Dobrze policzyłeś, ale trzeba jeszcze zwrócić uwagę, że samolot rozleciał się na kawałki. Zatem nie jest powiedziane, że droga "hamowania" każdego z pasażerów była taka sama. Poza tym samolot nie trafił w ziemię pionowo, ale pod kątem i musiał wytracić energię. Moim zdaniem jest pewne prawdopodobieństwo, że cześć pasażerów "wyhamowała" z mniejszym przyspieszeniem, właśnie dlatego, że samolot, jak napisałeś, rozsmarował się po ziemi. Teoretycznie wystarczyło by 12-15 metrów, choć te obliczenia nie są w ogóle miarodajne, a jedynie szacunkowe, bo liczymy wartość średnią.Policzm jakiemu przeciazeniu mogli byc poddani pasazerowie feralnego samolotu. Do obliczen przyjmujemy:
V-250km/h (to jest chyba wartosc zanizona, samolot przyspieszal)
S-3metry (pomijam w obliczeniach sily dodatkowe i przesuniecia wzgledem terenu (czyt: rozsmarowanie samolotu na Ziemi) wplyw tych sil ma znaczenie dla kazdego pasazera siedzacego dalej niz miejsce styku samolotu z Ziemia. Czyli moje obliczenia dotycza np. pilotow:
Wzor
a=v^2/2s
Czyli mamy okolo 80G
Trzeba wziąć pod uwagę, na jakim odcinku dany pasażer napotkał przeszkodę.