Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tajemnica Samolotu 101


2351 replies to this topic

#1891

FaceToFace.
  • Postów: 195
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano


[...] weź przykład z Bolbo i innych są mi vice-versa ale Oni przynajmniej mają logikę w rozumowaniu Ty tylko skrzeczysz jak nadęta żaba

Jak rany, krzyczcie na siebie, prowadzcie jalowa dyskusje, ale uzywajcie slow, ktore rozumiecie i umiecie je stosowac... (podpowiedz: oponenci - do jest dobre slowo w tym znaczeniu)



wiem co znaczy sowo vice versa (" na odwrót "w tym kontekście ) chociaż racja bardziej myślałem o en dépit moich teorii
sorry
  • 0

#1892

dawmars.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ciekawe czy ten samolot jeszcze istnieje jako całośc:)
http://wiadomosci.wp...ml?ticaid=1a542

edit AlienGrey
Użytkownicy Bolbo, FaceToFace, Pazi oraz Tropiciel otrzymują po ostrzeżeniu za offtopic oraz dwu-dniowej blokadzie możliwości pisania postów - tak jak uprzedzałem.
Tropiciel dodatkowo otrzymuję kolejne ostrzeżenie oraz kolejne 2 dni blokady za obrazę użytkownika PaZi.
Tak ciężko jest Wam pisać poważnie i na temat??

  • 1

#1893

MatoIto.
  • Postów: 635
  • Tematów: 4
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

znowu grupka spiskowców robi zamieszanie, podam więc nowe wątki warte zbadania :)

skoro przyleciał niesłyszalny śmigłowiec to idźmy dalej, to był latający talerz, przecież teorie spiskowe nie mają żadnych ram fizycznych, więc po co śmigłowiec skoro może być latający spodek produkcji rosyjskiej of course

w końcu jak wiadomo, Rosja i USA od lat kilkudziesięciu badają obcych i przejęli ich technologię - sami więc latają spodkami :)

Już naprawdę blisko do stwierdzenia, że za zamachem stały jaszczurki podszywając się pod ciała rosjan

Polecam analizę nagrań Tuska na youtube, może w którejś sekundzie oczy mu się zmienią na reptiliańskie.

A oni coś zrobili czyli powołali tą komisję, a nie tylko pisali o tym.


10/10



Tropiciel - troszkę kultury.

Ja mam kolejną teorię bardziej wiarygodną od wyciszonego śmigłowca ...
Duch Piłsudskiego przybył z okolic określonych 8 , 9 i 10 wymiarem i pokarał. Ewentualnie sam Bóg z 11 wymiaru kiwając na lecących paluszkiem niechcący trzepnął nim w skrzydło.



Dwie typowe wypowiedzi ludzi z PO, sam Palikot by tego nie wymyślił lepiej. Takich postów to się nawet nie da czytać a co dopiero komentować.
  • 1

#1894

Alexi Arduscoini.
  • Postów: 717
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Kapitanie, lądowałeś we mgle, oddaj licencję...
Czy Rosjanie celowo zostawili nam odszyfrowanie części rozmów ze skrzynek prezydenckiego tupolewa?

Pilot jaka-40, który lądował 10 kwietnia na lotnisku w Smoleńsku tuż przed tu-154, otrzymał od kontrolerów polecenie przerwania podejścia do lądowania.

Do takich informacji dotarły „Fakty” TVN. Jak-40 lądował 10 kwietnia przed prezydenckim tupolewem. Załoga jaka-40 ostrzegła przez radio kolegów o fatalnych warunkach, ale nie wspomniała, że wieża kontrolna nakazała jej przerwać lądowanie - informuje TVN 24. Rosyjscy kontrolerzy zeznali przed prokuratorami, że została wydana komenda przerwania lądowania. Rosjanie twierdzą również, że załoga jaka-40 nie podawała im informacji o wysokości oraz w ogóle nie poprosiła o zgodę na lądowanie. Tymczasem polski pilot jaka-40 mówi, że komendy wzywającej do przerwania lądowania nie usłyszał.

Specjaliści, którzy rozmawiali z „Faktami”, zwracają uwagę, że w zapisach stenogramów, które upubliczniono tydzień temu, nie pojawia się komunikat kontrolera, zezwalający na lądowanie tu-154. - W całym tym stenogramie nie padła komenda, która oznacza zgodę na lądowanie, tu mi tego brakowało - mówi były dowódca eskadry samolotów tu 154, kpt. Stefan Gruszczyk.

Piloci zgadzają się, że nie powinno się lądować w takich warunkach. - Jeżeli wyląduje się na danym lotnisku przy warunkach poniżej minimum, przychodzi miejscowy urząd lotniczy i mówi: „Captain, your licence please” i zabierają licencję - tłumaczy kapitan Jerzy Polański, były pilot tu-154.

To, że w stenogramach nie ma komendy zezwalającej na lądowanie, wcale nie oznacza, że ona nie padła. Na 40 stronach zapisu, aż około 140 razy pojawia się sformułowanie „niezrozumiałe”. Cyfrowe zapisy są właśnie analizowane przez śledczych, sporo wypowiedzianych zdań może zatem zostać odszyfrowanych.

Specjaliści, którzy rozmawiali z „Super Expressem”, twierdzą jednak wprost: Rosjanie odczytali o wiele więcej niż to, co jest zapisane w opublikowanych stenogramach. Celowo jednak nie zamieścili tego w formie pisemnej. - Sądzę, że nie przekazano nam wszystkiego. Po pierwsze dla tego, że śledztwo jest niezakończone. Po drugie, uznano, że część informacji zawartych w czarnych skrzynkach, m.in. dotyczących szkolenia pilotów i zachowania dowódców pilotów, może wstrząsnąć polską opinią publiczną. Rosjanie chcą więc, byśmy odczytali je sami, w Polsce - stwierdza mjr Arkadiusz Szczęsny, były pilot i instruktor sił powietrznych.

Powinien lecieć rosyjski nawigator? Zasady.

Z informacji, do których dotarła „Rzeczpospolita”, wynika, że Dowództwo Sił Powietrznych 18 marca wysłało do Moskwy prośbę o wyznaczenie rosyjskiego nawigatora naprowadzania (tzw. lidera) lotów polskiego tupolewa 7 kwietnia i 10 kwietnia. Rosjan poproszono też o aktualną kartę podejścia do lądowania oraz o zgodę na lądowanie w Smoleńsku. Polacy nie otrzymali jednak ani karty, nie odpowiedziano też na prośbę o wyznaczenie nawigatora. Dlatego 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego zdecydował się na takie skompletowanie załogi, by znalazła się w niej osoba mówiąca po rosyjsku. Stąd tupolewem leciał Arkadiusz Protasiuk (7 kwietnia jako drugi pilot, 10 kwietnia jako kapitan). To on kontaktował się z wieżą po rosyjsku. Specjaliści, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita” oceniają, że kapitan Protasiuk pracował feralnego dnia w ekstremalnej sytuacji - nie dość, że pilotował maszynę w bardzo trudnych warunkach, to na głowie miał jeszcze komunikację z wieżą. Nie wiadomo też, jak na katastrofę mógł wpłynąć brak nowej karty podejścia do lądowania. Byli lotnicy z 36. pułku podkreślają jednak, że kiedyś latanie do naszych wschodnich sąsiadów z rosyjskim nawigatorem naprowadzania było niemal regułą. Rosyjscy specjaliści mówią z kolei, że kodeks powietrzny Federacji Rosyjskiej wymaga wręcz, by na pokładzie obcej maszyny lądującej na rosyjskim lotnisku wojskowym znajdował się rosyjski nawigator.

Żródło: http://www.nowosci.c...3108&IdTag=2049
  • 1

#1895

MatoIto.
  • Postów: 635
  • Tematów: 4
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Druga Irlandia budowana na nienawiści do braci Kaczyńskich.


  • 1

#1896

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Piloci 36. pułku, latając w różnych regionach świata, łamali procedury. "Rz" dotarła do dokumentów z Zurychu

Jak "Rz" dowiedziała się nieoficjalnie, z wielu zachodnich lotnisk napływały do Polski skargi na pilotów z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, wożącego najważniejsze osoby w państwie.

– Najczęściej przysyłali je Szwajcarzy, ale tam się naprawdę trudno lata, nie tylko nam. Skargi napływały też z lotnisk niemieckich czy austriackich – mówi jeden z pilotów wojskowych.

