Nie rozumiem Twojej metodologii. Skoro sami otrzymali sygnał mijając radiolatarnię to byli na kursie. Jest zresztą reakcja, w stenogramie oznaczona jako głos nieznany "dalsza". Nie wiem czemu nieznany. Ale reakcja jest.
Warto zauważyć, że jak on to mówi to oni już ją mijają. To są tylko różnice ułamków sekund. Więc 6 jest tu prawidłową daną podaną od kontrolera bo w tym samym czasie jest sygnał 845.
Druga sprawa, u Ciebie zderzenie z drzewami jest na 1100 metrze.
radiolatarnia bliższa jest na odległości 1 km
ze stenogramu bliższa dała dźwięk o 10:40:56 a zderzenie z drzewami o 10:40:59,3 czyli kilka sekund później
coś się więc nie zgadza, albo tam była ta radiolatarnia albo drzewo, coś trzeba wybrać
Ja to widzę tak, że Protasiuk pociągnął za drążki po usłyszeniu bliższej prowadzącej. Bo czas ABSU jest dokładnie w tym samym momencie co do sekundy. Tak jakby odruchowo. Oczywiście za późno na uratowanie maszyny.
Tak mówił ekspert, że pierwszy sygnał ABSU to pociągnięcie drążka. A jest to dokładnie w tym czasie co radiolatarnia, więc widzę tylko taką interpretację. Zderzenie z drzewem jest później.
Ale czemu tak późno ten drążek pociągnął skoro kontroler mu mówił "horyzont" a drugi pilot "odchodzimy".
Kontynuując jeszcze Twój wątek "piloci myśleli, że są nad lotniskiem", to nie piloci myśleli tylko kapitan. Bo nie da się inaczej tego odebrać, jeżeli drugi pilot mówi "odchodzimy" to on na pewno nie myślał, że jest nad lotniskiem.
Uzupełniając taką znalazłem dokładną informację o tym ABSU:
Pierwszy sygnał to odłączenie kanału podłużnego (pociągnięcie za stery). Drugi sygnał autopilota-wyłączenie automatu ciągu. Trzeci - wyłączenie kanału bocznego.
Wracając do obliczeń, może obliczysz po prostu odległość między radiolatarniami i z tego prędkość. To bardzo proste, skoro odległość między nimi to 5 km. Czas ich sygnałów masz w stenogramie. Z tego wyjdzie średnia prędkość na tym odcinku 5 km.
Zresztą sam to policzę:
Czas między radiolatarniami: 1:05,8 minuty.
5000 / 65,8 * 3600 = 273,56 km/h
Kolejny edit
Bo właśnie spostrzegłem, że to może być prędkość.
Stenogram czas 10:38:49,2 drugi pilot "I klapy 36, mamy 2-8-0" czyli 280 km.
Jeżeli taką prędkość obrał do podchodzenia to by się mniej więcej zgadzało z wyliczeniami.
Natomiast liczenie prędkości z metrów na podstawie komentarza wieży uważam za błędne bo jest niedokładne. A jednak sygnał z radiolatarni jest automatem, który zarejestrował inny automat. A człowiek to tylko człowiek i nie wiadomo z jakim opóźnieniem buzie otworzy.
Użytkownik Xellos edytował ten post 03.06.2010 - 23:24