Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tajemnica Samolotu 101


2351 replies to this topic

#2191

balas.
  • Postów: 363
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Procedury są ogólnie dostępne w AIP danego kraju.



To po co nasz rząd o nie prosił i czemu Rosjanie ich nie przekazali skoro to takie oczywiste ?

Zastrzegający sobie anonimowość ekspert z Polski, który uczestniczył w postępowaniu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego, wyjaśnił, że strona rosyjska przyjęła, iż w wypadku lotniska w Smoleńsku obowiązują procedury Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO), opisane w AIP Rosji. AIP Rosji to zbiór informacji aeronawigacyjnych, czyli danych o lotniskach, drogach lotniczych i obowiązujących procedurach.

Polscy specjaliści się z tym nie zgadzają. Argumentują, że lotnisko w Smoleńsku nie jest wyposażone według standardów ICAO, więc nie mogą tam obowiązywać procedury tej organizacji. Smoleńskiego lotniska nie ma też w AIP Rosji, co oznacza, że strona rosyjska nie uważa go za lotnisko cywilne dopuszczone do ruchu międzynarodowego.

Wcześniej strona rosyjska utrzymywała, że lotnisko Siewiernyj jest lotniskiem wojskowym. Właśnie tym uzasadniała opóźnienie w przekazywaniu Polsce niektórych materiałów.


wp.pl

Użytkownik balas edytował ten post 15.01.2011 - 18:39

  • 0

#2192

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Bo wybrał nieczynne lotnisko.

Argumentują, że lotnisko w Smoleńsku nie jest wyposażone według standardów ICAO, więc nie mogą tam obowiązywać procedury tej organizacji.

Kosmos. Niech "polscy specjaliści" wytłumaczą się z tego, dlaczego nie było AWC aktualnego na pokładzie, tylko na bezczela przełożona ze 102 do 101.

Smoleńskiego lotniska nie ma też w AIP Rosji, co oznacza, że strona rosyjska nie uważa go za lotnisko cywilne dopuszczone do ruchu międzynarodowego.

Co ma piernik do wiatraka? Jest MIL AIP.

Wcześniej strona rosyjska utrzymywała, że lotnisko Siewiernyj jest lotniskiem wojskowym.


Nadal utrzymuje.

Zawsze byłem zdania, że wielką jest stratą brak zajęć logiki w szkole.

Użytkownik Don Corleone edytował ten post 15.01.2011 - 18:48

  • 0



#2193

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wierzysz w to co mówią w TV, czy wg Ciebie raport MAK jest prawdziwy ??

Opieram się na swojej wiedzy, a to już coś w tych czasach. Wskaż mi, co jest w raporcie niezgodnego z prawdą.


Z pierwszej strony raportu :

" Badania, przeprowadzone w ramach tego raportu i proponowane zalecenia nie wskazują udziału czyjejkolwiek winy lub odpowiedzialności.
Aspekty kryminalne tego zdarzenia badane są w ramach odrębnej sprawy karnej."


Koniec raportu dokładnie pkt 3.2 przyczyny ewidentnie wskazują na NASZĄ WINĘ CAŁKOWITĄ!!!!.

Może czegoś nie rozumiem jeśli tak to proszę o wyjaśnienie .

Pozdr.
  • 0

#2194

mjr Tsu.

    Brak już słów

  • Postów: 682
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wbrew tezie MAK, kapitan Arkadiusz Protasiuk nie chciał lądować w Smoleńsku "za wszelką cenę". Chciał odejść na drugi krąg nad lotniskiem, jednak nie zdążył wykonać odpowiedniego manewru - wynika z uwag polskiej komisji do rosyjskiego raportu.

Z nowej, grudniowej ekspertyzy fonoskopijnej wykonanej przez polskich ekspertów z Centralnego Laboratorium Kryminalistyki KGP wynika, że załoga TU-154 próbowała "przerwać zaniżanie", gdy prezydencki tupolew był na wysokości 100 m i 2400 m od progu pasa. Było to 22 sekundy przed katastrofą.


W znanej dotychczas wersji stenogramu z kokpitu zdanie: "Odchodzimy" pada z ust drugiego pilota - 14 sekund przed katastrofą, gdy samolot znajdował się na wysokości ok. 80 m. Taką wersję przyjęli też Rosjanie.


Mimo iż Polska proponowała MAK przed publikacją raportu swoją ekspertyzę, komisja jej nie wykorzystała. W raporcie napisano, że "decyzji dowódcy statku powietrznego o odejściu na drugi krąg nie było" - czytamy na portalu TVN24.pl.


Do tej pory nie udało się ustalić, dlaczego samolot uderzył w ziemię, a manewr odejścia się nie powiódł.


Ekspertyza fonoskopijna wykonana przez polskich ekspertów zadaje kłam oficjalnej wersji Rosjan, jak również bardzo z nią zbieżnymi ustaleniami autorów książki Ostatni lot. Według Jana Osieckiego, Tomasza Białoszewskiego i Roberta Latkowskiego załoga próbowała lądować, a kpt. Protasiuk "zaprogramował się" na lądowanie.

tvn24, niezalezna.pl
  • 0



#2195

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Bzdury. Nie można przerwać zniżania w momencie cięcia 100 metrów, bo MDA jest wysokością - w przeciwieństwie do DA(H) - której przeciąć nie wolno. Należy zmniejszyć prędkość pionową przed osiągnięciem MDA. Decyzja o ewentualnym lądowaniu/odejściu zapada dopiero w MAPt (Missed Approach Point), który może być definiowany odległością/wysokością/pomocą nawigacyjną/innymi. To jest podstawowa różnica między MDA i wysokością decyzyjną, przy której decyzja zapada w momencie cięcia tej wysokości. Subtelna różnica. I nie wiem, jak na podstawie analizy fonoskopijnej można dojść do takich wniosków, kuriozum. Niczego to nie zmienia, a dowodzi desperackich poczynań mącicielskich rządu, który próbuje resztkami sił prać mózgi opinii publicznej i oddalić od siebie jakąkolwiek odpowiedzialność za stan sił powietrznych. Pytam kolejny raz: gdzie jest AWC od Tupolewa 101 i co robiło na pokładzie 101 AWC ze 102?

Zamach dokonał się na ministerialnym biurku Klicha.

Użytkownik Don Corleone edytował ten post 16.01.2011 - 10:49

  • 0



#2196 Gość_Swordsman

Gość_Swordsman.
  • Tematów: 0

Napisano

I nie wiem, jak na podstawie analizy fonoskopijnej można dojść do takich wniosków, kuriozum. Niczego to nie zmienia, a dowodzi desperackich poczynań mącicielskich rządu, który próbuje resztkami sił prać mózgi opinii publicznej i oddalić od siebie jakąkolwiek odpowiedzialność za stan sił powietrznych.


Ja bym jednak poczekał na jakieś bardziej "zaufane" źródło niż spiskowa niezależna ;)
  • 0

#2197

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bzdury. Nie można przerwać zniżania w momencie cięcia 100 metrów, bo MDA jest wysokością - w przeciwieństwie do DA(H) - której przeciąć nie wolno. Należy zmniejszyć prędkość pionową przed osiągnięciem MDA. Decyzja o ewentualnym lądowaniu/odejściu zapada dopiero w MAPt (Missed Approach Point), który może być definiowany odległością/wysokością/pomocą nawigacyjną/innymi. To jest podstawowa różnica między MDA i wysokością decyzyjną, przy której decyzja zapada w momencie cięcia tej wysokości. Subtelna różnica. I nie wiem, jak na podstawie analizy fonoskopijnej można dojść do takich wniosków, kuriozum. Niczego to nie zmienia, a dowodzi desperackich poczynań mącicielskich rządu, który próbuje resztkami sił prać mózgi opinii publicznej i oddalić od siebie jakąkolwiek odpowiedzialność za stan sił powietrznych. Pytam kolejny raz: gdzie jest AWC od Tupolewa 101 i co robiło na pokładzie 101 AWC ze 102?

Zamach dokonał się na ministerialnym biurku Klicha.


Szkoda że nie ustosunkowałeś się do mojego posta ale cóż raport MAK to sciema stek bzdur napisanych przez rosyjską wladzę.Piszecie o parametrach lotu odczytu z urządzeń , a jakie to ma znaczenie podobno są odczyty z czarnej skrzynki ???Wszystko można sfałszować a rosjyjska wladza jest mistrzem w takich przewałkach i to jest ich nowa polityka jak odzyskać wpływy i panowanie w europie wschodniej .Czy myślisz że układ zawarty 2sierpnia 1945r w Poczdamie przestał obowiązywać hehehe obudź się :):).Pamiętajmy zachód nie raz nas sprzedawał w imię pokoju zrobi to raz jeszcze i będzie siedział cicho, tylko tym razem nie będzie wojny, bo ona się nie opłaca. Wystarczy przejąć władzę , media i kraj utraci swoją suwerenność , premier i prezydent oddają pokłony rosji pod otoczką dobrej współpracy !!!
Jakie jeszcze argumenty mam Tobie przedstawić ???
Zamykanie programów niewygodnych publicystycznie , zwalnianie ludzi zadających trudne pytania , myślących inaczej niż elity rządzące .
Raport MAK to fałsz i tak go odbieram. Byłbym skłonny uwierzyć w raport jeśli bralibyśmy czynny udział w odczytywaniu skrzynek ( to jest nasza własność dlaczego nie mieliśmy ich sami odsłuchać rosja nam nie ufa ??? a może było w nich coś czego nie mieliśmy odsłuchiwać !!!) i nie spuszczali ich z oka .
Oddając wszystko w ręce rosjan nasza władza opowiedziała się po której jest stronie .
Mogliśmy sami swoje gniazdo posprzątać , a nie pozwalać na to by ruskie to robiły !!!

Pozdr.
  • 1

#2198 Gość_Swordsman

Gość_Swordsman.
  • Tematów: 0

Napisano

Twoim zdaniem ruskie sfałszowały głosy załogi?

Twoim zdaniem, skrzynka która od razu trafiła do polski (bo tylko my jesteśmy ją w stanie odczytać), też została sfałszowana przez "KaGieBie i Putina"?

Widzę, że się ładnie przyłożyłeś do nauki historii - szkoda, że wybiórczo, bo jak wiadomo jako naród też święci zawsze nie byliśmy...
  • 0

#2199

balas.
  • Postów: 363
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Argumentują, że lotnisko w Smoleńsku nie jest wyposażone według standardów ICAO, więc nie mogą tam obowiązywać procedury tej organizacji.

Kosmos. Niech "polscy specjaliści" wytłumaczą się z tego, dlaczego nie było AWC aktualnego na pokładzie, tylko na bezczela przełożona ze 102 do 101.


To nie temat o AWC. Czy możesz wytłumaczyć mi zatem czy na tym lotnisku obowiązywały procedury ICAO ? Prosiłbym też o wyjaśnienie używanej w Twoich postach terminologii bo nie wszystko jest dla mnie jasne.
  • 0

#2200

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie obowiązywały przepisy ICAO, tak jak nie obowiązują na polskich lotniskach wojskowych.

MDA - Minimum Descent Altitude; wysokość minimalnego zejścia przy podejściu nieprecyzyjnym (w lotnictwie wyróżnia się podejścia precyzyjne (ILS, MLS, GLS itp.) i nieprecyzyjne (VOR, NDB, visual itp.)), której nie wolno przekroczyć podczas manewru podejścia do lądowania, oraz która zapewnia bezpieczne przewyższenie nad najwyższą przeszkodą naziemną (MDA składa się z OCA (Obstacle Clearance Altitude - wysokość przeszkody i naddatek) i naddatku przewoźnika (zatem są aż dwa naddatki)).

DA(H) - Descent Altitude (Height); wysokość decyzyjna, której minięcie podczas manewru podejścia do lądowania wymusza na załodze podjęcie decyzji o zaniechaniu manewru podejścia i odejściu na drugi krąg (tzw. Missed Approach), jeżeli kontakt wzrokowy z punktami odniesienia na ziemi (oświetlenie ścieżki, oświetlenie pasa, pas, ziemia, poprzednik na podejściu) nie został uzyskany. Innymi słowy: nie widzisz pasa - odchodzisz. W przeciwieństwie do MDA, DA może zostać przekroczone (decyzja zapada na tejże wysokości, a więc statek jest w dalszym ciągu w opadaniu).

MAP/MAPt - Missed Approach Point; punkt definiowany na mapach podejścia podejść nieprecyzyjnych, w którym odejście na drugi krąg musi nastąpić, jeżeli nie został uzyskany kontakt wzrokowy z punktami odniesienia na ziemi (ekwiwalent DA w uproszczeniu).

Zagadnienie jest dość złożone, więc praca własna mile widziana.

http://en.wikipedia....rument_approach

A różnica między "height" i "altitude": http://img692.images...ldistancess.png.

Użytkownik Don Corleone edytował ten post 16.01.2011 - 14:37

  • 0



#2201

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Twoim zdaniem ruskie sfałszowały głosy załogi?

Twoim zdaniem, skrzynka która od razu trafiła do polski (bo tylko my jesteśmy ją w stanie odczytać), też została sfałszowana przez "KaGieBie i Putina"?

Widzę, że się ładnie przyłożyłeś do nauki historii - szkoda, że wybiórczo, bo jak wiadomo jako naród też święci zawsze nie byliśmy...


Bardziej chodzi mi o sam fakt co działo się po katastrofie , jak dla mnie premier od razu powinien rozmawiac z Putinem o zabezpieczeniu miejsca wypadku przez służby rosyjskie jak i nasze slużby specjale skoro jest fajnie miedzy naszymi krajami to dlaczego rosjanie mieli nam to utrudniać ???Spadł samolot z prezydentem a teren gdzie leżą szczątki ( nie mówie o telefonach satelitarnych , telef komórkowych przedstawicieli najwyższych władz gdzie one są ???)powinny przeszukiwać nasze służby .

Wiem że wszyscy przeciwnicy teorii spiskowych wyśmiewają się , jeśli masz inne zdanie niż oni...polecam tu przeczytać sobie na spokojnie zastanowić się .

Użytkownik GuardAngel edytował ten post 16.01.2011 - 15:16

  • 0

#2202

balas.
  • Postów: 363
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie obowiązywały przepisy ICAO, tak jak nie obowiązują na polskich lotniskach wojskowych.


OKi to skoro tak to czemu uważasz za bezsensowną polską prośbę o udostępnienie procedur obowiązujących na tym lotnisku ? A Smoleńsk to przecież nie było nieczynne lotnisko.

Użytkownik balas edytował ten post 16.01.2011 - 15:16

  • 0

#2203

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Lotnisko wojskowe Smoleńsk-Siewiernyj (Smoleńsk-Północ, ros. военный аэродром Смоленск-Северный) – nieczynne obecnie lotnisko w dawnej bazie lotniczej Sił Powietrznych Federacji Rosyjskiej[5], położone na obrzeżach Smoleńska w Rosji (ok. 3 km na północ od głównego dworca kolejowego w Smoleńsku), na terytorium Moskiewskiego Okręgu Wojskowego[6], okazjonalnie wykorzystywane do przyjmowania samolotów[7].


Według doniesień mediów, opartych na zeznaniach oficerów rosyjskich Sił Powietrznych, w 2010 roku na lotnisku Siewiernyj kierowanie lotami odbywało się zgodnie z "Federalnym Regulaminem Lotnictwa Państwowego" zatwierdzonym rozkazem Ministra Obrony Narodowej Federacji Rosyjskiej Nr 275 z 2004 roku[1][41]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lotnisko_wojskowe_Smole%C5%84sk-Siewiernyj

Użytkownik Don Corleone edytował ten post 16.01.2011 - 20:18

  • 1



#2204

Mephisto.
  • Postów: 23
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Odchodzimy!" - to przełom w śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej


Przełom w śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej. Ostatnie sekundy lotu prezydenckiego Tu-154 nie były desperacką próbą posadzenia tutki we mgle, jak podaje raport MAK, tylko prawidłową realizacją odejścia. "To wynika z zapisów z czarnych skrzynek" - potwierdza "Faktowi" płk Mirosław Grochowski, wiceprzewodniczący polskiej komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej.

Polscy eksperci ustalili, że to kapitan tupolewa Arkadiusz Protasiuk wydał komendę "odchodzimy", gdy samolot zszedł na wysokość 100 metrów, i wraz z drugim pilotem rozpoczął wtedy wyprowadzanie maszyny. To nie była więc desperacka próba posadzenia tutki we mgle, jak podaje raport MAK, tylko prawidłowa realizacja odejścia. Pierwsza napisała o tym "Gazeta Wyborcza".

W opublikowanych przez Rosjan stenogramach z kokpitu Tu-154M polecenie „odejścia” wydaje tylko drugi pilot Robert Grzywna. MAK uznaje więc, że to drugi pilot zauważył, że sytuacja jest krytyczna, ale kapitan nie zareagował. I dodaje do tego komentarz: "Decyzji dowódcy statku powietrznego o odejściu na drugi krąg nie było." Tymczasem w grudniu polskim ekspertom z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego udało się odczytać kolejny zapis z czarnych skrzynek. W tym samym momencie, gdy w kabinie pilotów pada pierwszy komunikat „Pull up”, czyli na 22 sekundy przed katastrofą, kapitan Protasiuk mówi "odchodzimy".

"Ten odczyt oznacza, że piloci usiłowali odejść na drugi krąg i wyprowadzić maszynę. To jest stwierdzone. Jest to kluczowa sprawa dla ustalenia przyczyn katastrofy" – powiedział "Faktowi" płk Mirosław Grochowski.

Potwierdzenie „odejścia” przez drugiego pilota następuje osiem sekund później (czyli 14 sekund przed rozbiciem). Co się działo w czasie tych 8 sekund? Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, tupolew przestał wtedy obniżać lot, a leciał na stałej wysokości 100 metrów. "Prawdopodobne jest, że to czas akceleracji obrotów silnika i kapitan rzeczywiście zwiększał jego moc" – stwierdził były dowódca 36 SPLT płk.Tomasz Pietrzak. Bo odejście na drugi krąg łatwiej wykonuje się przy większej prędkości niż przy mniejszej.

Jak to możliwe, że Rosjanie nie dosłyszeli tego na czarnych skrzynkach, a naszym specjalistom się to udało? "Trudno mi się wypowiadać za Rosjan. My zastosowaliśmy nowe metody i odczytaliśmy – mówi w rozmowie z "Faktem" płk Grochowski.

Przełomowy odczyt podważa więc raport MAK. Bo potwierdza, że piloci nie chcieli lądować za wszelką cenę we mgle. Przeświadczeni o tym, że są na odpowiedniej wysokości postanowili poderwać maszynę i odlecieć. Niestety, błędne dane wysokościomierzy, które zmylił głęboki jar tuż przed lotniskiem spowodowały, że zamiast na wysokości 100 m, znajdowali się ok. 60 m niżej i wyprowadzenie samolotu okazało się już niemożliwe.

"Z odczytanych przez naszych specjalistów zapisów z czarnych skrzynek wynika, że padła komenda „Odchodzimy”. Padła z ust i dowódcy, i drugiego pilota. Nie padła ona w otwartej przestrzeni, nie słyszała jej wieża w Smoleńsku. Ta komenda, ten odczyt oznacza, że piloci usiłowali odejść na drugi krąg i wyprowadzić maszynę. To jest stwierdzone. Jest to kluczowa sprawa dla ustalenia przyczyn katastrofy. Teraz z powodu wagi tej kwestii bardzo szczegółowo badamy wszystkie zapisy parametrów lotu – to, co robili piloci, by z absolutną pewnością i precyzją wyjaśnić tę kwestię" - mówi płk Mirosław Grochowski.

http://wiadomosci.wp...mosc_prasa.html
  • 2

#2205

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Niestety, błędne dane wysokościomierzy, które zmylił głęboki jar tuż przed lotniskiem spowodowały, że zamiast na wysokości 100 m, znajdowali się ok. 60 m niżej i wyprowadzenie samolotu okazało się już niemożliwe.

Nie sądzę, aby było niemożliwe, gdyż przeczy temu pokaz zaprezentowany na tym filmie, z którego wynika, że w przypadku Tu-154 jest możliwy tzw. Low Pass

http://www.youtube.com/watch?v=NamTtfWc9CE

Musiał zadziałać inny czynnik (lub czynniki), powodujący niemożliwość sterowania samolotem, z wybuchem bomby izowolumetrycznej włącznie.
  • -1


 


Odpowiedz



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych