To nie są odważne sugestie, tylko słuszne i powinno się dodać do tego amen. Niektórzy po prostu na siłę starają się zrobić, z takiej klasy fachowca, idiotę.
Napisano 14.04.2010 - 16:03
Błędy zdarzają się każdemu, a przykładem niech będzie Teneryfa, 27 marca 1977, kapitan van Zanten holenderskiego KLM-a 4805. Prawie dwanaście tysięcy godzin nalotu, uprawnienia instruktorskie, a mimo wszystko popełnił elementarny błąd; z roztargnienia, ze zdenerwowania, mniejsza z tym.jeśli dają 99% pewności, że to nie wina samolotu, to ja jestem skłonny dać 80% że nie wina pilota. To były "za proste błędy" jak na kogoś tej klasy.
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych