jeszcze conajmniej jeden czynnik odpowiedzialny za smugi: wilgotność, a ta już może być w różnych miejscach różna.

Muhad: powiedz mi szczerze, czy Ty nie widzisz tego, że w tych filmikach nie ma stricte dowodów na to, że to co widzimy na niebie to nie zadna chemia, a zwykła smuga? Tak jak wspomniałem, ja nie mam nic do wyników badań tej próbki. Nie mam nic do tego Pana co to tłumaczy szkodliwość baru dla człowieka. Ja mam tylko zastrzeżenia, co do tego czy to co znajdowało się w próbce pochodzi z rozpylania, bo na to dowodów w filmie brak.

Cz. 2
Ciekawa sprawa z tymi Morgellanami. Poszperam po sieci w poszukiwaniu jakiś dodatkowych informacji.
W dalszej części filmiku znowu te same tezy niczym nie poparte jak długość trwania smug, ktore to nazywane są bądź contrailem (jeśli zanika szybko) bądź chemitralsem (jeśli trwa długo), podpisując smugi tekstem: "ten sam pułap" oczywiście nie przedstawiając informacji skąd u licha wie o tym, że to ten sam pułap.

Przeczytaj też ten fragment:

Otóż wszyscy naprawdę zainteresowani sprawą, wiedzą, że ten problem instnieje.
Trzeba być ignorantem, albo osobą w ogóle nie zainteresowaną tym, aby z góry,
a priori wykluczyć sam f a k t celowego(z premedytacją), tworzenia przez pewne
samoloty chemtrails'owych oprysków. Samoloty, których "przynależność" obecnie
nie jesteśmy w stanie dookreślić. Być może ostatnie wydarzenia - powiązane z
rzekomą epidemią, czy wręcz pandemią nowej(nowych?) mutacji wirusa grypy -
"zatrzymywania" tych maszyn przez służby RPA i Indii w jakiś sposób przybliży
nas ku temu. Na marginesie, uważam te wydarzenia za przełomowe dla sprawy,
ponieważ - chyba - pierwszy raz służby jakiegoś państwa ostro i - co
najważniejsze, jawnie(sic!),
z puszczeniem o tym informacji medialnej - przeciwdziałały temu procederowi.
Dla zaakcentowania, są to służby państw nie będącymi członkami NATO...

To ciekawe, skąd to pochodzi? Jakieś źródło abym mógł sobie coś więcej poczytać.

_________
reszta to znowu wywiady ludzi, którzy snują przypuszczenia na temat tego co widzą na niebie.

Temat chemitrailsów istnieje wśród społeczeństw, nie przecze. Tyle że to co czytam absolutnie nie przekonuje mnie do przyznania że ktokolwiek nas specjalnie truje chemikaliami wypuszczanymi przez samoloty (pomijam tu paliwo lotnicze).




Dalej Was za rączki prowadził nie będę. To mój ostatni post w tym dziale, który i tak zasypiecie szyderą i głupawymi uwagami.

Pozdrawiam.

staram się odpowiadać grzecznie, bez szyderstw.
  • 0

#949 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Uderz w stół...

Przewidywalność, przewidywalność, zamiast odnieść się do reportaży i do słów Dyrektora Centrum ws. Trucizn (Naukowca), oraz wyników lab..i ciekawe zachowanie rządów spoza UE krytycznie nastawionych do Chemtrailsów i które publicznie przyznają swoje stanowisko, wciąż te same insynuacje i obraźliwe posty. Sami wystawiacie sobie świadectwo. Ludzie widzą.
Nic innego się po Was nie można było spodziewać. Wszystko znajduje się na stronie 64 tego tematu. Ci co będą chcieli przeczytają od deski do deski.

Na Waszym miejscu okryłbym się wstydem, ale niektórzy wstydu nie mają.



P.S: za wyjątkie Olo, który odrobinę się rozpisał.

Macie wszystko na tacy podane na stronie 64. Co z tym zrobicie to Wasze brochy. Nie oczekuję entuzjazmu od Was, bo z góry znam Wasze reakcje. Materiały które zawarłem są dla wszystkich. Negujcie sobie, nie dowierzajcie. Ci, którym zależy na prawdzie dojdą do właściwych wniosków.
To mój ostatni post w tym temacie.

Pozdrawiam.

Odniosę się tylko do postu Ola, bo jako jedyny nie zbeształ mnie i podszedł do rozmoy w sposób właściwy. Dziękuję Ci za to.