Wiele wskazuje też na to, że również jak40 z dziennikarzami lądujący w Smoleńsku 10 kwietnia godzinę przed katastrofą prezydenckiego tupolewa mógł naruszyć procedury lotnicze – o czym pisaliśmy w piątkowym wydaniu.


Rzeczpospolita

To jak z tymi pilotami? Najlepsi z najlepszych? Czy też zwykli śmiertelnicy popełniający błędy?
  • 1

#1897 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Byli lotnicy z 36. pułku podkreślają jednak, że kiedyś latanie do naszych wschodnich sąsiadów z rosyjskim nawigatorem naprowadzania było niemal regułą. Rosyjscy specjaliści mówią z kolei, że kodeks powietrzny Federacji Rosyjskiej wymaga wręcz, by na pokładzie obcej maszyny lądującej na rosyjskim lotnisku wojskowym znajdował się rosyjski nawigator.

A więc dlaczego w regule zrobiono wyjątek?
Dlaczego złamano kodeksowe ustalenie?
Dlaczego, dlaczego....................... i tak bez końca?
  • 2

#1898

flesz66.
  • Postów: 11
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Rosjanie nie chcieli świadków"

Rosja nie zgodziła się, by Polacy byli w smoleńskiej wieży kontroli lotów, gdy lądował prezydencki tupolew. Nasze władze poprosiły o to Moskwę miesiąc przed katastrofą.
Rosjanie zabronili też naszym agentom, którzy mieli zabezpieczać lotnisko, posiadania broni – a potem, gdy samolot się rozbił, uzbrojeni milicjanci ich przeganiali. Po co to wszystko? Jaki mieli w tym cel? – Rosjanie robili wszystko, by nie mieć tam polskich świadków – mówi nam poseł Karol Karski (44 l.), który był na smoleńskim lotnisku 10 kwietnia.

Rozmowy z Moskwą w sprawie przygotowania wizyty prezydenckiej delegacji trwały od połowy marca. Polska strona poprosiła Rosjan, by funkcjonariusze BOR mogli wejść na wieżę w Smoleńsku. Rosjanie odmówili, podobnie jak nie zgodzili się, by na wieży był polski nawigator, o co z kolei wystąpił 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego. Odmowa Rosjan została przekazana 5 kwietnia – wynika ze złożonych w prokuraturze zeznań funkcjonariuszy BOR, do których treści dotarł Fakt.

– Do końca śledztwa i zakończenia badania przyczyn katastrofy nie komentujemy tej sprawy – mówi Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik BOR.
Ale to nie wszystko, agentom BOR – grupie, która przyleciała do Smoleńska wcześniej i czekała na przylot delegacji – Rosjanie zakazali posiadania broni. Pistolety mieli jedynie ci borowcy w tupolewie. Agenci czekający na lotnisku nie mogli nawet poruszać się w sąsiedztwie wieży.

– Borowcy mówili mi jeszcze na lotnisku, że gdy spadł samolot, zostali stamtąd przegonieni przez rosyjskie specsłużby – ujawnia Karski. Potwierdza też nasze ustalenia o odmowach Rosji na wiele polskich próśb dotyczących zabezpieczenia lotu tupolewa. – Nie ma wątpliwości, że nie chcieli mieć świadków – dodaje poseł, który bierze udział w posiedzeniach sejmowych komisji badających smoleńską katastrofę.

O dziwnym zachowaniu rosyjskich władz po katastrofie opowiadali Faktowi także świadkowie z polskiego jaka, który wylądował tam tuż przed tupolewem. – Od razu zamknęli nas w jaku na kilka godzin – ujawniła nam osoba z załogi jaka, która zeznała to także polskim śledczym. Załodze zabrano nawet telefony komórkowe. Milicja odganiała też polskich dziennikarzy od miejsca katastrofy, a niektórym odebrano służbowy sprzęt.


Zródło: http://www.fakt.pl/R...ly,74368,1.html
  • 4

#1899 Gość_Swordsman

Gość_Swordsman.
  • Tematów: 0

Napisano

Byli lotnicy z 36. pułku podkreślają jednak, że kiedyś latanie do naszych wschodnich sąsiadów z rosyjskim nawigatorem naprowadzania było niemal regułą. Rosyjscy specjaliści mówią z kolei, że kodeks powietrzny Federacji Rosyjskiej wymaga wręcz, by na pokładzie obcej maszyny lądującej na rosyjskim lotnisku wojskowym znajdował się rosyjski nawigator.

A więc dlaczego w regule zrobiono wyjątek?
Dlaczego złamano kodeksowe ustalenie?
Dlaczego, dlaczego....................... i tak bez końca?

Z tego co czytałem, od roku coś się zaczęło kaszanić i nasi latali łamiąc to ustalenie - nie było w tej sprawie dobrej woli z obu stron, więc nasi latali bez Rosjan.
  • 0

#1900

Bart76.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no cóż Polacy zawsze mieli ułańską fantazję... łamanie procedur, zasad, etc to u nas norma.
  • 0

#1901

MatoIto.
  • Postów: 635
  • Tematów: 4
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Polak to człowiek który umie dokonać tego, czego inni nie potrafią. To nie znaczy że nie potrafi, potrafi lepiej niż reszta.
  • 1

#1902

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Co do tych odmów strony rosyjskiej i zakazów dla BOR-u.

Gdzie jakaś konsekwencja ?

Czy mam rozumieć, że gdyby Rosjanie np. powiedzieli tak: ok, niech przyleci Kaczyński ale bez nikogo, sam z pilotami - my się nim zajmiemy.

To strona Polska to zrobi ?

Gdzie racjonalne decyzje typu: nie ma zgody na to i na to - więc tam nie lecimy, zostajemy w kraju.

Po co te wszystkie procedury i służby, skoro z naszej strony nikt nic nie przestrzega. Czyli gdyby ruskie zabroniły nam wszystkiego od A do Z, to Prezydent i tak by tam poleciał ?
  • 0

#1903

Bart76.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do tych odmów strony rosyjskiej i zakazów dla BOR-u.

Gdzie jakaś konsekwencja ?

Czy mam rozumieć, że gdyby Rosjanie np. powiedzieli tak: ok, niech przyleci Kaczyński ale bez nikogo, sam z pilotami - my się nim zajmiemy.

To strona Polska to zrobi ?

Gdzie racjonalne decyzje typu: nie ma zgody na to i na to - więc tam nie lecimy, zostajemy w kraju.

Po co te wszystkie procedury i służby, skoro z naszej strony nikt nic nie przestrzega. Czyli gdyby ruskie zabroniły nam wszystkiego od A do Z, to Prezydent i tak by tam poleciał ?


Konsekwencji nie ma i nie będzie, było wiele katastrof i innych wypadków i zawsze na pokaz było szukanie winnych. Polak mądry po szkodzie, ale na krótki czas. Później wszystko wraca do normy, aż do następnego nieszczęścia...
  • 0

#1904

flesz66.
  • Postów: 11
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Rosyjscy kontrolerzy błędnie naprowadzali Tu-154?"

Rosyjski samolot transportowy Ił-76, który w dniu tragicznej katastrofy pod Smoleńskiem próbował lądować przed prezydenckim Tu-154, nie był naprowadzony na wprost pasa i dwa razy znalazł się na lewo od linii lądowania - dowiedział się reporter RMF FM. Samolot z polską delegacją rozbił się właśnie na lewo od lotniska.

Jak czytamy na stronie internetowej RMF FM, w świetle tych informacji narastają wątpliwości, co do prawidłowości pracy rosyjskich kontrolerów, jak również pracy wieży kontrolnej i działania lotniskowych urządzeń.

Mecenas Piotr Schram, pełnomocnik jednej z rodzin ofiar katastrofy, powiedział, że być może był jakiś problem z radiolatarniami, niewłaściwym oświetleniem albo z komunikacją z wieżą.

Adwokat dodaje, że nie można wykluczyć, że załoga prezydenckiego tupolewa niemal do samego końca komunikowała się błędnie z rosyjskimi kontrolerami, co mogło być przyczyną katastrofy.

źródło: http://wiadomosci.wp...,wiadomosc.html
  • 1

#1905

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ludzie to naprawdę nie myślą jak coś mówią. Rozbił się na lewo od pasa bo miał oderwane skrzydło. Trudno żeby poleciał w prawo jak kręcił się w lewo.

Ciekawe co z tego wyniknie. Są zdjęcia na których pokazani są panowie wymieniający żarówki oświetlenia pasa i wiemy że nie było pozwolenia na lądowanie. Ruskie też pewnie nie są bez winy, tak jak piloci.

Pozdrawiam
  • 1


 


Odpowiedz



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych