7696 replies to this topic

[mylo]

Zamieściłem bo znalazłem. Nie mogłem znaleźć jakiś dokładniejszych danych, ale uznałem to za ciekawostkę wartą wlepienia. Przynajmniej znajdzie się tu jakiś post na temat bez hejterowania.

1. Z artykułu zrozumiałem, że próbki pobrane zostały w mieście McCook, przez tego pana Jerry Neimen, w stanie Nebraska.

2. Nie wiadomo, fakt. Jednak są bardzo podobne do włókien wywołujących syndrom Morgellona, nawet na oko (oczywiście równie mocno do poliestrowych włókien z pościeli itp, ale uznajmy że to nie była kiedyś poduszka )

3. Nie wiadomo mi.

4. Pojedyncze włókna są cieniutkie. Oczywiście nie są nano, ale to chyba tylko kwestia nazewnictwa.

5. Ta substancja nie rozpuszcza skóry, tylko przez nią przenika. Nie mogłem znaleźć informacji co rozpuszcza a czego nie, możliwe że chityna jest jedną z rozpuszczanych substancji.

Jeśli podważać to tak jak Ty, nie wrzeszcząc na cały autobus "Waćpanie, toż to bzdura i pierduny!!".

[noxili]

Moze pokolei
27 września tego roku nad miejscowoscią McCook w Nebrasce pojawiły sie smugi chemiczne. Tym razem udało sie zebrać to, co samolot ropzpylał na niebie. Tym „czymś” były to włókna przypominające pajęczynę, ktore okazalty się niezwykle silne i trudno bylo je rozerwać. Zebraną „pajęczynę” pobrano do badań w niezależnym laboratorium.
Żadko pojawiające sie opady dziwnych włókien tego tyby sa notowane od średniowiecza co najmniej . Poczatkowo były używane do dowodzenia wygladu aniołów (dlatego cząsto anioły na starych freskach mają takie długie jaśniutkie włosy). Póżniej 0d 60 lat XXw łaczono je z aktywnościa UFO . Dzisiaj jak widać z łączy sie z chemitrailasami .
Signum tempori



Badania wykazały że z nieba spadły sztucznie wykonane (przez człowieka) nanostruktury pełne włókien wywołujących syndrom Morgellona.
Jakikolwiek dowód lub poszlaka że te "nanostruktury " są związane z ludzka działalnością?
Prosze wząść pod uwage ze nanostruktury technicznego pochodzenia są nedzną podróbka tego co potrafia zrobić pajaki czy jedwabniki.

No i co ważniejsze :dowód na istnienie choroby Morgellona proszę?
Bo jak narazie "zespół wyłażących kłaków z ciała" jest identyczny z ze znanym schorzeniem psychiatrycznym związanym z tym ze chory nieświadomie wciska sobie różne śmieci w ranki które sam sobie zadaje.Z tego co mi wiadomo wszystcy "chorzy na Morgellonke" którzy pozwolili na nadzór video 24h/7dni okazywało sie że sami wciskają sobie w zadrapania włókna z ubrań i tapicerki. Co wiecej wszystcy nie chcieli uznać dowodów wideo.Nawet gdy ich najbliżsi byli operatorami kamer i potwierdzaja autentyczność nagrań.
Samo schorzenie psychiczne znane jest juz długo(chyba ponad 100lat).


Jeśli założyć, że całości towarzyszyło rozpylanie DMSO (dimetylosulfotlenek, (CH3)2SO), który jest niezwykłym rozpuszczalnikiem, pozwalającym rozmaitym substancjom wchłaniać sie przez skórę człowieka bez naruszania jej struktury, to jest to logiczne wytlumaczenie wsposobu rozprzestrzeniania się tej choroby, wobec której medycyna jest jak na razie bezradna.
Bzdura niesamowita.
DMSO (dimetylosulfotlenek, (CH3)2SO) jest rozpuszcalnikiem typu polarnego.Jak chcesz zobaczyć najlepszy polarny rozpuszcalnik to odkręć kran , bo woda jest tego samego typu rozpuszcalnikiem
Substancje tłuste, skrobia czy chityna(pancerz owadów ) nie rozpuszcają sie w polarnych z definicji
Co wiecej DMSO niczego nie transportuje przez skóre.Jedyne jego zastosowania to substancja przeciew temu by woda zamarzała . Uzywa się jej w kriotechnice do hibernacji, np plemników. Bez tego kryształki lodu niszczą komórki.
W niektórych przypadkach choroby Morgellona znajdowano w ciele chorego człowieka kawałki owadów.
Co jest w tym dziwnego skoro zekomy zespół Morgelona jest związany z powstawaniem ranek na ciele . Kawałki owadów lub nawet całe żywe owady mogą zostać wepchnięte,lub wdrapane w ranki. Jest sporo owadów składających jaja w jątrzacych sie ranach lub wkłówajacych jaja pod skóre . Chocby popularny giez koński.
Mogło sie to stać tylko wtedy, gdy owad usiadł na osobie spryskanej DMSO, rozpuścil się w tej chemicznej substancji i przeniknął do ludzkiego organizmu. DNA takiego insekta ma zdolność przeniknięcia do struktur komórkowych czlowieka i doprowadza do ich mutacji co kończy się rakiem.
Z taka wyobraźnią proponuję krecić sequele filmów typu spiderman czy Mucha.
Dowodzik proszę ze wstrzykniecie , dyfuzja itp nawet czystego DNA innego organizmu moze połączyć z DNA ofiary.
Czyli co jak zabijesz komara na skórze to dostaniesz raka???

To nie pierwszy przypadek znalezienia takich włókien w Nebrasce.
Jak juz pisałem takie opady włókien zdarzają sie co jakiś czas od "zawsze".
Poprzednie były zbudowane nieco inaczej i z czasem rozrastały się wypuszczając odnogi…. Wszystko to jest wciąż ogromnie niejasne, ale wystarczająco niebezpieczny by pobudzic do myślenia na temat prawdziwego zagrożenia jakie niosą ze sobą smugi chemiczne.

Dowód ze taki opad jest niebezpieczny , nap spowodował wzrost przypadkó zachorowań. Bo równie dobrze mozna twierdzić że tęcza jest niebezpieczna.

źródło
[/quote]

[Canaris]

Muhadku kochanie ty moje tym swoim postem potwierdziłeś to co już dawno podejrzewałem .
Ty po prostu jesteś gimberem, który przyszedł tutaj żeby leczyć sobie kompleksy . Te twoje wieczne domaganie sie szacunku, zwracanie sie do kazdego kto sie nie zgadza per szczylu, młodziku, bełkotanie o agentach a teraz jeszcze wyzywanie od konfidentów i straszenie siła ROTFL . Naoglądałeś sie za duzo filmów sensacyjnych i teraz łykasz każdą ścieme o "WIELKIM ZŁYM SPISKU" cia i cholera wie kogo jeszcze .
Bądź meżczyzną i zniknij z tego forum jak to już zresztą tyle razy zapowiadałeś .


@mylo
Noxili ładnie wszystko ci wytłumaczył to ja sie jeszcze tylko zapytam : Po co robić coś takiego ?? Czyżby NWO ( czy cholera wie kto to tam rozpyla ) liczy na to że zdoła zabić lub zainfekowac naraz pół stanu i nikt sie nie jorgnie ??

Użytkownik Canaris edytował ten post 01.11.2010 - 17:34

[KILLER]

Wizualnie robisz ładne fotografie, o ile w ogóle są Twoje (wątpię szczerze). Tak swoją drogą. Co mnie interesują parametry? Zamiast podniecać się najmniej istotnymi szczegółami, to udowodnij różnicę na niebie smug znikających za samolotem a tych rozciągających się na całe niebo i to często w warunkach, które przeczą temu co WY mówicie.

Kpisz, czy o drogę pytasz ? Na jakiej podstawie sądzisz że to nie są moje fotki?

A co do powstawania smug to wszystko zależy od warunków atmosferycznych, od różnych czynników takich jak temperatura, ciśnienie, wilgotność. Przestrzeń powietrzna nie jest jednolitą strukturą, tam zachodzą tak gwałtowne zmiany że nie ma mowy o "stabilności". Dlatego smugi raz są a za kilka minut nie ma, raz się utrzymują dłużej a raz za kilka sekund znikają. Zresztą po co się tu powtarzać, gdyż o tym było już pisane.

[KriSSnt]

Zostaw już tego Muhada. W myśl zasady "nie karm trola". Każdy sobie umie wypracować zdanie na czyjś temat czytając kilka jego postów

Liczyłem na wyższy poziom wypowiedzi, i mniej niż trzy wykrzykniki.

Tak po za tym, nie ma to jak uczepić się muchy w temacie o chemtrails. Hehe

A ja liczyłem na wyższy poziom newsa... To nie żadne moje naskoki w Twoim kierunku, bo wiem, że tylko zamieszczasz i cytujesz. Ale przecież to jakieś brednie. Żeby nie było: zdania na temat chemtrails nie mam wypracowanego, bo jednak pewne rzeczy, jak np. te włókna właśnie są ciekawe i (jak dla mnie, może nie znalazłem?) niewyjaśnione. Ale głupoty o rozpuszczaniu się owadów i wnikaniu w skórę... Już nawet nie neguję czy to jest możliwe w jakiś warunkach czy nie, bo nauka lubi zaskakiwać (no chyba, że NWO pryska ludzi DEMATERIALIZATOREM i zaczynają przenikać z obiektami ) ale z drugiej strony nie trzeba być naukowcem, żeby zrobić tzw. 'facepalm' czytając te wypociny. A ktoś dalej wyjaśnił dokładnie: jeśli się owad rozpuszcza, to na skórę też powinno to działać i na człowieka... W ogóle to wszystko wygląda tak jakby jakiś przedstawiciel rasy czarnej za przeproszeniem - swoim stereotypowym ogromnym członkiem gwałcił ludzi, a oni tego nie czuli, nie widzieli i nie byli świadomi tego. Po czym znajdują w nich jego DNA. LOL!

Teoria chemtrails ma też jeden zasadniczy minus - źródło. Dałeś link do stronki, dalej źródła już nie ma. Autorem jest jakiś Chris Miekina, o którym google słyszało, ale tylko tyle, że ludzie próbują się o nim czegoś dowiedzieć wpisując tą frazę w wyszukiwarkę... Już swego czasu stwierdziłem, że niektóre teorie można wyssać z palca, chciałem nawet kiedyś samemu coś wymyślić beznadziejnego, przyprawiając odpowiednio sfabrykowanymi stronkami, odnośnikami na wikipedii itd... LOL jak ktoś chce, możemy zrobić jakieś jaja, pisać na PW (I tak znajdą się zwolennicy i nie uwierzą, że to wkręt nawet w momencie, gdy się przyznamy )

No i to by było na tyle... W niektórych miejscach teoria chemtrails ma ręce i nogi, ale szybkie kontrargumenty trzeźwo myślących sceptyków łamią jej te kończyny, wykańczając wybijającym zęby lewym prostym w stylu Muhada.

Sorki, sorki, miało już nie być o tym mowy!

[Arkadiusz]

Ja po raz kolejny zapytam w jaki sposób coś lekkiego po wypuszczeniu na bardzo dużej wysokości może spaść na precyzyjnie wyznaczony obszar? Czy którakolwiek z osób popierających istnienie spisku widziała kiedykolwiek samolot rolniczy podczas pracy? Jeśli nie, podpowiadam: aby coś celnie opryskać, trzeba lecieć nisko, bardzo nisko. W przypadku maszyn rolniczych wysokość lotu, przy której oprysk będzie skuteczny to 3-4 metry nad wierzchołkami roślin. 3-4 metry, nie 10-12 tysięcy.

[KriSSnt]

Jak ktoś wytłumaczy, to dam plusik

A wyżej Muhad prosi, żeby wyjaśnić różnicę między smugami, które znikają, a smugami, które nie znikają zaraz za samolotem.

No więc odpowiem (tak mi się wydaje!) - nie ma różnicy?

[KILLER]

Muchad, a co powiesz na taką fotkę....

Był to wyścig dwóch maszyn które leciały tym samym "skrótem", tj po punktach nawigacyjnych PADKA-TEPNA nad południową Polską. Po lewej stronie zdjęcia był A343 Air France, po prawej A343 Lufthansa. Air France leciała na 33 000 stóp, Lufthansa leciała na 31 000 stóp. Obydwie maszyny nie miały smug gdyż warunki były takie że smugi się nie tworzyły.



Jak już wcześniej wspomniałem atmosfera nie jest stabilna, tam warunki zmieniają się w każdej sekundzie.... bywają takie chwile że maszyny mają lub są pozbawione smug z powodu różnych czynników atmosferycznych, ciśnienia, temperatury, wilgotności...

Wiem że pewnie powiesz że akurat w tym czasie nie "pryskali", to jest totalna bzdura!

Człowieku opamiętaj sie, nie ma takiego spisku który by był utrzymany w takiej tajemnicy... Lotnictwo to są miliony osób, nie ma szans żeby było tak że wszyscy są w zmowie, że ukrywają coś.... nie ma takiej możliwości!

[LotosUR]

Obiecałem nie zabierać głosu tutaj, ale jednak chciałbym byście przyjrzeli się temu filmowi.
Oczywiście, całości, a nie że po części 1/7 lub 2/7 - każdy będzie miał już własny ogląd czy to bzdura czy nie, do końca oglądamy panowie i panie
Pytania są proste...

1. Co sądzicie o tym filmie dokumentalnym ?
2. Czy wystarczające są to dowody ?
3. Kontynuując pytanie 2 - owi zwykli ludzie występujący w filmie - są "teoretykami spiskowymi" , czy raczej badali co tam w trawie piszczy ?
4.
a) ufasz rządom i oficjelom że nic tam nie ma
b) udajesz że nie jest to sprawa ważna mimo że na całym świecie zaczyna być badana
c) uważasz że należy zbadać sprawę OFICJALNIE dla szerszej publiki, bez "przedstawicieli" różnych organizacji. Tylko ludzie niezależni.

Oczywiście... - nie wdaję się w dyskuję z żadnym z Was, by oszczędzić jakichkolwiek offtopów, oraz przepychanek, "moja prawda jest prawdą, Twoja teorią spiskową" i tego typu beznadziejnych nieobiektywnych ego-bzdur.

Prosiłbym jako ewentualne komentarze do postu i filmu ... - poprzedzić odpowiedziami na te 4 pytania które zadaję. Inaczej proszę darować sobie, ponieważ tak jak powyżej - i tak nie będę uczestniczył w dyskusji.
Film jest "nowy" na polskiej scenie informacyjnej. Świeżo uploadowany na youtube od wczoraj. W internecie widnieje też od bardzo niedawna.

A oto materiał...



Pozdrawiam, życzę wnikliwego przyjrzenia się.

Użytkownik Andromedan edytował ten post 29.11.2010 - 04:26

[KILLER]

Nie wiem co Ci "chemiczni" biorą, ale lepiej niech to odstawią hehehehehehe

Widać jak ten film jest robiony... totalna amatorka, kiepska gra aktorów.... dla mnie TOTALNA komedia !

Jak dla mnie to mogą wszystkie samoloty skierować nad moją okolicę, dla mnie to będzie raj na ziemi

[LotosUR]

Nie gra "aktorów" miała być oceniana, a treść. Tak więc nie dość że nie rozumiesz postu który napisałem, to mało tego - nie odniosłeś się do pytania na które prosiłem odpowiedzieć poprzedzając opinię.
Proponuję spuścić powietrze, 50 razy się zakręcić na fotelu w jedną i drugą stronę, tak dobrze, konkretnie, ochłonąć i jeszcze raz przeczytać co napisałem.
A co do treści którą napisałeś - każdy powinien mieć własną opinię i to jest prawidłowe. Nie mniej jednak jeżeli opinia jest nie na temat proponowany przeze mnie poprzedzony pytaniami... - to jest to OFF top. To nie filmweb.pl ani hatak.pl - tutaj nie oceniamy gry "aktorów" oraz amatorstwa. A tylko do tego się odniosłeś.
Wszyscy widzą. To jasne.

I żeby nie było, nie wdaję się w przepychanki więc nie odpiszę

Pozdrawiam.

Użytkownik Andromedan edytował ten post 30.11.2010 - 15:51

[KrisTr]

Jest zima więc niebo białe, smug akurat nie widzę.
Ale odczuwam ich działanie na mój organizm, prawie wszystkie opisane wcześniej objawy.
Ze zmiennego nasilenia objawów wnioskuję, że najbardziej pryskają w sobotę i niedzielę.
A już porażajace jest jak sie popatrzy na zasięg spisku. Mnie osobiscie powaliło, że moja zona jest w spisku.
Uparcie twierdzi, że to nie smugi, a kac. )))

I niech nikt nie pisze,że to meteopatia itp. dobrze wiem co czuję. jak mam w poniedzałek iść do pracy, to najbardziej odczuwam wpływ smug.

[KrisTr]

hehe wiecie co to ironia?

@Chris, tobie przeszło?

edit
Post 1421, jest odzwierciedleniem mojej opini o chemi na niebie, kto nie dostrzeże o co w nim chodzi, to zapraszam na priv. Główką w mur, to niektórym może pomóc,, szczególnie jak nie maja poczucia humoru

edit Yawgmoth
Proponuję takie posty "na luzie" pisać tutaj, albo wcale.


I proszę już nie robić offtopicu !

Użytkownik Yawgmoth edytował ten post 15.12.2010 - 16:33

[Staniq]

Andromedan:
1-badziewie,
2-dowodów nie przedstawiono,
3-badali co w trawie piszczy,coś piszczało,ale przestało...
4-a-nie,b-nie,c-tak(pomimo tendencyjnych pytań).
Jeżeli kiedykolwiek,ktokolwiek dokona wiarygodnych i niebudzących wątpliwości badań,a te badania "położą" teorię o chemitrails,walniesz się w klatę i powiesz:zabłądziłem?Czy będziesz krzyczał:Kłamcy!!!
Ja w tej chwili jestem sceptykiem,nie przedstawiono (moim zdaniem) żadnego dowodu popierającego teorię spiskową.

[LotosUR]

Andromedan:
1-badziewie,
2-dowodów nie przedstawiono,
3-badali co w trawie piszczy,coś piszczało,ale przestało...
4-a-nie,b-nie,c-tak(pomimo tendencyjnych pytań).
Jeżeli kiedykolwiek,ktokolwiek dokona wiarygodnych i niebudzących wątpliwości badań,a te badania "położą" teorię o chemitrails,walniesz się w klatę i powiesz:zabłądziłem?Czy będziesz krzyczał:Kłamcy!!!
Ja w tej chwili jestem sceptykiem,nie przedstawiono (moim zdaniem) żadnego dowodu popierającego teorię spiskową.

Weź mnie nie rozśmieszaj, proszę Cię. Pobierano próbki gleb i pomiary zawartosći aluminium w niej. To nie dowód że gleby na przestrzeni 5 lat tak drastycznie nabrały aluminium w sobie ? Proszę Cię... a drzewa na Hawajach ? To też nie dowód ? Normalnie nie mogę jak to czytam.
Przepraszam, zadam "tendencyjne" pytanie, czy Ty jesteś ślepy, głuchy, czy to i to ?

A PYTANIE JESZCZE...
CO BYŁOBY DLA WAS DOWODEM ? Że Obama to powie, czy kto inny, że tak, walimy na was chemsy i mamy was gdzieś, bo chcemy robić swoje eksperymenty... ?

Proszę Was...
Proszę, ręce opadają. A gdybym zażywał viagrę, to miałbym zwis prącia przy tego typu ocenach sytuacji.

Ale...
Jedno co uznaję i szanuję, to to, że odpowiedziałeś na wszystkie pytania, nie wiem czy obejrzałes cały film.
Pozdrawiam.

Walcie te minusy
I tak od 3 tygodni nie mogę tu skasować konta. Eury się nie odzywa, nikt inny nie da rady skasować...

Użytkownik Andromedan edytował ten post 16.12.2010 - 16:02