743 odpowiedzi w tym temacie

[Palmæro]

Najdziwniejsze jest w tym to, że tak szybko zdołali prawie wszystkich zidentyfikować.

Z tego co się orientuję na razie zidentyfikowano tylko 25 ciał...

te informacje kto zginął wzięły się z listy osób które weszły na pokład tego samolotu a nie z listy tych których faktycznie zidentyfikowano...

Użytkownik Palmaero edytował ten post 12.04.2010 - 20:59

[oski_10]

Ciało Pierwszej Damy z tego co mi wiadomo zidentyfikowano po obrączce ,która miała szczególny napis

I z tego co w TV dzisiaj mówiono nie odnaleziono jeszcze 9 ciał

Użytkownik oski_10 edytował ten post 12.04.2010 - 21:01

[sebacyw]

W takim wypadku nie ma wątpliwości, że największą siłę odebrał sam kadłub i podczas zetknięcia z ziemią został doszczętnie poturbowany.

[mamma]

Wypowiedź Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki Szczecińskiej (ZUT):

Czy naprawdę tak trudno przed podaniem tego rodzaju "informacji" sprawdzić, czy na Politechnice Szczecińskiej istnieje takie laboratorium? Wystarczy minuta, aby dowiedzieć się, że takiej jednostki na tej uczelni nie ma, a pan Drozdowicz zajmuje sie konstrukcjami betonowymi.

I druga, ale istotniejsza rzecz: drodzy "spiskowcy", czy nie wydaje się Wam, że z prostego szacunku dla ludzkiej śmierci moglibyście powstrzymać pracę Waszej wyobraźni przynajmniej do czasu, kiedy ofiary katastrofy zostaną pochowane?

[Arczi1991]

Zidentyfikowano 40 ciał ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Jutro mają one zostać przetransportowane do kraju razem z ciałem prezydentowej Marii Kaczyńskiej - poinformował prokurator generalny Andrzej Seremet.

W tej chwili zidentyfikowano 40 osób i te 40 trumien jest przygotowanych do wyjazdu, jeżeli nie będzie żadnych przeszkód jutro zostaną one wyekspediowane do kraju, w tym trumna ze zwłokami pani prezydentowej - powiedział Seremet.

[D.K.]

To sobie zobacz to co o czym wcześniej pisałem, nie mam zamiaru ciągle się powtarzać. Są przynajmniej dwie relacje, z samolotem lecącym nisko z skrzydłem do ziemi, i dziwnym dźwiękiem silnika. Jena to relacja dziennikarza TVP a druga to świadków na serwisie TVN.  Zobacz posty wcześniej.

Ja też nie mam zamiaru się ciągle powtarzać tłumacząc, że to nie świadczy o problemach z silnikiem.

samolot zaczęło by znosić na bok w myśl zasad fizyki i pilot musiał by się bawić, by wszystko wyrównać, jak ma czas. Niestety nasz pilot nie miał, prawdopodobnie nawet nie miał czasu zameldować wierzy o tym, że spada, liczyły się sekundy.

Bzdura wielokrotnie powtarzana nie stanie się przez to prawdą. Pierwszą i najważniejszą czynnością, jaką wykonuje załoga samolotu w momencie wystąpienia poważnej awarii jest poinformowanie o tym fakcie wieży kontrolnej. Choćby z tego nieprawdopodobnego dla niektórych powodu, żeby kontrola lotów zdążyła postawić w stan gotowości naziemne służby ratunkowe. Wystarczy odrobina chęci, żeby się o tym przekonać.

Wypowiedź Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki Szczecińskiej (ZUT):

Podajesz w wątpliwość wiarygodność Wikipedii i Gazety Wyborczej, a jednocześnie zamieszczasz artykuł pochodzący z Naszego Dziennika. Jak to skomentować? 


Pan Drozdowicz opiera się na tych samych przesłankach, co my, przy czym jego teoria ładnie brzmi i znakomicie wkomponowywuje się w linię programową gazety, ale niestety nie wyjaśnia wszystkich znanych zachowań samolotu i jest sprzeczna ze znanymi już teraz szczegółami dotyczącymi zachowania załogi. Krótko mówiąc - nadaje się do śmieci. 

Eeee, nie, aktualnie mieli problem z samolotem, ale tego nie podasz bo po co, lepiej nakłamać i napisać bzdury, to z tobą dyskusja niema sensu, przyczepiłem się bo zwyczajnie zmyślasz, bez żadnych dowodów na poparcie swych tez, a jak je masz to są wątpliwej jakości, jak Gazeta Wyborcza, skorzystaj jeszcze z Wiki największego śmietnika gdzie jest błąd na błędzie.

Nie wiem, skąd bierzesz te swoje rewelacje, ale proponuję Ci zmienić źródło informacji. To, co wypisujesz, mija się z prawdą. Całkowitą bzdurą jest stwierdzenie, że lot 571 miał problemy techniczne, bo nie miał żadnych. Tylko w przeciwieństwie do Ciebie nie dyskutuję opierając się o filmy telewizyjne i fikcyjne scenariusze, ale o suche i oficjalne dane. 

Aviation Safety Network

Oficjalna strona lotu 571

Airdisaster

Opowieści o rzekomej awarii silnika, czy silników są po prostu niedorzeczne.


Dysponujesz jeszcze jakimiś równie porażającymi argumentam, czy zakończymy tą bezowocną dyskusję? 

[mpiwowski]

Awarie nie wchodzę w grę. W grę wchodzi raczej w 90% jak dla mnie tylko wcześniejszy wybuch. W powietrzu był wybuch rozrzucają niektóre elementy samolotu po okolicy potem jeszcze trochę przeleciał i runął na ziemie. Niektóre elementy, które były obok siebie umiejscowione w samolocie teraz leżą naprawę setki metrów od siebie, wiec raczej odpada, że uderzył samolotem od razu w ziemie. To musiał być wcześniejszy wybuch w powietrzu, którzy świadkowie potwierdzają. Po prostu rozrzuciło trochę części już wcześniej. Są 2 wersje. Wybuch paliwa w jakiś sposób lub bomba nie zamierzam rozstrzygać która byłaby prawdą. Dowiemy się z czasem.

PS: To tylko moja wersja, nie bierzcie jej zbytnio na serio

Użytkownik mpiwowski edytował ten post 12.04.2010 - 21:50

[Palmæro]

eeeee..... który świadek potwierdził wybuch w powietrzu? cytat prosze...

[mpiwowski]

Może nie tak. Nie tyle świadek potwierdza wybuch w powietrzu. Co powiedział, że był huk (mówili, że stłumiony), potem cisza i znowu huk.

Proszę bardzo: LINK

Użytkownik mpiwowski edytował ten post 12.04.2010 - 21:59

[sebacyw]

Są 3 silniki.
Pomyśl, że mógł najpierw eksplodować pierwszy, później drugi, albo najpierw jakiś/jakieś silniki, a następnie reszta paliwa. (wszystko po zetknięciu z ziemią)
Co do onet-u to tam mogą być skłonni wypisywać nawet to, że za tym wszystkim stoi UFO.

Użytkownik sebacyw edytował ten post 12.04.2010 - 22:02

[mpiwowski]

No właśnie, i tak zaczynają się spekulacje. Za dużo możliwości. Tak jak mówiłem, to jest moja wstępna wersja tylko, nie bierzcie jej do siebie za bardzo

[Palmæro]

[...] doszło do dwóch eksplozji, gdy samolot uderzył w ziemię[...]

a to nic dziwnego, że doszło do eksplozji gdy samolot uderzył w ziemię... zwłaszcza biorąc pod uwagę to że miał na swoim pokładzie jeszcze sporo paliwa (z tego co się orientuję pilot dopuszczał możliwość udania się na inne lotnisko - musiał mieć więc wystarczająco paliwa)

[mpiwowski]

ups, mój błąd. skasujcie ten post (numer 340)

Użytkownik mpiwowski edytował ten post 12.04.2010 - 22:09

[cycloneye]

Tak zeby wspomóc wyobtaźnię

Użytkownik cycloneye edytował ten post 12.04.2010 - 23:09