2351 odpowiedzi w tym temacie

[Goldberg]

Pamiętaj, że ujęcia kamery na tym materiale są z jednej perspektywy i płaszczyzny, nie mamy obrazu 360 stopni - czy to w pionie czy to w poziomie. Dla mnie tym kawałkiem który oderwał się pierwszy i leżał kilkaset metrów wcześniej jest fragment skrzydła z 0:39" i 2:00" - sam środek ekranu. Natomiast jeśli chodzi o jego rozmiary, to najlepszą skalą porównawczą będzie - tak mi się wydaje ujęcie od 0:56" gdzie widzimy wojskowych na dość dobrym zbliżeniu, po czym kamera przesuwa się na ów fragment. Na moje oko ten "cały fragment" o którym mowa ma ~6 metrów.

[Ironmacko]

Witam.. parę postów wyżej zamieściłem film, na którym widać składane na lotnisku szczątki samolotu.. samolot jest ułożony tyłem do kamery jak sądzę i pytanie jest takie, gdzie ta urwana końcówka skrzydła, bo wygląda jakby urwał skrzydło w połowie, to nie wygląda na ten element, ktory rzekomo miał zostać kilkaset metrów przed katastrofą..

Prosze zanim ktos zada pytanie niech dwa razy nad nim sie zastanowi...


To co widzisz na poczatku filmiku (2 lezace elementy) ten skrajny to najprawdopodobniej odciety element w zderzeniu z drzewem, kolejna czesc to prawdopodobnie zlamany element przy "uderzeniu ???" w ziemie, reszta skrzydla "stoi" na kolach... 

[Engined]

Analiza filmu z opisem:

Zdjęcie 1

Zdjęcie 2

Zdjęcie 3

Zdjęcie 4

Zdjęcie 5

Zdjęcie 6

Zdjęcie 7

Zdjęcie 8

[Anomaly]

Na tym filmie w 40 sekundzie widać postać wychodzącą zza drzewa z podniesionymi do góry rękami. Co to ma znaczyć???

[Tropiciel]

Analiza filmu z opisem:
/.../

Dzieki - poświęciłeś swój czas i pracę.
Jesli tylko mogę coś powiedzieć, to jest ogon samolotu a nie kokpit... ciężko mi jakoś sobie wyobrazić, że ktoś by przetrwał katastrofę siedząc w ogonie... tam już nie ma miejsc siedzących:) W dodatku, to co interpretujesz jako okna kokpitu to jest miejsce po urwanej pokrywie luku bagażowego. To co ten klient tam robił? BOR pilnował walizek?
Podobnie moment gdy gość się zgina po oddaniu do niego strzału - sorki ale przy najlepszych chęciach nie wiem jak interpretować te 3 czarne pixele. Zabili Mario?
Moja propozycja: być może zwracasz uwagę na ważny fragment filmu ale Twoje zdjęcia mnie mało przekonują... Sam tego próbowałem i wiem, że na filmie widać lepiej, bo jest RUCH, niż na stopklatce, jednak gdybyś był łaskaw powiększyć te zdjęcia i obrobić (ACDSee, PS, coś ze stajnie Corela) tak, żebyśmy ten zarys postaci widzieli wyraźniej (teraz jest za mały) to może więcej ludzi by się zgodziło z Twoją interpretacją.
Póki co ja się skłaniam że zabili Mario....

[kapuchy]

hmm.. podziwiam tych wszystkich, którzy potrafia za pomocą Mediaplayera z tych artefaktów wyłapać takie detale.
Macie gwarantowane zatrudnienie w specjalizowanych pracowniach analizy audio-wideo słuzb specjalnych.

A może ktos weźmie pod uwagę, że tam już byli strażacy, którzy odrzucali kawałki blachy i lali wodę z węża.
I że gdyby to były strzały, to ten dziadek co tam się włóczy, to by zrobił szybki w tył zwrot i dał w długą jak strus pędziwiatr, a kamerzysta za nim. Chociaz nie... przecież to zaprawiony w bojach russkij czieławiek...

echhh... "rence i nogi siem uginajom".....

[D.K.]

Poruszacie tutaj wiele zagadnień, które wcześniej były już omawiane w temacie Katastrofa samolotu Prezydenta. Warto go przejrzeć, żeby niepotrzebnie nie dublować dyskusji na różne tematy związane z samolotem -- wysokościomierze, wybuchy, przeciążenia itp. Z rzeczy, które nie były omawiane w tamtym wątku, a również nie wiem, czy w tym (przejrzany pobieżne), można tylko podsunąć do rozważenia mającą bardzo konkretne podstawy koncepcję, według której samolot wylądował odwrócony o 180 stopni. Szereg poszlak wskazuje na taki właśnie przebieg ostatnich sekund lotu, między innymi wysokość oraz kształt śladów na drzewach, odcięty spory fragment lewego skrzydła (drastyczne zaburzenie siły nośnej), nieuszkodzone golenie podwozia, a jedynie zachlapane nieco błotem itp.
Lądowanie, a w zasadzie upadek w pozycji "na plecach" wyjaśniałby zarazem koszmarne uszkodzenia ciał pasażerów.
Wszelkie dywagacje dotyczące zamachu, eksplozji na pokładzie, celowego zablokowania sterów (kłania się ekspert od konstrukcji betonowych Pan Drozdowicz) i innych teorii spiskowych nie mają pokrycia w faktach. Jedyna niewiadoma dotyczy powodu, dla którego samolot znalazł się na tak niskiej wysokości -- tutaj niestety wszystko wskazuje na błąd pilota, ale z ferowaniem wyroków należy poczekać na ostateczny werdykt komisji śledczej.
Wydaje mi się w każdym razie, że poruszane w tym wątku problemy typu rozstrzeliwanie pasażerów i tym podobne pomysły dość daleko odbiegają od rzeczywistości. Nie chcę użyć sformułowania "są niedorzeczne", bo ma ono silne znaczenie pejoratywne, a moim zamiarem nie jest obrażanie kogokolwiek. Choć to określenie byłoby bardzo na miejscu.

[rudnickir]

A ty patrzysz w komisję śledczą jak w wyrocznię - tak oczywiście ujawnią wszelkie szczegóły żeby Kowalski mógł się cieszyć że poznał prawdę - nie rozśmieszaj mnie... Co za różnica jak lądował samolot - jak by podali , że lądował tyłem to też uznasz za prawdę ? A może pilot pomylił dźwignię ciągu ze światłami mijania ? Przepraszam za trochę "inny " ton wypowiedzi , ale akurat to co ogłoszą publicznie nie jest istotne , bo jaka będzie ekspertyza wiemy już od pierwszej minuty wypadku, kiedy Rosja stwierdziła , że to błąd pilota , że nie znał rosyjskiego ....

[PaZi]

@Anomaly
To nie jest człowiek tylko gałąź. Poczytaj temat o którym pisze Kurczak a znajdziesz wyjaśnienie + zdjęcie z zaznaczoną gałązką.

@Bliss
Mnie te teorie nie denerwują bo wyłożyłem takiego ch.... (jak ten prawdziwy Kozakiewicz) na większość tego typu wymysłów i przyjmuję je ze spokojem.

Dałem ci małą wskazówkę żebyś pomyślała, a nie oddawała się wrażeniom. Podałem nawet przykład. Zamiast dyskutować ze mną na temat czy myślisz czy nie, to spróbuj najpierw zastanowić się (masło maślane) dlaczego tak napisałem. Nie obchodzi mnie twój pogląd na 911. Jakbyś naprawdę pomyślała to byś doszła to wniosku, że jak kilkudziesięcio tonowa maszyna uderza w ziemię, a w szczególności w błotko, to jej elementy wbijają się wgłąb. Takie to trudne? Osiris musiał to zrobić za ciebie. Przez tego typu zachowania (czyli czekanie na podanie odpowiedzi) jest tyle zwolenników TS.

Kończę z tym wątkiem bo wiem że do niektórych ludzi i tak się nie przemówi. Wyciągnęłaś wnioski czy nie - już mnie to nie obchodzi.

Co do analizy:
To wciąż jest tylko zlepek pikseli. Jeden piksel może mieć szerokość około 30-40 centymetrów albo i więcej. To że kilka z nich się zaciemniło nic nie znaczy. Być może to coś z tła ma podobny kształt albo (najważniejsze) kompresja filmu spowodowała tego typu rzeczy.

Poza tym żadna osoba z tego samolotu, nawet jeśli by przeżyła to nie była by w stanie wykonać tego typu skoku. Szczególnie patrząc na resztę ciał, które skończyły w kawałkach.

Pozdrawiam

[D.K.]

 

A ty patrzysz w komisję śledczą jak w wyrocznię - tak oczywiście ujawnią wszelkie szczegóły żeby Kowalski mógł się cieszyć że poznał prawdę - nie rozśmieszaj mnie... Co za różnica jak lądował samolot - jak by podali , że lądował tyłem to też uznasz za prawdę ? A może pilot pomylił dźwignię ciągu ze światłami mijania ? Przepraszam za trochę "inny " ton wypowiedzi , ale akurat to co ogłoszą publicznie nie jest istotne , bo jaka będzie ekspertyza wiemy już od pierwszej minuty wypadku, kiedy Rosja stwierdziła , że to błąd pilota , że nie znał rosyjskiego ....

Nie, oczywiście będzie tak, jak zwykle, czyli Rosjanie sfabrykują bajeczkę, którą wszyscy łykną jak głodne pelikany, a tylko niektórzy będą znać prawdziwy przebieg wydarzeń, czyli zamach, celowe zablokowanie sterów uruchamianym zdalnie urządzeniem, do tego przemycone na pokład 10 ton semteksu, celowe podanie fałszywych danych przez rosyjskiego kontrolera (z pewnością na osobisty rozkaz naczelnego dowódcy KGB), rozdrobnienie szczątków samolotu buldożerami celem utrudnienia identyfikacji oraz oczywiście, o czym nie można zapomnieć, rozstrzelanie wszystkich 96 ofiar katastrofy przez batalion Specnazu wyposażony w AK-74 i Kasztany (żołnierze czekali zamaskowani w krzakach wokół lotniska -- widać to przecież na co drugim nagraniu z miejsca katastrofy), a następnie końcowe wyrównanie terenu katastrofy przez buldożery. Nie można przy okazji nie wspomnieć o bohaterskich rosyjskich strażakach, którzy są przebranymi funkcjonariuszami tajnych służb, a rozpylany przez nich specyfik to nie piana służąca do gaszenia pożaru, ale iperyt.

Rzecz jasna taki przebieg wydarzeń zgodny jest z faktami, dokumentacją zdjęciową, fizyką lotu Tu-154 i zdrowym rozsądkiem.
Zresztą, interpretacja wydarzeń przez jednego z użytkowników w temacie "Katastrofa samolotu prezydenta", przez litość nie wymienię o kogo konkretnie chodzi, pozwalała sądzić, że w jego ostatecznej wersji winę za katastrofę poniesie lotnisko, które wyskoczyło na Tu-154 z podporządkowanej i jeszcze na przejściu...  

Użytkownik Kurczak edytował ten post 16.04.2010 - 20:15

[rudnickir]

A ty patrzysz w komisję śledczą jak w wyrocznię - tak oczywiście ujawnią wszelkie szczegóły żeby Kowalski mógł się cieszyć że poznał prawdę - nie rozśmieszaj mnie... Co za różnica jak lądował samolot - jak by podali , że lądował tyłem to też uznasz za prawdę ? A może pilot pomylił dźwignię ciągu ze światłami mijania ? Przepraszam za trochę "inny " ton wypowiedzi , ale akurat to co ogłoszą publicznie nie jest istotne , bo jaka będzie ekspertyza wiemy już od pierwszej minuty wypadku, kiedy Rosja stwierdziła , że to błąd pilota , że nie znał rosyjskiego ....

Nie, oczywiście będzie tak, jak zwykle, czyli Rosjanie sfabrykują bajeczkę, którą wszyscy łykną jak głodne pelikany, a tylko niektórzy będą znać prawdziwy przebieg wydarzeń, czyli zamach, celowe zablokowanie sterów uruchamianym zdalnie urządzeniem, do tego przemycone na pokład 10 ton semteksu, celowe podanie fałszywych danych przez rosyjskiego kontrolera (z pewnością na osobisty rozkaz naczelnego dowódcy KGB), rozdrobnienie szczątków samolotu buldożerami celem utrudnienia identyfikacji oraz oczywiście, o czym nie można zapomnieć, rozstrzelanie wszystkich 96 ofiar katastrofy przez batalion Specnazu wyposażony w AK-74 i Kasztany (żołnierze czekali zamaskowani w krzakach wokół lotniska -- widać to przecież na co drugim nagraniu z miejsca katastrofy), a następnie końcowe wyrównanie terenu katastrofy przez buldożery. Nie można przy okazji nie wspomnieć o bohaterskich rosyjskich strażakach, którzy są przebranymi funkcjonariuszami tajnych służb, a rozpylany przez nich specyfik to nie piana służąca do gaszenia pożaru, ale iperyt.

Rzecz jasna taki przebieg wydarzeń zgodny jest z faktami, dokumentacją zdjęciową, fizyką lotu Tu-154 i zdrowym rozsądkiem.
Zresztą, interpretacja wydarzeń przez jednego z użytkowników w temacie "Katastrofa samolotu prezydenta", przez litość nie wymienię o kogo konkretnie chodzi, pozwalała sądzić, że w jego ostatecznej wersji winę za katastrofę poniesie lotnisko, które wyskoczyło na Tu-154 z podporządkowanej i jeszcze na przejściu...

Skoro Cię nie interesują takie teorie i są tak nieprawdopodobne że masz to gdzieś to po co zajmujesz wątek i męczysz się dyskutując tutaj? masz wolny wybór ...włącz TV i czekaj na wyniki ...A swoją wyobraźnią i postem możesz śmiało zaistnieć na WP albo innym mądrym portalu - cynizm jest nikomu nie potrzebny....masz coś ciekawego do napisania to pisz , a to że Ty masz takie zdanie akurat nikomu nie przeszkadza , z tym że warto je wykorzystać do twórczej dyskusji .10 Ton semteksu nie było by potrzeba - to bardzo silny materiał wybuchowy, co do nieprawidłowych danych z wieży kontroli - bardzo prawdopodobne. Przeczytałaś gdzieś żebym napisał że kogoś rozstrzelano? cały ten filmik rosyjski zrobił zamieszanie ,ale wg mnie oprócz głosów i dźwięków nic nie wnosi dla zwykłego użytkownika internetu. Jest natomiast wiele pytań na które szanowny Kurczaczku:) nie znasz odpowiedzi i na nic tutaj twoje popisy pisarskie i wyobraźnia wyciągnięta z filmów akcji.

[:::P:::i:::S:::]

Gorąco zapraszam do pooglądania wczorajszego programu Warto rozmawiać. Bardzo ciekawa dyskusja i ciekawe wywiady. Namawiam do pooglądania całości, ale jak coś to poniżej pokazałem jakie rzeczy są najciekawsze

WARTO ROZMAWIAĆ - program Jana Pospieszalskiego
15.04.2010 (czwartek) godz. 23 (TVP1)

(1/6)
(2/6)
(3/6)
(4/6)
(5/6)
(6/6)

Film 1/6 - czas: 5:20 - wypowiedź Polaka wyjeżdżającego za granicę
Film 1/6 - czas: 7:10 - wypowiedź Pana z flagą o zaszczuwaniu prezydenta przez polityków PO
Film 2/6 - czas: od początku - wypowiedź Pana Krasnodębskiego o tym jak traktowany był prezydent
Film 3/6 - czas: 2:00 - wypowiedź Pana Krasnodębskiego - kontynuacja
Film 4/6 - czas: 0:25 - wypowiedź "gospodyni z Plebanii" o prezydencie
Film 5/6 - czas: 0:55 - pytanie Pospieszalskiego: Co się naprawdę stało?
Film 5/6 - czas: 1:45 - odpowiedź Pana Krasnodębskiego (dlaczego nikt nie mówi o zamachu?)
Film 5/6 - czas: 3:10 - wypowiedź o Putinie, krwi na jego rękach i przytulaniu się z Tuskiem
Film 5/6 - czas: 3:57 - wypowiedź KGB i o braku wiary w to, że to wypadek
Film 5/6 - czas: 5:20 - wypowiedź Pana Krasnodębskiego o tym że cały świat pyta o zamach na forach internetowych
Film 6/6 - czas: 0:10 - wypowiedź Pana Gwiazdy o tym że nie wolno nawet nadmienić o zamachu

[Wojteo]

W tym filmiku:


W 4:25, 4:26, 4:27 (zależy jak złapie się klatkę) widać taki błysk i 0.5 sek po tym (czyli ok. 0.1 sek w rzeczywistości, ponieważ film jest 4x zwolniony) słychać wystrzał.

Macie mniej więcej zdjęcie o co chodzi:

PRZED WYSTRZAŁEM
http://img693.images...848/qwerty1.png

W CHWILI WYSTRZAŁU
http://img356.images...6448/qwerty.png

I 0.5 sek później słychać strzał.

Obejrzyjcie sobie filmik patrząc się w tamto miejsce !

EDIT@
WIDZĘ NAWET CHYBA JAKĄŚ POSTAĆ W TYCH PŁOMIENIACH

Tu zdjęcia:
http://img153.images...217/qwerty2.png
http://img694.images...162/qwerty3.png

Ogólnie na filmiku lepiej wszystko widać.

Użytkownik Wojteo edytował ten post 16.04.2010 - 20:53

[D.K.]

Skoro Cię nie interesują takie teorie i są tak nieprawdopodobne że masz to gdzieś to po co zajmujesz wątek i męczysz się dyskutując tutaj? masz wolny wybór ...włącz TV i czekaj na wyniki ...A swoją wyobraźnią i postem możesz śmiało zaistnieć na WP albo innym mądrym portalu - cynizm jest 

Wolę samodzielnie odnaleźć przyczyny i przebieg katastrofy, raport komisji śledczej pełni rolę mile łechczącego ego potwierdzenia, bądź rozczarowującego zaprzeczenia wysiłków. Niezależnie od ostatecznego wyniku, satysfakcję sprawia mi drobiazgowe łączenie kawałków tej układanki. Czy puzzle jest złożone prawidłowo? Się okaże niedługo.

nikomu nie potrzebny....masz coś ciekawego do napisania to pisz , a to że Ty masz takie zdanie akurat nikomu nie przeszkadza , z tym że warto je wykorzystać do twórczej dyskusji

Właśnie: twórczej. Wielu dyskutantów wniosło bardzo dużo ciekawych informacji oraz koncepcji, niestety znacznie więcej albo siedzi biernie, bijąc pianę i czekając, aż im się poda wszystko na tacy, albo rzuca się na bylejaką historyjkę, zupełnie oderwaną od rzeczywistości i z uporem maniaka wałkuje ją przez kilkanaście stron. Nie jest to bynajmniej aluzja do Ciebie, żeby było jasne.

.10 Ton semteksu nie było by potrzeba - to bardzo silny materiał wybuchowy,

Wiem, co to jest semteks. I wiem, jak prezentuje się obszar katastrofy samolotu, na pokładzie którego nastąpiła eksplozja. W przypadku prezydenckiego Tu-154 nie ma mowy o tym, by coś takiego miało miejsce, chyba, że materiału wybuchowego byłaby znaczna ilość. Stąd właśnie te 10 ton... Ta droga jest całkowicie ślepym zaułkiem.

Przeczytałaś gdzieś żebym napisał że kogoś rozstrzelano? cały ten filmik rosyjski zrobił zamieszanie ,ale wg mnie oprócz głosów i dźwięków nic nie wnosi dla zwykłego użytkownika internetu.

W moim poście nie było bezpośredniego odniesienia do Ciebie. Jeśli tak to odebrałeś -- nie było to moim zamiarem.

Jest natomiast wiele pytań na które szanowny Kurczaczku:) nie znasz odpowiedzi i na nic tutaj twoje popisy pisarskie i wyobraźnia wyciągnięta z filmów akcji.

Nie wiem, czy tak wiele. O ile nie pojawią się nowe, nieoczekiwane fakty, to raczej przebieg katastrofy w ogólnym zarysie jest już znany i mocno udokumentowany. Niejasna jest główna przyczyna nieprawidłowej wysokości (jest kilka teorii zawierających potencjalne wyjaśnienie, między innymi błąd w konfiguracji wysokościomierza QFE-QNH itp.), ale co do reszty nie ma poważnych wątpliwości, znacząco wpływających na całokszałt.

Energia zużywana na błądzenie po manowcach wyobraźni naprawdę może zostać znacznie lepiej spożytkowana

[PaZi]

Ja może tylko przypomnę że ten temat znajduje się na forum DYSKUSYJNYM. Oznacza to że to co tutaj się znajduje podlega ocenie i dyskusji. Jak chcesz tylko głosić swoje zdanie to napisz to na blogu.

Pozdrawiam