. Z resztą, jak Ty chcesz określić warunki temperaturowo ciśnieniowo wilgociowe będąc na ziemi? Oczywiście z jakąś tam dokładnością możesz, ale pośrednio, poprzez obserwację np. samolotów przelatujących na twoją głową.


Skoro jest sucho i brak chmur to chemtrailsy nie mogą wisieć po 5 godzin i tworzyć chmur. Skoro zwyczajnych chmur nie ma, to znaczy że brak ku temu warunków. To logika, nic więcej i fakt. Nie ma co się tu więcej rozpisywać.

Dobra punkt dla Ciebie, bo rzeczywiście badano próbki zebrane z okolic gdzie widywano smugi. Tyle że jaka jest pewność, że to właśnie substancje z "oprysków", a nie pochodzące z innych źródeł? Tak naprawde to nie wiele wynika z tego filmu, oczywiście poza tym, że sam temat jest przerabiany w USA, że jest dość duże zaniepokojenie smugami, jednak dowodów, że to wszystko przez chemitrailse nadal brak.


Myślę, że gdyby próbki były pobrane ze ścieku zanieczyszczonego fabrycznie, to telewizja nie pofatygowałaby się przyjechać i przedstawić wyniki.

Nie za bardzo mam takie możliwości, ale zrobie testa na sobie samym, zresztą już zacząłem, bo uwielbiam "kurki", które już 3 razy w tym roku jadłem. Moge obiecać, że nie poprzestane i na jesieni zobacze czy coś ze mną będzie nie tak.


Obserwuj niebo i zbieraj tylko te, które wyrosną tuż po opryskach, potem zawieź je do lab. i zbadaj. Zobaczymy co wyjdzie. Ja zrobię dokładnie to samo.

Ok. racja. Ten człowiek na pewno wie co mówi. ja absolutnie nie zamierzam podwarzać wyników badań tego człowieka i wydaje mi sie wielce prawdopodobne, że ta próbka zawiera dokładnie to co ten Pan mówi. Mi cały czas rozchodzi sie o to, że nie ma dla mnie jednoznacznych dowodów, właściwie to nie ma żadnych, że ta próbka ma cokolwiek wspólnego z "chemitrailsami".
Nie wiem czy pamiętasz o stężeniach ewentualnych oprysków po tym jak to uda im się z np. 10 000 metrów opaść na ziemie.


Dyrektor Centrum wyraźnie powiedział, że analizy były bezpośrednio z chemtrails, więc nie ma mowy o braku jednoznacznego dowodu, czy to właśnie o chemtrailsy chodzi. Facet wyraził się jasno i nie ma co się doszukiwać.



Ślady z początku filmu to wg mnie zwykłe smugi. Wyraźnie widać na tle samolotu, na niebie chmury, także warunki są świetne do powstawania contrailsów.
Druga sprawa: co maja "długość utrzymywania się smug kondensacyjnych od mieszanki paliwowej", bo takie stwierdzenie tam pada?
Następny temat: "temperatura na wysokościach przelotowych wynosi -50 stopni i jest niezależna od temperatury przy powierzchni ziemi. Dlaczego więc w tych samych warunkach jedne smugi utrzymują się kilka minut a inne kilka godzin". Odpowiedź jest dość prosta. Nawet jeśli temperatura nie zmienia sie znacznie to jest jeszcze conajmniej jeden czynnik odpowiedzialny za smugi: wilgotność, a ta już może być w różnych miejscach różna.


Błąd. Dlaczego? Wróć do mojej pierwszej odpowiedzi w tym poście...brak chmur, brak warunków do ich istnienia, więc i elementarny brak możliwości istnienia Chemtrails, a mimo tego one się pojawiają pomimo sprzecznych warunków. Nie trzeba fizyki, wystarczy mieć znajomość teorii i umieć obserwować niebo.

To ciekawe, skąd to pochodzi? Jakieś źródło abym mógł sobie coś więcej poczytać.


Źródło podałem w całym poście na stronie 64.


reszta to znowu wywiady ludzi, którzy snują przypuszczenia na temat tego co widzą na niebie.


Olo, to nie przypuszczenia. Ja też to widzę, jak widzą to setki tysięcy ludzi. Sprawa robi się głośna. Nie bez powodu.

Temat chemitrailsów istnieje wśród społeczeństw, nie przecze. Tyle że to co czytam absolutnie nie przekonuje mnie do przyznania że ktokolwiek nas specjalnie truje chemikaliami wypuszczanymi przez samoloty (pomijam tu paliwo lotnicze).


Dobry sposób na zmniejszenie populacji i na zarobienie kasy przez koncerny farmaceutyczne. Pożyteczne i praktyczne w jednym.




staram się odpowiadać grzecznie, bez szyderstw.


Dziękuję uprzejmie i doceniam to bardzo, za co Cię nagradzam plusem od siebie.

Użytkownik Muhad edytował ten post 21.07.2010 - 17:10

  • 1

#950

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Będę grzeczny i tesz dam ci ploosa :)

To już chyba ostatni bastion spiskowców. Muhad zadał dobre pytanie jak to jest że podczas suchego okresu nie ma chmur a są contrails. Nie znam się nawet w małym stopniu na meteorologii dlatego od jakiegoś czasu przestałem się wypowiadać (zwyczajnie nie chciało mi się czytać tych wszystkich opracowań tylko dla tego jednego tematu, niemniej główne prawa rządzące pogodą znam), dlatego ja też przyłączam się do tego pytania. Ja sam mogę tylko wnioskować że jest różnica między warunkami sprzyjającymi utrzymywaniu się chmur a ich powstawaniu.

Zgodnie z dedukcją oczekuję że jest jakieś normalne wyjaśnienie tego zjawiska, ponieważ kilka innych kluczowych faktów przeczy chemtrails jak: brak widocznej instalacji do oprysków, brak miejsca w samolotach na tak gigantyczne zbiorniki chemii i brak widocznych efektów trucia (ludzie żyją coraz dłużej).

Wymieniłem kilka argumentów które są podporą mojego poglądu na ten temat. Kiedyś miałem kilka takich faktów/podpór w wierze w TS 911 i gdy 2 argumenty zostały całkowicie obalone to cała ta teoria zaczęła się sypać w moich oczach.

BTW WOW zebrałem już całą kolekcję określeń. Już nie mogłem się doczekać kiedy wreszcie zostanę posądzony o multikonto :D

Pozdrawiam
  • 0

#951

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Odniosę się tylko do postu Ola, bo jako jedyny nie zbeształ mnie i podszedł do rozmoy w sposób właściwy. Dziękuję Ci za to.

Nie ma za co dziękować. Ja po prostu uważam, że z Tobą da się rozmawiać sensownie w przeciwieństwie do wielu innych osób ("paranormalniaków") piszących w tym oraz paru innych tematach, które czytuje.

Skoro jest sucho i brak chmur to chemtrailsy nie mogą wisieć po 5 godzin i tworzyć chmur. Skoro zwyczajnych chmur nie ma, to znaczy że brak ku temu warunków. To logika, nic więcej i fakt. Nie ma co się tu więcej rozpisywać.

Wiesz, ja tak sobie jakiś czas temu czytałem o tematyce powstawania chmur. To dość skomplikowany temat, bo tak naprawde to jest wiele czynników które mogą zainicjować ich tworzenie, np. piasek. Dowiedziałem się, że wystarczy sama wilgość, bez widocznych na niebie obłoków aby zapoczątkować proces ich powstawania. Zdaje się, że na blogu Piotra Djakowa czytałem o "chemitrailsach" gdzie m.in. sporo pisze o "fizyce" ich tworzenia. Do bloga łatwo dotrzeć więc nie będe linkował, ale zapodam linka do "CMMAP (Center for Multiscale Modeling of Atmospheric Processes - Modelowania Wielkoskalowych Procesów Atmosferycznych - mam nadzieje, że tłumaczenie ujdzie). Nie wem czy czytasz po angielsku, mam nadzieje że tak, bo tam dość przystępnie tłumaczą tematykę procesów zachodzących w chmurach. Mam nadzieje, że się przyda: KLIKKLAK

Myślę, że gdyby próbki były pobrane ze ścieku zanieczyszczonego fabrycznie, to telewizja nie pofatygowałaby się przyjechać i przedstawić wyniki.

No tak, ale ja z góry jestem "niewierzący". Mienie się "agnostykiem" na wielu polach;). Pismaki różne rzeczy pokazują, publikują, a często rzetelność dziennikarska pozostawia wiele do życzenia. Stąd pokazanie słoika z zanieczyszczeniami zebranymi z okolicy mnie nie przekonują, zwyczajnie to nie jest dla mnie dowód, co oczywiście nie znaczy że to nie pochodzi z rozpylania, bo pochodzić może, no właśnie może, ale czy tak jest rzeczywiście?

Obserwuj niebo i zbieraj tylko te, które wyrosną tuż po opryskach, potem zawieź je do lab. i zbadaj. Zobaczymy co wyjdzie. Ja zrobię dokładnie to samo.

Obserwuje od 3 lat regularnie nocne niebo, a od jakiegoś czasu pstrykam co jakiś czas fotki samolotom. Kupiłem ostatnimi czasu obiektyw 200mm więc i możliwości większe. Zrobie tak jak piszesz. Postaram się wybrać do lasu po przelocie samolotu, który zostawi smuge na niebie.
Powiedz mi jeszcze Muhad czy aby jest sens łazić na grzyby zaraz po "oprysku", bo ewentualna chemia szybko na ziemie nie opadnie. Wiatr swoje zrobi, rozrzedzi to to się zdrowo i czuje że nawet gdyby mi tam arszenik na łeb spuścili to bym się nie otruł. Za małe stężenie.

Dyrektor Centrum wyraźnie powiedział, że analizy były bezpośrednio z chemtrails, więc nie ma mowy o braku jednoznacznego dowodu, czy to właśnie o chemtrailsy chodzi. Facet wyraził się jasno i nie ma co się doszukiwać.

Poczekaj, o chemitrailsach to wspomina dziennikarz który wywiad prowadzi i pyta czy wysokie stężenie baru w chemitrailsach może być szkodliwe. Jak na tak postawione pytanie Pan Dr ma odpowiedzieć? Odpowiada zgodnie z aktualną wiedzą, bar jest szkodliwy w wysokich stężeniach, ale tu nadal nie ma dowodów na to, że chmurzyska po przelotach samolotów zawierają bar. Tu nadal bazujemy na zebranych w USA próbkach. Gdyby rzeczywiście okazało się, że to pochodzi z oprysków to stał bym się z miejsca zwolennikiem tej teorii, a tak nadal nie ma co do tego pewności, nie ma zwyczajnie na to dowodów IMO.

Błąd. Dlaczego? Wróć do mojej pierwszej odpowiedzi w tym poście...brak chmur, brak warunków do ich istnienia, więc i elementarny brak możliwości istnienia Chemtrails, a mimo tego one się pojawiają pomimo sprzecznych warunków. Nie trzeba fizyki, wystarczy mieć znajomość teorii i umieć obserwować niebo.

Ja się odnosiłem do 43 sek. pierwszej części filmiku. Tam wyraźnie widać niebo powleczone warstewką chmur.

Olo, to nie przypuszczenia. Ja też to widzę, jak widzą to setki tysięcy ludzi. Sprawa robi się głośna. Nie bez powodu.

Może źle się wyraziłem. Ja wiem, że sporo osób "to" obserwuje, bo dla wielu rzeczywiście to bardzo tajemnicza sprawa, dla mnie zresztą też była...do momentu poczytania sobie co w tym temacie ma do powiedzenia współczesna nauka i okazało się, że od dziesiątków lat to sprawa znana, przebadana, nie stanowiąca absolutnie tajemnicy. Ja chyba, i pewno nie tylko ja, nie mam barier aby "wierzyć" nauce. Mysle sobie czy to sprawa wrodzona czy raczej nabyta, i wydaje mi się, że raczej nabyta. Jak widze argumenty, których podważyć nie potrafie, ani nie jestem w stanie dotrzeć do wiedzy innych, którzy te argumenty podważyć potrafią to przyjmuje je za prawde, to prosty mechanizm. Tak właśnie jest z nauką o atmosferze.

Dobry sposób na zmniejszenie populacji i na zarobienie kasy przez koncerny farmaceutyczne. Pożyteczne i praktyczne w jednym.

To prawda, ale ryzyko ogromne tym bardziej, że ludziska mają skłonność do samodestrukcji i chyba nie trzeba im w tym specjalnie pomagać. Ja wiem, że jest wiele łajdaków na tym świecie, wiem że pieniądz robi z ludzi "nieludzi", ale tych co posuwają się wprost do przestępstw jest mniejszość. Ci mądrzejsi zacierają ręce patrząc na tryb życia współczesnego człowieka, który to sprawia że leków potrzebujemy coraz więcej. Reklamy także swoje robią. Nigdy nie zapomne sytuacji w jednej aptece: stałem w kolejce za dwiema starszymi paniami, które to prócz leków które były przepisane przez lekarza zamierzały zaopatrzyć się w błonnik, bo usłyszały w jednej reklemie że działa korzystnie na organizm, na przewód pokarmowy...rozumiesz, kupować błonnik zamiast go zeżreć np. w płatkach czy owocach!

To dlatego mam wątpliwości czy trzeba pryskać aby zarabiać na lekach.

Dziękuję uprzejmie i doceniam to bardzo, za co Cię nagradzam plusem od siebie.

Dzieki.
  • 0

#952

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Dobra punkt dla Ciebie, bo rzeczywiście badano próbki zebrane z okolic gdzie widywano smugi. Tyle że jaka jest pewność, że to właśnie substancje z "oprysków", a nie pochodzące z innych źródeł?

Ten temat był już przerabiany, ale może warto go skomentować jeszcze raz. Cały reportaż z KLSA jest przykładem braku dziennikarskiej rzetelności i szukaniu sensacji na siłę.

"Próbką" był słoik z deszczówką, którą zbierano do niego przez miesiąc. Łatwo się domyślić, że wraz z deszczem spadały wszelkie zanieczyszczenia, także te, które dostawały się do najniższych warstw troposfery z powierzchni ziemi. Miejscem zbierania deszczówki była miejscowość Stamps w stanie Arkansas. To ważne z dwóch względów: po pierwsze tuż nad nią krzyżują się główne drogi powietrzne wiodące z południa na północ i ze wschodu na zachód (plik .kml, gdyby ktoś chciał sprawdzić), co gwarantuje dużą liczbę smug kondensacyjnych, a po drugie - w pobliżu znajdują się duże złoża barytu, czyli minerału bogatego w bar.

Reportera bardziej interesowało to, co się dzieje na niebie, więc nie zwrócił uwagi na popularność barytu w glebach Arkansas. Z resztą, informacje o rozpylaniu baru w atmosferze brzmią bardziej sensacyjnie. A gdyby i to miało by być zbyt nudne, dziennikarz trochę zawyżył zawartość tego pierwiastka w badanej próbce. "Trochę", czyli stukrotnie. Wyniki badań wskazywały na zawartość baru równą 68,8 mikrogramów na litr , co równoważne jest 68,8 ppb (parts per bilion, czyli części na miliard) albo 0,0688 ppm (parts per milion, czyli części na milion[/i]. Wyraźnie to widać w ujęciu kartki z wynikami badań (1:03 minuta filmu). Tymczasem reporter mówi o zawartości 6,8 ppm. Jeśli ktoś nie wierzy - tu jest autoryzowana transkrypcja materiału.

Co dało to 'sto razy więcej'? Ano to, że zawartość baru w wodzie przestała się mieścić w granicach normy, bowiem Amerykańskie przepisy przewidują maksymalną zawartość baru na poziomie 2 ppm. I już, sensacja gotowa. Muhad zapewne byłby dumny z takiego kolegi po fachu.

Swoją drogą, warto zauważyć, jak Muhad manipuluje nawet tym krótkim filmikiem. W odpowiedzi na twojego posta próbuje wmawiać, że Mark Ryan osobiście poświadczył wiarygodność wyników badań, podczas gdy ani na fimie tego nie słychać, ani nie można wyczytać w przytoczonej transkrypcji. Dyrektora PCC poproszono jedynie o opisanie potencjalnych skutków zatrucia barem, co też uczynił zaznaczając przy okazji, że jego jednostka nie otrzymuje doniesień o tego typu zdarzeniach.



Muhad zadał dobre pytanie jak to jest że podczas suchego okresu nie ma chmur a są contrails.

Smugi kondensacyjne to też chmury :-) Mogą się tworzyć szybciej niż naturalne cirrusy ze względu na dużą dynamikę spalin samolotowych. Dominującym składnikiem gazów wylotowych jest para wodna, która po opuszczeniu silnika szybko się rozpręża, schładza, kondensuje i w końcu zamarza. Tak powstała smuga (de facto chmura) może szybko wysublimować, jeśli w otaczającym powietrzu jest mało wilgoci, lub trwać tak jak naturalne cirrusy, jeśli wilgoci jest wystarczająco dużo. Temperatura powietrza i wilgotność przy powierzchni ziemi nie mają na ten proces żadnego wpływu.
  • 6



#953

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Będę grzeczny i tesz dam ci ploosa :)

To już chyba ostatni bastion spiskowców. Muhad zadał dobre pytanie jak to jest że podczas suchego okresu nie ma chmur a są contrails. Nie znam się nawet w małym stopniu na meteorologii dlatego od jakiegoś czasu przestałem się wypowiadać (zwyczajnie nie chciało mi się czytać tych wszystkich opracowań tylko dla tego jednego tematu, niemniej główne prawa rządzące pogodą znam), dlatego ja też przyłączam się do tego pytania. Ja sam mogę tylko wnioskować że jest różnica między warunkami sprzyjającymi utrzymywaniu się chmur a ich powstawaniu.

Nie wiem czy moje wyjaśnienie jest dobre, ale na podstawie tego co sobie poczytałem moge wywnioskować, że nawet jeśli nie ma chmur to niebo na pewnych wysokościach może zawierać wystarczająco dużo wilgoci aby contrail powstał. W troposferze, zawilgoconej, cząsteczki wody schłodzone do ujemnych temperatur (mam tu na myśli sopnie Celsjusza;), mogą nadal pozostawać w stanie płynnym. Samolot przelatując przez tą przestrzeń podgrzewa, tym samym wytrąca z tego stanu cząstki wody, które to zamarzają tworząc smuge kondensacyjną. Ale to tylko moje przypuszczenia. Może Lynx pomoże.

edit: Lynx pomógł:)

Przy okazji dzięki za szczegółowe wyjaśnienia odnośnie próbki co do której sam miałem wątpliwości, ale przyznam że nie zwróciłem uwagi na ten "numer" z zawartością baru, musze uważniej oglądać youtubowskie filmiki.

Jeśli chodzi o Marka Ryana to na to zwróciłem uwagę, co napisałem Muhadowi.

Raz jeszcze dzieki za wyjaśnienia.

Użytkownik olorin edytował ten post 21.07.2010 - 19:18

  • 0

#954

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

oto fotografia dwóch stron z atlasu chmur mówiącego m.in. o powstawaniu chmur. Wyjasniony jest mechanizm powstawania smug i ich zwiazek z pogodą.
Dołączona grafika
  • 1

#955

lompi.
  • Postów: 105
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Muhad:

To jest zwykłe założenie. Czytaj Zary posty dokładniej i nie kombinuj z jego treścią dla swojej korzyści. Moje filmy pokazują różnice pomiędzy zwykłymi smugami a tymi zawiesistymi.


Nie mam Muhadzie w tym żadnych korzyści, żeby czymkolwiek manipulować. W poście 694 Pana Mishki są piękne cytaty mówiące o tym, że wg was właśnie tak długo się te smugi utrzymują, więc nie pisz mi, że kombinuję coś z tekstem

Nie chcę tu nikogo obrażać, ani pisać postów jedynie dla jakiś pyskówek. Czytam dokładnie każdy post tego tematu od początku jego istnienia i muszę powiedzieć, że jednak "dowody" zwolenników tej teorii do mnie nie trafiają (tak jak i do wielu innych zapewne). Wynika to głównie z tego, iż są to posty głównie oparte na wierze, bez konkretnych dowodów naukowych, poza tym większość postów zwolenników tej teorii jest apodyktyczna i infantylna, czysta wiara i fanatyzm.

Ponawiam swoje pytanie, bo mnie bardzo ono interesuje....skąd piloci wiedzą kiedy mają zrobić przerwę w smudze, jaki ona ma cel?

pozdrawiam
  • 0

#956

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Silników podczas lotu się nie wyłącza z prostej przyczyny - są one głównym źródłem zasilania elektrycznego dla wszelkich urządzeń pokładowych s-tu. W samolocie pasażerskim kwestia zasilania wygląda następująco: generatory zamontowane w silnikach, pomocnicza jednostka zasilania (APU), akumulatory oraz turbina RAT wysuwana w powietrzu w sytuacjach całkowitego zaniku mocy. Oczywiście na ziemi samolot może być zasilony z jednostek GPU. Włączenie elektryki to pewna procedura. Najpierw załącza się baterie. Prąd z nich wystarcza na włączenie podstawowych systemów elektronicznych i uruchomienie APU. APU (auxiliary power unit) jest niewielkim generatorem pracującym na paliwie ze zbiorników głównych maszyny i dostarcza prądu, ciśnienia hydraulicznego oraz sprężonego powietrza niezbędnego do rozruchu silników. Urządzenie znajduje się w tylnej części kadłuba, pod statecznikiem pionowym. Wydech APU to zwykle otwór, którym zakończony jest kadłub (zwykle, bo niektórych konstrukcjach jest to rozwiązane inaczej) Samoloty posiadające certyfikat ETOPS zaświadczający o zdolności maszyny dwusilnikowej do bezpiecznego lotu po awarii jednego silnika przez określony czas, muszą posiadać APU zdolne do uruchomienia i pracy na wysokości przelotowej, choćby po to aby pobieranie energii ze sprawnego silnika nie obciążało go. Jeśli zawiedzie wszystko istnieje też RAT - turbina w postaci śmigła. Działa ona dokładnie jak mała elektrownia wiatrowa - napędza ją pęd powietrza opływającego kadłub. Energia dostarczana z RAT to jednak niezbędne minimum pozwalające na kontrolowane awaryjne lądowanie (awionika) i komunikację (radio). To wszystko sytuacje awaryjne. W normalnym locie silnika (silników) nie wyłącza się ot tak. Gdyby jednak je wyłączono i przeszło się na zasilanie z APU, widać byłoby cieńszą smugę tuż za ogonem samolotu, bo APU "wypluwa" takie same spaliny jak silniki, tyle że w mniejszej objętości.

Na koniec, jeśli komuś przyszłoby do głowy szukać potwierdzenia spisku na miejscu, czyli w porcie lotniczym, niech wie, że dziwne nie jest:

- Podłączanie w okolicy przedniej goleni dość grubej wiązki przewodów. Tam właśnie znajduje się gniazdo zasilania naziemnego. Tam też podłącza swój zestaw do łączności z kapitanem (słuchawki z mikrofonem) pan koordynujący wypychanie.
- Parkowanie jednych samolotów po rękawem, a drugich na stanowiskach postojowych w głębi płyty. Rękaw jest droższy, korzystają z niego najczęściej giganci wśród przewoźników, oraz ci których "stać". Za luksus przejścia pasażera bezpośrednio z terminala na pokład się płaci.
- Dziwny nie jest także pośpiech. Samolot ma tzw. slot przyznawany (u nas) przez EuroControl. To dość szeroki temat, w skrócie mówiąc w wyznaczonym czasie musi się odbyć start, a przygotowanie do niego to skoordynowana praca wielu ludzi (załadunek, wyładunek, tankowanie, wymiana pasażerów)
- Zimą nie powinna dziwić podłączona gruba, materiałowa rura. To naziemny system ogrzewania pokładu. Tak ogrzewa się pokład, kiedy np. samolot stał długo w porcie, a planowany jest szybki wylot. Linia nie może sobie pozwolić na wpuszczenie pasażerów do lodówy.
- Czasem pojawia się cysterna z szerokimi wężami podpinanymi w innych miejscach niż robią to paliwiarze. Tak z samolotu usuwa się nieczystości i ścieki oraz uzupełnia wodę.
  • 0



#957

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Lompi.

Zapewne przerwa w smudze potrzebna jest,aby wzorek wyszedł jak należy.Muhadowi zaś,potrzebna jest,by mógł wykazać celowość działań pilota.Nam potrzebna jest ta przerwa,do pokazania idiotyzmu w działaniu pilota,a ze idiota pilotem zostać nie może,idiotyzm jego działania,jako teza upada.Pozostaje celowość działania,której nijak nie widać,bo wzorek widoczny na niebie dyskwalifikuje działania jako ukryty spisek; zaś nieukryty nie jest spiskiem o który chodzi Muhadowi.Tak po prawdzie,o co chodzi Muhadowi,wie tylko Muhad.

Olorin.

Kilkadziesiąt postów wcześniej,pozwoliłem sobie na wikipedyczne rozpisanie atmosfery,z podziałem na warstwy i strefy,w celu poszerzenia wiadomości w temacie chmur (co,jak,gdzie,kiedy).Muhad go na pewno czytał.Problem w tym,czy zrozumiał,mimo iż nie ma tam naukowego bełkotu powodującego niechęć do czytania czegokolwiek.
Obawiam się,ze zwolennicy teorii spiskowej "chemitrails" nie rozumieją tego co czytają.Nasze dowody są be,ich są cacy.

Mishka.

Przyjacielu,ryzykujesz posądzenie o manipulacje zdjęciami i tekstem.Przecież zwolennicy teorii spiskowej,już wiedzą,ze to zdjęcie przerobiłeś w foto-szopie,albo innym Picassie.


A dla zwolenników tez coś miłego:

mapa dział orgonowych w Polsce.
http://i26.tinypic.com/mjwtps.jpg

Na mapie są nanoszone tylko i wyłącznie działa które mają minimum jedną metrową, miedzianą rurę! Nie są nanoszone TB, HHG oraz działka kryształowe.


kolor ochrona opis
FIOLETOWY Idealna Minimum 7 dużych dział orgonowych (wysokość ponad 2 metry)
NIEBIESKI Bardzo dobra Minimum 5 dużych dział orgonowych (wysokość ponad 2 metry)
ZIELONY Dobra Minimum 3 duże działa orgonowe (wysokość ponad 2 metry)
ŻÓŁTY Średnia Minimum 1 duże działo orgonowe (wysokość ponad 2 metry)
POMARAŃCZOWY Słaba Średnie działo orgonowe (1-2 metra)
BRĄZOWY: Nieznana Brak informacji o zamontowanych działach org.


Na jednym z forów ktoś nazwał ta mapę, mapka działek idiotyzmu.
Zwał jak zwał.



#958

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wydaje mi się, że pewnym rozwiązaniem i sposobem na udowodnienie że smugi chemiczne nie istnieją mogłoby być poczekanie na rozwój techniki do momentu, gdy duże samoloty pasażerskie/transportowe będą napędzane silnikami elektrycznymi (czy to z akumulatorów, czy z baterii słonecznych czy z ogniw wodorowych). Na razie istnieją tylko małe elektryczne samolociki jedno-dwu osobowe (produkują je na skalę eksperymentalną włosi i chińczycy). Jesli cokolwiek będzie sie wydobywać z takiego samolotu na pewno nie będą to spaliny. Niestety, jest pewien mankament. Za samolotem moga się tworzyc równiez smugi aerodynamiczne :/
  • 0

#959

feelit.
  • Postów: 116
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

myslem ze tu jakies postepy sa na temat chemtrails, a wy dalej sie klucicie czy to parwda czy nie ...


Edit: +.....
3.2 Jeśli nie masz nic konkretnego do napisania to nie pisz wcale.
3.10 Odbieganie od tematu, prowadzenie luźnych dyskusji jest niedozwolone.
3.13 Staraj się nie umieszczać postów jednozdaniowych, a tym bardziej jednowyrazowych.
3.15 Na forum wymagamy używania poprawnej polszczyzny. Jeśli masz problemy z ortografią korzystaj ze słownika lub przeglądarki, która podkreśla błędnie napisane wyrazy. Na forum nie ma obowiązku stosowania polskich znaków.


i zaczely sie minusy, to jest konkret bo prawda jest jedna a wy sie o nia klucicie jak male dzieci

Użytkownik wafel1 edytował ten post 22.07.2010 - 16:16

  • -3

#960

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


Nikt nie twierdzi, że zdjęcia przez Was prezentowane są sfabrykowane (poza jednym ewidentnym wyjątkiem). Tłumaczymy wam, że to, co widzicie to zwykłe smugi, które pojawiają się od co najmniej 80 lat.


Nie kłam, bo nigdy wcześniej smugi nie tworzyły obłoków i zawiesin, które pokrywają całe niebo. Podczas jednej niedzieli obserwowałem bezchmurne niebo i same smugi, które przeistoczyły się w chmury. Żadne smugi nigdy wcześniej nie zachowywały się w taki sposób. Ta akcja nie trwa od 80 lat. Na pewno nie w Polsce, w Polsce zaledwie od kilku lat, a w Europie możliwe, że ok 10 lat.

W takim razie co powiesz na te zdjęcia? Chyba nie podejrzewasz spotterów o fałszowanie zdjęć? I nie tyle samoloty są ważne, co wygląd nieba

zdjęcie 1: An-124 Aeroflot, Australia, 15.10.1988
zdjęcie 2: An-12 Aeroflot, Bazylea, 10.06.1978
zdjęcie 3: An-26 siły zbrojne Peru, Glasgow, koniec lat 70
zdjęcie 4: An-24 Interflug (linie lotnicze b. NRD), Kopenhaga, czerwiec 1970
zdjęcie 5: Ił-18 Cubana, Barbados, 16.10.1976
zdjęcie 6: Ił-18 PLL LOT, Glagow, wczesne lata 80
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych