Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chemtrails – coś wisi w powietrzu


  • Please log in to reply
7696 replies to this topic

Ankieta: Chemtrails – coś wisi w powietrzu ? (535 użytkowników oddało głos)

Chemtrails - rozpylana chemia na niebie, czy obalona teoria spiskowa ?

  1. Głosowano Zostało wykazane, że Chemtrails to nie tylko teoria. To jest fakt. (137 głosów [25.61%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 25.61%

  2. Głosowano Sceptycy zasiali lekką niepewność, ale ogólnie nie poradzilili sobie z tematem - skłaniam się ku wersji spiskowej. (57 głosów [10.65%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 10.65%

  3. Głosowano Nie wiem. Obie strony dyskusji mają wiele mocnych argumentów i obie wersje są równie prawdopodobne. (64 głosów [11.96%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.96%

  4. Głosowano W kilku kwestiach sceptycy nie potrafili czegoś wyjaśnić, ale raczej wykazali, że spisku nie ma. (42 głosów [7.85%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 7.85%

  5. Głosowano Teoria o Chemtrails została obalona. (235 głosów [43.93%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 43.93%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1006

lompi.
  • Postów: 105
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zagaroth czy mógłbyś tak pokrótce zebrać te wszystkie dowody i opracowania naukowe świadczące o istnieniu chemtrails i umieścić je w jednym poście? Bo jak dotąd to nie mogę się ich tu doszukać, ani jednego przekonującego dowodu. Weź Ty mnie człowieka jeszcze nie mającego wyrobionego zdania na ten temat przekonaj jakimś opracowaniem lub badaniami naukowymi
  • 0

#1007

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

no i przyszedl lynx , czekamy jeszcze na mishka , tessee moze staniq sie jeszcze wypowie i ekipa w komplecie :lol


Pewnie już sobie kupiłeś kryształki i rury,a tu taka klapa.Plujesz sobie w brodę,ze wydałeś kasę,a mogłeś ja przechlać?

Zagaroth,napisałeś:
"...MY przedstawiamy naukowo poparte argumenty, zgodne z zasadami fizyki i innych nauk, a WY zaprzeczacie prawom fizyki i stosujecie manipulacje."

Czy mówisz o zasadach fizyki przedstawionych przez nawiedzonych pseudonaukowców?W początkowych postach były takie filmiki,gdzie gościu o fizyce i chemii powiedział trzy zdania,a resztę filmu o uduchowieniu.Ty "to" nazywasz naukowo wytłumaczonym?To może zjawisko chemitrails zaczniesz opisywać i udowadniać za pomocą teologii?
Natomiast,jeżeli chodzi o zaprzeczanie prawom fizyki,Ty,oraz zwolennicy spisku wiedziecie prym.Tylko nie zaprzeczaj,bo podawane przez was przykłady,maja odbicie w zjawiskach fizycznych,o których możesz sobie poczytać w Wikipedii.
Newton z kolegami w grobie się przewraca...no chyba,ze nie wiesz kto to był Newton...



#1008

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

no i przyszedl lynx , czekamy jeszcze na mishka , tessee moze staniq sie jeszcze wypowie i ekipa w komplecie :lol

Dlaczego nie zaliczyłeś mnie do tego zacnego grona? Why? Już mam po premii. ;(

A tak na poważnie...
Jak się już odzywasz, to przynajmniej stwarzaj pozory, że masz coś interesującego do przekazania.


I tez padal argument taki: Jesli taka akcje przeprowadzasz globalnie - nad wieksza czescia globu - to powszechnie zasyfiasz atmosfere i ten syf gdzies w koncu opadnie, na miasta, na wsie, na pola i pastfiska, na wody - wszedzie! Predzej, czy pozniej ta szkodliwa chemia dostanie sie do naszych organizmow. Ale nasi forumowi "piszacy nieprawde" sa glusi na takie argumenty.

Cóż za diametralna zmiana stanowiska! Cóż za elastyczność! Jeszcze niedawno potrafiłeś wyniuchać smrodek 'chemtraila' pozostawionego przez samolot lecący nad Twoją głową, a teraz piszesz coś takiego. Ale cieszę się, bo zawsze to krok w dobrą, mającą więcej sensu, stronę.



W związku z tym postanowiłem trochę inaczej podejść do kwestii oceny stężeń substancji szkodliwych rzekomo rozpylanych przez samoloty. Śladem kolegów zajmę się tu glinem. Na początek możemy racjonalnie założyć, iż nie jesteśmy w stanie praktycznie w ogóle przewidzieć miejsca, w którym opadnie dany 'oprysk'. Jedyne co możemy zrobić to uśrednić jego wkład w objętości całej atmosfery.

Odpowiedzmy sobie teraz na pytania:
1. Czy jest możliwe trucie ludzi glinem rozpylonym w atmosferze za pomocą samolotów?
2. Jaką masę glinu trzeba byłoby rozpylić w atmosferze, aby uzyskać w nim stężenia odpowiadające normom bezpieczeństwa dla człowieka?


Wg norm obowiązujących w Polsce dawka LOAEL (Lowest Observed Adverse Effect Level - Najniższa Dawka Ujawnienia Zatrucia) dla frakcji respirabilnej w przypadku glinu wynosi 10 mg/m3. NDS wynosi natomiast:
- dla frakcji respirabilnej 1,2 mg/m3
- dla pyłu całkowitego 2,5 mg/m3

Rzecz jasna, powyższe wartości ustalono biorąc pod uwagę specyficzny cykl oddziaływania czynnika, a mianowicie 40-godzinny tydzień pracy (8 h * 5 dni). W naszych obliczeniach musimy jednak założyć ciągłe oddziaływanie szkodliwego czynnika, a zatem owe liczby wymagają uśrednienia po całym tygodniu, czyli 168 h (24 h*7 dni). Z racji tego wszystkie podane wcześniej limity trzeba jeszcze bardziej zaostrzyć – dokładnie zmniejszyć 168/40 = 4,2 razy.

Otrzymujemy zatem dla glinu:
LOAEL – 2,4 mg/m3
NDS (resp) – 0,3 mg/m3
NDS (całk) – 0,6 mg/m3

Do obliczeń przyjmiemy najbardziej restrykcyjną wartość: 0,3 mg/m3, czyli 3*10-7 kg/m3. Odpowiemy sobie teraz na drugie pytanie.

Najpierw musimy obliczyć rozpatrywaną objętość powietrza.
Weźmy pod uwagę warstwę o grubości ok. 10 km. Przy powierzchni Ziemi wynoszącej 510 mln km2 daje to objętość atmosfery wynoszącą 5,1 mld km3, czyli 5,1*1018 m3.

Proste obliczenie daje nam:
MASA = 5,1*1018 m3 * 3*10-7 kg/m3
MASA = 1,5*1012 kg = 1,5*109 t = 1,5 miliarda ton glinu!

Czy to dużo? To niedorzecznie dużo zważywszy na fakt, że przykładowo roczna, światowa produkcja aluminium (przerób rud i odzysk) w 2008 roku wyniosła zaledwie 39 mln ton. Prawie 40 razy mniej! A liczyliśmy tylko dla NDS.

Oczywiście, ktoś zaoponuje, że 10-kilometrowa warstwa to przesada. "Oprysk" będzie opadać i jego stężenie będzie większe w niższych, gęstszych warstwach troposfery. Ok. Możemy ograniczyć rozpatrywaną grubość warstwy atmosfery 10-krotnie, do np. 1 km (poniżej tej wysokości mamy niemal 3/4 powierzchni lądów, więc wynik trucia powinien być zadowalający). To pozwoliłoby dziesięciokrotne zmniejszyć ilość potrzebnego glinu – zeszlibyśmy do poziomu 150 mln ton. Wynik niemal równie niedorzeczny jak poprzedni.

Myślę, że tym sposobem odpowiedzieliśmy sobie także na pytanie pierwsze...



Została jeszcze jedna interesująca kwestia do poruszenia.
Owe ''opryski'' dotrą w końcu do powierzchni ziemi. Czy taka metoda nasycania gleby glinem ma w ogóle sens?
Okazuje się, że nie ma najmniejszego. Jest bezsensowna i zupełnie nieefektywna. Dlaczego?

Glin stanowi ok. 8% masy litosfery i wchodzi w skład ok. 250 minerałów budujących ziemskie skały (gł. glinokrzemianów). Zatem absurdem jest opryskiwanie ziemi czymś, co już w niej i to w olbrzymich ilościach występuje. W takiej sytuacji jedyne co trzeba tylko zrobić, to ten glin ze wspomnianych minerałów uwolnić. A można to zrobić bardzo łatwo. Tak naprawdę dzieje się to już od wielu lat, gdyż aktywny glin w postaci jonowej z minerałów tworzących gleby uwalnia się w wyniku oddziaływania kwaśnych deszczy (a dokładne reakcji z kationami wodorowymi) spowodowanych przemysłową emisją kwasowych tlenków (gł. siarki i azotu). W ten sposób gleby ulegają zakwaszeniu, a stężenie aktywnego, przyswajanego przez rośliny i zwierzęta glinu w glebie cały czas stopniowo wzrasta.

Źródła danych:
LINK 1
LINK 2
LINK 3
LINK 4
  • 4



#1009

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jesli taka akcje przeprowadzasz globalnie - nad wieksza czescia globu - to powszechnie zasyfiasz atmosfere i ten syf gdzies w koncu opadnie, na miasta, na wsie, na pola i pastfiska, na wody - wszedzie! Predzej, czy pozniej ta szkodliwa chemia dostanie sie do naszych organizmow. Ale nasi forumowi "piszacy nieprawde" sa glusi na takie argumenty.

Skoro jest to niby trujące dla nas, jaki miało by to wpływ na naszych "braci mniejszych"? Ptaki, owady, małe ssaki jak psy, koty, myszy, króliki, kozy, świnie?
Mniejszy organizm, zatem bardziej podatny na wszelkie trucizny. W dodatku niektóre żrą trawę na którą spada ten cały syf. Pomijając wszystko inne, ten jeden argument jest dla mnie przekonujący. Chyba że jacyś wyimaginowani ONI dawno już dokonali modyfikacji genetycznych i uodpornili cały świat zwierzęcy.

MY przedstawiamy naukowo poparte argumenty, zgodne z zasadami fizyki i innych nauk

Wytłumacz mi proszę, co to za substancja barek sodu, która pojawia się w Waszych naukowo popartych argumentach.
  • 0

#1010

Defibrylator.
  • Postów: 59
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mariush, kawał dobrej roboty zrobiłeś w ostatnim poście o tym glinie. Niestety, to nie przekona naszych drogich spiskowców. Jedyne wyjście to debata, na której każda strona podsumuje argumenty i odniesie się do przeciwnych. Od razu powiem, że oprócz kilku fimów smug kondensacyjnych, samolotów zrzucających paliwo, relacji z dziesiątej ręki oraz od obserwatorów z forum, którzy "czuli smrodek" lub "widzieli ptaki niespokojnie podrywające się do lotu" (Boże, ale to żałosne...) niewiele tego będzie... W dodatku to zmienianie zdania co chwilę (nagle chemitrails przestają być narzędziem do trucia ludzi, choć kilka dni temu były jeszcze na to "niezbite" dowody). Ja widzę u Was tylko ślepą wiarę w tą teorię i szukanie na oślep jakiegokolwiek pozornego dowodu, którego możnaby się uczepić.

Niech zgłosi się ktoś chętny do debaty. Ze strony sceptyków ktoś już się zaoferował.
  • 0

#1011

Zagaroth.
  • Postów: 124
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zagaroth,napisałeś:
"...MY przedstawiamy naukowo poparte argumenty, zgodne z zasadami fizyki i innych nauk, a WY zaprzeczacie prawom fizyki i stosujecie manipulacje."

Nie zrozumiałeś. Napisałem 'Alez to wasza mantra - MY (czyli wy) przedstawiamy naukowo poparte argumenty, zgodne z zasadami fizyki i innych nauk, a WY (czyli my) zaprzeczacie prawom fizyki i stosujecie manipulacje.'

lynx

Nie kłamcie, Zagaroth, bo w wątku obok twierdzicie, że "IM" zależy wyłącznie na depopulacji.

Trują nas na potęgę - aspartamy, gmo, chemia w żywności etc., a także za pomocą chemtrails, ale w tym przypadku, moim zdaniem, jest to efekt uboczny, aczkolwiek zamierzony.

Pijąc wodę mineralną ładujecie w siebie więcej chemii, panie Zagaroth.

Ale laduje w siebie cos, co znam, a sklad chemtrails jest tajemnica. A tajemnica oznacza cos szalenie niebezpiecznego.

Ale skoro uważacie, że argumenty sceptyków są pseudonauką, to dlaczego do cholery ich nie obalicie? Inteligencji wam nie starcza, czy jak?

Wasze argumenty zostały juz dawno obalone. Waszym argumentem jest to, ze chemia ktora widzimy na niebie to rozlazłe smugi kondensacyjne. Macie nas za idiotow, za bezmyslne, naiwne istoty. Robienie z nas idiotow calkiem niezle wam wychodzi. Wystarczy spojrzec na temat o 11.09. Ilez tam bylo arcydurnych waszych argumentow i wyjasnien. Nie sposob tego zliczyc. Tutaj stosujecie taka sama metode. Niby naukowe, niby racjonalne, niby logiczne, ale jednak są to bzdury. Zobaczcie i policzcie ilu was tutaj jest - osob, ktore bardzo sie staraja, wpisuja dlugie posty, nad ktorymi siedza godzinami i to jeszcze w temacie, ktory tak bardzo wysmiewaja, o zjawisku, ktore zauwazyc moze jedynie bezmyslny paranoik.

wafel trafnie zauwazyl

'no i przyszedl lynx , czekamy jeszcze na mishka , tessee moze staniq sie jeszcze wypowie i ekipa w komplecie :lol.

Zostal przez was zminusowany i dostal ostrzezenie. A zauwazyl jedynie szalenie istotna rzecz. Dzialacie w grupie, wpisujecie posty jeden po drugim i praktycznie tylko wasza garstka (jak to trafnie ujal wafel - ekipa) zaprzecza istnieniu tego zjawiska. Czyz nie wyglada to na zorganizowana akcje dezinformacyjna? Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie.

mariush odpisal waflowi 'Dlaczego nie zaliczyłeś mnie do tego zacnego grona? Why? Już mam po premii. ;( A tak na poważnie...'. Stara dobra metoda - wafel napisał cos szalenie istotnego i najlepiej z tego zazartowac, zakpic.

Wpis mariusha o glinie traktuje, jako efekt zmiany waszej taktyki. Widzicie, ze swiadectwo przez nas przedstawione jest porazajace. Filmy, zdjecia, relacje swiadkow - wszystko to sprawia, ze zaprzeczajac temu zjawisku i wciskajac nam kit powoli zostajecie zdemaskowani, jako potencjalni zawodowi dezinformatorzy. Teraz glownie zajmujecie sie przekonaniem nas, ze mimo rozpylania chemii, nie sposob by ona nas zatrula. Przyznam, ze metoda dobra, bo jezeli juz ktos - czytajac ten temat - przekona sie, ze chemtrails to fakt, to uspokoi sie wpisami, ze chemia ta jest dla nas niegrozna. Ja jednak chcialbym znac jej sklad, jak ta chemia na nas wplynie, dowiedziec sie, kto tak naprawde nami rzadzi, u kogo w kieszeni siedza nasi politycy i dziennikarze, jaki jest tego prawdziwy cel (mozemy znac jeden, dwa, ale moze byc ich i 5 i 10).

Na koniec dodam, ze u mnie w Gdansku wala chemie na potege. Kazdego ranka, czesto obok zwyklych chmurek widze mleczno-wloknista zawiesine.

Użytkownik Zagaroth edytował ten post 30.07.2010 - 08:15

  • 2

#1012

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wasze argumenty zostały juz dawno obalone.

ROTFL :-D Gdzie, w którym poście?

Macie nas za idiotow, za bezmyslne, naiwne istoty. Robienie z nas idiotow calkiem niezle wam wychodzi.

Już kiedyś pisałem, że nie zamierzam nikogo ośmieszać. Idiotę robisz sam z siebie pisząc takie teksty i nie trzeba ci w tym pomagać.

Zobaczcie i policzcie ilu was tutaj jest - osob, ktore bardzo sie staraja, wpisuja dlugie posty, nad ktorymi siedza godzinami i to jeszcze w temacie, ktory tak bardzo wysmiewaja, o zjawisku, ktore zauwazyc moze jedynie bezmyslny paranoik.

Nie wiem jak inni, ale ja lubię użerać się z ludźmi, którzy sami siebie określają mianem bezmyślnych paranoików. Trollowe flejmy uważam za świetną rozrywkę :-)

Dzialacie w grupie, wpisujecie posty jeden po drugim i praktycznie tylko wasza garstka (jak to trafnie ujal wafel - ekipa) zaprzecza istnieniu tego zjawiska.

A naszym słowom zaprzeczasz ty jeden, w dodatku nie mając żadnego poważnego argumentu na poparcie swoich słów. To dopiero jest zabawne :-D

Ale laduje w siebie cos, co znam, a sklad chemtrails jest tajemnica. A tajemnica oznacza cos szalenie niebezpiecznego.

No proszę, a jeszcze niedawno byłeś pewien, że chemtrailsy składają się z barku sodu i dziwnie śmierdzących grzybów. Co skłoniło cię do zmiany poglądów: skleroza czy amnezja? Nie żeby mi to przeszkadzało, bo jeśli dalej będziesz brnął w słodką ignorancję, to w końcu uznasz, że nie wiadomo czy "chemtrailsy" w ogóle sa rozpylane ;-> Oczywiście mógłbyś łatwo z tego wybrnąć powołując się na rzetelne badania trwałych smug, ale jakoś wątpię, by było cię na to stać.

Tutaj stosujecie taka sama metode. Niby naukowe, niby racjonalne, niby logiczne, ale jednak są to bzdury.

Bzdury mają to do siebie, że bardzo łatwo je wykazać i obalić. Jak na razie nie udało ci się tego zrobić z żadnym ze stwierdzeń sceptyków, zaś sceptycy obalili wszystkie argumenty zwolenników TS. Wygląda na to, że próżny bełkot to jedyne co ci pozostało.

Ja jednak chcialbym znac jej sklad, jak ta chemia na nas wplynie, dowiedziec sie, kto tak naprawde nami rzadzi, u kogo w kieszeni siedza nasi politycy i dziennikarze, jaki jest tego prawdziwy cel (mozemy znac jeden, dwa, ale moze byc ich i 5 i 10).

Odpowiedź na twoje pytanie brzmi: 42. Jej rozwinięcie można znaleźć tutaj.
  • 1



#1013 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Chodzi o te wyniki badań słoika wody? Brałeś pod uwagę, że znajdują się tam również zanieczyszczenia z zakładów przemysłowych? Spaliny? Pełno świństwa unoszonego z bliższych i dalszych okolic wraz z wiatrem? Czy może ktoś poleciał z tym słoikiem i wysiadł z samolotu, aby zaczerpnąć próbkę?


Moim zdaniem to, co napisałeś to kompromitacja. W reportażu podany był skład trucizn, które rozpryskują. W spalinach samochodowych, jak i w przemysłowych nie ma większości tych świństw. Chyba oglądaliśmy dwa różne reportaże, ale Twoja wypowiedź nie dziwi mnie wcale.

Użytkownik Muhad edytował ten post 30.07.2010 - 10:14

  • 1

#1014

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zagaroth.
Tak jak ja,w porywie pisania postu przeinaczyłem logikę Twojej wypowiedzi (moja wina!),tak Ty popełniłeś to samo w kwestii postu Mariusha.To samo wykazywał tez Mishka.Oni nie potwierdzają "oprysków" glinem,tylko pokazują ile tego należałoby rozpylić w celu uzyskania stężenia większego niż naturalne.Czy Ty tego nie rozumiesz,czy udajesz,bo Twoja teoria się wali w gruzy?...
No i najważniejsze:co z tym składem chemitrails?
Sam chciałbyś go poznać,czyli dotychczasowe "rewelacje" dotyczące składu nie są dla Ciebie wiarygodne.Chociaż w jednym się zgadzamy!

Muhad:czyżbyś nie wiedział,co zabija na co dzień?....

Użytkownik Staniq edytował ten post 30.07.2010 - 10:16




#1015 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Fakt, ten reportaż z całkowicie zmanipulowanymi wynikami "badań" to świetna wręcz robota, idealny przykład "argumentu" na rzecz istnienia chemtrails. Muhad, twoja dziennikarska rzetelność jest iście fascynująca albo w tej waszej "redakcji" macie zupełnie inną jej definicję.


Zamiast powtarzać, jak papuga po innych to zwróć uwagę na jedną rzecz, że fakt trucia przez chemtrails potwierdza Dyrektor Centrum Kontroli Trucizn, naukowiec z najwyższej półki. Dla mnie wszyscy się kompromitujecie rozpisując jakieś komiczne wyliczenia i jakieś papki z wikipedii. Zjawisko jest i obserwowane przez setki tysięcy ludzi, a to że większość z Was jest z pokolenia teletubisiów, to nie możemy się dogadać.

Tam widać wyraźnie,jak przelatuje przez warstwy powietrza o innej temperaturze.Smugi powstają w sposób płynny,a nie raptowny,jak po naciśnięciu guzika.Dla mnie dowód bez wartości.


Dla mnie dowodem jest to, że chemtrailsy w poważaniu mają warunki atmosferyczne i utrzymują się długo przy różnych frontach, nawet jak jest sucho (totalnie bezchmurnie), a tak być nie powinno. Nie rób ludziom wody z mózgu.

Jak dla mnie sprawa wygląda następująco: na wirtualnie istniejący problem - chemtrails zostało stworzone wirtualnie istniejące rozwiązanie - chembuster.
Jeżeli ktoś wierzy w chemtrails wystarczy że wytnie z powyższej informacji słowo: "wirtualnie".


Ty sobie chyba kpisz. Człeku, otwórz oczy i zauważ, że obserwacje dokonują setki tysięcy ludzi. Zjawisko istnieje i tego nie zmienicie i doskonale wiadomo kiedy to oni robią, a nie robią codziennie, nawet kiedy są ku temu warunki (wilgoć). Gdyby to co piszecie było prawdą, to niemal codziennie byłoby widać chemtrailsy tworzone przez samoloty, a to zjawisko jest okresowe i w skali miesiąca znikome. Nie piszcie durnot, bo nikt o zdrowych zmysłach w to nie uwierzy.

Skoro jest to niby trujące dla nas, jaki miało by to wpływ na naszych "braci mniejszych"? Ptaki, owady, małe ssaki jak psy, koty, myszy, króliki, kozy, świnie?
Mniejszy organizm, zatem bardziej podatny na wszelkie trucizny. W dodatku niektóre żrą trawę na którą spada ten cały syf. Pomijając wszystko inne, ten jeden argument jest dla mnie przekonujący. Chyba że jacyś wyimaginowani ONI dawno już dokonali modyfikacji genetycznych i uodpornili cały świat zwierzęcy.


Hehe :) W takim razie śmiertelnie trujące dla człowieka kwiaty glistnika, powinny być zabójcze dla jaskółeczek, które bardzo te kwiatuszki lubią skubać w celach leczniczych. Pokraczną masz tą logikę.

Mariush, kawał dobrej roboty zrobiłeś w ostatnim poście o tym glinie. Niestety, to nie przekona naszych drogich spiskowców. Jedyne wyjście to debata, na której każda strona podsumuje argumenty i odniesie się do przeciwnych. Od razu powiem, że oprócz kilku fimów smug kondensacyjnych, samolotów zrzucających paliwo, relacji z dziesiątej ręki oraz od obserwatorów z forum, którzy "czuli smrodek" lub "widzieli ptaki niespokojnie podrywające się do lotu" (Boże, ale to żałosne...) niewiele tego będzie... W dodatku to zmienianie zdania co chwilę (nagle chemitrails przestają być narzędziem do trucia ludzi, choć kilka dni temu były jeszcze na to "niezbite" dowody). Ja widzę u Was tylko ślepą wiarę w tą teorię i szukanie na oślep jakiegokolwiek pozornego dowodu, którego możnaby się uczepić.

Niech zgłosi się ktoś chętny do debaty. Ze strony sceptyków ktoś już się zaoferował.


A Ty się tak nie podniecaj, ponieważ oświadczenie dyrektora Centrum Kontroli Trucizn całkowicie potwierdza zawartość składników wyniszczających odporność ludzką, która znajduje się w oparach Chemtrails.


Chłopaki, Zara, itd, nie ma sensu bić młotkiem w puste dzwony, bo tylko jednostajne echo się z nich wydobywa.

Ludzie wiedzą, widzą i obserwują niebo. Żaden z Was nie ma możliwości zniszczenia prawdy...wybaczta chłopcy, ale na niebie nie widać hologramu, tylko realne zjawisko z nienaturalnie latającymi samolotami, które nie należą do komercyjnych lotów.

Użytkownik Muhad edytował ten post 30.07.2010 - 10:41

  • 1

#1016

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Muhad:Ty szczególnie masz w poważaniu fakt istnienia innych warunków na wysokości np. 6000mnpm.
Przykro mi z powodu tej wody u Ciebie.
Przejdzie Ci kiedyś...

A to Centrum Kontroli Trucizn,to coś jak nieistniejące Polskie Towarzystwo Dentystyczne z reklamy pasty do zębów?
Muhad,to są bzdety,bo prezes Uniwersyteckiego Stowarzyszenia Toksykologów,twierdzi,ze nie ma trucizn wcale.Dowód to zaiste godzien Twojego.

Użytkownik Staniq edytował ten post 30.07.2010 - 10:53




#1017

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

fakt trucia przez chemtrails potwierdza Dyrektor Centrum Kontroli Trucizn, naukowiec z najwyższej półki.

Dwie osoby (1, 2) zwróciły Muhadowi uwagę, że tym stwierdzeniem mija się z prawdą, a Muhad dalej swoje. Twój upór jest wprost niesamowity :-)

@down: i znowu :-D

Użytkownik Lynx edytował ten post 30.07.2010 - 10:40

  • 0



#1018 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

ROTFL :-D Gdzie, w którym poście?


CENTRUM KONTROLI TRUCIZN - ROFTL , REPORTAŻE - ROFTL, ŚWIADKOWIE - ROFTL.

Lynx, nie masz żadnych argumentów. Umiesz tylko drwić,a tak to jesteś...o...taki malutki w rozmowie na argumenty.




Rozmowa z ludźmi, którzy uważają ten temat za dowcip, a siedzą nad nim godzinami 24/7 przez kilka miesięcy, jest przejawem tylko jednej rzeczy - siania dezinformacji celowej.

Muhad:Ty szczególnie masz w poważaniu fakt istnienia innych warunków na wysokości np. 6000mnpm.
Przykro mi z powodu tej wody u Ciebie.
Przejdzie Ci kiedyś...


Nie płacz, bo chemtrailsy nie mają fizycznego prawa istnieć po 5, 6 godzin w bezchmurne i w bardzo suche dni. Kumasz , czy mam Ci to przeliterować?

fakt trucia przez chemtrails potwierdza Dyrektor Centrum Kontroli Trucizn, naukowiec z najwyższej półki.

Dwie osoby (1, 2) zwróciły Muhadowi uwagę, że tym stwierdzeniem mija się z prawdą, a Muhad dalej swoje. Twój upór jest wprost niesamowity :-)


Nie ja się mijam z prawdą, to Wy ją wykrzywiacie i próbujecie swoje kłamstwa przerobić na "prawdę".


W takim razie co tu robisz dojrzały człowieku, skoro ten temat taki dowcipny? Zajęć nie masz, ani własnego życia? Chłopaki słusznie zauważyli, że siedzicie tu 24/7. Smutne to, czy żałosne? Wybieraj.
  • 0

#1019

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

realne zjawisko z nienaturalnie latającymi samolotami


to znaczy? macha skrzydłami? lata do tyłu?

W takim razie śmiertelnie trujące dla człowieka kwiaty glistnika, powinny być zabójcze dla jaskółeczek, które bardzo te kwiatuszki lubią skubać w celach leczniczych

Wszystko jest trujące, ale nie dla każdego i nie w każdej dawce. Preparaty z Chelidonium majus używane są w medycynie np do likwidowania kurzajek i poszerzają drogi żółciowe. Nie znaczy to, że nie są trujące dla innych gatunków, gdyż np dym z jaskółczego ziela używany jest do trucia owadów. Pisałem o ogólnym wpływie na różne rodzaje i gatunki. Niemożliwym jest, aby coś szkodziło tylko wybiórczo człowiekowi, a nie szkodziło innym ssakom.
Metale ciężkie, których zrzucanie sugerujecie są tak samo trujące dla ssaków, ptaków, ryb. Więc proszę tu nie uprawiać demagogii i manipulacji.

Nie płacz, bo chemtrailsy nie mają fizycznego prawa istnieć po 5, 6 godzin w bezchmurne i w bardzo suche dni. Kumasz , czy mam Ci to przeliterować?

Przeliterowanie obawiam się nic nie da. Ale dużo by dał jakiś porządny dowód. Swoje przekonanie o niemozności istnienia tak długo smugi kondensacyjnej opierasz na czym? Na obserwacjach swoich dziadków? Na tym, że "kiedyś nie było"? Były. I były pokazane zdjęcia np te, które ja przedstawiłem:


W takim razie co powiesz na te zdjęcia? Chyba nie podejrzewasz spotterów o fałszowanie zdjęć? I nie tyle samoloty są ważne, co wygląd nieba

zdjęcie 1: An-124 Aeroflot, Australia, 15.10.1988
zdjęcie 2: An-12 Aeroflot, Bazylea, 10.06.1978
zdjęcie 3: An-26 siły zbrojne Peru, Glasgow, koniec lat 70
zdjęcie 4: An-24 Interflug (linie lotnicze b. NRD), Kopenhaga, czerwiec 1970
zdjęcie 5: Ił-18 Cubana, Barbados, 16.10.1976
zdjęcie 6: Ił-18 PLL LOT, Glagow, wczesne lata 80



niemal codziennie byłoby widać chemtrailsy tworzone przez samoloty, a to zjawisko jest okresowe i w skali miesiąca znikome

Ale przecież Twoi współwyznawcy obserwują je codziennie. Poczytaj posty Zagarotha:

u mnie w Gdansku wala chemie na potege. Kazdego ranka, czesto obok zwyklych chmurek widze mleczno-wloknista zawiesine

Dla niego przerwa była tylko przed wyborami (dziwne, bo w piątek i w sobotę przed I turą wyborów akurat dużo smug kondensacyjnych było, ale do tego się jakoś nie odniósł).


. Może łaska odnieść się do tego, co ja podałem?

@Muhad, widzę, że zignorowałeś moje pytanie. Jako, że czasami potrafię być upierdliwy, zapytam jeszcze raz:
Najpierw piszesz:

Wprowadzenie aluminium do stratosfery może doprowadzić do eksplozyjnego rozmnożenia się występujących tam nanobakterii – wykryte i zbadane w latach 60-tych przez dr. Roberta Folk, żerujące na aluminium, oddziaływanie na organizm ludzki nieznany. Ich opad na ziemię może być nieobliczalny w skutkach i prowadzić do dalszych ofiar

Później się okazuje, że:

Nanobakterie zostały odkryte w końcu 80. lat XX wieku przez amerykańskiego geologa Roberta Folka podczas badań we Włoszech wapiennych skał osadowych przy użyciu skaningowego mikroskopu elektronowego (SEM). Odkrywca opisał je po raz pierwszy w 1990 roku. Dziesięć lat temu nanobakterie znaleziono w materiale biologicznym, początkowo w próbkach komercyjnych surowic cielęcych i bydlęcych stosowanych do wzbogacania podłóż do hodowli komórkowych, a następnie w próbkach krwi zwierzęcej i ludzkiej. W XXI wieku nanobakterie są już uznanym ludzkim patogenem. Uważa się je za czynniki etiologiczne kamic narządowych i zwapnień tkankowych o różnej lokalizacji.
(...)

Źródło.
Trzy pytania:
1. Skąd wziąłeś błędną datę odkrycia nanobakterii?
2. Dlaczego stwierdziłeś, że oddziaływanie na "organizm ludzi jest nieznane", skoro jest ono znane? Dlaczego użyłeś informacji, które ukazały się nieprawdziwe?
3. Dlaczego stwierdziłeś, że ich opad na ziemię mógłby być "nieobliczalny w skutkach", skoro już dawno radośnie sobie one po ziemi hasają?
Ogółem - dlaczego podałeś fałszywe informacje/dlaczego kłamałeś?

Naprawdę chciałbym usłyszeć odpowiedź na te pytania. W końcu sam ciągle zarzucasz innym "kłamstwo" i "manipulację".

No właśnie, może łaska się odnieść do pytań zadanych Tobie?Bo zauważyłem, że na argumenty na które brak Ci odpowiedzi zbywasz milczeniem.
  • 2

#1020 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

to znaczy? macha skrzydłami? lata do tyłu?


Przepraszam, ile Ty masz lat? Dorosły i poważny człowiek nie zadaje tego typu pytań.

Nienaturalny lot to, rozpylanie świństw ze zmianą kierunków i z częstym nawrotem w miejsce, z którego się nadleciało i to w obecności kilku innych samolotów, które wykonują tak samo absurdalne manewry. Wybacz kolego, ale na pewnych wysokościach komercyjne samoloty zachowują się całkiem normalnie.

Wszystko jest trujące, ale nie dla każdego i nie w każdej dawce.


No przecież drobna jaskółeczka ma tak słaby organizm, a człowiek to kawał byka...więc jakim cudem? Skoro jest tak skrajna różnica, to racz nie nadużywać argumentów, że chemistrale odczułyby zwierzęta. A skąd wiesz, że nie odczuwają?? Rozmawiałeś z pieskiem lub z kotkiem? No pozazdrościć umiejętności.
A kwestię demagogii ja raczę sobie odpuścić, bo nie chcę mi się komentować pańskiej hipokryzji.

Przeliterowanie obawiam się nic nie da. Ale dużo by dał jakiś porządny dowód. Swoje przekonanie o niemozności istnienia tak długo smugi kondensacyjnej opierasz na czym?


A Ty Waść na czym? Na wikipedii? Na papce dla dzieci już nie myślących samodzielnie? (Patrz obecne matury)
Panie kolego, pan chyba sobie żarty stroi. Chcesz Pan dowodu? Na podstawie tych samych danych, którymi Wy się posługujecie można łatwo zauważyć sprzeczność. Powstawanie chmur i ich utrzymywanie się głównie bierze się z wilgoci, bo chmury powstają wiadomo w jaki sposób. Utrzymywanie się stanu chmurowego jest możliwe także dzięki wilgoci i proszę sobie wyobrazić taką rzecz: kiedy chmurek na niebie nie ma, to świadczy to tylko o tym, że nie ma warunków do ich powstawania ani do podtrzymywania ich egzystencji. Czy wyraziłem się jasno? Proszę uprzejmie nie pajacować posługując się dziwnymi pytaniami i uwagami, bo nawet dziecko w podstawówce wie skąd biorą się chmury i dlaczego utrzymują się. Skoro są dni, w których nie ma chmur, to znaczy że nie ma warunków ku temu, a za czym dalej idzie - chemtrails nie powinno istnieć w dniach bezchmurnych, bo nie ma warunków do utrzymywania się tych smug w sposób długotrwały, a jednak one sobie robią zwyczajne jaja i sobie trwają. To co widać w bezchmurne dni nie jest naturalnym tworem chmurowym. Dlatego tak łatwo odróżnić chemtrails od zwyczajnej chmury.



A reszty nie skomentuję, bo dalej lejesz wodę omijając problem i trudne pytania.
Finito.

Użytkownik Muhad edytował ten post 30.07.2010 - 13:11

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych