Nadal pozostaje kwestia chemikaliów odpornych na wysoką temperaturę.
Mowa, o hipotetycznej substancji, której cząsteczki byłyby niewiele większe od cząsteczek paliwa lotniczego. [...] Trzeba również założyć, że taka substancja musiała by się nie osadzać, nie krystalizować, ani nie wtrącać się, ani nie powodować korodowania powierzchni z którymi paliwo ma kontakt.
Czyli nie powinna mieć żadnych właściwości fizycznych? Każda substancja w jakiś sposób reaguje ze środowiskiem, chociażby przez tworzenie micel.
1. Dają się rozpuścić we paliwie lotniczym
Przy czym, nie wpływają destruktywnie na samoloty przez: niekrystalizowanie się, nie wytrącanie się, nie osadzanie się, nie wywoływanie korozji, i nie powodowanie innych niekorzystnych dla techniki lotniczej zjawisk.
2. W silniku lotniczym nie ulegają spaleniu. Dzięki czemu zostają rozpylone w atmosferze.
3. Po dostaniu się do organizmu człowieka reagują, dając w rezultacie substancje aktywne. Może się to dziać pod wpływem jakiegoś ludzkiego enzymu, katalizatora lub odpowiedniego pH. Gdzie, substancje aktywne należy rozumieć jako substancje mające wpływ na zdrowie lub zachowanie człowieka. [...]
Ważna jest tylko możliwość istnienia związku chemicznego, spełniającego wszystkie trzy założenia. Na tym polega ta hipoteza.
Osoby nadmiernie narażone na działanie substancji, mogły by dostawać antidotum. Poza tym, to nie musi być trucizna. Na dobrą sprawę, nie wiadomo nic ponad to, że substancja działa. Nie wykluczone, że wymaga wieloletniego odkładania we wątrobie, lub efekt widoczny jest w drugim pokoleniu.
[...]
Dokładnie. Mogło by się okazać, że ludzie (nie należący do grona obsługi naziemnej, ani nie mieszkający na lotnisku) pochłonęliby średnio kilkadziesiąt, lub kilkaset cząstek w życiu.
Mam nadzieję, że dobrałem odpowiednie cytaty, aby podsumować Twoją hipotezę. Co rozumiesz przez cząstkę?
Pobawmy się w obliczenia, wezmę na warsztat cyjanek potasu.
Masa molowa cyjanku potasu: 65,12g/mol
dawka śmiertelna: 2,86 mg/kg (wg wikipedii)
Załóżmy, że przeciętnie człowiek waży ok 75 kg.
75 x 2,86 = 214,5 mg
w przybliżeniu daje to 0,2 grama cyjanku potasu, żeby zabić.
Liczmy dalej:
1 mol - 65,12g
x mol - 0,2g
---------------
x = 0,00307 mol KCN wywoła śmierć
1 mol = 6,022 · 10^23 cząstek
czyli aby człowiek zmarł, musi przyjąć ok. 1848754000000000000000 cząsteczek KCN. Jest to dawka dożylna, aby uzyskać ten sam efekt doustnie, należy podwoić dawkę. Czyli podać ok 5mg/kg. Więc kilkaset, czy nawet kilka tysięcy wchłoniętych cząsteczek cyjanku potasu nie może zabić. Zakładam więc, że z innymi substancjami jest podobnie.
Tak samo nie rozumiem po co podawać obsłudze naziemnej antidotum, skoro to i tak rzekomo jest rozpylane nad miastami. Czyżby ludzie tam pracujący byli Wybrańcami, którzy mają ocaleć z czystki trwającej odkąd ludzie wynaleźli samoloty z napędem odrzutowym, oraz której efektów po dziś dzień nie widać?
Ale ok, rozumiem, postawiłeś hipotezę, poddałeś ją krytyce, za co chwała Tobie, gdyż przestrzegasz zasad metodologi naukowej. Czas teraz, abyś zebrał dowody na potwierdzenie hipotezy i je również poddał krytyce. Zatrzymywanie się na samym postawieniu hipotezy staje się czczym gadaniem, gdyż z żadnej hipotezy, nie przekutej przez materiał dowodowy w teorię, nie można wyciągnąć żadnego wniosku.