Napisano 30.07.2010 - 13:11
Napisano 30.07.2010 - 13:16
No właśnie, może łaska się odnieść do pytań zadanych Tobie? Bo zauważyłem, że na argumenty na które brak Ci odpowiedzi zbywasz milczeniem.
A reszty nie skomentuję, bo dalej lejesz wodę omijając problem i trudne pytania.
Użytkownik Mishka edytował ten post 30.07.2010 - 13:20
Napisano 30.07.2010 - 13:19
Odniosłeś się w swoim poście do wszystkiego, tylko nie do konkretnych pytań postawionych dawno temu, na które nie uzyskaliśmy od Ciebie odpowiedzi. Jak widać to Ty omijasz trudne pytania.
I dla Twojej wiadomości, choć już to kiedyś mówiłem: bardzo rzadko posługuję się Wikipedią, wolę źródła pisane.
Napisano 30.07.2010 - 13:21
Dla sceptyków.
Użytkownik Defibrylator edytował ten post 30.07.2010 - 13:32
Napisano 30.07.2010 - 13:31
Napisano 30.07.2010 - 14:19
Zarówno związki glinu jak i baru występują naturalnie. Wystarczy popatrzeć do jakiejś książki do chemii nieorganicznej. O glinie już mówiliśmy, zaś sole baru (siarczan) są używane w medycynie (w rentgenologii) ze względu na to, że dobrze pochłaniają promieniowanie i SĄ NIESZKODLIWE. Sam bar nie występuje w zasadzie w postaci wolnej, gdyż szybko się utlenia do tlenku, a następnie w środowisku wilgotnym reaguje z wodą dając wodorotlenek baru, który jest mocną zasadą. Gdyby spadła na nas jakaś zasada chodzilibyśmy cali poparzeni. Siarczan baru jest nietoksyczny. Azotan baru jest szkodliwy dla organizmu ludzkiego, ale SILNIE TRUJĄCY dla ryb, więc zanim dostalibyśmy arytmii i biegunki wszystkie ryby pływały by brzuchami do góry. Chromian baru jest używany jako barwnik do farb i jest toksyczny dopiero po połknięciu. Węglan baru w postaci pyłu działa drażniąco na skórę i oczy, ale podobnie jak azotan jest silnie trujący dla ryb.... materiały są przesyłane do komercyjnych laboratoriów i tu pojawia się prawdziwa rewelacja,
w jakiś sposób potwierdzająca "konspiracyjne" podejrzenia wzglętem tego
zjawiska. Otóż wedle analiz tych drobin, mają one niewystępujące w naturalny
sposób materiały składowe. Materiały, będące wysoko szkodliwe,
patologicznogenne dla ludzkiego organizmu. Rakotwórcze i chorobotwórcze.
Zazwyczają są to trzy substancje, występujące w różnych proporcjach
składowych. Są to:
- różnego rodzaju "mieszanki" patogenów mikrobiologicznych, bakterii i wirusów,
- związki baru,
- drobinki aluminium czy związków na bazie aluminium
Ze względu na odkryty skład właśnie tychże oprysków, wysnuto - tym razem mając
już jakieś poszlakowe podłoże dowodowe
W takim razie dyrektor (naukowiec) z Centrum Kontroli Trucizn także jest nieukiem, a także miliony ludzi, którzy dostrzegają problem.
przepraszam za wrzucenie do jednego worka z Muhadem.proszę jeszcze o informację gdzie znajduje się "Centrum Kontroli od Trucizn" i czym się zajmuje.
Czyżby po zatruciu chemikaliami ze smug chemicznych należało natychmiast wystawić się ponownie na ich działanie? Czym się strułeś, tym się lecz?Wdychałeś truciznę?
Natychmiast wyjdź na świeże powietrze.
Użytkownik Mishka edytował ten post 30.07.2010 - 14:31
Napisano 30.07.2010 - 14:27
Smugi kondensacyjne też są chmurami, więc jeśli powstają i utrzymują się przez dłuższy czas, to jest to najlepszy dowód na to, że są warunki do powstawania chmur. Czasem wilgotność w danej warstwie powietrza jest minimalnie zbyt niska, by cirrusy tworzyły się w sposób naturalny, ale wystarczy dostarczyć pary wodnej zawartej w gazach wylotowych, by wymusić ich powstawanie. Kiedy piszesz, że na niebie widać "chemtrailsy", ale panuje bezchmurna pogoda, to zaprzeczasz sam sobie. Zupełnie jakbyś uważał, że "chemtrailsy" nie składają się z kryształków lodu.Skoro są dni, w których nie ma chmur, to znaczy że nie ma warunków ku temu, a za czym dalej idzie - chemtrails nie powinno istnieć w dniach bezchmurnych, bo nie ma warunków do utrzymywania się tych smug w sposób długotrwały, a jednak one sobie robią zwyczajne jaja i sobie trwają.
Użytkownik Lynx edytował ten post 30.07.2010 - 14:31
Napisano 30.07.2010 - 17:01
Teraz pewnie wymyślisz Centrum Kontroli Zatruwania za Pomocą Rozpylania (w skrócie: CKZzPR),a jak ta wersja się wywróci,to będzie CeZetKA-Centralny Zarząd Kontroli Antychemitrailsowej.W takim razie dyrektor (naukowiec) z Centrum Kontroli Trucizn także jest nieukiem, a także miliony ludzi, którzy dostrzegają problem.
Użytkownik Staniq edytował ten post 30.07.2010 - 17:14
Napisano 30.07.2010 - 17:28
Tak tylko się wtrącę. Jeżeli dawka ma oddziaływać na organizm człowieka to chyba proporcjonalnie bardziej działa na organizm zasadniczo mniejszy. Tak więc doktorze Dolittle - nie trzeba rozmawiać ze zwierzętami, a wystarczy co rano odgarnąć z chodnika truchło padłych przysłowiowych jaskółek. Albo obserwować nienaturalnie zachowujące się... koty.No przecież drobna jaskółeczka ma tak słaby organizm, a człowiek to kawał byka...więc jakim cudem? Skoro jest tak skrajna różnica, to racz nie nadużywać argumentów, że chemistrale odczułyby zwierzęta. A skąd wiesz, że nie odczuwają?? Rozmawiałeś z pieskiem lub z kotkiem? No pozazdrościć umiejętności.
A kwestię demagogii ja raczę sobie odpuścić, bo nie chcę mi się komentować pańskiej hipokryzji.
Napisano 30.07.2010 - 18:20
Napisano 30.07.2010 - 19:37
Napisano 30.07.2010 - 21:14
W takim razie dyrektor (naukowiec) z Centrum Kontroli Trucizn także jest nieukiem, a także miliony ludzi, którzy dostrzegają problem.
Użytkownik Defibrylator edytował ten post 30.07.2010 - 21:35
Napisano 30.07.2010 - 21:23
Dobra, wirusy i bakterie nie przeżyją. Spalą się.Co to ma być?Stalowe wirusy,czy tytanowe bakterie?
Napisano 31.07.2010 - 00:30
Proponuję, abyś zastanowił się jaki wpływ mogą mieć ciała stałe zawarte w paliwie na silnikDobra, wirusy i bakterie nie przeżyją. Spalą się.
Co to ma być?Stalowe wirusy,czy tytanowe bakterie?
Nadal pozostaje kwestia chemikaliów odpornych na wysoką temperaturę.
Napisano 31.07.2010 - 12:14
Litości. Nie piszę o wsypaniu do baku wiadra piasku. Ani nawet, że to ma być substancja stała. Takie rozumienie mojego pomysłu jest całkowicie błędne.Proponuję, abyś zastanowił się jaki wpływ mogą mieć ciała stałe zawarte w paliwie na silnik
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych