Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chemtrails – coś wisi w powietrzu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7697 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Chemtrails – coś wisi w powietrzu ? (535 użytkowników oddało głos)

Chemtrails - rozpylana chemia na niebie, czy obalona teoria spiskowa ?

  1. Głosowano Zostało wykazane, że Chemtrails to nie tylko teoria. To jest fakt. (137 głosów [25.61%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 25.61%

  2. Głosowano Sceptycy zasiali lekką niepewność, ale ogólnie nie poradzilili sobie z tematem - skłaniam się ku wersji spiskowej. (57 głosów [10.65%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 10.65%

  3. Głosowano Nie wiem. Obie strony dyskusji mają wiele mocnych argumentów i obie wersje są równie prawdopodobne. (64 głosów [11.96%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.96%

  4. Głosowano W kilku kwestiach sceptycy nie potrafili czegoś wyjaśnić, ale raczej wykazali, że spisku nie ma. (42 głosów [7.85%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 7.85%

  5. Głosowano Teoria o Chemtrails została obalona. (235 głosów [43.93%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 43.93%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1021

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6714
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Muhad,napisałeś:
"Nie płacz, bo chemtrailsy nie mają fizycznego prawa istnieć po 5, 6 godzin w bezchmurne i w bardzo suche dni. Kumasz , czy mam Ci to przeliterować?"
Przeliteruj łaskawie,bo wyjesz jak rozdeptany.Sam obserwuje smugi,które powstały rano o 8.00,a rozmyło je całkowicie po 15.00.Miejscowość w której mieszkam obecnie,ma w swoim sąsiedztwie lotnisko,gdzie lądują samoloty rożnych linii lotniczych,nie tylko Boeingi 737,ale i te większe tez.Ale sama obecność lotniska nie ma znaczenia,ważniejszy jest fakt,ze nad głową na wysokości przelotowej mam cala gamę maszyn.Od wojskowych,po cywilne.W bezchmurne dni doskonale widać jak lecą.Za pomocą silnej lornetki jestem w stanie rozpoznać nawet do jakiej linii należą.Jeżeli są ku temu warunki,wszystkie,ale to wszystkie samoloty odrzutowe pozostawiają za sobą smugi.Czasem znikają one po godzinie,czasem po sześciu.Wszystko to się dzieje - (uwaga Muhad,literowiec specjalnie dla Ciebie) - W ZALEŻNOŚCI OD WARUNKÓW PANUJĄCYCH NA DANEJ WYSOKOŚCI.
Dotarło?Czy może Ci jeszcze raz przeliterować.Nie udawaj głupka.



#1022

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Odniosłeś się w swoim poście do wszystkiego, tylko nie do konkretnych pytań postawionych dawno temu, na które nie uzyskaliśmy od Ciebie odpowiedzi. Jak widać to Ty omijasz trudne pytania. Odpowiedz na to jedno - dlaczego nas okłamujesz? Pytanie jasno i wyraźnie postawione w tym temacie. Dlaczego przeinaczasz fakty?
I dla Twojej wiadomości, choć już to kiedyś mówiłem: bardzo rzadko posługuję się Wikipedią, wolę źródła pisane.

No właśnie, może łaska się odnieść do pytań zadanych Tobie? Bo zauważyłem, że na argumenty na które brak Ci odpowiedzi zbywasz milczeniem.

A reszty nie skomentuję, bo dalej lejesz wodę omijając problem i trudne pytania.


co nazywasz laniem wody: zdjęcia sprzed 30 lat obrazujące to, o czym mówisz, że widać dopiero od lat 10?
A może fakt, że nie ma wśród Was jednolitych poglądów nie tylko na to co i jak, ale również jak często jest niby wypuszczane z samolotów?
Czy może mijanie się z prawdą w sprawie nanobakterii, których pojawienie się ma być niby spowodowane zrzucaniem aluminium?

Użytkownik Mishka edytował ten post 30.07.2010 - 13:20

  • 1

#1023 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie ośmieszaj się człowieku. Bezchmurne niebo oznacza to, że bez względu na wysokość nie ma warunków do tworzenia się chmur ani do podtrzymywania ich własnych egzystencji i to jest bezpośrednim zaprzeczeniem tych wszystkich głupot.

Odniosłeś się w swoim poście do wszystkiego, tylko nie do konkretnych pytań postawionych dawno temu, na które nie uzyskaliśmy od Ciebie odpowiedzi. Jak widać to Ty omijasz trudne pytania.


Powiedz to dyrektorowi Centrum Kontroli od Trucizn, który zbadał chemtrailsy i wie co zawierają.

I dla Twojej wiadomości, choć już to kiedyś mówiłem: bardzo rzadko posługuję się Wikipedią, wolę źródła pisane.



A wikipedia powstała za pomocą magicznej różdżki?
  • 0

#1024

Defibrylator.
  • Postów: 59
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dla sceptyków.


To dla sceptyków, a teraz coś dla nieuków:

http://www.airplane-...-2/17/37109.jpg

Te niby dysze to prowadnice klap. A na filmie widać piękną smugę kondensacyjną i zjawisko iryzacji. Przechodzenie przez różne warstwy powietrza sprawia, że smugi raz są, a raz ich nie ma. Radzę sprawdzić najpierw wiarygodność podawanych przez siebie argumentów.

Siedzę w tym temacie, bo dawno żadna dyskusja w internecie tak mnie nie ubawiła. Choć powoli zaczyna mnie to wkurzać, bo zwolennicy chemitrails nie odpierają niektórych niewygodnych argumentów. No i pomijam już nieuctwo i motanie się w "zeznaniach".

edit: proszę jeszcze o informację gdzie znajduje się "Centrum Kontroli od Trucizn" i czym się zajmuje.

Użytkownik Defibrylator edytował ten post 30.07.2010 - 13:32

  • 2

#1025 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

W takim razie dyrektor (naukowiec) z Centrum Kontroli Trucizn także jest nieukiem, a także miliony ludzi, którzy dostrzegają problem.
  • 0

#1026

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

edycja: podkreslenia

... materiały są przesyłane do komercyjnych laboratoriów i tu pojawia się prawdziwa rewelacja,
w jakiś sposób potwierdzająca "konspiracyjne" podejrzenia wzglętem tego
zjawiska. Otóż wedle analiz tych drobin, mają one niewystępujące w naturalny
sposób
materiały składowe. Materiały, będące wysoko szkodliwe,
patologicznogenne dla ludzkiego organizmu. Rakotwórcze i chorobotwórcze.
Zazwyczają są to trzy substancje, występujące w różnych proporcjach
składowych. Są to:

- różnego rodzaju "mieszanki" patogenów mikrobiologicznych, bakterii i wirusów,
- związki baru,
- drobinki aluminium czy związków na bazie aluminium

Zarówno związki glinu jak i baru występują naturalnie. Wystarczy popatrzeć do jakiejś książki do chemii nieorganicznej. O glinie już mówiliśmy, zaś sole baru (siarczan) są używane w medycynie (w rentgenologii) ze względu na to, że dobrze pochłaniają promieniowanie i SĄ NIESZKODLIWE. Sam bar nie występuje w zasadzie w postaci wolnej, gdyż szybko się utlenia do tlenku, a następnie w środowisku wilgotnym reaguje z wodą dając wodorotlenek baru, który jest mocną zasadą. Gdyby spadła na nas jakaś zasada chodzilibyśmy cali poparzeni. Siarczan baru jest nietoksyczny. Azotan baru jest szkodliwy dla organizmu ludzkiego, ale SILNIE TRUJĄCY dla ryb, więc zanim dostalibyśmy arytmii i biegunki wszystkie ryby pływały by brzuchami do góry. Chromian baru jest używany jako barwnik do farb i jest toksyczny dopiero po połknięciu. Węglan baru w postaci pyłu działa drażniąco na skórę i oczy, ale podobnie jak azotan jest silnie trujący dla ryb.

Ze względu na odkryty skład właśnie tychże oprysków, wysnuto - tym razem mając
już jakieś poszlakowe podłoże dowodowe


I takimi poszlakowymi dowodami nasz raczysz? Dowód poszlakowy, to żaden dowód. To eufemizm który określa, że nie ma żadnych jednoznacznych dowodów: "poszlaka oznacza fakt uboczny w stosunku do faktu głównego, który rozpatrywany pojedynczo stwarza jedynie prawdopodobieństwo" źródło: J. Nelken, Dowód poszlakowy w procesie karnym, Wydawnictwo Prawnicze, W-wa 1970

W takim razie dyrektor (naukowiec) z Centrum Kontroli Trucizn także jest nieukiem, a także miliony ludzi, którzy dostrzegają problem.

proszę jeszcze o informację gdzie znajduje się "Centrum Kontroli od Trucizn" i czym się zajmuje.

przepraszam za wrzucenie do jednego worka z Muhadem.

To nie jest Centrum Kontroli Trucizn, jak nam wmawiasz, tylko Centrum Zatruć. Polecam przeczytanie ich ulotki (w języku polskim), gdzie opisane jest czym się zajmują. Odpowiednik tej instytucji w Polsce to Krajowe Centrum Informacji Toksykologicznej.
W ulotce tej znajdujemy m.in:

Wdychałeś truciznę?
Natychmiast wyjdź na świeże powietrze.

Czyżby po zatruciu chemikaliami ze smug chemicznych należało natychmiast wystawić się ponownie na ich działanie? Czym się strułeś, tym się lecz?

Użytkownik Mishka edytował ten post 30.07.2010 - 14:31

  • 3

#1027

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skoro są dni, w których nie ma chmur, to znaczy że nie ma warunków ku temu, a za czym dalej idzie - chemtrails nie powinno istnieć w dniach bezchmurnych, bo nie ma warunków do utrzymywania się tych smug w sposób długotrwały, a jednak one sobie robią zwyczajne jaja i sobie trwają.

Smugi kondensacyjne też są chmurami, więc jeśli powstają i utrzymują się przez dłuższy czas, to jest to najlepszy dowód na to, że są warunki do powstawania chmur. Czasem wilgotność w danej warstwie powietrza jest minimalnie zbyt niska, by cirrusy tworzyły się w sposób naturalny, ale wystarczy dostarczyć pary wodnej zawartej w gazach wylotowych, by wymusić ich powstawanie. Kiedy piszesz, że na niebie widać "chemtrailsy", ale panuje bezchmurna pogoda, to zaprzeczasz sam sobie. Zupełnie jakbyś uważał, że "chemtrailsy" nie składają się z kryształków lodu.

Jeśli koniecznie chcesz udowodnić, że "chemtrailsy" powstają w warunkach niepozwalających na powstawanie trwałych smug kondensacyjnych, powinieneś użyć tablicy Applemana. Powodzenia.

Użytkownik Lynx edytował ten post 30.07.2010 - 14:31

  • 3



#1028

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6714
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W takim razie dyrektor (naukowiec) z Centrum Kontroli Trucizn także jest nieukiem, a także miliony ludzi, którzy dostrzegają problem.

Teraz pewnie wymyślisz Centrum Kontroli Zatruwania za Pomocą Rozpylania (w skrócie: CKZzPR),a jak ta wersja się wywróci,to będzie CeZetKA-Centralny Zarząd Kontroli Antychemitrailsowej.
Muhad,duży młotek,najlepiej gumowy-śladów nie będzie,no i po głowie,po głowie,ale raz po redaktorskiej,raz po dyrektorskiej.Nie pomaga logika,to może stuku puku pomoże?

Mishka,jest gorzej,tym Centrum Zatruć włada Amerykańskie Stowarzyszenie Centrów Zatruć,czyli nikt.

Użytkownik Staniq edytował ten post 30.07.2010 - 17:14




#1029

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No przecież drobna jaskółeczka ma tak słaby organizm, a człowiek to kawał byka...więc jakim cudem? Skoro jest tak skrajna różnica, to racz nie nadużywać argumentów, że chemistrale odczułyby zwierzęta. A skąd wiesz, że nie odczuwają?? Rozmawiałeś z pieskiem lub z kotkiem? No pozazdrościć umiejętności.
A kwestię demagogii ja raczę sobie odpuścić, bo nie chcę mi się komentować pańskiej hipokryzji.

Tak tylko się wtrącę. Jeżeli dawka ma oddziaływać na organizm człowieka to chyba proporcjonalnie bardziej działa na organizm zasadniczo mniejszy. Tak więc doktorze Dolittle - nie trzeba rozmawiać ze zwierzętami, a wystarczy co rano odgarnąć z chodnika truchło padłych przysłowiowych jaskółek. Albo obserwować nienaturalnie zachowujące się... koty.
  • 1

#1030

butibu.
  • Postów: 289
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czy już ktoś pisał o tym, że efektem ubocznym rozpylania, może być masowe wymieranie pszczół?
Albo, że nie jest rozpylana trucizna, tylko środki antykoncepcyjne, albo jakieś inne substancje, które można nazwać psychoaktywnymi. Czy w ogóle, ktoś pomyślał, że ze samolotów można w podobny sposób rozpylać broń biologiczną. Na przykład, w postaci białego proszku.

Nie trzeba nawet zabudowywać specjalnych instalacji. Można dodać wirusy, we bardzo odpornym stanie uśpienia (chyba nazywało się to formą przetrwalnikową wirusa ), bezpośrednio do paliwa lotniczego. Lecz, nie tylko wirusy są w stanie przetrwać sprężenie i spalenie w silniku lotniczym. Na pewno, można znaleźć substancje chemiczne, które będą miały bardzo wysoką temperaturę spalania i jednocześnie będą się rozkładać wewnątrz organizmu na docelowe substancje aktywne (na przykład, przy udziale katalizatorów, lub w odpowiednim pH ). Proceder odnajdywania, z użyciem wielkiej mocy obliczeniowej, i wdrażania do produkcji odpowiednich cząsteczek, byłby bardzo kosztowny, lecz nie niemożliwy do zrealizowania.
  • 1

#1031

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6714
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Temperatura spalania paliwa lotniczego (jet fuel) na wolnym powietrzu wynosi około 300 stopni C, maksymalna temperatura spalania to 980 stopni C.Powiedz co przetrwa coś takiego?Nawet aluminium (glin) topi się w 600 stopniach C.
Co to ma być?Stalowe wirusy,czy tytanowe bakterie?



#1032

Defibrylator.
  • Postów: 59
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W takim razie dyrektor (naukowiec) z Centrum Kontroli Trucizn także jest nieukiem, a także miliony ludzi, którzy dostrzegają problem.


A co, to nie są prowadnice klap? Przejrzyj zdjęcia tego samolotu (DC-10) i może powiedz mi, ze nie... Jeśli osoba, która
wrzuciła to na YouTube nie wie tak podstawowej rzeczy z budowy samolotu, ze to są prowadnice klap, to jakim prawem wogole mądrzy się o zjawiskach takich jak smuga kondensacyjna? To po prostu nieuctwo, wietrzenie sensacji, naiwność i niewyparzona gęba.

Użytkownik Defibrylator edytował ten post 30.07.2010 - 21:35

  • 0

#1033

butibu.
  • Postów: 289
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Co to ma być?Stalowe wirusy,czy tytanowe bakterie?

Dobra, wirusy i bakterie nie przeżyją. Spalą się.
Nadal pozostaje kwestia chemikaliów odpornych na wysoką temperaturę.
  • 0

#1034

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


Co to ma być?Stalowe wirusy,czy tytanowe bakterie?

Dobra, wirusy i bakterie nie przeżyją. Spalą się.
Nadal pozostaje kwestia chemikaliów odpornych na wysoką temperaturę.

Proponuję, abyś zastanowił się jaki wpływ mogą mieć ciała stałe zawarte w paliwie na silnik
  • 0

#1035

butibu.
  • Postów: 289
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Proponuję, abyś zastanowił się jaki wpływ mogą mieć ciała stałe zawarte w paliwie na silnik

Litości. Nie piszę o wsypaniu do baku wiadra piasku. Ani nawet, że to ma być substancja stała. Takie rozumienie mojego pomysłu jest całkowicie błędne.
Mowa, o hipotetycznej substancji, której cząsteczki byłyby niewiele większe od cząsteczek paliwa lotniczego. Mogą być dwa, trzy, cztery razy większe. Jak również identyczne lub mniejsze, co wydaje mi się mniej prawdopodobne, lecz nie można takiej możliwości odrzucić. Trzeba również założyć, że taka substancja musiała by się nie osadzać, nie krystalizować, ani nie wtrącać się, ani nie powodować korodowania powierzchni z którymi paliwo ma kontakt. Takie i podobne wymagania muszą być stawiane wszystkim dodatkom do paliw i smarów. Więc wpływ hipotetycznej substancji na technikę lotniczą byłby znikomy, lub żaden.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych