Skocz do zawartości


Katastrofa samolotu prezydenta


  • Please log in to reply
743 replies to this topic

#346

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3176
  • Tematów: 2724
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Palmaero, taka uwaga-kręgu nad lotniskowego nie wykonuje się TAK CIASNO.
Tym bardziej taką maszyną.
Aby wykonać taki krąg potrzeba kilku-kilkunastu kilometrów od lotniska.


Poza tym krąg nadlotniskowy wykonuje się raczej po figurze zbliżonej kształtem do prostokąta, gdzie pas lądowania znajduje się na dłuższym boku, a nie po owalu.



  • 0



#347

sebacyw.
  • Postów: 246
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Rolpiek, przeczytaj to co aktualnie napisałem
"Przebieg całego zdarzenia z mojego punktu widzenia (jest to oczywiście przypuszczenie)
Dołączona grafika "
Napisałem tam o utracie kawałka skrzydła przez drzewo- Ty informujesz o antenie.
To nie ma większej róznicy akurat.
  • 0



#348

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3176
  • Tematów: 2724
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

podstawowe pytanie jest dlaczego zeszli za nisko ?
celowo czy coś działało nieprawidłowo i źle wskazywało wysokość ?
podejrzewam że pilot mimo że był 3 dni wcześniej na tym lotnisku mógł nie zauważyć tej anteny nawet wtedy i nie spodziewał się że coś wystaje powyżej np. 20-30 metrów (podają że antena sięga 50 m) , w końcu to już było bardzo blisko pasa

Jest pewna możliwość. Daleko mi wprawdzie do bycia ekspertem w tej dziedzinie, ale powodem może być (wspomniana przeze mnie wcześniej) nieprawidłowa konfiguracja wysokościomierza. Lotnisko Smoleńsk-Siewiernyj leży na wysokości 255 m n.p.m., Okęcie na 110 m n.p.m., więc po locie na ustalonym pułapie (międzynarodowa definicja QFE), a przed lądowanie załoga o ile dobrze rozumiem procedury, powinna była przełączyć wysokościomierz z QFE na QNH, czyli wysokość bezwzględną, z dodatkowym uwzględnieniem wysokości lotniska docelowego nad poziomem morza. Tą wartość QNH podaje wieża kontroli lotów lotniska docelowego. Być może tutaj leży problem - podano złą wartość (np. w innych jednostkach, typu milimetr słupa rtęci, a załoga przyjęła hektopaskale), piloci źle zrozumieli wartość lub też ją zlekceważyli/zapomnieli. Oczywiście to tylko gdybanie.

Poza tym ze zdjęć można wywnioskować, że teren wokół lotniska nie jest całkiem płaski, a raczej obniża się przed pasem startowym. Tu-154 ma jak mi się wydaje wysokościomierz "klasyczny" i radiowy. Jeśli załoga opierała się na wskazaniach wysokościomierza radiowego, a teren przy podejściu rzeczywiście ma zmienną wysokość, to w zasadzie widać jak na dłoni, dlaczego samolot znalazł się na zbyt niskim pułapie podczas podejścia. 

Pytanie, które w tym momencie ciśnie się na usta - dlaczego? Przecież to mogłoby się zdarzyć nowicjuszowi, ale doświadczona załoga nie powinna popełnić tak szkolnego błędu.

Koncepcja ta wyjaśniałaby również, dlaczego szczątki samolotu są rozrzucone na takim obszarze - po prostu uderzył w ziemię z prędkością poziomą zbliżoną do lądowania (jakieś 230-250 km/h, zależnie od źródeł), ale zapewne ze znacznie większą prędkością pionową. Dla Tu-154 prędkość schodzenia przy podejściu do lądowania to 3-3.5 m/s, więc przy uderzeniu o ziemię musiałaby być znacznie większa. I mamy z grubsza teorię pasująca do faktów :)

 

Napisałem tam o utracie kawałka skrzydła przez drzewo- Ty informujesz o antenie.
To nie ma większej róznicy akurat.

Może mieć... trudno sobie wyobrazić, żeby zwykła druciana antena była w stanie spowodować tak poważne uszkodzenie samolotu, które zwaliłoby go na ziemię. No chyba, że wspomniana antena to stalowy maszt o konstrukcji słupa energetycznego :)
Drzewo to inna sprawa, drewno, drzazgi, gałęzie itp. mogłyby w teorii zniszczyć pokrycie płata, zablokowanie lub zniszczenie skrzeli itp., a to już w prostej drodze prowadziłoby do katastrofy, szczególnie na tak małej wysokości, z jaką Tu-154 leciał.

Użytkownik Kurczak edytował ten post 13.04.2010 - 17:33

  • 0



#349 Gość_Armstrong2009

Gość_Armstrong2009.
  • Tematów: 0

Napisano

[ Tą wartość QNH podaje wieża kontroli lotów lotniska docelowego. Być może tutaj leży problem - podano złą wartość (np. w innych jednostkach, typu milimetr słupa rtęci, a załoga przyjęła hektopaskale), piloci źle zrozumieli wartość lub też ją zlekceważyli/zapomnieli. Oczywiście to tylko gdybanie.


Aktualnie niezrozumienie się pilotów z kontrolą lotów jest zdementowane, rozmowy odbywały się w języku rosyjskim i angielskim.

"http://www.tvn24.pl/-1,1651972,0,1,czarne-skrzynki-byly-dwie-proby-ladowania,wiadomosc.html"

Oraz były tylko dwie próby lądowania, warto przeczytać. Ostatecznych wyników jeszcze niema.

Pytanie, które w tym momencie ciśnie się na usta - dlaczego? Przecież to mogłoby się zdarzyć nowicjuszowi, ale doświadczona załoga nie powinna popełnić tak szkolnego błędu.


Ci ludzie byli najlepsi z najlepszych, raczej nie popełnili by tego błędu, prędzej popełniła by go kontrola lotów, wysyłając błędną wysokość, ale w to nie wieże. Uważali by zwłaszcza, że wcześniej próbował lądować ich samolot.

Poza tym krąg nadlotniskowy wykonuje się raczej po figurze zbliżonej kształtem do prostokąta


Prędzej do walca, ale o podstawach eliptycznych bądź normalnych okrągłych. Specjalnie dla Kurczaka, wypowiedź jest pod kątem tragedii,wszystko trzeba ci mówić?

Użytkownik Armstrong2009 edytował ten post 13.04.2010 - 18:41

  • 0

#350

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano


Napisałem tam o utracie kawałka skrzydła przez drzewo- Ty informujesz o antenie.
To nie ma większej róznicy akurat.

Może mieć... trudno sobie wyobrazić, żeby zwykła druciana antena była w stanie spowodować tak poważne uszkodzenie samolotu, które zwaliłoby go na ziemię. No chyba, że wspomniana antena to stalowy maszt o konstrukcji słupa energetycznego :)
Drzewo to inna sprawa, drewno, drzazgi, gałęzie itp. mogłyby w teorii zniszczyć pokrycie płata, zablokowanie lub zniszczenie skrzeli itp., a to już w prostej drodze prowadziłoby do katastrofy, szczególnie na tak małej wysokości, z jaką Tu-154 leciał.


wg mnie tam wyraźnie obok tego kawałka widać stalowy maszt , ale mogę się mylić
poniżej zbliżenie gdzie ja tam widze maszt
(po lewej oryginalny kawałek fotki po prawej zaznaczyłem gdzie "ja widze " maszt)

Dołączona grafika


i jeszcze jedno odnośnie różnicy czy to maszt czy drzewo - maszt zadziała przy takiej predkosći jak nóż (co potwierdza zresztą "odcięty" kawałek skrzydła) , drzewo rozszarpie bardziej konstrukcje a nawet mogłoby spowodować bezwłoczne uderzenie w ziemie poprzez "zatrzymanie" samolotu (wszytsko zależy oczywiście jak duże drzewo czy tylko 1 czy wiećej, jaki samolot itd itp )

Użytkownik rolpiek edytował ten post 13.04.2010 - 18:00

  • 0

#351

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Raczej trudno pomylić mmHg z hPa, głównie dlatego, że przy milimetrach słupa rtęci liczba będzie niższa niż przy podawaniu ciśnienia w hektopaskalach (1 hPa = 0,75 mmHg) Przy dobrze rozbudowanym wyżu jego centrum będzie więc miało powiedzmy 1023 hPa czyli ponad 760 mmHg.
Jeśli chodzi o rozrzut szczątków - kolega Kurczak może mieć sporo racji. Niewielka prędkość postępowa, i zbyt duża prędkość opadania mogły przyczynić się do rozkawałkowania płatowca przy uderzeniu o grunt, jednak nie wyrzuciły elementów bardzo daleko, te cięższe zostały w pobliżu miejsca upadku. Antena NDB może być umieszczona w różny sposób - albo na dość cienkiej kratownicy, albo też w formie masztu rurowego z odciągami. Zasadniczo wszystko, co znajduje się na ścieżce podejścia przystosowane jest do "skasowania" przez samolot poruszający się zbyt nisko. Zasadniczo nie oznacza w każdym przypadku, jednak sama radiolatarnia nie jest na tyle ciężkim urządzeniem, aby wymagała jakichś siermiężnych wsporników. Radzieckie samoloty to jednak dość mocne konstrukcje, wątpię aby maszt/kratownica mogły na tyle uszkodzić skrzydło, aby samolot stał się niesterowny. Drzewo prędzej - nie jest tak łatwo je położyć, do tego generuje odłamki i inne śmieci.
  • 0



#352

wogensatanista666.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

witam wszystkich

szkoda ze zginęła polska elita, oni robili dużo więcej niż obecni politycy w obecnej koalicji i za ich czasów żyło się mimo wszystko lepiej. nie przepadałem za Kaczyńskim ale mimo wszystko więcej zrobił dla kraju niż donald Tusk. co do teorii konspiracyjnych to na pewno nie była to Rosja bo Rosjanie nie chcieliby takiego rozgłosu o Katyniu. ciesze się mimo to ze Rosjanie zachowali się wspaniale i nawet ogłosili żałobę narodowa w przeciwieństwie do naszych "przyjaciół" amerykanów którzy zbytnio się tym nie przejęli. poza tym nie wykluczam (co nie oznacza że tak uważam) spisku ponieważ Kaczyński i inni członkowie PiS'u byli bardzo niewygodni.
  • 0

#353

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3176
  • Tematów: 2724
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Poza tym krąg nadlotniskowy wykonuje się raczej po figurze zbliżonej kształtem do prostokąta



Prędzej do walca, ale o podstawach eliptycznych bądź normalnych okrągłych.

Jeśli planujesz mnie poprawiać, lepiej upewnij się kilka razy, że aby na pewno się nie mylisz.


Krąg nadlotniskowy definicja 1

Krąg nadlotniskowy definicja 2

Inaczej łatwo zrobić z siebie pośmiewisko.

Raczej trudno pomylić mmHg z hPa, głównie dlatego, że przy milimetrach słupa rtęci liczba będzie niższa niż przy podawaniu ciśnienia w hektopaskalach (1 hPa = 0,75 mmHg) Przy dobrze rozbudowanym wyżu jego centrum będzie więc miało powiedzmy 1023 hPa czyli ponad 760 mmHg.


Rzeczywiście, to był niefortunny przykład. Ciągle więc zostaje jeszcze zasadnicza kwestia wysokości lotu. Niech już opublikują oficjalne wyniki śledztwa, bo nie mogę się doczekać...

kolega Kurczak  


Koleżanka, nie kolega, uprzejmie proszę. Czyli Kurczak, a nie Kogutek :)

Użytkownik Kurczak edytował ten post 13.04.2010 - 18:33

  • 0



#354 Gość_Armstrong2009

Gość_Armstrong2009.
  • Tematów: 0

Napisano

Inaczej łatwo zrobić z siebie pośmiewisko.


Wikipedia to daje dużo do myślenia kto się ośmiesza. Poza tym rozmawiamy o katastrofie samolotu prezydenckiego, tak? Moja wypowiedź była w tym kontekście, (bo ten samolot robił elipsy nie prostokąty nad lotniskiem), a nie ogólnie, bo wiadomo, że to prostokąt z zaokrąglonymi rogami.

Użytkownik Armstrong2009 edytował ten post 13.04.2010 - 19:16

  • 0

#355

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

W takim razie przepraszam bardzo koleżankę, nie spojrzałem na okolice awatara :)

Krąg - owszem, jest to raczej prostokąt o zaokrąglonych bokach. Cyfrę zero przypomina holding, a z tego co wiemy samolot w holdingu nie krążył - był zbyt blisko od lotniska. Holdingi wykonuje się w sporej odległości i na wyznaczonych pułapach. Drugie źródło dotyczące kręgu jest w pełni godne zaufania, strona zalecana jest dla początkujących użytkowników sieci VATSIM jako autoryzowany materiał służący do nauki wirtualnego latania, a na VATSIM jak wiadomo "as real, as it gets", szczególnie jeśli chodzi o procedury.
  • 0



#356

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3176
  • Tematów: 2724
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W takim razie przepraszam bardzo koleżankę, nie spojrzałem na okolice awatara :)


Nic nie szkodzi :)

Krąg - owszem, jest to raczej prostokąt o zaokrąglonych bokach. Cyfrę zero przypomina holding, a z tego co wiemy samolot w holdingu nie krążył - był zbyt blisko od lotniska. Holdingi wykonuje się w sporej odległości i na wyznaczonych pułapach.  



Holding, czyli krąg oczekiwania? 
  • 0



#357 Gość_Armstrong2009

Gość_Armstrong2009.
  • Tematów: 0

Napisano

To ja już nic nie kapuje, z relacji świadków wygląda na to, że samolot robił coś w rodzaju elipsy. Arkadiusz twierdzi, że samolot ich robić nie mógł bo był za nisko. Może jednak poczekajmy co powiedzą czarne skrzynki? :]
  • 0

#358

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Porównałam udostępnione zdjęcie satelitarne okolic katastrofy po zdarzeniu ze zdjęciami z google maps tamtej okolicy - sprzed zdarzenia.

Szczególnie interesujący wydaje mi się fragment nad którym samolot przeleciał w momencie opadania niezamierzonego skrętu. Przed punktem gdzie maszyna "zgubiła" fragment skrzydła dostrzec możemy obszar wyglądający podobnie do samego miejsca gdzie samolot "został uziemiony" ,że tak powiem (fragment skrzydła znajduje się dokładnie w połowie odległości pomiędzy opisywanym przeze mnie obszarem a drogą, na pewno zauważycie). Pełno białych fragmentów. Na wcześniejszym zdjęciu google jest tam las i jakiś niewielki budynek(?) z czerwonym dachem (a może to nie dach tylko cień?).
Wie ktoś może co to jest? Czyżby fragmenty słupa lub czegokolwiek o co samolot zahaczył? (fragment skrzydła mógł odpaść dopiero chwilę później i zostać poniesiony dalej siłą rozpędu)

Zdjęcie sprzed zdarzenia (google maps)
http://img576.images...googlemaps.jpg/

Zdjęcie zrobione po katastrofie
http://img220.images...atastrofie.jpg/

Może ktoś również porównując zdjęcia dostrzeże ciekawe różnice?

Użytkownik Ana Mert edytował ten post 13.04.2010 - 19:22

  • 0



#359

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

To ja już nic nie kapuje, z relacji świadków wygląda na to, że samolot robił coś w rodzaju elipsy. Arkadiusz twierdzi, że samolot ich robić nie mógł bo był za nisko. Może jednak poczekajmy co powiedzą czarne skrzynki? :]


no to by chyba pasowało - oni robili okrąg/elipse bo myśleli że są może wyżej
  • 0

#360

Daikin.
  • Postów: 248
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Przepraszam że przerywam wam tą ciekawą rozmowę ale proszę o chwilę zadumy nad... symbolem
Katyń - J. Kaczmarski

Użytkownik Daikin edytował ten post 13.04.2010 - 20:26

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych