2351 odpowiedzi w tym temacie

[Palmæro]

Z lotniska pod Smoleńskiem usunięto sprzęt, który służył Putinowi?

Trzy dni przed katastrofą prezydenckiego Tupolewa w Smoleńsku na tym samym lotnisku lądowały samoloty z Władimirem Putinem i Donaldem Tuskiem. Na ich przyjazd do Smoleńska sprowadzono dodatkowy sprzęt nawigacyjny. Jest prawdopodobne, że przed lądowaniem samolotu z Lechem Kaczyńskim sprzęt ten usunięto z lotniska.

O sprawie w "Moscow Times" napisała znana rosyjska komentatorka Julia Łatynina. Źródłem informacji mieli być piloci znający procedury lotów rosyjskiego premiera. W rozmowie z korespondentem RMF FM Przemysławem Marcem Julia Łatynina powiedziała, że o ile wizyta Tuska była przygotowana, to wizytę prezydenta Kaczyńskiego rosyjskie władze traktowały jak zbędną.

Kiedy Putin i Tusk przylatywali, na miejsce przywieziono specjalne radiolokacyjne przyrządy. Ponieważ nie było śladu takich urządzeń, gdy przylatywał Kaczyński, to oznacza, że je zabrano - mówiła Łatynina. - Otwarcie mówiąc ja nie potrafię sobie wyobrazić naszego premiera, który ląduje na starym lotnisku wojskowym, na którym niczego nie przygotowano. W takiej sytuacji łatwiej przylecieć śmigłowcem lub przyjechać z Moskwy. Ta sprawa wydaje mi się bardzo ważna dla śledztwa - zaznaczyła.

Jednak zdaniem polskich pilotów i ekspertów lotnictwa, nawet jeżeli jakiś dodatkowy sprzęt podczas przylotu Putina tam był, nasi piloci o nim nie wiedzieli. Jak w rozmowie z reporterem RMF FM Krzysztofem Zasadą powiedział pułkownik Bartosz Stroiński, dowódca Tupolewa, którym 7 kwietnia do Smoleńska poleciał premier Tusk, załoga podchodziła do lądowania, wykorzystując standardowe wyposażenie tamtejszego lotniska wojskowego. Stroiński przyznaje, że jest ono dość ubogie.

- Najtrudniejsze na tym lotnisku w złych warunkach może być brak precyzyjnego podejścia. Musi być odpowiednie oprzyrządowanie lotniska, aby można było wykonać precyzyjne podejście - tłumaczy. Jak dodaje, lotnisko wyposażone jest w dwie radiolatarnie - bliższą i dalszą prowadzącą. Według nich wykonuje się podejście do lądowania.

Eksperci, z którymi rozmawiał dziennikarz RMF FM twierdzą, że jeśli wtedy dostarczono jakiś lepszy sprzęt, był on przeznaczony jedynie dla samolotu Putina, a nasi piloci i tak nie mogliby z niego skorzystać. Zazwyczaj montowanie dodatkowego sprzętu radiolokacyjnego wymaga jego "oblatania", co oznacza, że pilot danego samolotu, musi sprawdzić, jak systemy działają w praktyce.

Źródło: Interia.pl

[cuinust]

i jeszcze jedno... nigdy nie potrafilam powiedziec w pelni ze jestem dumna ze jestem polka bo wstyd mi bylo za to ze nie potrafimy do niczego dojsc (wladza) teraz widze ze tego wlasnie od nas chca 1.zebysmy do niczego nie doszli, 2. zebysmy wierzyli w to ze jestesmy do niczego (bo to demotywuje)
nie wiem na ile ta teoria o lupkach jest realna ale sadze ze warto isc tym tropem o poszukac gdzie chca nas pozbawic mozliwosci bycia silnym gospodarczo panstwem...
i jescze dla tych co smieja sie z teorii spiskowych... spisek ma to do siebie ze trudno w niego uwierzyc... odnosnie wypowiedzi jakuba bermana terzbe pamietac ze to byly lata 40'... co nie znaczy ze to wszystko bylo minelo... wrecz przeciwnie dzis wydaje sie to wszytko tym bardziej nieprawdopodobne, ale mi chodzi tutaj o to w jaki sposob ci ktorzy rzekomo steruja swiatem moga to robic:

"Wtedy reakcja żydowska, która dziś trzyma z reakcją międzynarodową, zdradzi ją i uzna, że rację mieli Żydzi stojący po drugiej stronie barykady. Podobny przypadek współdziałania Żydów całego świata, wyznających dwie rożne koncepcje ustrojowe - komunizm i kapitalizm - zaistniał w ostatniej wojnie. Dwa największe mocarstwa światowe, całkowicie kontrolowane przez Żydów i będące pod ich wielkim wpływem, podały sobie ręce. "

dlatego uwazam ze to ciekawe...

mam wrazenie ze ludzie boja sie poruszac watku o zydach... dlaczego? przeciez to teoria jak kazda inna. rownie dobrze moga to byc masoni, jakas sekta do ktorej nalezy garstka najbardziej wplywowych ludzi tego swiata, ktokolwiek.... i nie mowie o tym ze to oni spowodowali katastrofe tylko o tym zeby pomyslec ze moze te wszystkie konflikty i wojny sa sterowane przez kogos kto na tym zarabia.....

[pszemeq]

Ta tragedia jest pożywką dla domorosłych detektywów, którzy będą wszędzie szukać ukrytego spisku.
Jednak fakt pozostaje faktem, że z katastrofą Tupolewa jest wiele niejasności. Na tych filmikach z YT co rzekomo widać ruskich dobijających ocalałych jest mgła..ale ta mgła jak na mój gust nie jest aż tak poważna żeby piloci nie mogli by "trafić" w pas startowy. Zresztą kilka razy kołowali nad lotniskiem, więc mogli ocenić sytuację i podejść do lądowania, Ci piloci byli z tego co mi wiadomo jednymi z najlepszych w swoim fachu. A widoczność mgły na tym filmiku dochodzi do ponad 300m może wiecej i to na ziemii. Tak wnioskuje, a pas startowy jest chyba dobrze oświetlony..

A teraz inna rzecz.
Na tych filmikach słychać strzały. Wcale bym się nie zdziwił gdyby ruscy odstraszali po prostu hieny, ludzi którzy chcieli ograbić miejsce wypadku. Podobna sytuacja była na Kabatach, kiedy się rozbił Tupolew z Anną Jantar na pokładzie. Teraz tylko jest jedno pytanie. Jakim sposobem na lotnisku wojskowym znaleźli się cywile?? I to jeszcze w Rosji, gdzie oficerowie będą najpierw strzelać, a później pytać??

Na pewno jest druga strona medalu tej katastrofy, strona bardziej przerażająca, której nikt wyżej postawionych ludzi nie będzie chciał ujawnić. Nie ma co snuć teorii. żeby to wszystko udowodnić potrzebny będzie niezbity dowód.

P.S. : Jeśli napisałem coś, co już ktoś wcześniej napisał to przepraszam. Nie czytałem wszystkich postów.
Pozdrawiam

http://wiadomosci.on...90,12,item.html
Informacja o warunkach podczas lądowania. Czyli widoczność ok 400 m to są warunki ekstremalne.

Użytkownik pszemeq edytował ten post 15.04.2010 - 12:08

[Tropiciel]

i jeszcze jedno... nigdy nie potrafilam powiedziec w pelni ze jestem dumna ze jestem polka bo wstyd mi bylo za to ze nie potrafimy do niczego dojsc (wladza) teraz widze ze tego wlasnie od nas chca 1.zebysmy  do niczego nie doszli, 2. zebysmy wierzyli w to ze jestesmy do niczego (bo to demotywuje)
nie wiem na ile ta teoria o lupkach jest realna ale sadze ze warto isc tym tropem o poszukac gdzie chca nas pozbawic mozliwosci bycia silnym gospodarczo panstwem...

BRAWO! Tyle mogę napisać, z szacunkiem chylę głowę.
Oby więcej ludzi zaczęło myśleć w miejsce krowiego przeżuwania papki z TVN-u.
A co wątku zydowskiego, to już dawno dałem wpis na tym forum, co jest grane: zohydzanie Kaczorów przez media (wiadomo w czyich są rękach) miało i ma podłoże czysto finansowe.
Ważnym śladem jest ta strona:
http://teczki.obserw...l/8561.html#top

I podaję fragment, jeśli nie zechce się komuś wchodzić:
"Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i prezydent Izraela Szimon Peres spotkali się w Jerozolimie przy okazji zakończenia trzydniowej wizyty marszałka w Izraelu. Bronisław Komorowski, bacząc na bogactwo Polski, wyraził nadzieję, że polski rząd ostatecznie przygotuje ustawę rekompensacyjną. Stanowiłaby ona podstawę do wypłaty "odszkodowania" za pozostawione w Polsce w okresie II wojny światowej mienie żydowskie. Komorowski nadmienił, że rozmowa z prezydentem Izraela częściowo miała charakter prywatny. W trakcie rozmowy z prezydentem Izraela Szimonem Peresem marszałek Komorowski zaznaczył, że faktyczny zwrot mienia pozostawionego w wyniku wojny byłby raczej trudny, wskazał jednak na możliwość wypłaty rekompensat w wysokości około 25 proc. wartości mienia. Jak podkreślił, miałyby być one wypłacane w częściach. Po tym spotkaniu prasa żydowska pisze, że Polska zapłaci odszkodowania "po zmianie reżimu" w Polsce!"
Także moi mili: szykować kieszonki, bo niedługo 60 miliardów z Waszych kieszonek poleci do Izraela jako odszkodowanie za brodnie hitlerowskie. Merkel ma niezły brech z tej ironii historii.
Jak na zamówienie szykuje się zmiana reżimu o którą Żydom chodziło. No chyba, że wyniku wyborów prezydenckich nie uda im się sfałszować.
Czy dziwi Was w tej sytuacji że i Szimon Peres będzie w Krakowie? Kuj żelazo póki gorące!

[Arkadiusz]

Owszem, ci piloci są doskonali i nie wątpię, że potrafią dokonywać wspaniałych rzeczy, jednak omawiając ten konkretny przypadek nie unikniemy porównywania ze sobą dwóch kompletnie różnych bajek, mianowicie awiacji cywilnej i wojskowej. Awiacja cywilna to bezpieczeństwo pod każdym względem: rozbudowane procedury, masa przepisów, uprawnień, certyfikacji i niepisanych zasad. Głównym zadaniem lotnictwa cywilnego jest bezpieczny transport człowieka i towarów z punktu A do B. "Zawartość" maszyny ma dotrzeć w jednym kawałku do miejsca przeznaczenia, a pasażer musi mieć zaufanie do tych dwóch, którzy siedzą w kokpicie. Klient linii lotniczej musi wiedzieć, że oni mają pojęcie o tym robią, a piloci staną na głowie, aby wszystko było ok. Lotnictwo wojskowe to przede wszystkim skuteczność. Bezpieczeństwo jest tam ważne, bardzo, bo od niego zależy właśnie skuteczność w myśl zasady "dobry pilot to żywy pilot" ale dla "dobra sprawy" niektóre rzeczy na zasadzie cichego przyzwolenia można nagiąć. Pilot wojskowy jest żołnierzem, samolot - jego bronią. Szkolenie pilotów wojskowych skupia się na skutecznym posługiwaniu się tą bronią, strategii i trochę większym "dynamizmie pracy". System naprowadzania w Smoleńsku był prosty. Zbyt prosty dla lotnictwa cywilnego, które ustanawia standardy. Wojskowym wystarczył, aby sadzać tam Iły 76, które miniaturkami raczej nie są. Lądowanie poniżej minimów w świecie cywilnym skończyłoby się problemami dla linii oraz pilota "z automatu". Im większe niebezpieczeństwo wchodzi w grę, tym poważniejsze konsekwencje, łącznie z osadzeniem "gieroja" w więzieniu i zamknięciem interesu. Wojsko to po prostu inny świat - tam nie ma identycznych przypadków: raz pilotowi powie się "Dobrze zrobiłeś, bo na wojnie...", drugi raz "Czy was k...a Kowalski po...ło?!" a w jeszcze innym wypadku chłopak stanie przed prokuraturą wojskową. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji i jej interpretacji przez nie mniej konkretne osoby.

Kolega, który napisał że mgła nie była zbyt gęsta zupełnie nie ma racji. Ona mogła się taką wydawać z ziemi. W kokpicie wygląda to zupełnie inaczej - czasem są to mocno zamglone kontury obiektów na ziemi, czasem zaś okna kabiny są przykryte białym prześcieradłem. Pilotów wojskowych do lotów IFR tak właśnie się szkoliło. Kabinę z uczniem w samolocie dwumiejscowym zaciągało się zasłoną, zwaną u ludzi radzieckich "sztorka sliepowo wożdienia" (zasłonka ślepego pilotażu)

[Tropiciel]

Nie mam dzisiaj siły analizować tych filmów. Mam jeszcze pytanie:

Tropiciel: W pewnym momencie widać dokładnie ręce i głowę i rzeczywiście widać w 42/43s jak ta postać łapie się za głowę i pada na plecy

Czy chodzi o to:



Jeżeli się nie myle, to po pierwsze:
- ktoś tutaj na forum, po powiększeniu tej fotki stwierdził, że jest to gałąź
- widze na filmiku upadek, ale jest on tak lekki, jakby w Smoleńsku panowała zupełnie inna grawitacja

Bo to jest gałąź.
Mi chodzi o tą postać:
http://img175.images...880/czowiek.jpg
Obejrzyj film w większej rozdzielczości i obserwuj: ONA SIĘ RUSZA. W pewnym momencie widać jak łapie się rękami za głowę i upada na plecy (sekundy 30-43)

Jeszcze raz bardzo proszę osoby znające się na sofcie do filmików o podrasowanie rozdzielczości, antialiasing i powiększenie interesujących fragmentów.
Czemu nikt nie reaguje? Naprawdę na 15 tys wejść nikt tego nie umie?

[BadBoy]

PRZETŁUMACZONA ANALIZA OSTATNICH CHWIL LOTU TUPOLEWA

Rosjanin Siergiej Amielin sfotografował uszkodzone obiekty i pocięte drzewa, o które tuż przed katastrofą zawadził prezydencki Tupolew. Z dokumentacji zamieszczonej w internecie, naszej analizy i analizy "Skrzydlatej Polski" wynika, że samolot ok 1,1-1,2 km od lotniska znajdował się kilka metrów nad ziemią, nie znajdował się w osi pasa startowego, nie uszkodził wieży radiolokacyjnej, a do przechyłu na lewe skrzydło najprawdopodobniej doszło po zderzeniu z dużym drzewem.

Amielin przeprowadził rekonstrukcję ostatnich sekund lotu prezydenckiego samolotu. Przeszedł i sfotografował drogę, nad którą leciał Tupolew. Swoją pracę opisał i zamieścił w internecie. Przetłumaczyliśmy ją. Na zdjęciach widać fragmenty ściętych drzew. Drzewo na zdjęciu numer 1, które według naszych wyliczeń znajduje się ok. 1,1-1,2 km od lotniska pokazuje, że samolot leciał w tamtym rejonie na wysokości kilku metrów. Ściął czubek drzewa, najprawdopodobniej skrzydłem (równe cięcie). Zdjęcie nr 2 pokazuje radiolatarnię (znajduje się na linii osi pasa startowego). Nie widać, by była uszkodzona (wcześniej pojawiały się informacje, że zawadził o nią samolot). Zdjęcia te, a także fotografie 3, 4, 5 pozwalają przypuszczać, że samolot w chwili podchodzenia do lądowania nie znajdował się w osi pasa startowego. "Skrzydlata Polska" ocenia, że odchylenie wynosiło ok. 40 metrów.

Kluczowe jest zdjęcie nr 6. Widzimy na nim duże drzewo ścięte w połowie. Najprawdopodobniej samolot uderzył o nie lewym skrzydłem. Tu następuje odchylenie w lewo od osi lotu. "Kolizja z tak dużym drzewem, która spowodowała ścięcie dość grubego pnia musiała spowodować odchylenie toru lotu samolotu. Biorąc pod uwagę sposób rozrzucenia szczątków samolotu można przyjąć, że uderzenie nastąpiło lewym skrzydłem – stąd odchylenie toru lotu w kierunku w lewo. Dodatkowym potwierdzeniem takiej hipotezy jest również końcówka lewego skrzydła – prawdopodobnie obcięta wskutek kolizji z drzewem – znajdująca się niedaleko drzewa przedstawionego na zdjęciu nr 6" - pisze "Skrzydlata Polska".

Jak duże było odchylenie pokazują zdjęcia 7, 8, 9 i 10. Na dwóch ostatnich widać, że w chwilę przed uderzeniem w ziemię samolot miał bardzo duże przechylenie. "Siła nośna na prawym skrzydle, niezrównoważona przez siłę nośną na lewym skrzydle, mogła doprowadzić do obrotu samolotu wokół osi podłużnej w lewo. Załoga nie miała wówczas żadnego wpływu na przebieg wydarzeń" - pisze "Skrzydlata Polska".

Użytkownik BadBoy80 edytował ten post 15.04.2010 - 13:11

[Tropiciel]

Wstyd i hańba. Przeczytałem wszystkie komentarze tutaj, większość na YT oraz na portalach informacyjnych. W głowie mi się nie mieści, jak można wypisywać takie brednie. Jakieś oszołomy wrzuciły hasło " zamach", "dobijają naszych" i już banda internetowych znawców od wszystkiego zaczęła prowadzić własne śledztwa. Jak ktoś już wcześniej napisał, Wy się po prostu dobrze bawicie. To nie nic wspólnego z szukaniem prawdy.

Ja wiem, że TVN potrafi świetnie prać mózgi. Pokazałem już też na tym forum wiele przykładów bezczelnej propagandy i dezinformacji. To się nie dzieje samo. Ktoś za tym stoi, ktoś to organizuje. Widoczna jest koordynacja akcji między Polską a Rosją.
To wszystko, plus blokada informacyjna, plus kaganiec nałożony na słowo ZAMACH, każe nam zadawać niewygodne pytania, doszukiwać się motywów i wskazywać na wątpliwości.
Prezydent RP zginął. Czy musiał? Kto na tym zyskuje, kto na tym traci?
Chcesz olać sprawę? Proszę bardzo, wracaj do oglądania TVN i czekaj na raport Komisji Putina, ale nam ust nie zamkniesz przyklejając etykietkę oszołomów i twierdząc że świetnie się bawimy.
My się wcale świetnie nie bawimy - zabito nam Prezydenta, więc to raczej wy się świetnie bawicie, wieszcząc koniec kaczyzmu w Polsce i wyżywając się na gej paradach - vide ul. Franciszkańska.
Tylko pamiętaj, że odszkodowania dla Izraela "po zmianie reżimu w Polsce" pójdą i z Twojej kieszeni!
Także zajmowanie stanowiska: "mnie to wali, to nie był mój prezydent" jest wielkim błędem. Bo partie są różne, ale narodowy interes Polski jest już tylko jeden.
Ja osobiście nie zgadzam się finansować Izraela z moich podatków. Mam lepszy pomysł na wydanie 1500 złotych - tyle zapłaci Żydom każdy Polak (dziadki i niemowlęta uwzględniając).
Kaczyński w Pałacu Prezydenckim to gwarancja że do tego nie dojdzie.
Zostaw nas i wracaj oglądać TVN.

Co więcej, w komentarzach nakręciła się spirala bardzo wulgarnych i niesmacznych wypowiedzi w stosunku do Rosjan.

Tu Cię boli? Mamy teraz Rosję kochać, podchodzić na kolanach i lizać wypięty tyłek? Broń boże nie drażnić, nie denerwować naszych nowych panów? A przede wszystkim zapomnieć o Katyniu! Już nie grzebać w tej historii, napluć na grób 20 tys bohaterów. Tak?
A komentarze Strasznego Dziadunia na TVN, odzieranie Prezydenta RP z majestatu urzędu, już Cię nie bolą? Aha - bo to nie Twój prezydent był przecież... No tak, kosmici go nasłali - kolejny wątek spiskowy!

Jako wyrocznie przyjeliście filmik nakręcony drewnianą deską (jakość wideo i audio- zniekształcenia i artefakty), gdzie byle krzak, plama, drzewo to dla Was "rusek" dobijający rannych.

Akurat jakość audio jest bardzo dobra. Video... cóż... Mógł mieć ten człowiek kamerę HD przy sobie, nie? Ale i wówczas byś znalazła argumenty dyskredytujące ten film. To że możesz dostać mandat na podstawie zdjęć z fotoradaru o podobnej jakości i że takie zdjęcie to jest DOWÓD W POLSKIM SĄDZIE, już Ci nie przeszkadza?

Nie może Wam chyba przejść przez gardło, że to "zwykła" katastrofa z "niezwykłymi" ludźmi na pokładzie. Takich jakich było już wiele. Gdzie decydowało kilka czynników. Pogoda, decyzje ludzkie, technologia etc.
Zwalić całą winę na Rosjan. Tak będzie najwygodniej. Dobrze im tak.

Pozdrawiam i nie dajcie się wkręcić w tą jakże niesmaczną zabawę.

Nie ma zwykłych katastrof samolotów tego przeznaczenia. Zapomnij.
To nie był zwykły samolot, zwykła załoga ani zwykli pasażerowie. Blokada informacyjna i stopień nasilenia propagandy + dezinformacji też nie są zwykłe.
To nie jest zabawa. A "niesmaczna" jest w takich sytuacjach obojętność i bierność. Taka jak Twoja.
Pozdrawiam!

[rolpiek]

Jeszcze raz bardzo proszę osoby znające się na sofcie do filmików o podrasowanie rozdzielczości, antialiasing i powiększenie interesujących fragmentów.
Czemu nikt nie reaguje? Naprawdę na 15 tys wejść nikt tego nie umie?

bo to tylko w filmach sensacyjnych można z dowolnego drobnego kawałka fotki powiekszać dowolną ilość razy aby zrobić obraz HD

Użytkownik rolpiek edytował ten post 15.04.2010 - 14:08

[Tropiciel]

Jeszcze raz bardzo proszę osoby znające się na sofcie do filmików o podrasowanie rozdzielczości, antialiasing i powiększenie interesujących fragmentów.
Czemu nikt nie reaguje? Naprawdę na 15 tys wejść nikt tego nie umie?

bo to tylko w filmach sensacyjnych można z dowolnego drobnego kawałka fotki powiekszać dowolną ilość razy aby zrobić obraz HD

Nie sprowadzaj tego do absurdu, to nie jest Tożsamość Boutrne'a tylko realne życie.
Cudów się nie zrobi ale jestem pewien ze coś można. Pewno że nie HD...
Jeśli pracujesz z filmikami to mnie popraw.

[sternick]

@Tropiciel: no właśnie, to realne życie, więc zejdź człowieku na ziemię.

@Tropiciel napisałem wcześniej o mgle, która nagle nadeszła po słonecznym poranku wczoraj w Gdańsku. Dlaczego ze zwykłego zjawiska atmosferycznego tworzysz jeden z elemetów spisku? i ty piszesz o wypranym mózgu. Może najpierw zajrzyj we własny. To NIE JEST dociekanie prawdy. To dorabianie własnej, niewiele mającej wspólnego z rzeczywistością.

Gdzie wy widzicie tych łapiących się za głowę ludzi, gdzie wy słyszycie te krzyki zabijanych ludzi? Chyba we własnej głowie.

[Kasander]

Zna ktos włoski?Zastanawia animacja dotyczaca wypadku w tym filmiku, pokazujaca wybuch w powietrzu?
CO JEST GRANE?
http://it.notizie.ya...-d-df14a31.html

[rolpiek]

niestety nie jestem ekspertem ale widziałem program o tym
jak to naprawde da sie polepszyc obraz i cudów się nie da zrobić,
chociaż na pewno z tego filmiku dobrze dałoby się potwierdzić gdzie są ludzie a gdzie nie

i ogólnie polepszyć obraz w tym sensie że kamera "latała" w rękach osoby filmującej
a przy pomocy odpowiedniej obróbki można "ustabilizować " obraz dzięki czemu jest bardziej czytelny

ale niestety do tego trzeba dosyć specjalistyczne oprogramowanie i dodatkowo trzeba posiadać umiejetność
jego obsługi aby wykorzystać maksymalnie jego możliwości

pewnei da się jakimiś amatorskimi narzędziami też coś osiągnąć ale podejrzewam że nie będzie to rewelacja

[MaciekGKS]

To nie jest wybuch w powietrzu. Animacja jest zrobiona dość ułomnie i wybuch następuje po spotkaniu z ziemią.

[Don Corleone]

Mi chodzi o tą postać:
http://img175.images...880/czowiek.jpg

Jeżeli to jest człowiek, ta ja nazywam się caryca Katarzyna.